Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

całkowite uszczelnienie szyby - kominek


wiciu2

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 111
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Witam!

 

To minimalne zapotrzebowanie na powietrze do spalania można przecież oszacować czy nawet obliczyć. Kilowaty i kilowatogodxiny nie ma ją tu za wiele do rzeczy.

Drewno to w pewnym uproszczeniu 50% tlenu i 50% węgla – wagowo. Chcemy otrzymać CO2. Węgiel ma masę atomową równą 12, tlen – 16. Zatem chcąć to CO2 otrzymać musimy mieć te dwa pierwiastki w stosunku 12/32, czyli prościej 3/8 (trzy części wagowe węgla, 8 części wagowych tlenu).

W kilogramie drewna (biorąc wyżej opisane uproszczenie) mamy 0,5 kilograma węgla. Potrzebujemy zatem dostarczyc mu tlenu w ilości 0,5/(3/8 ) [kg] = 1,33 [kg] tlenu.

0,5 kg mamy już w drewnie, brakuje więc jeszcze 0,83 kg..

W powietrzu mamy 21% tlenu, a waży ono 1,2 kg/m3. Stąd wychodzi, że w 1m3 mamy 0,25 kg tlenu..

Potrzebujemy 0,83 kg. Z prostego rachunku wynika więc, że do spalenia 1kg drewna musimy dosrczyć minimum 3,3 m3 powietrza.

 

Żeby ten rachunkek uczynić dokładniejszym, należałoby wziąć pod uwagę jeszcze pozostałe składniki drewna – głównie wodór i dokładną masę dostarczanego powietrza (zależy od temperatury).

Nadmiar powietrza to już kwestia konstrukcji paleniska i moim zdaniem nie da się go jednoznacznie określić. Im lepsze palenisko, tym pewnie będzie on mniejszy.

 

Rachunek robiłem trochę na szybkiego, więc sprawdźcie.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A mnie z kolei zaciekawila koncepcja wg, ktorej kominek moze sobie wysegregowac i zabrac tylko tlen z pomieszczenia, co2 i azot pozostawiajac na miejscu i w ten sposob nas odmozdzajac!

Bardzo ciekawa to teoria i wymaga rozwiniecia!

 

Ekonomista, że bilansu szukasz?

No, to teraz otwieramy okno...;)

 

Różnica w zawartości tlenu w powietrzu wdychanym, a wydychanym to 4%.

Tym samym natura ustaliła sobie graniczną zawartość tlenu potrzebną do oodychania.

Przyroda nie lubi próżni, więc zastąpiła tlen dwutlenkiem węgla. Jak będziesz dalej oddychał z tlenem poniżej granicznej, to złe samopoczucie i zawroty głowy dadzą znać, że coś jest źle.

Natomiast jak kominek nie dostanie odpowiedniej ilości tlenu, to dostaniesz "w nagrodę" tlenek węgla i nawet nie poczujesz...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

Mam pytania dotyczące powietrza

1/Czy to jest prawidłowe doprowadzenie powietrza?

W moim kominku powietrze jest pobierane z pod okapu dachu, potem "biegnie" poziomo po podłodze na strychu i "schodzi" pionowo w dół po ścianie za kominkiem, gdzie na odległości około 2m będzie ogrzewane przez kominek, rura fi 100 wpada przez przepustnicę do kominka.

2/Fabrycznie są takie otwory w palenisku

dolot powietrza.jpg

Czy powinienem je powiększyć?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Adsobcja azotu z powietrza, a tym samym wzbogacanie go w tlen, to wcale nie żadna fantastyka ani powód do żartów, a praktyka techniczna.

 

Pozdrawiam

 

W ktorych wkladach kominkowych ja stosuja?

Twoje obliczenia ilosci powietrza wygladaja OK.

Mozna jeszcze uwzgladnic wilgotnosc opalu (drewna) i prawdopodobnie trzeba podwoic wynik ze wzgledu na nadmiarowosc powietrza o ktorej wspomniales.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

Mam pytania dotyczące powietrza

1/Czy to jest prawidłowe doprowadzenie powietrza?

W moim kominku powietrze jest pobierane z pod okapu dachu, potem "biegnie" poziomo po podłodze na strychu i "schodzi" pionowo w dół po ścianie za kominkiem, gdzie na odległości około 2m będzie ogrzewane przez kominek, rura fi 100 wpada przez przepustnicę do kominka.

 

Nie powinieneś raczej ogrzewać powietrza w opadającym kanale. Pomijam inne względy. Radziłbym Ci raczej zaizolować ten odcinek.

 

Ja14, co ma wilgotność opału do zapotrzebowania na tlen?

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Adsobcja azotu z powietrza, a tym samym wzbogacanie go w tlen, to wcale nie żadna fantastyka ani powód do żartów, a praktyka techniczna.

 

Pozdrawiam

 

:eek:

Wojtku, ja chcę tylko pokazać, że przyjęta ilość powietrza do spalania nie jest "z nieba".

Licząc wagowy udział tlenu należ przyjmować go w granicach do progowej, bezpiecznej ilości.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ekonomista, że bilansu szukasz?

No, to teraz otwieramy okno...;)

 

Różnica w zawartości tlenu w powietrzu wdychanym, a wydychanym to 4%.

Tym samym natura ustaliła sobie graniczną zawartość tlenu potrzebną do oodychania.

Przyroda nie lubi próżni, więc zastąpiła tlen dwutlenkiem węgla. Jak będziesz dalej oddychał z tlenem poniżej granicznej, to złe samopoczucie i zawroty głowy dadzą znać, że coś jest źle.

Natomiast jak kominek nie dostanie odpowiedniej ilości tlenu, to dostaniesz "w nagrodę" tlenek węgla i nawet nie poczujesz...

Robie to mojemu kominkowi wiele razy dziennie.

Jak sie za bardzo rozgrzeje to ja mu ograniczam powietrze:-( Z jednym sie zgodze. Rzeczywiscie nawet raz jeszcze nie poczulem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie powinieneś raczej ogrzewać powietrza w opadającym kanale. Pomijam inne względy. Radziłbym Ci raczej zaizolować ten odcinek.

 

Ja14, co ma wilgotność opału do zapotrzebowania na tlen?

 

Pozdrawiam

Gdzieś w ferworze dyskusji na FM wyczytałem, wpadające zimne powietrze wychładza palenisko - i była to opinia kogoś z Panów fachowców- wiec jak jest prawda?

Czy jak ktoś policzył ile tego powietrza powinno być do dobrego spalania, ja mam pytanie?

Czy jest istotna jego temperatura?

 

W mojej profesji(mechanika samochodowa) w silnikach doładowanych(turbo) stosuje się chłodnice powietrza , gorące powietrze nie jest wskazane do "spalania" w cylindrze.W kominkach jednak te powietrze nie jest sprężane

Czy taka zasada przenosi się na kominki?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sterowiec, myślałem podobnie jak Ty, nawet zainstalowałem spiro co by przejmowało ciepło z komina na odc.5m (powietrze ze strychu).

Wątpliwości mnie dopadły po olśnieniu, że przecież podgrzane powietrze chce tylko do góry...

Został mi za to kanał wentylacji grawitacyjnej.

Podgrzanie powietrza zawsze podnosi sprawność urządzenia (efektywność spalania). W silniku z doładowaniem jest inaczej, bo tam mamy bardzo energetyczne paliwo łatwo spalające się, lecz za mało tlenu i dlatego schładza się powietrze zmniejszając objętość tegoż aby go więcej upakować w cylinder.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sterowiec!

Analogia z silnikiem jest dobra i często słusznie używana. Jeżeli nie schłodzisz powietrza, dostarczysz go mniej. Tak samo jest tu. Skąd pochodzi ciepło do podgrzewania powietrza? Nie z paleniska? Czy w dobrych wkładach powietrze jest ogrzewane w kanałach opadających? A czy czasem nie chodzi tam bardziej o chłodzenie elementów nieodpornych na wysoką temperaturę, tym samym o zwiększenie ich trwałości?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...