Tiret 03.01.2009 14:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Stycznia 2009 Sorry, trochę szukałem po forum ale nie znalazłem rozwiązania. A oto moja historia.Młody człowiek urządzał sylwestra w domu i zapalili sobie sziszę... Pech chciał, iż ponoć im talerzyk pękł i domyślacie się - rozżarzone węgle poleciały na podłogę. Efekt - wypalone dziury od powierzchniowych po głębokie na do około 3mm i średnicy 5mm. Parkiet dębowy, genialnie dokładnie położony, polakierowany nie wiadomo jakim lakierem pięć lat temu (przez poprzednich właścicieli - nie są w stanie niczego sobie przypomnieć) w całkiem niezłym stanie, mało rys, nie pożółknięty.Wymiana parkietu - raczej mnie nie stać... Cyklinowanie, hm... dziur jest kilkanaście z czego z pięć takich głębokich jak pisałem czyli chyba bez sensu.Macie jakieś pomysły na ratunek? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Pawel78 03.01.2009 14:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Stycznia 2009 Kiedyś mieszało się lakier z drobnymi trocinami i uzupełniało. Spytaj jakiegoś stolarza. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tiret 03.01.2009 14:55 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Stycznia 2009 Kiedyś mieszało się lakier z drobnymi trocinami i uzupełniało. Dzięki Pawle. Pewnie się na takich próbach skończy. Tylko wszędzie czytałem, że ma być to ten sam rodzaj lakieru... a do tego nie dojdę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jarekkur 04.01.2009 20:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Stycznia 2009 Kiedyś mieszało się lakier z drobnymi trocinami i uzupełniało. Dzięki Pawle. Pewnie się na takich próbach skończy. Tylko wszędzie czytałem, że ma być to ten sam rodzaj lakieru... a do tego nie dojdę. 3 milimetrowe dołki nie zaszpachlujesz. Musisz powiekszyc dołki (podłoga to nie szafa) do 5-6mm i wtedy zaszpachlowac gotową szpachlą w kolorze parkietu do kupienia w Castoramie. Uszkodzone klepki lekko przyszlifowac nałożyc masę szpachlową w dwóch ratach. Nastepna po stwardnieniu pierwszej. Nakładasz szpachelką tak aby miejsca wokół były czyste. Drugą warstwę wygładzasz szpachelką. Po wyschnieciu lekko szlifujesz te miejsca (troche szerzej) tak aby nie było sladów szpachli a okolice szpachlowania były zmatowione. Najlepiej okleic to miejsce taśmą malarska. Klejenie powinno wypaśc w łączeniach klepki z klepką (nie widac śladów lakierowania). Polakierowa lakierem wodnym poliuretanowym. Napewno nie wejdzie w reakcje z poprzednim, nawet jezeli to był rozpuszczalnikowy lakier. Czysta i staranna praca nie pozostai śladów. Jezeli lakier jest stary ma kilka lat to powstanie ślad świeżego lakieru który szybko dojdzie do starego. Pamiętaj o stopniu połysku. Mat, półmat czy połysk jest na twoim parkiecie?! Poza tym jest możliwośc wymiany tych klepek!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ghost34 04.01.2009 22:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Stycznia 2009 hmmm a nie lepiej byłoby woskiem...?? oczyscic..porzadnie..aby czarnego nie ostawić i wlać w szczeklinki wosk pod kolor tez do kupienia w castoramie nadmiar usuna jakims twardszym plastikiem..i wypolerować mikrofaza badz filcem recznie.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jarekkur 04.01.2009 22:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Stycznia 2009 hmmm a nie lepiej byłoby woskiem...?? oczyscic..porzadnie..aby czarnego nie ostawić i wlać w szczeklinki wosk pod kolor tez do kupienia w castoramie nadmiar usuna jakims twardszym plastikiem..i wypolerować mikrofaza badz filcem recznie... Łatwe do uszkodzenia i nie przyjmują lakieru. Poza tym łatwo się brudzą. Mozna spróbowac woskiem twardym na goraco. Tą metodą potrafi nie wielu pracowac i potrzebuje specjalnego oprzyrządowania. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ghost34 04.01.2009 22:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Stycznia 2009 wiem ze nie przyjmuje lakieru..ale na wosku i słoje mozna podorabiać..wystrczy pistolet do kleju..na ciepło dwie kolby wosku..dziurke dokładnie obkleic aby nie opkapać..i da sie z czasem nie bedzie widoczne a 5mm..dziurki żadne wyzwanie.. Co do uszkodzenia hmm kilkanaście diureczek..o srednicy 5mm..no kto na to stanie.woda sie nie wymyje ryske naprawi w podobny sposób..dałoby sie bez walizki za 800zł.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jarekkur 04.01.2009 22:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Stycznia 2009 No to gośc ma w czym wybierac! Wprawdzie do robienia fragmentów usłojenia czy seczków potrzeba miłosci do tych prac i do drewna ale... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ghost34 04.01.2009 22:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Stycznia 2009 hehe dobra juz cicho siedze... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tiret 05.01.2009 09:26 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Stycznia 2009 O dzięki Wam Wodzowie, którzy pochyliliście się nad mą podłogą.Uzbrojony w wiedzę od Was udam się do Castoramy...Chyba "miłość do prac w drewnie" będzie musiała wygrać bo woski w tym miejscu chyba nie przejdą. Zobaczę jak z tymi szpachlami albowiem drewno ma różne odcienie, piękne z resztą... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
miHoo79 17.01.2009 15:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Stycznia 2009 Okragle wyciecia w miejsach wypalen i wstawienie w ichjmiejsce korkow z tego samego drewna a na calosc nowy lakier Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jarekkur 17.01.2009 22:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Stycznia 2009 Okragle wyciecia w miejsach wypalen i wstawienie w ichjmiejsce korkow z tego samego drewna a na calosc nowy lakier a jezeli wypalenie ma kilka centymetrów średnicy np. 2cm i jest ich kilka na obszarze 0,5m2? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
miHoo79 18.01.2009 10:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Stycznia 2009 To bedziesz mial kilka korkow 2cm - widzialem taki moty jak stolarze wpuszczali pianke pod deski a potem wlasnie czopowali takimi korkami.. wierzmi wyglada to znacznie lepiej niz wypalenie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jarekkur 18.01.2009 21:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Stycznia 2009 To bedziesz mial kilka korkow 2cm - widzialem taki moty jak stolarze wpuszczali pianke pod deski a potem wlasnie czopowali takimi korkami.. wierzmi wyglada to znacznie lepiej niz wypalenie. przeczytaj mój post z 4 stycznia i te następne one mówią o tzw. "cerowaniu artystycznym" uszkodzonych miejsc. Jezeli mu się to nie uda to może zawsze wykonac szybką prostą aczkolwiek widoczną naprawę według Twojej recepty. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.