korax 12.12.2009 12:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Grudnia 2009 I na koniec podsumowanie.Pompa ciepła jest naprawdę dobrym sposobem ogrzewania. Jest cicha, bardzo tania w eksploatacji, bezpieczna, nie grozi wybuchem ani pożarem, nie emituje spalin...Czyli prawie ideał. Piszę prawie, gdyż jet jedno ale... jej CENA.Do celu możemy dojechać zarówno mercedesem jak i Kia - i to w porównywalnym czasie, komforcie i kosztach.A przecież mnóstwo ludzi kupuje mercedesy.No tak, ale nabywcy tych aut doskonale wiedzą, że pod względem ekonomicznym ta inwestycja NIGDY się im nie zwróci.I tylko to chciałem udowodnić. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sSiwy12 12.12.2009 13:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Grudnia 2009 A masz jakąś „ekonomiczną” alternatywę, dla bezobsługowego ogrzewania CO i CWU, w sytuacji kiedy nie ma gazu z rury? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
KrzysztofLis2 14.12.2009 14:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Grudnia 2009 ja w pierwszym domku mam rurę z Dalkia Łódź, koszty minimalne 44zł/GJ, system całkowicie bezobsługowy, żadnych napraw, remontów, serwisów, amortyzacji urządzeń, abonamentów itp. Jestem w trakcie porównywania cen ciepła z różnych nośników. Ciepło z miejskiej sieci ciepłowniczej mam już w miarę ogarnięte. Podobnie jak ciepło z gazu. Wyszło mi, że dla Warszawy i Szczecina taniej jest produkować własne ciepło z gazu, niż kupować ciepło na mieście. Wliczam nie tylko samą cenę gigadżula/metra sześciennego, ale także opłaty abonamentowe. Jak zrobię i opublikuję, to się pochwalę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sSiwy12 14.12.2009 17:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Grudnia 2009 A ja zlikwidowałem jedna łazienkę, zaprojektowałem tańsze schody i tańsze ogrodzenie. Zaoszczędzone pieniądze przeznaczam na zakup PCi i zamiast płacić za CO i CWU 3.800zł (przy ogrzewaniu elektrycznym lub gazu z butli – bo nie mam innego wyboru), będę płacić od 1.000 do 1.200zł. Zaoszczedzone pieniadze bede wpłacał na konto. Starczy i na nową PCi (choć raczej jeśli bedzie coś do wymiany to spręzarka za 3.000 do 5.000zł) i na wakacje co jakiś czas. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
HenoK 15.12.2009 06:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Grudnia 2009 Jestem w trakcie porównywania cen ciepła z różnych nośników. Ciepło z miejskiej sieci ciepłowniczej mam już w miarę ogarnięte. Podobnie jak ciepło z gazu. Wyszło mi, że dla Warszawy i Szczecina taniej jest produkować własne ciepło z gazu, niż kupować ciepło na mieście. Wliczam nie tylko samą cenę gigadżula/metra sześciennego, ale także opłaty abonamentowe.Są dwa rodzaje ciepłowni miejskich : ciepłownie i elektrociepłownie. Dla tych drugich ciepło dostarczane do ogrzewania to w dużej części "odpad", który powstaje przy produkcji energii elektrycznej. Może więc być sprzedawany po bardzo niskich kosztach. W większości miast jednak ciepło w sieci ciepłowniczej stanowi "mieszankę" ciepła odpadowego i specjalnie na tę okazję produkowanego - tu już odgrywają rolę mechanizmy rynkowe. Latem elektrociepłownie spore ilości ciepła chętnie oddałyby za darmo, a nawet skłonne byłyby za to zapłacić . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
KrzysztofLis2 15.12.2009 07:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Grudnia 2009 Są dwa rodzaje ciepłowni miejskich : ciepłownie i elektrociepłownie. Dla tych drugich ciepło dostarczane do ogrzewania to w dużej części "odpad", który powstaje przy produkcji energii elektrycznej. Może więc być sprzedawany po bardzo niskich kosztach. W większości miast jednak ciepło w sieci ciepłowniczej stanowi "mieszankę" ciepła odpadowego i specjalnie na tę okazję produkowanego - tu już odgrywają rolę mechanizmy rynkowe. Latem elektrociepłownie spore ilości ciepła chętnie oddałyby za darmo, a nawet skłonne byłyby za to zapłacić . Zmartwię Cię. Po pierwsze, w elektrociepłowniach to ciepło jest podstawowym produktem, a prąd odpadem. Dlatego właśnie elektrociepłownie latem produkują mniej prądu, bo produkują też mniej ciepła. Jedno się z drugim nierozerwalnie wiąże, ale celem istnienia EC jest produkcja ciepła. Co do lata oczywiście masz rację, wtedy spada zapotrzebowanie na ciepło i spada też produkcja prądu. I stąd pomysły by na przykład ciepło sieciowe wykorzystywać do produkcji chłodu w chłodziarkach absorpcyjnych, później używanego do klimatyzacji. Po drugie, porównywałem ceny warszawskiego SPECu w taryfie dystrybuującej ciepło z Vattenfalla, czyli dawnych Elektrociepłowni Warszawskich (Siekierki i Żerań oraz Kawęczyn i Wola w szczycie). I tak wyszło drożej... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jarecki89 06.05.2010 11:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Maja 2010 opłaca się nie opłacać No tak , jak bedziemy tak patrzec na kazde mozliwe sposoby ogrzewania to zawsze dojdziemy do tego ze nic sie nie opłaca.Ale z tego co czytam jednak sporo ludzi decyduje sie na podłaczenie pompy ciepła. I ta inwestycja wcale nie jest taka droga... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jarecki89 18.05.2010 11:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Maja 2010 Aleś policzył!!! Pojechałeś po bandzie jak mało kto! Przecież tu wszyscy wiedzą, - ze się nie opłaca i ze to idiotyzm! A i tak sporo ludzi to ma i chwali! Ba! Sam robię to samo! "tymi ręcami" robię! Adam M. A ja powiem tylko tyle ze ta inwestycja sie jednak opłaca- i mało tego ma szanse sie zwrócic juz po 5-7 latach. Wnika to z tego,że jeśli zdecydujemy się na pompę ciepła to możemy wybrać działkę nieuzbrojoną w okolicy, gdzie nie ma przyłącza gazowego. A takie działki są o wiele tańsze niż te, które mają w ulicy gaz. Za różnicę kupimy pompę ciepła i jeszcze sporo zostanie. Ogrzewanie domu ok 200 m2 oraz przygotowanie ciepłej wody to w przypadku pompy ciepła ok 2000-2500 zł rocznie! Oznacza to, że rachunki za ogrzewanie nawet w najgorszą zimę nie przekraczają kwoty ok 400 zł miesięcznie, a często są o wiele mniejsze. Jeśli porówna się to z ogrzewaniem gazowym czy olejowym, które często przekraczają 1000 i więcej złotych to widać ogromną różnicę w obciązeniu budżetu domowego. I dziwia mnie wszelkie negatywne stwierdzenia ze taka inwestycja nigdy nie ma prawa sie zwrócic.Bo to bzdura. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.