retrofood 09.01.2009 20:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Stycznia 2009 ... Piwo Kiedy pomaga - Dostarcza witamin i minerałów. Złocisty napój ma sporo witamin, głównie z grupy B (B1, B2, B6, B12) oraz witaminę PP i niewielkie ilości C. Bogate jest w ważne dla nas minerały, takie jak potas, fosfor i magnez. Ich źródłem są naturalne składniki użyte do produkcji piwa - słód i chmiel. - Poprawia laktację. Choć picie alkoholu przez matki karmiące jest niewskazane, to mogą one przychylniej spojrzeć na piwo bezalkoholowe. To pozbawione mocy podnosi nieco poziom prolaktyny - hormonu regulującego wydzielanie mleka. - Podnosi poziom dobrego cholesterolu (HDL). 1-2 szklanki piwa wypijane codziennie powodują wzrost HDL średnio o 7 procent. Piwo nie obniża jednak stężenia "złego" cholesterolu (LDL). - Może chronić przez kamicą żółciową. Wypijanie pół szklanki piwa dziennie zmniejsza występowanie kamicy żółciowej o blisko 40 procent. Umiarkowane picie piwa sprawia, że mniej cholesterolu znajduje się w żółci, co ogranicza ryzyko tworzenia się złogów w pęcherzyku żółciowym. - Łagodzi objawy menopauzy. Piwo, także bezalkoholowe, pite w niewielkich ilościach (np. szklanka dziennie) może powodować u kobiet w okresie menopauzalnym wzrost poziomu estrogenów we krwi. A wyższy poziom owych hormonów łagodzi przebieg menopauzy. http://kobieta.gazeta.pl/poradnik-domowy/1,48634,6126457,Na_zdrowie_.html Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
retrofood 09.01.2009 20:07 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Stycznia 2009 Wino Kiedy pomaga - Działa odkażająco. Wino czerwone oraz białe ma właściwości bakteriobójcze. Wbrew pozorom nie działa w ten sposób zawarty w nim alkohol, lecz polifenole, a konkretnie antocyjany. Lekarze są zdania, że tę właściwość wina można wykorzystywać np. podczas dalekich podróży po świecie - jeśli nie jest się pewnym jakości wody pitnej, wówczas warto dolewać do niej wytrawnego wina w proporcji pół na pół. - Chroni przed chorobami układu krążenia. Wino zawiera flawonoidy, które uznawane są za bardzo dobre antyoksydanty. A - jak powszechnie wiadomo - antyoksydanty, unieszkodliwiając niebezpieczne dla zdrowia wolne rodniki, chronią nas m.in. przed chorobami układu krążenia. Z przeprowadzonych badań wynika również, że picie jednej lampki wytrawnego wina dziennie powoduje wzrost poziomu dobrego cholesterolu (HDL) średnio o 7 procent. - Rozrzedza krew. Umiarkowane picie czerwonego wina (lampka dziennie) zmniejsza zlepianie się płytek krwi, dzięki czemu maleje ryzyko tworzenia się niebezpiecznych zakrzepów (odpowiadają m.in. za zawały serca i udary mózgu). Czynnikiem przeciwkrzepliwym jest resveratrol - substancja zawarta w skórce winogron. - Łagodzi przebieg menopauzy. Wino powinny polubić kobiety zbliżające się do menopauzy, bowiem picie trzech lampek wina gronowego tygodniowo podnosi nieco poziom estrogenów, czyli żeńskich hormonów płciowych, których jajniki wraz z wiekiem produkują coraz mniej. A wyższy poziom estrogenów to łagodniejsza menopauza. - Dostarcza witamin. Zarówno wino białe, jak i różowe oraz czerwone bogate są w witaminy C, PP oraz z grupy B. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Renia 09.01.2009 21:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Stycznia 2009 A cos na temat koniaku ... ?Albo gorzkiej żołądkowej ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
matka dyrektorka 09.01.2009 21:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Stycznia 2009 A czy ja z piciem muszę do menopauzy czekać ??? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Renia 09.01.2009 21:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Stycznia 2009 Nie musisz, możesz te witaminy wczesniej aplikować. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
matka dyrektorka 09.01.2009 22:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Stycznia 2009 a jeśli będę się zaszyć musiała przed menopauzą? to co mi podniesie poziom tych estragonów Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Renia 09.01.2009 22:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Stycznia 2009 Francuzi sie jakos nie zaszywają, a piją aperitif i digestif Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Renia 09.01.2009 22:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Stycznia 2009 ... a w trakcie to jeszcze vin de table Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
matka dyrektorka 09.01.2009 22:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Stycznia 2009 ale ja Polak jestem a co tam zaryzykuję Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Renia 09.01.2009 22:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Stycznia 2009 A co to my gorsze som od Francuzów ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
matka dyrektorka 09.01.2009 22:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Stycznia 2009 insze organizmy mamy podobno , polskie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Renia 09.01.2009 23:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Stycznia 2009 ... a co polskie, to dobre. Podobno. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
adam_mk 10.01.2009 00:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Stycznia 2009 Nie wiem. Piłem kiedyś z Żabojadem... Jak otwierałem drugą flaszkę Śliwowicy Paschalnej, to jakoś się zmył "po Angielsku"... Za chwilę go pod stołem znalazłem.... Ech, dawne dobre czasy... Adam M. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
retrofood 10.01.2009 03:12 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Stycznia 2009 ... a co polskie, to dobre. Podobno. e tam "podobno". sprawdziłem ze szwagrem. Powiedział, że brandy to szczyny naprzeciw naszego trunku. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
retrofood 10.01.2009 03:37 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Stycznia 2009 A za oknem zima sroga, śliskie są chodniki krew mi w żyłach nie chce krążyć, kiepskie mam wyniki szwagier długo nie przychodzi... czyżby miał mnie w dupie? Z kim się napić, jak się wzmocnić? - chyba lustro kupię. Kupię lustro i postawię tuż za monitorem jak dziś szwagier tu nie przyjdzie, to wczesnym wieczorem tylko oczy w bok skieruję, fajną znajdę postać... zaraz lufę jej naleję... musi ze mnął zostać! I nie będę już samotnie na okazję czekać Mój towarzysz jest niegłupi, rozumie człowieka I tak razem posiedzimy, flaszkę się osuszy...A jak z mądrym kimś pogadasz, zaraz lżej na duszy! Galicja, 10.01.2009 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Renia 10.01.2009 19:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Stycznia 2009 Chłopie, chłopie co ty robisz, przepijasz pieniądze zdrowie niszczysz, życie skracasz, budzisz dzikie żądzepamięć ci szwankuje, a wątroba gnijetaki chłop co pije, długo nie pożyje ! Dla rodziny swojej jest uciemiężeniemciągle spity, nieumyty, budzi odrażenieani to do łóżka, ani do kościołaciągle jakiś kumpel na wódkę go woła ! A w dodatku jeszcze, z pracy go zwolnilisiedzieli we trzech, wódkę ciągle piliteraz mają wolne, od rana do nocychlają dalej wódkę, rozrabiają potem ! Za chwilę ich żony zgłoszą do leczenia nie mają naprawdę, nic do utraceniataki chłop darmozjad przeszkadza w rodzinielepiej już by było skręcić kark gadzinie ! Ale za to czeka na człeka więzienieLepiej więc jest znosić swoje utrapienieCzekać se spokojnie, niech se dalej pijeta gadzina zdechnie sama, jak wątroba zgnije ! Galicja, 10.01.2009 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
cieszynianka 11.01.2009 15:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Stycznia 2009 No to ........... na zdrowie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Profedalna 10.02.2009 09:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Lutego 2009 A co ciekawe wcale się pod względem spożycia trunków nie plasujemy w europejskiej czołówce. A inne nacje przy nas pod stół spadają Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
retrofood 10.02.2009 11:41 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Lutego 2009 A co ciekawe wcale się pod względem spożycia trunków nie plasujemy w europejskiej czołówce. A inne nacje przy nas pod stół spadają to jest proste. ja na przykład nie piję często, bo to nieinteresujące. Zaprawę ogólnorozwojową i trening specjalistyczny w tej branży przechodziłem na wschodzie, to co może teraz byc interesującego w piciu alkoholu z ludźmi, którzy spadają pod stół kiedy ja dopiero zaczynam czuć trochę adrenaliny we krwi? głupio się wtedy czuję, bo ani z kim pogadać, ani się napić... Moge pic ze szwagrem, bo on tez tą wschodnia zaprawę przeszedł, więc też gra w wyższej lidze, ale on rzadko przyjeżdża, te parę razy w roku, więc i statystyk często nie psujemy. Wot i wsio. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Renia 10.02.2009 13:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Lutego 2009 spadają pod stół kiedy ja dopiero zaczynam czuć trochę adrenaliny we krwi? głupio się wtedy czuję, bo ani z kim pogadać, ani się napić... Moge pic ze szwagrem, bo on tez tą wschodnia zaprawę przeszedł, więc też gra w wyższej lidze, Wot i wsio. retroooooooo !!!!! na litośc Boską czy Ty w ogóle jesteś czlowiekiem z krwi i kości ...? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.