Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Elektrownia wiatrowa


Smok

Recommended Posts

Ogniwa słoneczna można kupić na allegro od 20zł do 27zł za sztukę i poskładać z nich samemu kolektor. Za 2tys wiec można poskładać kolektor o mocy 240W do tego trzeba dokupić regulator napięcia i jakieś akumulatory. Koszt wiec nie powinien przekroczyć 3 tyś. Czy taki kolektor będzie się nam zwracał długo ? Czy ma ktoś jakieś informacje ile przeciętnie procentowo zużywa się prądu w domu na oświetlenie, a ile na pracę sprzętu rtv i agd?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 66
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Za 2tys wiec można poskładać kolektor o mocy 240W do tego trzeba dokupić regulator napięcia i jakieś akumulatory. Koszt wiec nie powinien przekroczyć 3 tyś.

To bardzo niewiele. Rocznie z takich baterii słonecznych wyprodukujesz raptem ok. 200 kWh. Czyli zwróci się po 30 latach, nie licząc strat na magazynowaniu, wymiany akumulatorów, itd.

 

Ja i tak w to zainwestuję, chcę zrobić sobie w domu elektrownię słoneczną o mocy w sumie około 1 000 W. Na razie mam 3 ogniwa -- jedno małe o mocy 10 W ("turystyczne" -- zwijane) i dwa po 40 W. Pierwsze jeździ w samochodzie kempingowym, dwa pozostałe też tam trafią...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ogniwa słoneczna można kupić na allegro od 20zł do 27zł za sztukę i poskładać z nich samemu kolektor. Za 2tys wiec można poskładać kolektor o mocy 240W do tego trzeba dokupić regulator napięcia i jakieś akumulatory. Koszt wiec nie powinien przekroczyć 3 tyś. Czy taki kolektor będzie się nam zwracał długo ? Czy ma ktoś jakieś informacje ile przeciętnie procentowo zużywa się prądu w domu na oświetlenie, a ile na pracę sprzętu rtv i agd?

 

Tia.... a do akumulatorów jakiś falownik, a do tego coś w rodzaju automatyki od UPS-a żeby nam przełączała na normalne zasilanie, jak w akumulatorach pokaze się dno...

Radziłbym robić realne założenia, a nie bujać w obłokach. Na początku tematu smok napisał wyraźnie, że robi to, bo ma taką zachciankę. I ja to rozumiem. Hobbystom nie szkoda kasy.

A oszczędności najwięcej zrobicie pracując przy tym na czym się znacie. i zarobicie za parę godzin pracy na te 240W nawet bez baterii słonecznych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja również lubię majsterkować i w planach mam już zrobienie mikro elektowi wodnej, a prąd z niej będzie do oświetlenia podwórka przed domem. A co do baterii na dachu to też nie uważam że się to nie zwróci 3 tyś to niewiele a zawsze mogę ze światła korzystać do woli.

Ale interesuje mnie jedno ile procentowo w domu zużywa się prądu na oświetlenie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ogniwa słoneczna można kupić na allegro od 20zł do 27zł za sztukę i poskładać z nich samemu kolektor. Za 2tys wiec można poskładać kolektor o mocy 240W do tego trzeba dokupić regulator napięcia i jakieś akumulatory. Koszt wiec nie powinien przekroczyć 3 tyś. Czy taki kolektor będzie się nam zwracał długo ? Czy ma ktoś jakieś informacje ile przeciętnie procentowo zużywa się prądu w domu na oświetlenie, a ile na pracę sprzętu rtv i agd?

 

Rozumiem że myślałęś np. o:

http://www.allegro.pl/item568319501_bateria_sloneczna_ogniwo_multikrystaliczne.html

 

ok 100 zł/10W

 

cena niezła hmm ale to trzeba jeszcze w calość połączyć + osprzęt, i jeśli będzie to miało faktycznie tyle W i taką sprawność jak całe kupne moduły to na pewno szybciej się zwróci niż cały nowy kpl. za 40 000 zł.

 

pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale interesuje mnie jedno ile procentowo w domu zużywa się prądu na oświetlenie

U mnie niewiele...

policzmy nawet w skrajnym przypadku 8h x 40W, do tego dochodzi oświetlenie wejścia 12h 3W i 24h numerek 0,25W. 0,362kWh/dobę, co daje 11 kWh/miesiąc. Niechbym się nawet pomylił o 100% :)

Więcej zżera sprzęt na czuwaniu jak sądzę (nie liczyłem).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale interesuje mnie jedno ile procentowo w domu zużywa się prądu na oświetlenie

Stary, policz sobie jakiej mocy żarówki masz np. w żyrandolu w salonie - u mnie jest 5 x 40W = 200W. Do tego dodaj np. światło w pokoju - niech będzie też 40W (straaasznie mało) - razem masz Twoje 240W. Czyli, zakładając 100% sprawność magazynowania energii (w praktyce bedziesz miał może 90% przy tak małych mocach), to 1 godzina słońca w dzień da Ci za darmo 1 godzinę świecenia w salonie i pokoju wieczorem.

 

A jeśli chcesz te procenty dokładniej - to sam pododawaj moce i policz. Sądzę, że wieczorem w przeciętnym domu na oświetlenie idzie poniżej 1kW, ale więcej niż 500W. A ile ciągną pozostałe Twoje odbiorniki (TV, satelita, komp, lodówka, czasem pralka, mikrofala, czajnik, blat kuchenny) to już Ty wiesz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak j-j o tych myślałem i o jeszcze jednych które ma ten sam sprzedawca po 27zł.

Bigbeat ja mam w 2 pokojowym mieszkaniu wszystkie żarówki energooszczędne o max mocy 15W. W dużym pokoju mam w żyrandolu 4 żarówki 9 W a w małym pokoju, kuchni, przedpokoju i łazience żarówki o mocy 15W. Łączna moc wszystkich żarówek jak bym je włączył nie przekroczy 130W. W domu planuje mieć oświetlenie również energooszczędne, a z czasem jak Ledy stanieją i będą produkowane o większych mocach to żarówki będę wymieniał na Ledy.

Dlatego do oświetlenia kolektor taki o mocy 240W powinien wystarczyć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 11 months później...
Też myślałem nad takim rozwiązaniem ale przeczytałem ten artykuł:

 

http://www.zielonemigdaly.pl/2009/09/czy-male-elektrownie-wiatrowe-sa-oplacalne/

 

i zrezygnowałem na rzecz solarów.

 

Czy wiesz, ze do wytworzenia solarów zuzywa sie wiecej energii, niż one wytworzą w ciągu całego swego "życia"???

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też myślałem nad takim rozwiązaniem ale przeczytałem ten artykuł:

 

http://www.zielonemigdaly.pl/2009/09/czy-male-elektrownie-wiatrowe-sa-oplacalne/

 

i zrezygnowałem na rzecz solarów.

 

Czy wiesz, ze do wytworzenia solarów zuzywa sie wiecej energii, niż one wytworzą w ciągu całego swego "życia"???

 

 

Nie jest możliwym, aby to była prawda. Piszę o wartościach teoretycznych, a nie praktycznych bo pracują one w różnych warunkach i w praktyce może to być czasami prawdziwe stwierdzenie.

Nie zmienia to jednak faktu, że oszczędności jakie dają w przeciętnym domu są rzędu maksymalnie kilkusetzłotych rocznie, a to czyni je kompletnie nieopłacalnymi (przy koszcie inwestycji około 10kzł).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie patrze na to w taki sposób i myślę że większość ludzi patrzy na to w mój sposób.

Tzn. myślę by budowany dom był jak najbardziej ekonomiczny. Czyli suma wydanych pieniędzy na dom i jego eksploatację był jak najmniejsza a jeśli uda się przy tym ochronić środowisko to dodatkowy bonus.

Solary w tej chwili to moim zdaniem jedyny sensowne rozwiązanie. Nie używam prądu do ogrzania wody w lecie przeocz oszczędzam kasę i chronię środowisko. W zimie grzeje eko-groszkiem przez co. Wspieram swój kraj, oszczędzam kasę i zużywam mało prądu. Inwestycja zwraca się po dwóch sezonach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie jest możliwym, aby to była prawda. Piszę o wartościach teoretycznych, a nie praktycznych bo pracują one w różnych warunkach i w praktyce może to być czasami prawdziwe stwierdzenie.

 

To jest stwierdzenie człowieka, który jako optoelektronik pracował przy ich produkcji. Z "elektrody" zresztą. I odnosi się do warunków polskich. Stwierdził, że nikt w Polsce (chodzi o nasłonecznienie) nie jest w stanie uzyskać w ciągu 25 lat tej ilości energii, którą zużyto do produkcji baterii.

Więc twierdzenia o ekologii tych ogniw są bajką.

A ekonomia - no cóż, zależy od dopłat. Bez tego, to wszyscy wiemy, że nie ma również szans.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie jest możliwym, aby to była prawda. Piszę o wartościach teoretycznych, a nie praktycznych bo pracują one w różnych warunkach i w praktyce może to być czasami prawdziwe stwierdzenie.

 

To jest stwierdzenie człowieka, który jako optoelektronik pracował przy ich produkcji. Z "elektrody" zresztą. I odnosi się do warunków polskich. Stwierdził, że nikt w Polsce (chodzi o nasłonecznienie) nie jest w stanie uzyskać w ciągu 25 lat tej ilości energii, którą zużyto do produkcji baterii.

Więc twierdzenia o ekologii tych ogniw są bajką.

A ekonomia - no cóż, zależy od dopłat. Bez tego, to wszyscy wiemy, że nie ma również szans.

 

Bardziej bym się opierał na wyliczeniach niż opiniach ludzi. Przecież żadną filozofią nie jest oszacować przez użytkowników ile energii rocznie są w stanie uzyskać z kolektorów, a koszt energii do ich wyprodukowania nie może być niższy niż ich koszt sprzedaży.

Średnie roczne nasłonecznienie obszaru Polski wynosi ~1100 kWh*m-2*rok-1. W uproszczeniu załóżmy, że kWh kosztuje 50gr, czyli rocznie z metra kolektora możemy uzyskać energii za kwotę 550zł. Przeciętny układ paneli to kilka m2 co daje kwotę już 2kPLN. Zakładając możliwość wykorzystania z różnych względów tylko połowy tej energii daje to po 25 latach 25kPLN. Nie wierzę, że tyle energii włożono w ich wyprodukowanie bo kosztują kilka tysięcy złotych.

Podkreślam, że piszę o energii wytworzonej przez solary, a nie o wykorzystanej. Dla mnie stwierdzenie, że do produkcji zużywa się wiecej energii niż są one w stanie wytworzyć to taka sama bzdura jak to, że są one ekonomicznie opłacalne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy wiesz, ze do wytworzenia solarów zuzywa sie wiecej energii, niż one wytworzą w ciągu całego swego "życia"???

To jest stwierdzenie człowieka, który jako optoelektronik pracował przy ich produkcji. Z "elektrody" zresztą. I odnosi się do warunków polskich. Stwierdził, że nikt w Polsce (chodzi o nasłonecznienie) nie jest w stanie uzyskać w ciągu 25 lat tej ilości energii, którą zużyto do produkcji baterii.

Gdyby to była prawda oznaczałoby to, że producenci solarów posiadają dostęp do ekstremalnie taniego źródła energii.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy wiesz, ze do wytworzenia solarów zuzywa sie wiecej energii, niż one wytworzą w ciągu całego swego "życia"???

To jest stwierdzenie człowieka, który jako optoelektronik pracował przy ich produkcji. Z "elektrody" zresztą. I odnosi się do warunków polskich. Stwierdził, że nikt w Polsce (chodzi o nasłonecznienie) nie jest w stanie uzyskać w ciągu 25 lat tej ilości energii, którą zużyto do produkcji baterii.

Gdyby to była prawda oznaczałoby to, że producenci solarów posiadają dostęp do ekstremalnie taniego źródła energii.

 

 

Może korzystają z baterii słonecznych? :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...