Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

GAZ CZY COŚ INNEGO ?


djwaca

Recommended Posts

Witam,

 

Jestem na etapie projektowania domku.

 

Zastanawiam się jakie ogrzewanie wybrać, będę miał gaz na działce - narazie jestem za piecem gazowym.

 

Jaki może być koszt miesięczny ogrzania domku 140 m2 gazem ?

 

Jakie ogrzewanie wybrać ?

Jeśli masz możliwość podłączenia gazu, to raczej nie dostaniesz zgody na ogrzewanie ekogroszkiem (nie ma on nic wspólnego z ekologią mimo nazwy). Zatem masz już jeden dylemat z głowy (Jeśli nawet dostaniesz zgodę, to miej litość nad środowiskiem :)).

Jedyne alternatywy do gazu to prąd albo PC. Każda z tych metod ma swoich zagorzałych zwolenników. Grzanie prądem to raczej odpada, chociaż T. Brzęczkowski występujący w kilku postaciach lansuje ten sposób grzania. PC skreśliłeś, więc pozostał tylko gaz. Zastanawiam się tylko nad tym, że skoro grzanie gazem jest tanie, to dlaczego prawie normą jest, że oprócz gazu inwestorzy stawiają drogie instalacje kominka z płaszczem wodnym. :). Czyżby miało to ekonomiczne uzasadnienie? Ja myślę, że chwalący się niskimi rachunkami za gaz nie przyznają się do ciągłego wykorzystywania salonu jako kotłowni :):):)

 

Czy możesz objaśnić jaką zgodę masz na myśli i kto miałby ją wydać :o :o :o

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 72
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

 

Czy możesz objaśnić jaką zgodę masz na myśli i kto miałby ją wydać :o :o :o

Warunki wydane przez Urząd Miasta okreslają m.in. rodzaj dopuszczalnego ogrzewania, metody odprowadzenia ścieków, itp. Na ich podstawie Starostwo wydaje zgodę na budowę. Jesli w swoim projekcie masz ogrzewanie nieakceptowalne przez plan zagospodarowania lub warunki, nie otrzymasz zgody na budowę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Czy możesz objaśnić jaką zgodę masz na myśli i kto miałby ją wydać :o :o :o

Warunki wydane przez Urząd Miasta okreslają m.in. rodzaj dopuszczalnego ogrzewania, metody odprowadzenia ścieków, itp. Na ich podstawie Starostwo wydaje zgodę na budowę. Jesli w swoim projekcie masz ogrzewanie nieakceptowalne planie zagospodarowania lub w warunkach, nie otrzymasz zgody na budowę.

 

To chwała Bogu, że budowaliśmy na wsi, bo w naszych warunkach nic na ten temat nie stało i źródło ciepła dobieraliśmy według naszego, a nie urzędniczego widzimisię :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciekawe, że nikt nie interesuje się kotłami na biomasę - poza tą wzmianką o słomie, która została skwitowana kuriozalnym komentarzem "fajne ale coś mało popularne" :o

 

Ze wszystkich tabel, które widziałem ogrzewanie np. pelletami jest tylko nieco droższe, niż węglem. Są jednak jeszcze tańsze źródła energii - pestki, zrębki i przede wszystkim ziarno. Piec w zasadzie działa tak, jak taki na węgiel (odmawiam stosowania tego kłamliwego marketingowego wymysłu pt. "EKOgroszek" - bezczelna kpina), tylko jest mniej popiołu, mniej brudu i MNIEJ ZANIECZYSZCZANIA.

 

OK - rozumiem, że ktoś dla paru złotych może mieć ochotę targać wory z węglem, wywalać popiół itp. Ale że praktycznie nikt nie zwraca w tych dyskusjach uwagi, że węgiel PO PROSTU SMRODZI i psuje środowisko?

 

Oczywiście - każde spalanie smrodzi, ale akurat węgla najbardziej no i spalanie biomasy jest neutralne jeśli chodzi o emisję CO2 chociaż.

 

W każdym razie odpowiedzcie sobie szczerze, czy chcielibyście mieszkać na osiedlu, gdzie 100 domków jest opalanych węglem? Już nikt nie pamięŧa smogu z piecyków na ślaskich miastach?

 

A dla tych, do których tylko egoistyczne i merkantylne argumenty trafiają, to powiem, że zastosowanie takiego pieca to najlepszy sposób na wzorow świadectwo energetyczne (wsp. nakładu = 0,2 czyli wskaźnik spada 5X!!!).

 

Uprzedzając pytanie - ja tam biorę gaz. Akurat mam pod bokiem, koszty inwestycji małe, a ja nie po to dom buduję, żeby się potem bujać z dokładaniem do pieca. Czyli bezobsługowość jest warunkiem koniecznym. Prąd? Też jakieś hocki-klocki - II taryfa itp. Choć bym nie skreślał kompletnie. PC - super, ale trochę mi kasy zabrakło. Gdyby dziś w totku jakaś szósteczka... :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czytam o tej ekologii i mi się żygać chce.

Czemu nasze kochane Państwo nie pomaga być"ekologicznym" tylko nam dowala coraz to nowych podwyżek.

 

Ja też bym chciał mieć gaz ale nie za 15tys za podłączenie, wybiore ekogroszek bo dzięki temu będę mógł spalić w piecu śmieci na początku jesieni czy późną wiosną i rachunki dzięki temu na pewno trochę obniże.

Pewnie mnie zaraz któryś wyzwie jak tak można... a jak można na niby dobrej posadzie państwowej i zarabiać 1400zł.(wcale nie leże, tylko uczciwie pracuje)

Czy za taką pensje stać mnie na gaz, na PC czy inne fajne (bo ekologiczne i nie wymagające pracy) sposoby ogrzewania.

 

Wprowadzają kolejną głupotę- świadectwo energetyczne, które NIC nie daje, a czemu nie obniżyli vat-u na watę, na styropian......

 

Mimo wszystko piece na ekogroszek na pewno są bardziej ekologiczne ponieważ mają wyższą sprawność i nie dymi się tak z komina jak z normalnego śmieciucha.

 

Niech ktoś mądry napisze jaka jest różnica w uwalnianiu CO2 do atmosfery paląć ekogroszkiem, a gazem.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czytam o tej ekologii i mi się żygać chce.

Czemu nasze kochane Państwo nie pomaga być"ekologicznym" tylko nam dowala coraz to nowych podwyżek.

 

A mi się rzygać chce, jak czytam takich, jak Ty. Szczególnie te wątki o spalaniu śmieci. Jeszcze sobie zrób szambu bez dna i będzie z Ciebie Polaczek-cwaniaczek pełną gębą. A z zanieczyszczeniem środowiska to i tak sobie radzić będę Twoje dzieci i wnuki, nie?

 

Tak samo, jak z wyczerpaniem paliw kopalnych. Tak tak - nawet wungiel się kiedyś skończy.

 

A czemu Państwo nie pomaga - dobre pytanie. Może zbyt się zżyło z wunglem - kopalniom pomaga już tak, że na resztę po prostu nie starcza. No i dzięki temu wungiel jest tani, wszyscy go kupują i się ten biznes jakoś kręci.

 

A jak za mało zarabiasz, to zmień pracę. Też pracowałem na państwowym - droga do nikąd raczej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciekawe, że nikt nie interesuje się kotłami na biomasę - poza tą wzmianką o słomie, która została skwitowana kuriozalnym komentarzem "fajne ale coś mało popularne" :o

 

Ze wszystkich tabel, które widziałem ogrzewanie np. pelletami jest tylko nieco droższe, niż węglem. Są jednak jeszcze tańsze źródła energii - pestki, zrębki i przede wszystkim ziarno. Piec w zasadzie działa tak, jak taki na węgiel (odmawiam stosowania tego kłamliwego marketingowego wymysłu pt. "EKOgroszek" - bezczelna kpina), tylko jest mniej popiołu, mniej brudu i MNIEJ ZANIECZYSZCZANIA.

 

OK - rozumiem, że ktoś dla paru złotych może mieć ochotę targać wory z węglem, wywalać popiół itp. Ale że praktycznie nikt nie zwraca w tych dyskusjach uwagi, że węgiel PO PROSTU SMRODZI i psuje środowisko?

 

Oczywiście - każde spalanie smrodzi, ale akurat węgla najbardziej no i spalanie biomasy jest neutralne jeśli chodzi o emisję CO2 chociaż.

 

W każdym razie odpowiedzcie sobie szczerze, czy chcielibyście mieszkać na osiedlu, gdzie 100 domków jest opalanych węglem? Już nikt nie pamięŧa smogu z piecyków na ślaskich miastach?

 

A dla tych, do których tylko egoistyczne i merkantylne argumenty trafiają, to powiem, że zastosowanie takiego pieca to najlepszy sposób na wzorow świadectwo energetyczne (wsp. nakładu = 0,2 czyli wskaźnik spada 5X!!!).

 

Uprzedzając pytanie - ja tam biorę gaz. Akurat mam pod bokiem, koszty inwestycji małe, a ja nie po to dom buduję, żeby się potem bujać z dokładaniem do pieca. Czyli bezobsługowość jest warunkiem koniecznym. Prąd? Też jakieś hocki-klocki - II taryfa itp. Choć bym nie skreślał kompletnie. PC - super, ale trochę mi kasy zabrakło. Gdyby dziś w totku jakaś szósteczka... :)

 

Depi zgadzam się po części z Tobą a po części nie.

 

Najpierw to w czym się zgadzam z Tobą.

Gdybym miał dostęp do gazu to też wybrałbym gaz. Być może grzanie gazem jest droższe od węgla nawet 30% 40% ale podstawowa zaleta -bezobsługowość jest decydująca. Ludzie kłóca się na tym forum i na różnych wątkach co tańsze gaz czy węgiel i cieszą się jak udowodnią że to co wybrali jest tańsze od tego co nie wybrali o 500 zł w skali roku.

Podstawowe pytanie - czy to duży zysk? Czy w ciągu całego roku nie kupujemy różnych niepotrzebnych rzeczy za kwotę większa niż 500 zł. Każdy łatwo znajdzie takie wydatki. Koszt ogrzewania wcale nie jest największym wydatkiem w domowym budżecie. A koszy dojazdów? (ostatnio na szczęście spadły) różnych opłat za telewizje, telefony, internet a wielu przypadkach również koszt spłaty kredytu? W tych wydatkach można znaleźć rzeczywiste oszczędności a nie wydumane na podstawie przeprowadzonej polemiki w temacie "węgiel czy gaz" polegające na stwierdzeniu, że gdybym palił gazem to wydałbym 450 zł więcej (toż to fortuna!!!!! - ale następnego dnia idę i kupuję zupełnie niepotrzebną kolejną zabawkę elektroniczną do domu za 1 000 zł i nie mrugnę wtedy nawet powieką że właśnie straciłem zaoszczędzone przez dwa lata na ogrzewaniu pieniądze)

 

Niestety ja nie mam dostępu do gazu i palę węglem i nie kłócę się co tańsze. Na pewno jest to dużo mniej wygodne ale musiałem się z tym pogodzić

 

W tym miejscu kwestia gdzie się z tobą nie zgadzam.

 

To jest,

Osiedle 100 domków opalanych węglem wcale nie musi i najczęściej nie jest zasmrodzone. Jesteś wrogiem węgla ale nie majac z tym do czynienia głosisz trochę niesprawiedliwe stwierdzenia. Przejrzyj chociażby temat "ekonomiczne spalanie węgla kamiennego" a zobaczysz ile zalezy od sposobu palenia, rodzaju pieca, sposobu jego obsługi a także świadomości jego użytkownika. W ciągu nawet duzych mrozów na osiedlu domków opalanych węglem, gdzie przeważnie stosowane są piece nowej generacji z kominów albo leci mała stróżka białego dymu albo nie widać go wcale. Nie wierzę że przy takich niskich temperaturach godzinami nikt nie rozpala i stąd brak kłebów dymu.

Tak jest jeszcze sporo miejsc gdzie występowanie pieców i palaczy starej generacji jest zagęszczone i tam widać kłęby dymu ale to się zmienia na lepsze.

 

No to troche się rozpisałem

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

OK, nawet jeśli przyjąć, że spalanie węgla jest takie czyściutkie (co jest oczywiście nieprawdą - poczytaj o problemie tzw. niskiej emisji), to jednak spalanie biomasy jest jeszcze bardziej czyściutkie, a nawet mniej upierdliwe (choćby mniej popiołu i czyszczenia).

 

Więc - czemu nie biomasa, tylko ten cholerny wungiel??? :o

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jestem ciekawy ile osób które mając piec węglowy nie pali wogóle śmieci...

Oczywiście nie pale butelek, jakichś styropianów, części gumowych itp. tylko papiery, jakieś odpadki organiczne (nie nie mam kompstownika), oczywiście są tęż niezaduże folie z opakowanień, ale cóż.

 

Powiedz mi czemu nie mieszkasz w 40m2 tylko budujesz dom 3 razy większy i dojeżdżasz pracy samochodem jakieś 15 km. Ekologiczniej będzie dojeżdżać autobusem.

Powiedz mi co byś wybrał do ogrzewania domu gdyby nie było u Was gazu, a na PC nie byłoby Cię stać.

 

Jest u mnie w mieście jeden z największych producentów przetworów owocowo-warzywnych, nowo pobudowane hale za kase z Unii systemy hacp, iso wszystko się błyszczy i lśni, a do ogrzewania i produkcji pary używają miał węglowy- to takie zakłady nas trują bo takie 5ton co ja spalam na 6 miesięcy oni chyba w 2 dni. Czemu Państwo nie napiera na takie zakłady żeby używały gazu, a nie węgla.... ich na to stać.

Wiem że jak 1000 Kowalskich zmieni węgiel na gaz też będzie czyściej ale 900 z nich na to nie stać albo nie ma dostępu do gazu!!!

 

CHCIAŁBYM być ekologiczny ale naprawdę mnie na to nie stać! i muszę się ratować paleniem śmieci bo mamy styczeń i znów szykuje się podwyżka prądu rzędu 10% (a jak prądu to i innych rzeczy), a podwyżka pensji państwowej 2% :)

Wywóz śmieci rok temu o 50% a w tym o 10%.

 

ps. gaz to też paliwo kopalne, a prąd do PC to z czego się bierze? - z węgla!!!

Czemu inne kraje robią coś w kierunku ekologii, odnawialne źródła energii itp. u nas zrzuci się wszystko na NAS podnosząc cene węgla dwukrotnie (a może ktoś zrezygnuje i zmniejszy się emisja CO2 do atmosfery) albo podwyższeniem podatków jak będziemy musieli płacić opłaty za emisje CO2.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

OK, nawet jeśli przyjąć, że spalanie węgla jest takie czyściutkie (co jest oczywiście nieprawdą - poczytaj o problemie tzw. niskiej emisji), to jednak spalanie biomasy jest jeszcze bardziej czyściutkie, a nawet mniej upierdliwe (choćby mniej popiołu i czyszczenia).

 

Więc - czemu nie biomasa, tylko ten cholerny wungiel??? :o

 

Zgadzam się w zupełności. Nie piszę że węgiel jest czyściutki tylko że nie brudzi tak mocno przy odpowiednim zacowaniu się palacza i zastosowania lepszych pieców.

 

Dlaczego nie biomasa? może odpowiedź nasunie się sama jak zadam kilka pytań które nasuwają mi się od razu. Przy czym nie orientowałem się szczegółowo w tym temacie i moje pytania mogą wynikać z niewiedzy.

 

1) gdzie można od ręki kupić biomasę (różne rodzaje) i jak można zapewnić ciągłosć dostaw? (Wątpliwość nie dotyczy raczej zbóż).

2) Gdzie to składować gdy działka koło domu mała? (pszenicę możnaby tam gdzie węgiel a inne np. słomę w balotach?)

3) Czy jest gwarancja że za kilka lat starczy danej biomasy dla wszystkich użytkowników. Rynek obecnie jest bardzo płytki. Aby zadowolić zwiększoną liczbę osób wykorzystujących biomasę należałoby zrezygnować z upraw pod potrzeby żywnościowe. Przerabiamy to obecnie z biopaliwami. Bez specjalnych dopłat i ulg produkcja biopaliw nie jest opłacalna ponadto winduje ceny artykułów spozywczych w tym głównie oleju rzepakowego.

To pierwsze pytania jakie mi się nasuwają?

 

Węgiel ma od lat wypracowany system dystrybucji, jest go stosunkowo dużo. Rynek jest płynny. Wyprodukowano mnóstwo piecy dostosowanych do jego spalania.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powiedz mi co byś wybrał do ogrzewania domu gdyby nie było u Was gazu, a na PC nie byłoby Cię stać.

 

To chyba w sposób oczywisty wynika z moich postów - biomasę (pewnie pellety, bo najwygodniejsze).

 

goike Oczywiście masz sporo racji.

 

O ile ciągłość dostaw nie powinna być problemem, to faktycznie płytki rynek może być w szczególności podatny na zmiany popytowe - wzrost liczby użytkowników w krótkim okresie może mocno wywindować cenę surowca. No ale czy rynek groszka nie jest na to samo podatny? Niby tyle tego węgle, ale wzrost liczby opalających grochem też wywołał zwyżke cen. (no i inne, zewnętrzne czynniki też oczywiście).

 

Czy biomasy starczy dla wszystkich? Czytałem ostatnio, że OFICJALNYCH nieużytków jest w Polsce ok 1,7 mln ha. Szacuję się, że 10 razy więcej ziemi tak po prostu się marnuje. Możnaby tym areałem zaspokoić potrzeby w zupełności, nie konkurując z produkcją żywności. A ta konkurencja także nie musi być taka zła - dla rolników na pewno byłaby dobra, a nie można zapomnieć, że to prawie 1/3 naszego społeczeństwa. Lepiej żeby zarabiali (i np. płacili podatki), niż wegetowali z państwowych rent (moim zdaniem).

 

Jeśli chodzi o składowanie, to w sumie sam sobie odpowiadasz - pellety, pestki, ziarno - tam gdzie węgiel. Ich kaloryczność jest nieco mniejsza, więc trochę więcej miejsca na każdą kWh trzeba zarezerwować, ale nie są to wielkie różnice. Słoma w balotach? Chyba raczej nadaje się do dużych ciepłowni. W domu prędzej już rozdrobniona, nawet do pyłu. Fajna jest, bo najtańsza :)

 

Reasumując - jak nie ma gazu, a na PCi nie stać, to brałbym biomasę (ceterum censeo... :lol: ).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odnośnie biomasy / pellet / w niedalekiej miejscowości od mnie buduje się piękna fabryka pellet ...

Jak zwiększy się popularnośc tego paliwa to i zwiekszy się jego podaż na rynku ...

 

Zresztą tak jak było i z 10 lat temu z ekogroszkiem ... pamietacie że dawniej węgiel o małej granulacji był traktowany jako odpad ... liczyły sie tylko grube kęsy .

Dopiero ogromne lobby producentów kotłów na eko / niezła nazwa EKOgroszek :lol: / zalało rynek tego typu kotłami i rozpoczał się boom na węgiel o mniejszej granulacji - i nawet teraz dochodzi do sytuacji że tego opału brakuje ...

 

Reasumując - na przyszłość - bardziej bym sie obawiał braku węgla niż surowca do produkcji biomasy ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

OK, nawet jeśli przyjąć, że spalanie węgla jest takie czyściutkie (co jest oczywiście nieprawdą - poczytaj o problemie tzw. niskiej emisji), to jednak spalanie biomasy jest jeszcze bardziej czyściutkie, a nawet mniej upierdliwe (choćby mniej popiołu i czyszczenia).

 

Więc - czemu nie biomasa, tylko ten cholerny wungiel??? :o

 

Zgadzam się w zupełności. Nie piszę że węgiel jest czyściutki tylko że nie brudzi tak mocno przy odpowiednim zacowaniu się palacza i zastosowania lepszych pieców.

 

Dlaczego nie biomasa? może odpowiedź nasunie się sama jak zadam kilka pytań które nasuwają mi się od razu. Przy czym nie orientowałem się szczegółowo w tym temacie i moje pytania mogą wynikać z niewiedzy.

 

1) gdzie można od ręki kupić biomasę (różne rodzaje) i jak można zapewnić ciągłosć dostaw? (Wątpliwość nie dotyczy raczej zbóż).

2) Gdzie to składować gdy działka koło domu mała? (pszenicę możnaby tam gdzie węgiel a inne np. słomę w balotach?)

3) Czy jest gwarancja że za kilka lat starczy danej biomasy dla wszystkich użytkowników. Rynek obecnie jest bardzo płytki. Aby zadowolić zwiększoną liczbę osób wykorzystujących biomasę należałoby zrezygnować z upraw pod potrzeby żywnościowe. Przerabiamy to obecnie z biopaliwami. Bez specjalnych dopłat i ulg produkcja biopaliw nie jest opłacalna ponadto winduje ceny artykułów spozywczych w tym głównie oleju rzepakowego.

To pierwsze pytania jakie mi się nasuwają?

 

Węgiel ma od lat wypracowany system dystrybucji, jest go stosunkowo dużo. Rynek jest płynny. Wyprodukowano mnóstwo piecy dostosowanych do jego spalania.

 

Pozdrawiam

 

Nie bez przyczyny zacząłem wątek o spalaniu słomy w piecach na biomase

1) Nie ma problemu z kupnem ( np słomy)

2) słoma w balotach? po co są tzw kostki 50cmx100cm( ilość miejsca przeznaczonego na skład całoroczny około 30m3 przestrzeni ot taka wiatka z miejscem 4mx4m wysoka na 2,5 metra ile teraz potrzebujecie miejsca na drewno do kominka?

3) Zapewniam rynek biomasy jest nieograniczony

4) Węgiel zapewne skończy sie,lub wydobywanie jego nie będzie opłacalne

 

Węgiel ,plastik , drewno spalane dostarcza bardzo wiele trujących substancji do atmosfery (śmiem twierdzić nawet że drewno bardziej jak plastik, widziałem na własne oczy wynik badań :o )

 

Podzielam zdanie Depi , jestem za piecami na biomase.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

drewno spalane dostarcza bardzo wiele trujących substancji do atmosfery (śmiem twierdzić nawet że drewno bardziej jak plastik, widziałem na własne oczy wynik badań :o )

 

Podzielam zdanie Depi , jestem za piecami na biomase.

 

A drewno to nie biomasa? Z czego robi się pellety? Większość pelletów to mieszanka drewna liściastego i iglastego w różnych proporcjach. Wg ciebie lepiej robić pellety z plastiku niż z drewna?

W większości kotłów na ekogroszek bez problemu można spalać pellety, kwestia poeksperymentowania z nastawami pieca. W przypadku spalania słomy podstawowym problemem jest szlakowanie, konieczna jest homogenizacja paliwa a to już zabawa dla większych kotłowni, a nie kotłowni w domkach. Tu pole do popisu mają gminy, które śmiało mogą występować o dotacje na budowe ciepłowni opalanych słomą, które dostarczałyby ciepła dla całych wsi. Takie lokalne ciepłownie mają zdecydowanie lepszą sprawność od indywidualnych. We wsiach odpada także problem przesyłu ciepła na znaczne odległości. Ale kto się pozbędzie starego pieca w którym i zdechłą kurę można spalić na rzecz kotła na ekogroszek a o lokalnych kotłowniach nie wspominając. To wymaga współdziałania i zmiany mentalności pokoleń o czym bez wsparcia działań proekologicznych przez państwo nie ma mowy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

drewno spalane dostarcza bardzo wiele trujących substancji do atmosfery (śmiem twierdzić nawet że drewno bardziej jak plastik, widziałem na własne oczy wynik badań :o )

 

Podzielam zdanie Depi , jestem za piecami na biomase.

 

A drewno to nie biomasa? Z czego robi się pellety? Większość pelletów to mieszanka drewna liściastego i iglastego w różnych proporcjach. Wg ciebie lepiej robić pellety z plastiku niż z drewna?

W większości kotłów na ekogroszek bez problemu można spalać pellety, kwestia poeksperymentowania z nastawami pieca. W przypadku spalania słomy podstawowym problemem jest szlakowanie, konieczna jest homogenizacja paliwa a to już zabawa dla większych kotłowni, a nie kotłowni w domkach. Tu pole do popisu mają gminy, które śmiało mogą występować o dotacje na budowe ciepłowni opalanych słomą, które dostarczałyby ciepła dla całych wsi. Takie lokalne ciepłownie mają zdecydowanie lepszą sprawność od indywidualnych. We wsiach odpada także problem przesyłu ciepła na znaczne odległości. Ale kto się pozbędzie starego pieca w którym i zdechłą kurę można spalić na rzecz kotła na ekogroszek a o lokalnych kotłowniach nie wspominając. To wymaga współdziałania i zmiany mentalności pokoleń o czym bez wsparcia działań proekologicznych przez państwo nie ma mowy

 

Tak drewno to też biomasa, ale głównym wątkiem mojego rozważania jest słoma.

Co do pelletów z plastiku to niezły pomysł,pewnie bardziej czysty jak drewno tylko pytanie czy opłacalny, aby spalany plastik nie miał toksycznych wyziewów musi zostać zutylizowany w bardzo wysokiej temperaturze( jak ją dostarczyć i z czego taniego gazu,ropy poprostu skórka za wyprawke :wink: )

Powiedz mi także dlaczego sprzedaje się piece na słome do domków jednorodzinnych jak występuje tam szlakowanie itd, w piecu na ekogroszek to zjawisko nie występuje? :-?

Zgadzam się do jednej kwesti, państwo powinno pomagać przy takiego typu inwestycjach i działaniach proekologicznych

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...