Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Nasza Celesta Rex


Recommended Posts

A u nas w zeszłym tygodniu była piekna pogoda - tak było ładnie,że aż wczoraj troszkę się poopalałam :lol:....ale szczerze mówiąc,to nic nie widać :roll: już nie jest jednak to słońce takie mocne.....ale ważne,że jest :D.....hmmmm a raczej było,bo dziś ani raz się nie pojawiło.....ale chociaż nie padało....:) hmmmm ciekawe jak długo :roll::wink:

 

A wczoraj po południu w pracy to tak sobie oparzyłam rękę wrzątkiem,że myślałam,że ducha wyzionę :(:cry:......cały czas jedno miejsce mam czerwone o wrażliwe i piecze jak się dotknie,a co dopiero jak przez przypadek otrę o coś :(.....dobrze,że mieliśmy jakiś spray na oparzenia,to sobie popsikałam i mi ukoiło trochę.....tylko,że smiesznie wyglądałam hmmmm z takim czymś białawo-przeżroczystym na dłoni :o:lol:......jakbym jakieś gluty miała albo coś :lol::lol::o:lol:....ale co tam - ważne,że koiło ból :)

 

 

A tak poza tym,to mam już zdjęcia z soboty :D Jak widać od frontu,doszli z cegłą do okna na piętrze i musieli się tam zatrzymać,ponieważ trzeba było zamówić specjalny parapet,więc pewnie jakoś niedługo dojdzie :) A tak poza tym to nawet nieźle chłopakom idzie :D Popatrzcie same :D:D

 

http://4shared.com/download/132643593/a5e260b2/100_2752.jpg

 

http://4shared.com/download/132643601/9868048e/100_2753.jpg

 

http://4shared.com/download/132643607/710ba1bb/100_2754.jpg

 

http://4shared.com/download/132643624/da349283/100_2755.jpg

 

Już niedługo będą robione wylewki :D:D:D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 704
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Ach i jeszcze przyszło mi na myśl coś zupełnie innego od budowy :wink:

Czy któraś z Was oglądała już może film "Dorian Gray"? Bo tak się zastanawiam,czy warto iść do kina :wink: Reklama była dosyć ciekawa :)

 

Jak na razie to mykam do łózia.....co ja gadam - cały czas siedzę w łóżku :lol::lol:.....no więc czas najwyższy odłożyć laptopika i iść spać,bo jutro na 6:30 mam.....tak dla odmiany :o:D.....i znowu popołudnie mamy razem wolne :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

[

 

No właśnie w tym jest problem,że nigdy nie wiadomo czy pojawią się wykwity czy nie :roll:.....na szczęście są jakieś materiały do czyszczenia i chrony,tylko że ciężko by było smarować cały dom :o:o....no ale jak trzeba będzie,to się zrobi :o:roll:....

 

polecam olej do klinkieru np. firmy Klinkol

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

[

W przyszłym roku to też będziemy mieć jeszcze wakacje w Polsce,bo w sierpniu mamy ślub kościelny i weselicho (dlatego pod koniec tego roku przystopujemy z budową) :D:D mam tylko taką małą nadzieję,że uda nam się na parę dni wyskoczyć gdzieś w podróż poslubną :D:D

 

 

Wspaniale :lol:

No to będziemy miały zabawę panieńską na Fm i wogóle będzie wiele tematów do omówienia ,przedyskutowania :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ojej kochaniutka......

 

Ale domek.......... ta elewacja -pisałam, że super :wink: A chłopaki spisują się b.dobrze :wink: Mi już chyba odbija -bo licze ramki z rusztowania i wiem na jakiej wysokości są w tym Waszym domku -wiem bo składam sama...z Miśkiem :wink:

Czyli teraz są na wys. 6 ramek -3 rzędy ..jak staną na desce na samej górze -to dach nad salonem będą mieli do ud -tak jest u nas -to najniższy daszek od strony tarasu :wink: Reszta bez wiekszej ilości ramek -nie ma szans :wink:

 

Ładnie układają Wam ten klinkier..wziąć np. nad oknami - pion ich -super to wygląda...

 

Izaaaaaaaaaaaaaaaa...

No zaskoczyłaś mnie i napewno nie tylko mnie z tym ślubem kościelnym...

Suknia juz wybrana? Boże to macie stres...faktycznie... ale potem jak super...

zabawa -oczepiny -bo weselicho zapewne będzie...

 

Zazdroszczę wesela...

 

Naprawdę... :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witam ,widze w podpisie że budujecie sie niedaleko nas :D :D a dokładniej w jakim regionie stawiacie domek :wink: :p

 

jessi to Ty niedaleko mnie - a Iza... to... :o ciut dalej - z tego co pamiętam :roll: Najbliżej mnie mam Ciebie -potem Gosię - m. i Asia... tak sobie koduję, a IZA??? Hmmm jakoś dalej była...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Uważaj na siebie,z poparzeniami nie ma żartów,sama kiedyś poparzyłam sobie dłoń tłuszczem i wspominam to jak koszmar,choc tyle lat mineło :-?

 

A domek coraz ładniejszy :lol:

Ojej Asiu oparzenie tłuszczem to przerąbana sprawa, pomyslec, że niektórzy na oparzenie stosują dalej tłuszcz... Ja co tym gaźnikiem od zagęszczarki sobie oparzyłam rękę - jak wkleiłam w dzienniku, przy ubijaniu piachu... to teraz jeszcze ciut widać te oparzenie -jest ślad... A tylko lekko dotknęłam :roll:

Mój brat zaś jak był mały, starsza kuzynka go wzieła na barana i oboje przewrócili się na gar z wodą... On bliznę na ramieniu ma do dzisiaj, a Wiola miała nie mieć dzieci - urodziła 4-kę :lol:

Oparzenia to paskudna sprawa... :cry:

dobrze, że Iza miałaś spray do oparzeń -to dobra rzecz -lek :wink: Do wesela się zagoi :wink: :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

HO HO HO :o

to kiedy popijawa dla pań 8)

pewnie juz projektujesz suknie :o tylko nie pomyl programów i czasem nie zaprojektój na programie do łazienek :roll: hi hi hi

elewacja to juz po raz kolejny powiem ze bombowa :o :o :o

 

oparzenia to naprawde nieciekawe buuuuu a najgorzej to bolą te najmniejsze :o koszmar

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

[

W przyszłym roku to też będziemy mieć jeszcze wakacje w Polsce,bo w sierpniu mamy ślub kościelny i weselicho (dlatego pod koniec tego roku przystopujemy z budową) :D:D mam tylko taką małą nadzieję,że uda nam się na parę dni wyskoczyć gdzieś w podróż poslubną :D:D

 

 

Wspaniale :lol:

No to będziemy miały zabawę panieńską na Fm i wogóle będzie wiele tematów do omówienia ,przedyskutowania :lol:

 

Nio tak sobie myslę,że ja już nie Panna,ale i tak wieczór panieński by się przydał :lol: tu w Irlandii pewnie mnie nie ominie....:lol:....a w Polsce to kurczę nie wiem czy czasu będzie wystarczająco....:roll:....ale na FM na pewno :D:lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Uważaj na siebie,z poparzeniami nie ma żartów,sama kiedyś poparzyłam sobie dłoń tłuszczem i wspominam to jak koszmar,choc tyle lat mineło :-?

 

O rany,tłuszcz to dopiero przerąbane :(.....jak na razie to po samej wodzie mam nadal czerowny ślad i coś mi to ciemnieje.....nie wiem,czy śladu nie będzie,ale w sumie to się tym nie przejmuję,bo w porównaniu z tym,co przeżywają inni ludzie,moje oparzenie to jest nic,więc nawet jak coś zostanie,to mi to nie będzie przeszkadzać,a raczej będzie dla mnie swego rodzaju ostrzeżeniem.......

 

A domek coraz ładniejszy :lol:

 

Dziękujem :) A raczej ekipa powinna podziękować za te pochwały,bo to ich zasługa :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ojej kochaniutka......

 

Ale domek.......... ta elewacja -pisałam, że super :wink: A chłopaki spisują się b.dobrze :wink: Mi już chyba odbija -bo licze ramki z rusztowania i wiem na jakiej wysokości są w tym Waszym domku -wiem bo składam sama...z Miśkiem :wink:

Czyli teraz są na wys. 6 ramek -3 rzędy ..jak staną na desce na samej górze -to dach nad salonem będą mieli do ud -tak jest u nas -to najniższy daszek od strony tarasu :wink: Reszta bez wiekszej ilości ramek -nie ma szans :wink:

 

Ładnie układają Wam ten klinkier..wziąć np. nad oknami - pion ich -super to wygląda...

 

łooo matko Miśka,ja to bym nawet na takie rzeczy uwagi nie zwróciła :o podziwiam Cię,że tyle wiesz o budowie - nawet o rusztowaniach :o.....Tak sobie myślę,że jak będziecie drugi dom budować,to Misiek spokojnie może być cały czas w trasie,bo Ty sobie sama zupełnie poradzisz :D:wink:..

A nad oknami zazwyczaj tak właśnie klinkier układają,ale na wszelki wypadek ściągnęliśmy jakieś zdjęcia z Internetu i wysłaliśmy do domu,żeby pokazali ekipie jak chcemy :lol:....trza sobie jakoś radzić :wink:....Myśleliśmy o tym,żeby z wegi zrobić te piony,ale doszliśmy do wniosku,że okna są brązowe i że zbyt pstrokato się zrobiłoby :roll:....więc została saharka i jestem zadowolona :D

 

Izaaaaaaaaaaaaaaaa...

No zaskoczyłaś mnie i napewno nie tylko mnie z tym ślubem kościelnym...

Suknia juz wybrana? Boże to macie stres...faktycznie... ale potem jak super...

zabawa -oczepiny -bo weselicho zapewne będzie...

 

Zazdroszczę wesela...

 

Naprawdę... :wink:

 

Nie stresuję się za bardzo,bo myślę sobie,że to ma być najpiękniejszy dzień,a nie męka :wink::lol:.....suknię już wybrałam,ale że za taką sobie drogo w Polsce liczą,więc namówiłam Mężusia (i mam nadzieję,że uda nam się tak zrobić),że pojedziemy do Lwowa na rynek krakowski - ja kupię suknię,a on garniak :D

A weselicho to będzie - tradycyjne, dwudniowe :o....aż czasami się zastanawiamy,czy dobrą decyzję podjęliśmy :lol:....czy nie lepiej by było w restauracji jakiejś :roll:.....nio ale znowuż rodzina porozjeżdżana po całej Polsce,to nie każdemu chciałoby się na 1 dzień przyjechać :roll:....no więc 2 dni będą :lol::o.....i tu znowu ukłony dla teściowej,która pomogła nam zgrać salę,kucharkę,orkiestrę,kamerzystę i fotografa :D

Oczepiny będą na pewno,bo to zawsze była moja ulubiona część wesela :lol::lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

HO HO HO :o

to kiedy popijawa dla pań 8)

No w każdej chwili możemy zacząć :lol::wink::lol:

 

pewnie juz projektujesz suknie :o tylko nie pomyl programów i czasem nie zaprojektój na programie do łazienek :roll: hi hi hi

Nio dość ciekawie by to wyszło,zwłaszcza jak kolorystyka byłaby taka,jak w łazienkach hihihi :lol::lol::o

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Iza to mnie zaskoczyłaś z tym Lwowem, czyzby tam było tanio? Opłaca się tam jechac np. po ubranka?

Wiesz My byliśmy w Lwowie, ale tak pozwiedzaliśmy na mysl mi nawet nie przyszło aby poszwędać sie po rynku itp. Zreszta bylismy krótko, bo nas facet nastraszył, że koło auta nam się szwendają a lubia okradać :roll: Ale zraziłam się drogą do Lwowa, bo zwłaszcza jadąc przez Medykę to idzie koła urwać ahahaaaaaaaaaaaaa.

A nie wspomnę, jak jechaliśmy autem z Lwowa a nagle nas minął gość takim autem - ciągnik a z tyłu jakby ciągnał palący się kocioł - tak u nich chyba łatają dziury ( chociaż to chyba cud ). Tak jedziemy, dymi mu się jak cholera z tej takiej beki a nagle fik..gorąca masa chlustnęła na drogę i się autentycznie paliło to a on dalej pojechał - jaja, to trzeba było zobaczyć. Ja jak to zobaczyłam to aż powiedziałam:

- o ku... waaaaaaa... :o

Tak było z 2 lata temu, a jaka teraz jest droga, czy się poprawiła? Nie wiem.

Ale kiedyś mam zamiar jeszcze raz, na spokojnie pojechac do Lwowa :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...