gixxxar 04.01.2009 11:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Stycznia 2009 Witam, jak w temacie czy zamarzaja myszy bo mam je na działce i napewno przeniosły sie do domku,pozdrawiam i dziekuje,,, Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
JoShi 04.01.2009 12:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Stycznia 2009 Nie martw się o myszy. Jeśli miałyby w domku zamarznąć to się na pewno do niego nie wprowadzą. A jeśli zaś się wprowadziły to z pewnością znalazły sobie miejsce w którym nie zamarzną a już na pewno nie przy kilkunastu stopniach mrozu. Jeśli nie obawiasz się żadnych zniszczeń (nie wiem co tam masz w tym domku) to zostaw je w spokoju na wiosnę się wyprowadzą. Jeśli boisz się, że CI coś poszatkują (podłogi, boazerie, ocieplenie itp) to na wszelki wypadek wystawiaj im zatrutą karmę (najlepiej ziarna zaprawione mumifikującą trucizną) i obserwuj czy znika. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gixxxar 04.01.2009 19:02 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Stycznia 2009 Ok,dziekuje za porade,pozdrawiam, Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Helios 09.01.2009 10:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Stycznia 2009 Wiem, że wszystkim stworzeniom należy się miejsce na tym świecie ale one są obrzydliwe i na pewno nie wymarzną Pomimo wystawiania tego zatrutego ziarna, ciągle widzę ślady ich bytności w domku Mam nadzieję, że zakończeniu budowy i przeprowadzce, moje dwa piękne koty dachowce rozwiążą skutecznie problem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mikolayi 09.01.2009 11:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Stycznia 2009 nie zamarzły. mój kot codziennie przynosi świeżą, zwykle jeszcze się rusza. I kot i mysz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
RudolfS 09.01.2009 12:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Stycznia 2009 zamarznac to z pewnoscia nie zamarzaja, co najwyzej jakas mala hibernacja:] ostatno widzialem jedna jak biegala po dworze prz 15stopniowym mrozie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gixxxar 09.01.2009 19:44 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Stycznia 2009 Dziekuje za odpowiedzi,ale musze sie tego pozbyc w jakis sposub,kupiłem ten odstraszacz na allegro to podziałał tylko 2 miesiace i znów wróciły,pozdrawiam, Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
cieszynianka 12.01.2009 22:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Stycznia 2009 Odstraszacze też przerabialiśmy Można sobie było darować. Skuteczny sposób na myszy to specjalna "karma" Toxikan się nazywa, do kupienia w sklepie ogrodniczym. Truposze się po niej zasuszają, więc nie wydzielają żadnego odoru. Można je pozbierać po upłynięciu dowolnego terminu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
RudolfS 13.01.2009 21:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Stycznia 2009 najlepszy jest kot, po podworkach sie tego kreci masa Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gixxxar 14.01.2009 19:39 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Stycznia 2009 Wiem ze kot jest najlepszy,tylko kto by go tam karmił jak w zimie tam nie przebywam,dzieki pozdrawiam, Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
RudolfS 14.01.2009 20:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Stycznia 2009 zostawic mu wielka miche zarcia i kubel wody i jakos sobie poradzi;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wari 15.01.2009 00:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Stycznia 2009 zostawic mu wielka miche zarcia i kubel wody i jakos sobie poradzi;) W żadnym wypadku nie słuchac porad takich "specjalistów" od zwierzat. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kotecek 15.01.2009 12:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Stycznia 2009 Myszki sie schowaly w norkach i jest im cieplej niz nam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
RudolfS 15.01.2009 23:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Stycznia 2009 zostawic mu wielka miche zarcia i kubel wody i jakos sobie poradzi;) W żadnym wypadku nie słuchac porad takich "specjalistów" od zwierzat. a myszki to zabijac mozna, tak?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kaura 16.01.2009 15:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Stycznia 2009 zostawic mu wielka miche zarcia i kubel wody i jakos sobie poradzi;) W żadnym wypadku nie słuchac porad takich "specjalistów" od zwierzat. a myszki to zabijac mozna, tak?? Nieopatrznie można zabić kota przez wysypywanie trutki myszom. Mój kot niedawno zeżarł najprawdopodobniej zatrutą mysz. Udało się go uratować, ale był o krok od śmierci. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
martadela 16.01.2009 18:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Stycznia 2009 Ja też mam nieproszonych gości - myszki Kupiłam takie pułapki na myszki które ich nie zabijaj - takie klatki. Jak się jakaś złapie wywożę daleko w pola w miejsce w którym rolnik słomę składuje. Szybko, sprawnie bez wyrzutów sumienia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
duduś 16.01.2009 20:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Stycznia 2009 a dlaczego te myszki tak wam przeszkadzją ? one zawsze były i będą i trzeba liczyć się z taką myślą przeprowadzając się do domku , niestety dom to nie blok i np. zostawianie okien i balkonów otwartych na oścież nie wchodzi w grę ( przynajmniej jesienią) a niestety kot jest najlepszym rozwiązaniem (ale nie taki siedzący w domu- zwykły podwórkowy ) sama się przekonałam odkąd zainwestowałam w dwa koty Mieszkają w budzie , ocieplonej styropianem, wypchanej szmatami , wyksstrowałm je, odrobaczyłam raz dziennie albo co drugi dzień ( przy mrozach 2 razy ) dam im karmę mleko z ciepłą wodą i sprawują się super ani jedna musz jesienią nie była w domu a ja jednak lubię otwierać okna ( choć nie ukrywam że w tym roku na drzwi balkonowe zakładam moskitierą bo koty coraz chętniej _ zamiast myszy - zaglądają do domu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
RudolfS 17.01.2009 17:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Stycznia 2009 Ja też mam nieproszonych gości - myszki Kupiłam takie pułapki na myszki które ich nie zabijaj - takie klatki. Jak się jakaś złapie wywożę daleko w pola w miejsce w którym rolnik słomę składuje. Szybko, sprawnie bez wyrzutów sumienia to z rolnikiem prosze pogadac na temamt tych wyrzutow sumienia:] Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
martadela 19.01.2009 07:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Stycznia 2009 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
RudolfS 19.01.2009 20:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Stycznia 2009 mysle ze on by taki ucieszony nie byl Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.