Rekuperator - czy nie jest za późno ?

[Foczki]

Witam,

 

Jakoś nie docierały do mnie tematy o rekuperatorze ale tak się wczoraj naczytałem na forum że chyba w końcu do mnie dotarło

 

I teraz pytanie, mam prawie zrobiony dół, prawie bo kładę gładzie i potem pójdą płytki na posadzki. Góry nie mam wcale zrobionej, nawet wełny nie kładłem jeszcze.

 

Pomyślałem ze może zrobię chociaż wyprowadzenia rur dla rekuperatora. Tylko właśnie mam wątpliwości czy nie jest już za późno.

 

???

[PavvelB]

Można powiedzieć że ja jestem w podobnej sytuacji. Kupiliśmy, dosyć niespodziewanie , dom w stanie surowym. Dopiero potem zacząłem intensywną lekturę forum i innej literatury. Zdecydowałem się że będzie rekuperator. O ile z górą nie ma problemów, bo anemostaty zamontuję w stropie (którego jak rozumiem jeszcze nie masz), to gorzej z dołem. W końcu też po lekturze różnych wątków zdecydowałem że przewody wentylacyjne spuszczę na dół (rekuperator będzie na strychu) kominami wentylacyjnymi. W łazience i kuchni nie będzie problemu bo są zaraz przy koninach więc anemostaty będą zamontowane na ścianie. Natomiast do pokoju rurę doprowadzę od komina pod sufitem zaraz przy ścianie i potem zasłonię płytami karton-gips, tworząc częściowo obniżony sufit.

[Foczki]

stop mam, nawet sufity wygładziłem...

mnie zastanawia teraz raczej pobór powietrza bo chciałem zamontować GWC a rekuperator na strychu i rury która by to łączyła nie mam...

[PavvelB]

Napisałeś że na górze nie masz nawet wełny, dlatego sądziłem że nie masz jeszcze stropu.

Faktycznie, z GWC to jest problem. Dlatego ja zdecydowałem się na wodny. Łatwiej przeciągnąć na strych dwie rurki 4 cm niż jedną 25 cm. Z tym że zależy to też od warunków jakie masz na działce, ja mam akurat taką że mogę zrobić wodny.

[Foczki]

dobra idę czytać bo wiedza za mała jeszcze Może coś wykombinuję.