Gościk 08.02.2009 20:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Lutego 2009 Zgadzam się, natomiast martwi mnie stan wiedzy naszych inwestorów, a może raczej ich podejście do różnych zagadnień. Każdy widzi ceny - nie ważne co za nimi się kryje - brak świadomości, ciągle to samo... a od dawna wiadomo - za jakośc się płaci - brutalne ale prawdziwe. Sam nie dalej jak dwa lata temu kończyłem budowę własnego domu i wiem że co tanie - to baaaardzo drogie!!! tak, ŚE powinno dużo kosztować Tak, świadectwo powinno kosztować A może tak świadectwo powinno coś wnosić? "Stan wiedzy inwestorów" - a może w chwili obecnej stan niewiedzy certyfikatorów? Gdybym chciał kupić dom to kazałbym sobie pokazać rachunki za media. Pytam po raz kolejny: Co mi dało to świadectwo poza wydaniem kilkuset złotych w celu zaspokojenia wymogu formalnego???? Ep - 40,82 Ek - 224,30 Co mi to daje, co mi to mówi i po co mi ta wiadomość? Ale bez szczytnych, czyli nijak mających się do życia idei proszę ŚE powinno dużo kosztować, bo niestety głupota dużo kosztuje. I po prostu oddający dom do użytku dali się wmanewrować, zmuszono ich do zakupu niepotrzebnych im produktów. Co do głupoty, to nie chodzi mi o ŚE, bo ich idea jest słuszna, ale o brak wyobraźni urzędników, delikatnie mówiąc. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
HenoK 08.02.2009 20:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Lutego 2009 Co do głupoty, to nie chodzi mi o ŚE, bo ich idea jest słuszna, ale o brak wyobraźni urzędników, delikatnie mówiąc.Raczej polityków, a nie urzędników. To Sejm przyjął ustawę o świadectwach spełniając wymogi Dyrektywy UE. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gościk 08.02.2009 21:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Lutego 2009 Co do głupoty, to nie chodzi mi o ŚE, bo ich idea jest słuszna, ale o brak wyobraźni urzędników, delikatnie mówiąc.Raczej polityków, a nie urzędników. To Sejm przyjął ustawę o świadectwach spełniając wymogi Dyrektywy UE. Akurat politycy się specjalnie, a szkoda tym tematem nie zainteresowali. Nie było w Sejmie, akurat Posła oddającego dom do użytku. Urzędnicy MI podsuwają gotowe ustawy do przegłosowania. A teraz jest modne podpieranie się dyrektywami UE. Wszędzie jak nie wiesz czym swoje decyzje uzasadnić, czy nawet swoje widzimisię, to używaj argumentów, bo Unia każe. Strażaka można było obejść? Ale taka pierdoła z ŚE to nikt się nie zainteresował. Z resztą, Palikota akurat zneutralizowali. I bubelek poszedł do zastosowania. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Depi 08.02.2009 21:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Lutego 2009 Co mi dało to świadectwo [...]? Tobie nic. Tak, jak 3-latkowi nic nie da wykład z fizyki kwantowej. Ale czy to wina fizyki kwantowej? Niektorzy są naturalnie odporni. HenoK Czy nasza legislacja "spełnia wymogi" EPBD to jest sprawa dyskusyjna. COŚ trzeba było przyjąć, więc przyjęto. Czy to jest akurat TO COŚ, co należało? Pewnie nie do konca. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
HenoK 08.02.2009 22:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Lutego 2009 HenoK Czy nasza legislacja "spełnia wymogi" EPBD to jest sprawa dyskusyjna. COŚ trzeba było przyjąć, więc przyjęto. Czy to jest akurat TO COŚ, co należało? Pewnie nie do konca.Nigdy nie twierdziłem, że spełnia te wymogi w pełni. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Depi 08.02.2009 23:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Lutego 2009 Wiesz - z wymogami jest jak z ciążą... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
BungoI 09.02.2009 15:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Lutego 2009 Wracając do tematu wątku czyli gdzie i tanio. Wychodzi na to, że wyjątkowo Kraków i okolice. Na razie najniższa cena to chyba 200 PLN za dom parterowy do 100m2 (oferta na Allegro). Krakowskie centusie Usiłując znaleźć argumenty na + nasunęła mi się kolejna podstawowa wątpliwość. W przypadku ŚE osoba zbywająca ma zdecydowanie przeciwstawne oczekiwania od osoby nabywającej nieruchomość. Osobiście w przypadku gdybym się zdecydowała na zakup nieruchomości to zażądałabym sprawdzenia nieruchomości przez wybranego przeze mnie audytora. Na to z kolei pewnie nie zgodzi się sprzedający ze względu na koszty. Mogłabym zrobić na własny koszt, ale gdybym chciała porównać więcej budynków... to znowu nie miałoby sensu ekonomicznego. Konkluzja: wystarczyłyby mi rachunki za gaz i ee za 2 lata (rzetelne i tanie). Wg mnie to najlepsze ŚE i nic się przykombinować nie da... a przynajmniej trudniej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
RAPczyn 09.02.2009 17:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Lutego 2009 Konkluzja: wystarczyłyby mi rachunki za gaz i ee za 2 lata (rzetelne i tanie). Wg mnie to najlepsze ŚE i nic się przykombinować nie da... a przynajmniej trudniej Z tym, że pamiętać należy o różnicach wynikających z ... różnic w rodzinach - ciepłolubność, myciolubność, ilość osób... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Depi 09.02.2009 18:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Lutego 2009 Konkluzja: wystarczyłyby mi rachunki za gaz i ee za 2 lata (rzetelne i tanie). Wg mnie to najlepsze ŚE i nic się przykombinować nie da... a przynajmniej trudniej Już RAPczyn odpowiedział, ale chciałbym jeszcze dobitniej napisać - TO JEST NONSENS! Właśnie w ten sposób nie sposób sie niczego dowiedzieć nt. budynku! Wiesz, ile daje zmiana temperatury użytkowej o 1 st C? A ile zwiększenie wymiany powietrza? Spróbuj - to są kolosalne różnice! Jedynym sposobem jest porównanie samych budynków wedle ściśle określonej metodologii, nie uwzględniając w żaden sposób samych mieszkańców, a to wbrew pozorom oni sami mają przemożny wpływ na ilość zużywanej w tych budynkach energii. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
BungoI 10.02.2009 08:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Lutego 2009 Konkluzja: wystarczyłyby mi rachunki za gaz i ee za 2 lata (rzetelne i tanie). Wg mnie to najlepsze ŚE i nic się przykombinować nie da... a przynajmniej trudniej Z tym, że pamiętać należy o różnicach wynikających z ... różnic w rodzinach - ciepłolubność, myciolubność, ilość osób... Piszesz tak, jak gdyby ŚE tego nie brało pod uwagę. Tam też uwzględnia się wyszystkie wymienione przez Ciebie elementy (ilość mieszkańców, temperatury, wymianę powietrza) więc porównywanie budynków na ich podstawie będzie trudne o ile nie niemożliwe dla laika. Musiałby sobie sam przeliczać dla zmienionych parametrów. Poza tym zakładasz, że masz do czynienia z rzetelnym ŚE - w co ja - niestety nie wierzę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mike Grędziak 10.02.2009 10:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Lutego 2009 Ja potrzebuje SE byle tansze. Do niczego mi totalnei nie potrzebne oprocz papriekologii. Jeden wielki shit to wg mnie. Domu przez 10 lat nie sprzedaje, nic z tego nie mam, nic, nic, nic. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
HenoK 10.02.2009 10:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Lutego 2009 Ja potrzebuje SE byle tansze. Do niczego mi totalnei nie potrzebne oprocz papriekologii. Jeden wielki shit to wg mnie. Domu przez 10 lat nie sprzedaje, nic z tego nie mam, nic, nic, nic.Czyżby u Ciebie spełniła się wizja Kononowicza ("żeby nie było niczego") ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mike Grędziak 10.02.2009 10:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Lutego 2009 Mówie co mi potrzeba. A jak sobie to kto interpretuje to jego sprawa.SE nic nie daje w zamian, a plalcic trzeba. Dlatego dla mnie moze byc i z głowy, z gotowca, z byle czego. Zwisa mi to kompletnie. Nie wazne jaki bedzie wynik, dla mnie nie robi to zadnej roznicy, ani roznicy w podatkach, ani zadnych doatcji, nic kompletnie to nie daje. Cos czytalem w watkach, w takim widoku jak jest teraz nikt mnie nie przekona ze SE ma sens. Szukam spcjalisty ktory zrobi mi to mozliwie najtaniej. PS. A spytam z ciekawosci - ile REALNIE godzin zajmuje przygotowanie SE dla jednorodzinnego. Ile czasu zajmuje wizyta na budowie, a ile "liczenie"?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Depi 10.02.2009 10:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Lutego 2009 PS. A spytam z ciekawosci - ile REALNIE godzin zajmuje przygotowanie SE dla jednorodzinnego. Ile czasu zajmuje wizyta na budowie, a ile "liczenie"?? Zależy od domu - od tego, ile typów przegród jest, czy są jednorodne, czy nie, od skomplikowania bryły... Od skompletowania wszystkich potrzebnych danych (wszystkich!) to dla średniego domku coś ok. 5 godzin (przynajmniej mnie tyle zajmuje). Można sobie nie liczyć mostków itp. troche sie czas skróci... BungoI Mylisz się - ŚE nie biorą tego pod uwagę. NIE DA SIĘ wziąć tego pod uwagę, chyba, żebyś wszystkich opomiarował i śledził 24h/dobe. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mike Grędziak 10.02.2009 11:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Lutego 2009 5h x 50 zl/h = 250 (50pln za h to chyba godziwy zarobek)plus wizyta na budowie 100 zlplus amortyzacja kosztow kursu, oprogramowanie - niech bedzie 20 zł, nawet 50 zl moze bycplus odpowiedzialnosc (no bo to w koncy sie papir jakis podpisuje) - 100 zl wychodzi, ze wiecej jak 500-600 RZETELNE SE nie powinno kosztowac w dluzszym okresie (a i tak widze potencjal spadkow cen) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
HenoK 10.02.2009 12:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Lutego 2009 5h x 50 zl/h = 250 (50pln za h to chyba godziwy zarobek) plus wizyta na budowie 100 zl plus amortyzacja kosztow kursu, oprogramowanie - niech bedzie 20 zł, nawet 50 zl moze byc plus odpowiedzialnosc (no bo to w koncy sie papir jakis podpisuje) - 100 zl wychodzi, ze wiecej jak 500-600 RZETELNE SE nie powinno kosztowac w dluzszym okresie (a i tak widze potencjal spadkow cen) Od skompletowania wszystkich potrzebnych danych (wszystkich!) to dla średniego domku coś ok. 5 godzin Niestety nie wprowadzanie danych do programu jest tu najbardziej pracochłonne, ale właśnie kompletowanie potrzebnych danych. Zwłaszcza przy domach o skomplikowanej bryle i układzie pomieszczeń jest to pracochłonne. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sSiwy12 10.02.2009 14:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Lutego 2009 Nowela (w przygotowaniu) PB, która jasno precyzuje: Art. 52.1. Osoba sporzadzajca swiadectwo charakterystyki energetycznej budynku, lokalu mieszkalnego lub czesci budynku stanowiacej samodzielna całosc techniczno-użytkowa obowiazana jest : 1) przechowywac sporzadzone swiadectwa przez okres 10 lat; 2) wykonywac czynnosci zwiazane ze sporzadzaniem swiadectwa charakterystyki energetycznej z należyta starannoscia oraz systematycznie podnosic swoje kwalifikacje, majac na uwadze rozwój wiedzy technicznej oraz zmiany w przepisach prawa; 3) zawrzec umowe ubezpieczenia odpowiedzialnosci cywilnej za szkody wyrzadzone w zwiazku ze sporzadzaniem swiadectwa charakterystyki energetycznej. To też ma swoja wartość wyrażoną w złotówkach – zwłaszcza pkt.3, o których ci „najtańsi” zapominają, że nie wspomnę o odpowiedzialności karnej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
BungoI 10.02.2009 16:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Lutego 2009 Nowela (w przygotowaniu) PB, która jasno precyzuje: Art. 52.1. Osoba sporzadzajca swiadectwo charakterystyki energetycznej budynku, lokalu mieszkalnego lub czesci budynku stanowiacej samodzielna całosc techniczno-użytkowa obowiazana jest : 1) przechowywac sporzadzone swiadectwa przez okres 10 lat; 2) wykonywac czynnosci zwiazane ze sporzadzaniem swiadectwa charakterystyki energetycznej z należyta starannoscia oraz systematycznie podnosic swoje kwalifikacje, majac na uwadze rozwój wiedzy technicznej oraz zmiany w przepisach prawa; 3) zawrzec umowe ubezpieczenia odpowiedzialnosci cywilnej za szkody wyrzadzone w zwiazku ze sporzadzaniem swiadectwa charakterystyki energetycznej. To też ma swoja wartość wyrażoną w złotówkach – zwłaszcza pkt.3, o których ci „najtańsi” zapominają, że nie wspomnę o odpowiedzialności karnej. Bo jak nie to co ? Wiesz co można sobie zrobić z takim zapisem w sądzie - prawda? Lekarze też mają obowiązek. Wszyscy wiedzą jak wygląda - w razie czego - ich odpowiedzialność zawodowa. Depi, a to ciekawe bo w każdym formularzu do wypełnienia/obliczenia charakterystyki energetycznej wszystkie podane przeze mnie parametry mają wpływ na wynik. Cóż widać Ty masz swoją metodologię. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
HenoK 10.02.2009 19:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Lutego 2009 Konkluzja: wystarczyłyby mi rachunki za gaz i ee za 2 lata (rzetelne i tanie). Wg mnie to najlepsze ŚE i nic się przykombinować nie da... a przynajmniej trudniej Z tym, że pamiętać należy o różnicach wynikających z ... różnic w rodzinach - ciepłolubność, myciolubność, ilość osób... Depi, a to ciekawe bo w każdym formularzu do wypełnienia/obliczenia charakterystyki energetycznej wszystkie podane przeze mnie parametry mają wpływ na wynik. Cóż widać Ty masz swoją metodologię. BungoI w którym miejscu w metodologii uwzględniasz cechy, które wytłuściłem ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
BungoI 10.02.2009 21:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Lutego 2009 Konkluzja: wystarczyłyby mi rachunki za gaz i ee za 2 lata (rzetelne i tanie). Wg mnie to najlepsze ŚE i nic się przykombinować nie da... a przynajmniej trudniej Z tym, że pamiętać należy o różnicach wynikających z ... różnic w rodzinach - ciepłolubność, myciolubność, ilość osób... Depi, a to ciekawe bo w każdym formularzu do wypełnienia/obliczenia charakterystyki energetycznej wszystkie podane przeze mnie parametry mają wpływ na wynik. Cóż widać Ty masz swoją metodologię. BungoI w którym miejscu w metodologii uwzględniasz cechy, które wytłuściłem ? Henok, sorry ale wyraźnie napisałam "wszystie podane przeze mnie parametry". Choć akurat ciepłolubność wpisujesz bodajże na drugiej stronie arkusza - możesz wpisać temp. nocną i dzienną. Wracając do rachunków. Biorąc sobie rachunki mogę poprosić o rachunek za wodę i na tej podstawie zweryfikować wodolubność. Natomiast na podstawie ŚE laik sobie tego nie skoryguje, czyli jeżeli np. w moim ŚE przyjęto 5 osób a kupujący ode mnie dom zamierza mieszkać w 3 osoby... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.