bodzio_g 01.04.2011 10:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Kwietnia 2011 łączmy sie w bulu i w nadzieji na lepszą przyszłość naszego KCM-u lecę na obiat , tzn zobaczyć co będzie zrobione albo ...do zrobienia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wykrot 02.04.2011 16:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Kwietnia 2011 łączmy sie w bulu i w nadzieji na lepszą przyszłość naszego KCM-u A co zrobić jak bywa też tak: http://mistrzowie.org/uimages/201104/1301684913_by_Okar19_500.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Chef Paul 02.04.2011 16:48 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Kwietnia 2011 ... cza było o tym pomyśleć wcześniej ... tera to już chyba letko za późno Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wykrot 03.04.2011 00:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Kwietnia 2011 (edytowane) ... cza było o tym pomyśleć wcześniej ... tera to już chyba letko za późno A Ty, kuźwa, zawsze musisz być taki pragmatyczny??? http://emoty.blox.pl/resource/97.gif http://statichg.demotywatory.pl/uploads/201104/1301783330_by_katalika_500.jpg Edytowane 3 Kwietnia 2011 przez wykrot Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jamles 03.04.2011 03:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Kwietnia 2011 ... może jakaś wiosenna "reaktywacja" KCM by się przydała po długiej zimie reaktywacja się zaczęła, moja załatwiła mi robotę w lesie, podobno grzanie w kominku będzie tańsze:rolleyes: ale prace zimowe nad charakterkiem nie poszły w las ........... piwo dowiozła i gałęzie ku drodze wynosiła:eek: żeby nie było, że taka dobra, to po piwo cza było zadzwonić Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bodzio_g 03.04.2011 17:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Kwietnia 2011 Uważaj, żebyś w lesie na stałe nie został - wtedy to albo partyzant albo ...Janosik ( choć może to i lepsze ?? ) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wykrot 21.04.2011 06:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Kwietnia 2011 Reaktywacja... hmmm.... http://mistrzowie.org/uimages/201104/1302956473_by_mateo214_500.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Chef Paul 22.04.2011 22:42 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Kwietnia 2011 Wszystkim Ciemiężonym mniejszego ucisku (choć w Święta ... ale może być i do końca roku) życzę http://www.chefpaul.net/images/wn2011pt.jpg ... a Ciemiężycielka o dziwo się do tych życzeń dołącza ps - chyba dlatego, że mi dziś "dała do wiwatu" w temacie "sprzątanie chaty a dopiero później do kuchni odmaszerować" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
babajaga 21.06.2011 15:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Czerwca 2011 Czyżby Wielkanoc 2011 była granicą ciemiężenia i już wszyscy ciemiężeni sa szczęsliwi ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jamles 21.06.2011 21:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Czerwca 2011 raczej się podnieść nie mogą Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Chef Paul 22.06.2011 12:31 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Czerwca 2011 ... jesteśmy już chyba tak "stłamszeni" ... że słów brak by to opisywać Hej ... żyjecie Uciemiężeni ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Fenix999 22.06.2011 20:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Czerwca 2011 Ja tam jeszcze dycham....ledwo ! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jamles 23.06.2011 21:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Czerwca 2011 ... jesteśmy już chyba tak "stłamszeni" ... najbardziej Szanowny, Młoda to nawet prund mu zabrała coby do klubu nie wstąpił Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wykrot 26.06.2011 16:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Czerwca 2011 ... jesteśmy już chyba tak "stłamszeni" ... że słów brak by to opisywać Hej ... żyjecie Uciemiężeni ? Kurna, wyrwałem się z zesłania... nic, tylko rób! rób! A tego jeszcze nie zrobiłeś... i nawet za wypicie 1 (słownie: jednego) piwa, musiałem jeszcze godzinę dodatkowo kosić... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wykrot 27.06.2011 09:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Czerwca 2011 - Czemu tak krzyczałeś w nocy? - Miałem straszny sen. Śniło mi się, że muszę się ożenić! - Z kim? - Znów z tobą!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jamles 27.06.2011 10:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Czerwca 2011 a nowa by nie ciemiężyłą Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wykrot 27.06.2011 10:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Czerwca 2011 Żona mówi do męża:- Ostatnio mnie zaniedbujesz. Kiedyś kupowałeś mi kwiaty i czekoladki, a teraz...???- Czy ty widziałaś, żeby wędkarz dokarmiał rybę, którą złowi?! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Majkunia 10.07.2011 20:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Lipca 2011 Nie wytrzymam - przeczytałam pierwszą stronę i padłam na twarz. Pewnie dlatego ciężko było mi czytać następne - jesteście rewelacyjni - szacuneczek!!!! idę bo mi mąż karze odejść od kompa pewnie znów będzie czytał demoty.... jakbym ja mu nie wystarczała.... pozdrawiam! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wykrot 11.07.2011 19:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Lipca 2011 http://statichg.demotywatory.pl/uploads/201107/1310402771_by_uposledzeniDziwacy91_500.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
antuanet77 31.08.2011 00:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Sierpnia 2011 cyt:Wiela roków temu ida ja se ulicą z moja pierworodną córuchną Martynką (tak roczek czy półtora roku miała ) ciągnąc sanki na których siedziała opatulona , bo zimno okrutnie a sniegu nasypało od .... I sie napatoczył funfel po drodze co ze swym psem szedł na spacyr - to se idziemy i godamy.... Nagle ja sie ogladam a sanki co ciągne - puste a dzieciaka ..ni ma Puścił ja żech sanki i latam jak oparzony w te i wewte a tam tylko sniegu zaspy a pozatym nie wiem jak długo juz ja te sanki samuskie ciągnął Nagle....widze ja tego psa funfla , co siedzi het daleko przy chodniku i ani drgnie.... leca ja sprintem (chyba zech rekord swiata pobił) patrze a w zaspie moja Martynka leży i sie jej gęba cieszy bo psisko nad nia morde ma....i grzeje ją własnym cielskiem O jezu - ja żech nie wiedziol co najpirw ściskać - psa czy córkę Żona tyż nic nie wie - bo tyż bym nie żył Od tamtyj pory - nigdy zech ja dzieciaka juz nie zgubił tak przy okazji - nie wiem czemu - ale kobietom nigdy sie takie rzeczy nie przytrafiają Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.