Bartolomeo_ 04.01.2009 18:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Stycznia 2009 (edytowane) Od kilku miesięcy korzystam z kominka z płaszczem wodnym. Na początku paliłem w nim brzozą i osiką. Jednak od dwóch miesięcy palę deskami i balami ze starego domu, który został rozebrany. Jest to drewno sosnowe, co najmniej 50-cio letnie. Mniejsza część desek pomalowana jest farbami – farby nie ma na nich dużo, ponieważ z biegiem czasu złuszczyła się ona. Nie zauważyłem nalotów na ścianach kominka, szyba brudzi się w tempie „standardowym” jednak na wszelki wypadek przepalam kominek raz w tygodniu osiką. Palę wtedy mocno, osika oczyszcza wnętrze kominka tak, że nawet szyba z całkowicie zabrudzonej robi się idealnie czysta. Przed korzystaniem z kominka czytałem że trzeba w nim palić tylko wysezonowanym drewnem liściastym. Jednak nigdy nie doczytałem sensownego uargumentowania tej tezy. W moim przypadku nie tworzy się nalot, kominek działa sprawnie. Palenie przez jeden sezon takimi odpadami i czasami osiką może doprowadzić do jego awarii? Jeśli tak to jakiej?Pozdrawiam Edytowane 13 Lutego 2012 przez Bartolomeo_ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jurek_Z 04.01.2009 18:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Stycznia 2009 Kontroluj stan komina, podobno przy drewnie iglastym szybciej się zatyka i łatwiejszy jest zapłon sadzy w kominie. A co do farby i innych środków użytych do konserwacji drewna to wypowiedzą się ekolodzy i Twoje płuca i sąsiada. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bladyy78 04.01.2009 18:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Stycznia 2009 Też uruchomiłem kominek tydzień temu i pale w nim codziennie deskami mam tych ścinek z 10m3. Pali się to dobrze tylko strasznie szybko się wypala zład. Nie widzę żeby kominek jakoś strasznie się brudził. Może dlatego że utrzymuje na nim temp. ponad 70*C. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bartolomeo_ 08.01.2009 21:20 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Stycznia 2009 (edytowane) Kontroluj stan komina, podobno przy drewnie iglastym szybciej się zatyka i łatwiejszy jest zapłon sadzy w kominie. A co do farby i innych środków użytych do konserwacji drewna to wypowiedzą się ekolodzy i Twoje płuca i sąsiada. Wkład kominowy jest nowiutki, więc zatkanie przez jeden sezon raczej mu nie grozi. Co do dymu, to farby są śladowe ilości więc i nie jest on tak odrzucający jak dym od niektórych sąsiadów, którzy palą węglem lub śmieciami w piecach (cały repertuar toksyn). Edytowane 13 Lutego 2012 przez Bartolomeo_ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Foczki 08.01.2009 21:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Stycznia 2009 drewno "iglaste" jest bardziej nasączone żywicą i bardziej kopci, sadze osadzają się w kominie, czego nie widać. Poczekaj aż się zapalą w kominie, może wtedy zaczniesz słuchać... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
admiro 08.01.2009 22:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Stycznia 2009 drewno "iglaste" jest bardziej nasączone żywicą i bardziej kopci, sadze osadzają się w kominie, czego nie widać. Poczekaj aż się zapalą w kominie, może wtedy zaczniesz słuchać... Czy ktoś może potwierdzić, że palenie w kominku drewnem iglastym oprócz zabrudzenia komina sadzą smolistą (i dlatego się z nim nie pali takowym) spowodowało kiedykolwiek i gdziekolwiek zapalenie się sadzy w kominie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
savanna12 08.01.2009 22:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Stycznia 2009 A mi zostało pełno stepli i desek szalunkowych i co mam z nimi zrobic ?Dziadostwo by sprzedwac ....wiec co?W kominach nie wolno ,w piecu na paliwo stałe podobnie ..wiec co ztym zrobic? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Darek Rz 09.01.2009 07:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Stycznia 2009 drewno "iglaste" jest bardziej nasączone żywicą i bardziej kopci, sadze osadzają się w kominie, czego nie widać. Poczekaj aż się zapalą w kominie, może wtedy zaczniesz słuchać... Witam Mam rodzinę na wsi .Zona też . Wszyscy tam palą w piecach czym popadnie ,ale najczęściej drewnem iglastym . Będąc na swietach u jednych i u drugich ,siedząc w szerszym gronie wielu ludzi ktorzy pala w piecach od kilkudziesięciu lat zapytałem ich o to czy znają takie przypadki zapalenia sie sadzy . Najpierw nie bardzo wiedzieli o co mi chodzi ,a potem jak im wytłumaczyłem to "niezwykle"czeste w nowych domach zjawisko przyznali że nie słyszeli aby komukolwielk coś takiego się przytrafiło . W drugiej rodzinie na zadane pytanie odpowiedzieli .......... ze kiedyś ze 30 lat temu zapaliła się sadza u Zenka ,ale sama zgasła . ......... Na moje pytanie jak czesto czyszczą kominy (swoją drogą miniaturki kominow bo maja moze z 15 cm średnicy wewnętrznej ) wysmiali mnie twierdząc że kiedyś ze 20 lat temu kominiarze chodzili o zaglądali do kominów ale od wielu lat nikt tam nie zaglądal . Oczywiście nie twierdze ze ich podejscie do tematu kontrolowania stanu komina jest prawidłowe ,ale nie przesadzajmy . Kiedys rozmawialem z człowiekiem ok kominów na ten temat . I wiecie co on odpowiedział ? Ze nie jest aż tak wazne czym się pali ,natomiast cholernie wazne jest to zeby drewno było suche !! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
grzechk 09.01.2009 08:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Stycznia 2009 u mnie 2 lata temu w 20-letnim wiejskim domku sadza się zapaliła. Niezły dym dawał z komina, komin ciepły, ale bez przesady. Paliła się jakieś 15 minut i się wypaliła. Nic się nie stało, komin nie popękał. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kosmo77 09.01.2009 08:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Stycznia 2009 Tak jest, palić w kominku mozna tylko drewnem liściastym z certyfikatami, badaniami, akcyzami i kupionym od zatwierdzonego w ustawie sprzedawcy. Każde inne drewno to przecież kontrabanda, okradanie biednych sprzedawców, polskiego przemysłu drzewnego. Kto za to płaci? Ja płacę, Pan płaci... społeczeństwo. Jak masz drewno za darmo to lepiej je od razu wyrzuć i biegnij kupić takie w paczkach na stacji benzynowej. Wtedy od razu spalanie będzie lepsze a Twoje życie przestanie być marne. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bladyy78 09.01.2009 09:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Stycznia 2009 W starych domach są stare grawitacyjne instalacje c.o i stare piece które są mało wydajne które dużo ciepła uwalniają do komina temperatura wody w nich nie rzadko przekracza 70*C. Paląc w wyższej temp. sadza się dopala w piecu.W nowych domach mamy szczelne piece i instalacje c.o z pompami, co powoduje że gdy mamy na piecu 40-50 *C w domu jest już ciepło i wtedy dusimy płomień co powoduje wytwarzanie się sadzy która później osadza się ona w kominie. Stad te pożary. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Darek Rz 09.01.2009 09:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Stycznia 2009 W starych domach są stare grawitacyjne instalacje c.o i stare piece które są mało wydajne które dużo ciepła uwalniają do komina temperatura wody w nich nie rzadko przekracza 70*C. Paląc w wyższej temp. sadza się dopala w piecu. W nowych domach mamy szczelne piece i instalacje c.o z pompami, co powoduje że gdy mamy na piecu 40-50 *C w domu jest już ciepło i wtedy dusimy płomień co powoduje wytwarzanie się sadzy która później osadza się ona w kominie. Stad te pożary. Witam Ze co ? ....a co do tego mają instalacje CO ??? . Jeśli myślisz o wężownicach umieszczonych w piecu ogrzewających dom i CWU to nie o tym mówimy .Takie wężownice są i owszem ,ale najczęściej w kuchni ,a przeciez piece są w kazdym pokoju i akurat one nie mają nic wspolnego z wodą .......a sadza się w nich nie zapala. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bigbeat 09.01.2009 09:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Stycznia 2009 Sprawa chyba jednak nie jest taka prosta i mało istotna.Z poniższych linków wynika, że problem jak najbardziej istnieje i nie pojawia się wcale tak rzadko.http://dziennikelblaski.wm.pl/Strazacy-ostrzegaja:-Uwaga-na-sadze-w-kominach,57344http://www.osp.fireman.easyisp.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=78&Itemid=84http://www.wspolczesna.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=/20090105/REG06/246279169http://www.pomorska.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=/20081224/INNEMIASTA12/679605713http://pruszczgdanski.naszemiasto.pl/wydarzenia/http://panorama.media.pl/content/view/169462/10/http://portal.kwidzyn.pl/_portal/news/122389340348f3219b836e0/Komunikat_w_sprawie_okresowej_kontroli_przewod%C3%B3w_kominowych.html Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Foczki 09.01.2009 09:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Stycznia 2009 Tak jest, palić w kominku mozna tylko drewnem liściastym z certyfikatami, badaniami, akcyzami i kupionym od zatwierdzonego w ustawie sprzedawcy. Każde inne drewno to przecież kontrabanda, okradanie biednych sprzedawców, polskiego przemysłu drzewnego. Kto za to płaci? Ja płacę, Pan płaci... społeczeństwo. Jak masz drewno za darmo to lepiej je od razu wyrzuć i biegnij kupić takie w paczkach na stacji benzynowej. Wtedy od razu spalanie będzie lepsze a Twoje życie przestanie być marne. zastanawiam się co ten post wniósł do tematu? Nie raz się zapaliło, chcecie palcie wasz problem, a potem jak komin pęknie to nie piszcie że nie ostrzegano... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Foczki 09.01.2009 09:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Stycznia 2009 Sprawa chyba jednak nie jest taka prosta i mało istotna. Z poniższych linków wynika, że problem jak najbardziej istnieje i nie pojawia się wcale tak rzadko. o dzięki za wyręczenie bo juz szukałem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zenek_akcent 09.01.2009 09:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Stycznia 2009 "...Kiedys rozmawialem z człowiekiem ok kominów na ten temat . I wiecie co on odpowiedział ? Ze nie jest aż tak wazne czym się pali ,natomiast cholernie wazne jest to zeby drewno było suche !!...." Swieta racja - mam kolege ktory pracuje w tartaku i opał (w zasadzie sam odpad i dotego mokry)ma za darmo, palil tym drzewem drugi sezon bo co sie moze stać - przeciez nic i pewnej pieknej nocy mial pozar sadzy w kominie. Efekt musial stawiec nowy komin i omalo zwalu nie dostał. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bladyy78 09.01.2009 09:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Stycznia 2009 Ja napisałem o instalacjach wodnych nie jestem wróżka żebym wiedział jakie piece maja twoje rodziny . Ale jak chcesz wiedzieć to zasada jest podobna. Piece u twojej rodzinki żeby grzały muszą pracować na wysokich obrotach wewnątrz pieca jest tak wysoka temp. ( wyższa niż w piecach c.o) że dopala cząsteczki sadzy i nie osadzają się one już w takim stopniu w kominie jak w piecach centralnego. W centralnym jak będziemy utrzymywali wysoką temp. to też komin nie będzie się tak szybko brudził. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gumis107 09.01.2009 10:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Stycznia 2009 z 20 lat temu widzialem jak sie sadza zapalila w kominie.Najpierww zaczelo buczec jakby samolot ladowal nad domem ,chwile to trwalo i sie skonczylo .Zadnych skutkow ubocznych.Pzdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Foczki 09.01.2009 10:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Stycznia 2009 bo kiedyś to robiono kominy, żadne składaki tylko murowane! P.S. Też taki sobie zrobiłem z pełnej cegły. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 09.01.2009 13:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Stycznia 2009 z 20 lat temu widzialem jak sie sadza zapalila w kominie ... ja jakies 2 lata temu w pewnym domu towarowym palacz wypalał /nad ranem/ w kotle węglowym plastiki i folie oraz tekturowe opakowania codziennie czarny dym zasnuwał okolice ale jakoś przez lata ten proceder uchodził plazem ... do czasu pozar nastapił w niedziele w nocy palacz chciał sie z tym uwinąć, podłożył sporą porcje zamknał kotłownie i poszedł spac do domu ... skończyło sie szczesliwie tylko na wywazonych drzwiach i porozbijanych szybach /brak kluczy/ strazacy pilnowali palącego sie komina do rana morał od tej pory co tydzień ekspedientki wynosza worki z folia i plastikami przed budynek zamiast do kotłowni ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.