kfjat26 02.07.2009 07:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Lipca 2009 Długie to będą wywody ale jakże trafne (może troszku z przymrużeniem oka trzeba potraktować) i prawdziwe 1. Kiedy mężczyzna widzi w sklepie cudowny obrus, nie kupuje go, jeśli ma już cztery takie – nie raz i nie dwa a nawet i nie trzy razy zakupy tego typu dokonane przez małżowinę moją co prowadzi do zapchania wszelakich szaf, pawlaczy, schowków i innych zakamarków. 2. Mężczyzna potrafi sikać na stojąco nie oblewając się przy tym – i tej wersji się Panowie trzymamy. Gdy Mężczyzna sika na siedząco, to jest zmęczony, gdy kobieta sika na stojąco, to jest nienormalna. 3. Mężczyzna umie rozmawiać przez telefon krócej niż minutę – rachunki telefoniczne nie kłamią. 4. Mężczyzna potrafi mówić krócej niż minutę w jakiejkolwiek konwersacji – idę na pięć minut do sąsiadki a ty masz za 30 minut pieczeń wyjąc z piekarnika……… standardzik wraca za 2 godziny z pretensjami że nie zaczekało się na nią z obiadem. 5. Mężczyzna nie musi się martwić czy buty pasują mu do torebki i na odwrót – chyba nie wymaga komentarza każdy wie o co chodzi.6. Ubrania mężczyzn są wygodne a potem ładne, a nie odwrotnie – w większości wypadków nijak się ma ładność upatrzonego przez małżowinę ciucha do wygodności i fukcjonalności.7. Mężczyzna nie musi obgadywać jak fatalnie ubrali się inni faceci na imprezie – spędy rodzinne i inne masowe i niemasowe imprezy to wspaniały poligon to obflaczenia stroju każdej kobiety tam znajdującej się ……… Aż do porzygania się blechhhhh.8. Kiedy mężczyzna mówi tak znaczy to tak, kiedy kobieta mówi tak znaczy to wszystko od tak po nie aż do nie wiem – pytanie typu jesteś głodna odpowiedź nie kończy się wojną domową o nie zrobienie kanapek przez ciemiężonego dla niej samej bo przecież kichy jej skręca z głodu a ja się tylko o swoją dupę troszczę.9. Mężczyzna potrafi przyjąć pewne rzeczy za pewniki i obejść się bez prób zrozumienia. U kobiet kończy się to decyzją w stylu "pier*olę, bo tak", albo coś w tym kierunku – samo sensowne i logiczne wyjaśnienie stwierdzenia „bo tak” nie odnosi jakiegokolwiek rezultatu.10. Mężczyzna jest w stanie myśleć cały czas o seksie i jednocześnie zajmować się innymi sprawami – wyjaśnienie chyba zbędne jest .11. Mężczyzna umie wybrać najprostsze rozwiązanie – bez zagmatwania się w złożoność problemu.12. Mężczyzna umie odpowiedzieć na pytanie "Kochanie co Ci jest?" inaczej niż "Nic"- polega to na jasnym przestawieniu co mnie boli, dlaczego mam zły nastrój itp…13. W sytuacjach ekstremalnych mężczyźni wzbudzają zaufanie, kobiety powodują panikę.Zresztą większość sytuacji ekstremalnych to wina kobiet - wbrew pozorom plamka z kawy na nogawce czarnych spodni to nie jest sytuacja ekstremalna, o czym większość mężczyzn wie.14. Mężczyzna rozwiązuje problemy, kobieta wymyśla wciąż nowe – tak abstrakcyjne że aż trudne to przytoczenie.15. Mężczyzna nie potrzebuje ciężkiego plecaka i dwóch toreb na jednodniowy wypad nad wodę, piknik czy też wycieczkę.16. Kiedy mężczyzna na imprezie zobaczy innego faceta ubranego tak jak on, być może, że znajdzie kumpla na całe życie a nie śmiertelnego wroga jak to jest w wypadku kobiety.17. Mężczyzna nie musi robić sobie dwutygodniowej diety gdy utyje 2 kilo – a tym bardziej nie musi cierpieć przez to cała rodzina zmuszona do zajadania się morskimi glonami i innym paskudztwem bo w lodówce nie może być nic innego jak dietetyczne badziewie podczas oczyszczającej głodówki małżowiny. Dla Mężczyzny banan, ananas, miseczka migdałów i sok z papai to gów*o a nie śniadanie18. Mężczyzna gdy ma za małe dodatki, godzi się z tym, zamiast wydawać na implanty.19. Mężczyzna nie potrzebuje makijażu – ale musi godzić się na kosmiczne kwoty wydawane na wszelakiej gamy kosmetyki służące upiększeniu płci pięknej.20. Mężczyzna nie musi kupować nowej koszuli, jeśli ktoś już go w niej widział.21. Mężczyzna wie co to pośpiech – czegokolwiek by to nie dotyczyło.22. Mężczyzna umie spędzić w sklepie mniej niż 3 godziny – zwykły zakup sznurówek do trampek zakończony sukcesem po 4 godzinach spędzonych w pasażach handlowych.23. Mężczyzna wie że skarpety służą do chodzenia w nich a nie do wypychania staników – akurat to nie mój przypadek ale jak to mówi kolega true…. true…24. Gdy Mężczyzna prowadzi samochód, mało kto zapina pasy, gdy kobieta prowadzi samochód, mało kto wsiada. Kobieta powoduje wypadek próbując ominąć pieska na jezdni, przy okazji zabijając trójkę dzieci i staruszkę. Mężczyzna tylko włącza wycieraczki.25. Mężczyzna potrafi zrozumieć, Kobieta zawsze ale to zawsze ma własne zdanie na każdy temat choćby i tak zdanie to nie jest zgodne z jakimkolwiek kanonem zdrowego rozsądku.26. Mężczyzna nie pije Karmi, on je tylko wymyślił żeby kobiety za nie płaciły – mężczyzna pije PIWO. 27. Mężczyzna nie martwi się o to, że ma za mało par butów – mało to pojęcie względne liczone wprost nieproporcjonalnie do już posiadanych przez kobietę par butów.28. Mężczyzna nie musi nosić niewygodnych jak szczudła szpilek, żeby zwrócić na siebie uwagę – zestaw ratunkowy czyli paczka plastrów maści na zmniejszenie opuchlizny w sumie całą apteczka trzeba mieć przy sobie.29. kobiety ze złości szukają dziury w całym i czepiają się konkretu, zresztą bez powodu.30. Mężczyźni są prości. Cieszymy się gdy dostaniemy 4-pak piwa za 10zł. Kobieta, która dostanie perfumy za 200zł zaczyna je obwąchiwać, myśli, myśli i w końcu stwierdza, że sąsiadka ma lepsze i wpada w depresję.31. Gdy Mężczyzna złapie gumę wysiada z auta, odkręca koło, wyjmuje zapasowe, przykręca je i jedzie dalej. Kobieta, licząc na błędnego rycerza, który zatrzyma się i jej pomoże zaczyna majstrować przy sukience, skraca ją, poszerza do maksimum dekold, po czym zgarnia ją patrol policji podejrzewający, że złapał nową prostytutkę.32. Mężczyzna może podziwiać np. Clinta Eastwooda ale nie musi wyglądać tak jak on.33. Mężczyzna wie z czego i jak robi się piwo, wódkę, whisky. Kobieta wie, że po 2 piwach utyje i sukienka będzie źle na niej wyglądać.34. Dla Mężczyzny deszcz to nic wielkiego. Dla kobiety to dramat na skalę światową. Rozmazany tusz, podkład, oklapnięte włosy i/lub złażąca farba, spływający puder i zamoczone ubranie.35. Mężczyzny dobrze ubrana kobieta to to samo co nierozebrana.36. Kobieta kupi Smarta za 50tys i go rozbije. Mężczyzna kupi używanego Opla za 10tys i też go rozbije. Ale ma do dyspozycji jeszcze 40 tys.37. Mężczyzna rzuca marynarkę na kałużę przez którą będzie przechodziła kobieta. Woli poświęcić ulubiony ciuch niż potem przez 3 dni wysłuchiwać, że ona pobrudziła swoje butki, choć ma jeszcze 20 innych par.38. Kobieta zapytana jaki ma samochód odpowiada: czerwony/szybki/zepsuty.39. Kobiety wkładają krótką spódniczkę po czym przez cały czas starają się ją maksymalnie rozciągnąć zasłaniając jak największą powierzchnię swoich nóg. Gdzie tu logika?40. Mężczyzna ma kumpli bo ich lubi. Kobieta ma koleżanki bo ma z kim konkurować41. Jeśli Mężczyzna spotyka kogoś mądrzejszego od siebie podziwia go. Kobieta nienawidzi.42. Mężczyzna mający psa wie, że jego pupil nie musi być idealnie czysty. Kobieta mająca psa nie potrafi zrozumieć dlaczego jej pupilka nie lubi zapachu lakieru do paznokci i usilnie ściera farbę i odżywkę w jednym z całej sierści.43. Mężczyzna wie, że nie jest idealny i akceptuje to. Kobieta nie akceptuje tego i nie jest w stanie się z tym pogodzić.44. Nie licząc sytuacji ekstremalnych mężczyzna nie pociąga kobiety to wtedy pojawiają różne fajne prezenty dla kobiet .Funkcje seksualne zostają zawieszone w momencie osiągnięcia spodziewanych profitów. Mężczyzna jest prosty: seksualność nie dla profitów a dla przyjemności. Każdy ale to każdy drodzy Panowie dopasujecie kilka punktów do swojej sytuacji . Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mcmagda 02.07.2009 08:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Lipca 2009 Co Wy macie za problem z tymi butami? Ja to bym chciała conajmniej tyle ile jest kolorów Zresztą faceci popadają w skarpetoholizm. Wiecie, że nie mam prawa wyrzucić mężowi skarpet albo gaci jak nie kupimy nowej pary? Normalnie sytuacja ekstremalna - opadł poziom skarpet w szafce - wszystkie sygnały alarmowe wrzucone. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
cieszynianka 02.07.2009 08:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Lipca 2009 Co Wy macie za problem z tymi butami? Ja to bym chciała conajmniej tyle ile jest kolorów Zresztą faceci popadają w skarpetoholizm. Wiecie, że nie mam prawa wyrzucić mężowi skarpet albo gaci jak nie kupimy nowej pary? Normalnie sytuacja ekstremalna - opadł poziom skarpet w szafce - wszystkie sygnały alarmowe wrzucone. No, coś w tym jest. Moje działanie tego typu powoduje u nas aferę na skalę Watergate Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
piterazim 02.07.2009 09:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Lipca 2009 A przecież dominujący w deseniu był amarantowy! W różu to ja też bym nie poszła! Nie ma takiego koloru . żaden chłop nie wie co napisałaś yyy to jest po naszemu?? jakoś tego ie mogę zdekodować Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mcmagda 02.07.2009 09:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Lipca 2009 A przecież dominujący w deseniu był amarantowy! W różu to ja też bym nie poszła! Nie ma takiego koloru . żaden chłop nie wie co napisałaś yyy to jest po naszemu?? jakoś tego ie mogę zdekodować Że deseń i że amarantowy to trudne słowa to ja wiem, ale mi się nie chce wierzyć, że masz problem z dominującym Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
piterazim 02.07.2009 09:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Lipca 2009 Co Wy macie za problem z tymi butami? Ja to bym chciała conajmniej tyle ile jest kolorów Zresztą faceci popadają w skarpetoholizm. Wiecie, że nie mam prawa wyrzucić mężowi skarpet albo gaci jak nie kupimy nowej pary? Normalnie sytuacja ekstremalna - opadł poziom skarpet w szafce - wszystkie sygnały alarmowe wrzucone. zakłócisz męskie fegn shui. dla każdego faceta istnieje pewna liczba która nie może ulec zmianie . często tą liczbą jest 7 (poniedziałek, wtorek ......) gożej jeśli tą liczbą jest 12 (styczeń, luty .....) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
piterazim 02.07.2009 09:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Lipca 2009 Że deseń i że amarantowy to trudne słowa to ja wiem, ale mi się nie chce wierzyć, że masz problem z dominującym poszczególne słowa znam dominujący - same zbereźna skojarzenia mam deseń - to te wzorki w ms office amarant - kojarzy mi się z piosenką Nightwish Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mcmagda 02.07.2009 09:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Lipca 2009 Co Wy macie za problem z tymi butami? Ja to bym chciała conajmniej tyle ile jest kolorów Zresztą faceci popadają w skarpetoholizm. Wiecie, że nie mam prawa wyrzucić mężowi skarpet albo gaci jak nie kupimy nowej pary? Normalnie sytuacja ekstremalna - opadł poziom skarpet w szafce - wszystkie sygnały alarmowe wrzucone. zakłócisz męskie fegn shui. dla każdego faceta istnieje pewna liczba która nie może ulec zmianie . często tą liczbą jest 7 (poniedziałek, wtorek ......) gożej jeśli tą liczbą jest 12 (styczeń, luty .....) O? A feng shui po Waszemu jest? A u męża to się obawiam, że ta cyfra zmierza do dalce wyższych wartości. Może mąż ma jakies lęki atawistyczne, że jak kiedyś nie wytrzyma żony i np. się wyprowadzi to musi mieć zapas wystarczający na czas potrzebny do znaleziena kolejnej samicy? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tomkwas 02.07.2009 11:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Lipca 2009 Zresztą faceci popadają w skarpetoholizm. Wiecie, że nie mam prawa wyrzucić mężowi skarpet albo gaci jak nie kupimy nowej pary? Jak to KUPIMY? To on musi w tym uczestniczyć? Sama sobie nie radzisz? A fe ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mcmagda 02.07.2009 13:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Lipca 2009 Zresztą faceci popadają w skarpetoholizm. Wiecie, że nie mam prawa wyrzucić mężowi skarpet albo gaci jak nie kupimy nowej pary? Jak to KUPIMY? To on musi w tym uczestniczyć? Sama sobie nie radzisz? A fe ... Ja przepraszam, ale w tym wątku to Wy macie być ciemiężeni nie ja. Pewnie żona przegoniła i na obcych babach frustracje wyładowujesz. A fe ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tomkwas 02.07.2009 19:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Lipca 2009 No weź przestań. Mnie chodziło o męża twego biednego. Każesz mu robić zakupy? To niehumanitarne ...Moja też się czasem tak zapędzi i wtedy to dopiero jestem sfrustrowany. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mcmagda 03.07.2009 11:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Lipca 2009 No weź przestań. Mnie chodziło o męża twego biednego. Każesz mu robić zakupy? To niehumanitarne ... Moja też się czasem tak zapędzi i wtedy to dopiero jestem sfrustrowany. ech mój to ma najbardziej minę uciemiężoną jak chodzimy na zakupy ubraniowe dla mnie razem, do 1,5 godz. jeszcze jakoś wytrzymuje, od 1,5 godz. do 2 godz. zaczyna się smęcenie, po 2 godz. awantura Awanturę da się zażegnać kupując np. grę komputerową (???). Nie ma szans na podjęcie dalszej akcji zakupowej po awanturze. W przypadkach skrajnych awantura przeradza się w walkę o kluczyki do samochodu i oddzileny powrót do domu. Da obu osobników powrót do domu trwa różną ilość czasu - zależnie co się da wymyślić, żeby drugiego osobnika za szybko nie oglądać. Po zakończeniu migaracji często występuje jeszcze krótki okres ciszy. Ja nie wiem kto Was tak stworzył, że byle sklep potrafi uciemiężyć. Nie będzie tolerancji dla takich zachowań. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tomkwas 03.07.2009 11:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Lipca 2009 Właściwie zasługiwałabyś na wieczne potępienie, za to co wyżej napisałaś, ale uratowałaś się tą grą. Nawet wdzięczny Ci jestem, bo już mi brakowało pomysłów, jak się przed swoją wytłumaczyć z nocnego siedzenia przy samolotach. A tak, to jej powiem że ona ma za to swoje łażenie po sklepach. I remis. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
piterazim 03.07.2009 11:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Lipca 2009 ech mój to ma najbardziej minę uciemiężoną jak chodzimy na zakupy ubraniowe dla mnie razem, do 1,5 godz. jeszcze jakoś wytrzymuje, od 1,5 godz. do 2 godz. zaczyna się smęcenie, po 2 godz. awantura to masz prawdziwego twardziela. serio ja osobiście na początku znajomości z moją ciemiężycielką byłem na zakupach odzieżowych dla niej jeden raz po przejściu całego miasta w poszukiwaniu butów, które i tak kupiła w pierwszym sklepie w którym byliśmy od tego czasu dostaje maila z linkiem z numerem aukcji i pytaniem czy ładne Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mcmagda 03.07.2009 12:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Lipca 2009 ech mój to ma najbardziej minę uciemiężoną jak chodzimy na zakupy ubraniowe dla mnie razem, do 1,5 godz. jeszcze jakoś wytrzymuje, od 1,5 godz. do 2 godz. zaczyna się smęcenie, po 2 godz. awantura to masz prawdziwego twardziela. serio ja osobiście na początku znajomości z moją ciemiężycielką byłem na zakupach odzieżowych dla niej jeden raz po przejściu całego miasta w poszukiwaniu butów, które i tak kupiła w pierwszym sklepie w którym byliśmy od tego czasu dostaje maila z linkiem z numerem aukcji i pytaniem czy ładne Twardziela ... hmm ... inaczej to już by w ogóle nie było szansy na wymianę odzieży przez mojego małżonka. Z nieznanych dla mnie przyczyn mój małżonek jest w stanie zawsze dokonać pełnych zakupów w pierszym napotkanym sklepie. Ja oczywiście też mogę zrobić zakupy w pierwszym napotkanym sklepie, ale dopiero po sprawodzaniu co jest w innych. Tak więc raz na jakiś czas musimy się pociemiężyć wzajemnie. Przecież to ja będę patrzyła na odzianego małżonka, a nie on na siebie! A jak u Was? Sami się ubieracie?ry Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
piterazim 03.07.2009 12:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Lipca 2009 A jak u Was? Sami się ubieracie?ry sam się ubieram, nawet buciki sam sobie wiąże generalnie sam sobie kupuje rzeczy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
amalfi 03.07.2009 16:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Lipca 2009 A ja chciałam zaapelować do Pań, aby nie zabierały swoich partnerów na zakupy, a jedynie ich karty kredytowe, bo nic mnie tak nie irytuje jak tłum zdezorientowanych facetów sterczących pod przymierzalniami albo przy wieszakach i zajmujących miejsce w sklepach, a tym samym utrudniający kupowanie ludziom, którzy tak jak ja nie cierpią chodzić po sklepach. Amen. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Chef Paul 03.07.2009 19:22 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Lipca 2009 A jak u Was? Sami się ubieracie?ry sam się ubieram, nawet buciki sam sobie wiąże generalnie sam sobie kupuje rzeczy ... siem również sam ubieram i ... rozbieram ... kupuję natomiast sam tylko: - wyposażenie kuchenne, - sprzęt myśliwski i wędkarski, - wszystko co związane z krypą i samolocikiem, - sprzęt komputerowy, - narzędzia wszelakie, ... na łażenie za jakimiś szmatkami, butami, krawatami i innymmi "sratatami", (prócz ubrań kuchennych - czyli w moim przypadku roboczych) szkoda mnie poprostu czasu, którego i tak nie mam za wiele ... a ponaddto: ... ... którzy tak jak ja nie cierpią chodzić po sklepach. ... ... również nie cierpię łazić po sklepach, jest wiele ciekawszych sposobów na spędzanie wolniejszych chwil, np ... http://www.chefpaul.net/bar/bar08.jpg pozdróweczka cieplutkie w uciemiężeniu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
cieszynianka 03.07.2009 19:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Lipca 2009 To akcesoria zrabowane kupującym, ściągnięte z ich grzbietu ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Chef Paul 03.07.2009 19:56 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Lipca 2009 To akcesoria zrabowane kupującym, ściągnięte z ich grzbietu ? ... eeeee ... nieeee ... tego się na grzbiecie nie nosi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.