Depi 10.02.2009 21:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Lutego 2009 Choć akurat ciepłolubność wpisujesz bodajże na drugiej stronie arkusza - możesz wpisać temp. nocną i dzienną. Cieszę się, że to napisałeś, bo tym samym obnażasz swoją kompletną ignorancję. No ale Ty sobie wymyśliłeś, że na podstawie rachunków się wszystkiego dowiesz i nie na pewno nie pozwolisz, żeby logika i fakty ci w pielęgnowaniu tej bzdury przeszkodziły. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
BungoI 11.02.2009 23:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Lutego 2009 Choć akurat ciepłolubność wpisujesz bodajże na drugiej stronie arkusza - możesz wpisać temp. nocną i dzienną. Cieszę się, że to napisałeś, bo tym samym obnażasz swoją kompletną ignorancję. No ale Ty sobie wymyśliłeś, że na podstawie rachunków się wszystkiego dowiesz i nie na pewno nie pozwolisz, żeby logika i fakty ci w pielęgnowaniu tej bzdury przeszkodziły. Wow - Twoje fakty i logika po prostu powalają, a te fakty !! Apropo logiki i umiejętności czytania - jestem kobietą !!! Szkoda czasu... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Depi 12.02.2009 07:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lutego 2009 Szkoda czasu... No i wreszcie napisałAś coś z sensem. Szkoda czasu na dyskusję z kimś, komu WYDAJE się, że coś wie i nie da sobie wytłumaczyć, że jest inaczej. T obliczeniowe są zadane - nie wpisujesz ich sobie wedle uznania. To tak gwoli faktów. Wybacz pomyłkę płciową - jakoś Bungo pachniało mi rodzajem męskim. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
BungoI 12.02.2009 09:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lutego 2009 Czyli tak jak myślałam, sądząc po tym co piszesz, masz jakieś swoje wytyczne - mityczne. Jak najbardziej można je sobie zmienić i mają wpływ na wynik. Domyślnie jest wpisane 20 stopni, ale jak najbardziej można zmienić. Poza tym, generalnie papier wszystko przyjmie. ŚE nie będą w żaden sposób porównywalne z bardzo wielu powodów (błędy w dokumentacji, nieuczciwość ekip budowlanych, niedouczenie audytór, przyjmowanie średnich parametrów w przypadku braków w dokumentacji, pomyłki "ludzkie" przy wpisywaniu danych, nieuczciwość developera, nieuczciwość audytora, lenistwo audytora, duża siła przekonywania inwestora, etc. etc. można mnożyć w nieskończoność) Gwoli ścisłości to Bungo jest rodzaju nijakiego ("o" na końcu wyraźnie na to wskazuje - podstawówka). Depi, problem z Tobą polega na tym, że nie używasz żadnych argumentów (więc niby jakie miałyby kogokolwiek przekonać?) a jedynie obrażasz i wydaje Ci się, że jesteś cool. Niestety, czytając Twoje wypowiedzi odnoszę wrażenie, że to Tobie wydaje się, że jesteś specjalistą. Przedstaw proszę, najlepiej w punktach, te Twoje mityczne już argumenty, które powinny przekonać - nas ignorantów. Mnie owszem, wydaje się, że dowiedziałam się co nieco. Biorąc pod uwagę, że duża grupa nowych audytorów będzie po kilkudniiowym szkoleniu to myślę, że np. pan po AWF-ie, który przyjdzie robić swój pierwszy audyt u mnie w domu wiele więcej wiedzieć nie będzie. A może i mniej bo np. nigdy nie budował domu... Moim zdaniem jedynym argumentem, który by przekonałby mnie i innych sceptycznie nastawionych do ŚE byłoby obowiązkowe badanie kamerką termowizyjną przez osoby z doświadczeniem lub wykształceniem kierunkowym. Zdjęcia byłyby załącznikami do świadectwa. Za takie badanie mogłabym zapłacić bez zgrzytania zębami. Proszę bardzo, znacznie taniej, przy użyciu sprzętu i przynajmniej jakiś pożytek z tego jest:http://www.allegro.pl/item553566516_badanie_budynku_kamera_termowizyjna.html Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Depi 12.02.2009 14:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lutego 2009 Czyli tak jak myślałam, sądząc po tym co piszesz, masz jakieś swoje wytyczne - mityczne. Jak najbardziej można je sobie zmienić i mają wpływ na wynik. Nie "ja mam jakieś swoje wytyczne", tylko to jest norma. Obowiązująca wszystkich. No ale takie szczegóły nie robią pewnie na Tobie wrażenia. Gwoli ścisłości to Bungo jest rodzaju nijakiego ("o" na końcu wyraźnie na to wskazuje - podstawówka). Czyli dla Ciebie np. Bruno (Schulz) powiedziało? Nie no gratuluję... Depi, problem z Tobą polega na tym, że nie używasz żadnych argumentów [...] Przedstaw proszę, najlepiej w punktach, te Twoje mityczne już argumenty, które powinny przekonać - nas ignorantów. Drogie Bungo - argumenty na co _konkretnie_ mam Ci przedstawić? Akurat Tobie starałem się uświadomić, że sprawdzenie rachunków jest g... warte, bo każdy inaczej korzysta z domu i to, że Iksiński spalił X m3 gazu, nie znaczy, że Igrekowski też będzie tyle palił. Raczej stawiam, że będzie palił Y. Jest to teza tak oczywista, że raczej nie wymaga dowodu - w prawie się to nazywa notorium i nie podlega dowodzeniu. Jakich argumetów mógłbym użyć, żeby Cię o tym przekonać, jesli Ty to negujesz? Jedyną metodą porównania budynków jest stworzenie pewnego konstruktu myślowego, w którym wyrównałyby się wszystkie warunki eksploatacyjne. Niemożliwym jest bowiem włożenie porównywanych budynków do komory doświadczalnej - chyba tego nie muszę Ci dowodzić? Stąd właśnie bierzemy do obliczeń temperatury normowe, średnie nasłonecznienia itp itd. - żeby na wynik miały wpływ tylko właściwości fizyczne budynku, a nie czynniki zewnętrze i niezależne. Mnie owszem, wydaje się, że dowiedziałam się co nieco. Biorąc pod uwagę, że duża grupa nowych audytorów będzie po kilkudniiowym szkoleniu to myślę, że np. pan po AWF-ie, który przyjdzie robić swój pierwszy audyt u mnie w domu wiele więcej wiedzieć nie będzie. A może i mniej bo np. nigdy nie budował domu... No widzisz - Tobie się właśnie tylko wydaje. Co do Pana z AWFu, to może się taki zdarzyć, ale z doświadczenia wiem, że praktycznie wszyscy uczestnicy kursów to są ludzie z branży budowlanej, często z wieloletnim doświadczeniem. A w tej chwili jedynymi uprawnionymi do wystawiania ŚE są ludzie z uprawnieniami projektowymi. AWF mogli zrobić jako drugi fakultet najwyżej. Proszę bardzo, znacznie taniej, przy użyciu sprzętu i przynajmniej jakiś pożytek z tego jest: http://www.allegro.pl/item553566516_badanie_budynku_kamera_termowizyjna.html No widzisz - znowu coś ci się WYDAJE. Jaki, Twoim zdaniem, byłby z tego pożytek? Bo jakiś jest, tylko moim zdaniem Ty nie wiesz jaki. Bo na pewno nie taki, że da się określić energochłonność budynku na podstawie badania TW. Dużo wiesz na temat termowizji? Problemów związanych z badaniami, niejednoznaczności i kłopotów z poprawną interpretacją wyników? To nie jest tak, że przychodzi pan z taka fajną kamerka, pyk! i wszystko wiadomo. Termowizja jest przydatna, ale nie może zastąpić obliczeń - bo niby jak? Grzejniki też byś sobie dobrała na podstawie takiego badania? Niby jak? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
BungoI 12.02.2009 21:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lutego 2009 Bruno to klasyczne polskie imię Podaj proszę przepis zobowiązujący do tego aby przy obliczeniach obowiązywała temperatura 18 stopni - chętnie poczytam. bla bla bla i jak zwykle obrażanie i żadnych konkretów. ja kończę bo szkoda mi czasu na czytanie tych wypocin pod tytulem wszystko wiem tylko nie umiem tego wyrazić słowami bo nikt na tym forum nie jest w stanie pojąć mojej wiedzy tajemnej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Depi 13.02.2009 08:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Lutego 2009 Bruno to klasyczne polskie imię A co to ma do rzeczy? Czy uważasz, drogie Bungo, że polscy Zydzi z jakiegoś powodu się nie łapią na polskość? Podaj proszę przepis zobowiązujący do tego aby przy obliczeniach obowiązywała temperatura 18 stopni - chętnie poczytam. A gdzie ja napisałem, że 18? Czyżbyś uprawiało, drogie Bungo, klasyczną manipulację, polegającą na wkładaniu w usta adwersarza twierdzeń, których nie wypowiedział? Aj waj - nieładnie.... bla bla bla i jak zwykle obrażanie i żadnych konkretów. ja kończę bo szkoda mi czasu na czytanie tych wypocin pod tytulem wszystko wiem tylko nie umiem tego wyrazić słowami bo nikt na tym forum nie jest w stanie pojąć mojej wiedzy tajemnej Gdzie obrażanie? I chyba nie starczyło Ci tez czasu na przeczytanie tego, co napisałem - specjalnie wyciągnąłem z szopy dużą łopatę. Ale tak, jak już na wstępie stwierdziłem - masz swoją wersję rzeczywistości i nie pozwolisz, aby Ci ją ktoś psuł. W Twoim świecie jest Ci dobrze i tyle. Chociaż na te pytania o termowizję byś odpowiedziało. Ale nie - Tobie szkoda czasu na dyskusję z niewiernymi, którzy nie doceniają Twoich światłych teoryj, prawda? I kto tutaj uważa się za alfę i omegę? Co, drogie nijakie Bungo? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
SZEFPRODUKCJI 10.10.2009 18:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Października 2009 Witam ,no to się następne darmowe koryto żarciem wypełniło, wszystkim leniom magistrom i takim samym w rządzie . Nie dosyć , że zesrało się i kryzys , o kredyt ciężej , firmy bankrutują i jutro niepewne , a te gnojki łapę jeszcze głębiej po kasę wpychają . Komu to świadectwo kurna potrzebne , czy ktoś się wcześniej o nie dopominał ??? Co to do cholery w ogóle zmieni ??? Mało w unii bezsensownych przepisów ? Wszystkie te bzdety chcecie do nas przywlec ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mariankossy 10.10.2009 20:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Października 2009 Ostatnio oglądałem swiadectwo , zrobione tanio bo za 400 zł. Ale takie babole strzelają ze żal patrzeć.Nasze państwo to jakaś mafia co chce haraczu, bo jak inaczej to nazwać. Dom z ogrzewaniem podłogowym a SE zrobione na kaloryfery, grubość ocieplenia rzeczywista nie zgadza się ani z projektem ani z tym co w SE I jak tu uczciwie podchodzic do urzedów panstwa??? jak ono działa jak mafiozo. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
janekbo 11.10.2009 06:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Października 2009 Ostatnio oglądałem swiadectwo , zrobione tanio bo za 400 zł. A po kiego grzyba mi świadectwo zrobione za 1000-1500zł. Co mi to da? Będzie mi cieplej? Po co mi w ogóle świadectwo energetyczne? Wartość merytoryczna ZEROWA. Skoro jest idiotyczny wymóg to załatwia się go w najtańszy i najbardziej idiotyczny sposób. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
r-32 11.10.2009 07:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Października 2009 Skoro jest idiotyczny wymóg to załatwia się go w najtańszy i najbardziej idiotyczny sposób. No i niestety tak jest . Przerabialiśmy już auta-składaki , zielone betoniarki co to udawały mieszarki do pasz Nasze państwo to jakaś mafia co chce haraczu, bo jak inaczej to nazwać. ...I jak tu uczciwie podchodzic do urzedów panstwa??? jak ono działa jak mafiozo. Dom budowałem dla siebie nie na sprzedaż. Jakoś nie dziwi mnie fakt , że robi się świadectwa en. "z pały". Relacja urząd - inwestor (ja) wygląda tak : Głupie pytanie - głupia odpowiedz Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
HenoK 11.10.2009 08:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Października 2009 A po kiego grzyba mi świadectwo zrobione za 1000-1500zł. Co mi to da? Będzie mi cieplej? Po co mi w ogóle świadectwo energetyczne? Wartość merytoryczna ZEROWA.Nie będę tu obiektywny. Dlaczego ? Wystarczy spojrzeć na stopkę moich postów . Zgodzę się z tym, że wykonywanie świadectw dla oddawanych do użytku domów jednorodzinnych to zazwyczaj "musztarda po obiedzie". Dużo większy sens miałoby ustalenie charakterystyki energetycznej na etapie projektu budowlanego. Pozwoliłoby to inwestorowi na podjęcie decyzji zmierzających do zmniejszenia zapotrzebowania na energię. Oczywiście część inwestorów takie decyzje podejmuje i bez określania charakterystyki energetycznej, jednak nie zawsze są one trafne. Mogę powiedzieć, że dopiero wprowadzenie obowiązku sporządzania świadectw skłoniło wielu inżynierów do dokształcenia się w tej dziedzinie (motywacją do dokształcenia była oczywiście możliwość dodatkowego zarobku) i to prędzej czy później spowoduje zmiany w projektach i na budowach. Fakt, że z tego korzystają też partacze, którzy za znacznie niższe kwoty wystawiają "lipne" świadectwa. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
galka 11.10.2009 08:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Października 2009 Auto-składak stwarza zagrożenie dla jeżdżącego i innych uzytkowników dróg :- Nie rozumiem czym grozi zrobienie świadectwa za małe pieniądze. Domniemaniem,że jest ono nierzetelne lub niedokładne? Papier toaletowy też moze być wykonany niedokładnie( w pewnych granicach) Jedno i drugie słuzy do tego samego Mówię oczywiście o sytuacji kiedy inwestor buduje dla siebie ,nie ma zamiaru tego domu sprzedać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
galka 11.10.2009 08:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Października 2009 HenoK napisał; Dużo większy sens miałoby ustalenie charakterystyki energetycznej na etapie projektu budowlanego. Pozwoliłoby to inwestorowi na podjęcie decyzji zmierzających do zmniejszenia zapotrzebowania na energię. 100% racji. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
SZEFPRODUKCJI 11.10.2009 10:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Października 2009 Szukałem i znalazłem :"Jaki jest cel sporządzenia świadectwa? Celem wprowadzenia obowiązku sporządzania świadectw jest promowanie budownictwa efektywnego energetycznie i zwiększanie świadomości społecznej w zakresie możliwości uzyskania oszczędności energii w budownictwie. Dzięki informacjom zawartym w świadectwie właściciel, najemca lub użytkownik będzie mógł określić orientacyjne roczne zapotrzebowanie na energię, a tym samym koszt utrzymania związany z zapotrzebowaniem na energię." Czy oni mają nas za kompletnych kretynów ??? Za to , że ostatnie grosze wydałem aby w przyszłości na ogrzewanie tyle nie wydawać, to te gnojki po nie teraz łapy wyciągają ! Czy oni mi w tym pomogli ? Nie ! Po penisa mi ten papierek teraz, jak już jest po wszystkim ??? Babie w powiecie za biurkiem mam go oddać, a jej to do czego kurna potrzebne ??? I jeszcze tyle kasy za to muszę wydać ? Dlaczego powiat , jak mu zdaję dziennik budowy i zgłaszam dom do użytkowania sam nie wystawia mi takiego świadectwa ? Przecież wg tego co wyżej zacytowałem to mnie ono ma służyć ? No dają leniom magistrom co sobie pracy znaleźć nie mogą koryto żarcia pełne i jeszcze się cholera z tego śmieją ! No szlag mnie trafi zaraz !!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
j-j 11.10.2009 10:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Października 2009 Szukałem i znalazłem : "Jaki jest cel sporządzenia świadectwa? Celem wprowadzenia obowiązku sporządzania świadectw jest promowanie budownictwa efektywnego energetycznie i zwiększanie świadomości społecznej w zakresie możliwości uzyskania oszczędności energii w budownictwie. Dzięki informacjom zawartym w świadectwie właściciel, najemca lub użytkownik będzie mógł określić orientacyjne roczne zapotrzebowanie na energię, a tym samym koszt utrzymania związany z zapotrzebowaniem na energię." Czy oni mają nas za kompletnych kretynów ??? Za to , że ostatnie grosze wydałem aby w przyszłości na ogrzewanie tyle nie wydawać, to te gnojki po nie teraz łapy wyciągają ! Czy oni mi w tym pomogli ? Nie ! Po penisa mi ten papierek teraz, jak już jest po wszystkim ??? Babie w powiecie za biurkiem mam go oddać, a jej to do czego kurna potrzebne ??? I jeszcze tyle kasy za to muszę wydać ? Dlaczego powiat , jak mu zdaję dziennik budowy i zgłaszam dom do użytkowania sam nie wystawia mi takiego świadectwa ? Przecież wg tego co wyżej zacytowałem to mnie ono ma służyć ? No dają leniom magistrom co sobie pracy znaleźć nie mogą koryto żarcia pełne i jeszcze się cholera z tego śmieją ! No szlag mnie trafi zaraz !!! Trujesz, już wszystko w tym temacie zostało powiedziane, napisane i skrytykowane, zorientuj się poczytaj, po cholerę do tego wracać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
panda 11.10.2009 11:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Października 2009 ... dopiero wprowadzenie obowiązku sporządzania świadectw [...] spowoduje zmiany w projektach i na budowach. Szczególnie w kontekście zmiany w przepisach iż to developer będzie sam sobie robił świadectwa. Zresztą budując na sprzedaż liczy się zysk, zysk i jeszcze raz zysk. Zrobimy więc piękny projekt (pod podłogę pół metra styropianu, w dach metr super wełny) a w rzeczywistości ścinki styropianu pod podłogę a w dach trochę najpodlejszej wełny i trochę bźdźin. Całość pokryjemy pięknymi kaflami i tapetami. Co zrobi nabywca? Zerwie podłogi i sufity? Nie, założy waciak i trzęsąc się z zimna będzie patrzył - z podziwem na certyfikat i z rozpaczą na rachunki za ogrzewanie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sSiwy12 11.10.2009 11:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Października 2009 Co zrobi nabywca? Zerwie podłogi i sufity? Nie, założy waciak i trzęsąc się z zimna będzie patrzył - z podziwem na certyfikat i z rozpaczą na rachunki za ogrzewanie. Tak zrobi dupa nie nabywca, albo taki co nie szanuje swoich ciężko zarobionych pieniędzy. Takie jak opisane przez Ciebie postępowanie dewelopera (sprzedawcy, wykonawcy) jest przestępstwem. Dochodzić swoich racji trzeba zawsze, a w takim przypadku ŚE może być pomocne, bo daje nabywcy obraz jak być powinno. Jak nie wejdzie w „spór” z deweloperem (wykonawcą) to będzie jego świadome działanie – świadome, bo „będzie patrzył – z podziwem na certyfikat”. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
r-32 11.10.2009 11:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Października 2009 ...Nie, założy waciak i trzęsąc się z zimna będzie patrzył - z podziwem na certyfikat i z rozpaczą na rachunki za ogrzewanie. Pójdzie z nim do sąsiada ,który wybudował sam dla siebie i porównają go z tym jego - kupionym na sztuke babolem za 400pln Przy okazji się biedak ogrzeje ... Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
panda 11.10.2009 12:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Października 2009 Z całym szacunkiem sSiwy12 - to tylko teoria. Czy Ty jako nabywca w swoim nowym domku kupionym za ciężko zarobione pieniądze zerwałbyś podłogi i dach żeby zobaczyć co jest pod spodem? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.