Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Nasza Celesta Rex


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 704
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Boshe!!! Ty dziewczyno uważaj na siebie!! Pewnie dupcie całą ubiłaś tym upadkiem :lol: :lol: dobrze,że tylko tyle...

A króliczek super!!!! Też zaraz lecę na NK zobaczyc reszte.

A,że Ty nie leniwa jestes to my wiemy 8)

A filmik z mamma mia ocywiscie na youtube mozesz wstawic to tez obejrzymy :D :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja czytałam się chichrałam :wink:

 

Bo znając siebie to tez bym tak wybiegła...

2 dni temu z rana się pluskałam, było po 9-tej, Misiek pojechał pozałatwiać sprawy -wiedziałam że spokojnie z 1,5 godziny mam czasu, no nie tylko na te pluskanie, bo na FM musiałam zajrzeć. Weszłam do wanny, ledwo się namydliłam - domofon...

Dzwoni i dzwoni... szybko ochlapałam się wodą ręcznik i patrzę a w wideofonie listonoszka... naciskam guzik i mówię: -już schodzę ale tam cisza, niewiem, czy słyszała... :roll:

Biegnę w szlafroku na dół, jeszcze zawiązuję pasek mocno... Nu nie ma jej jak otiweram drzwi..Bogu dzięki tylko kilka metrów odeszła i wróciła -ale oczy tez zrobiła... Przeprosiłam ( a po gołej dupie mi wiatr powiał że hej :lol: ) - bo swojego zimowego długiego szlafroka jeścio nie wyjęłam, więc byłam w takim krótkim :oops:

Podpis, podpis i myk na górę do domu... i ... do wanny... dopusciłam wody, ale jakoś ochota na taplanie mi przeszła, bo stwierdziłam, że przecież jak za godzinę Misiek wróci to pojedziemy na budowę... :wink:

 

dlatego wyibrażam sobie Ciebie i chichram..mnie nikt nie widział, prócz listonoszki -ewentualnie z A4 :o -jak stali na czerwonym :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja czytałam się chichrałam :wink:

 

Bo znając siebie to tez bym tak wybiegła...

2 dni temu z rana się pluskałam, było po 9-tej, Misiek pojechał pozałatwiać sprawy -wiedziałam że spokojnie z 1,5 godziny mam czasu, no nie tylko na te pluskanie, bo na FM musiałam zajrzeć. Weszłam do wanny, ledwo się namydliłam - domofon...

Dzwoni i dzwoni... szybko ochlapałam się wodą ręcznik i patrzę a w wideofonie listonoszka... naciskam guzik i mówię: -już schodzę ale tam cisza, niewiem, czy słyszała... :roll:

Biegnę w szlafroku na dół, jeszcze zawiązuję pasek mocno... Nu nie ma jej jak otiweram drzwi..Bogu dzięki tylko kilka metrów odeszła i wróciła -ale oczy tez zrobiła... Przeprosiłam ( a po gołej dupie mi wiatr powiał że hej :lol: ) - bo swojego zimowego długiego szlafroka jeścio nie wyjęłam, więc byłam w takim krótkim :oops:

Podpis, podpis i myk na górę do domu... i ... do wanny... dopusciłam wody, ale jakoś ochota na taplanie mi przeszła, bo stwierdziłam, że przecież jak za godzinę Misiek wróci to pojedziemy na budowę... :wink:

 

dlatego wyibrażam sobie Ciebie i chichram..mnie nikt nie widział, prócz listonoszki -ewentualnie z A4 :o -jak stali na czerwonym :lol:

 

Hihihi to dobrze,że listonoszka a nie listonosz był :wink::lol:.....a na A4 pewnie aż się korek zrobił,bo się zagapili :lol::lol::wink:

podejrzewam,że jakbym nie miała spodni od pidżamy,to też w samym szlafroku i trampkach bym wyleciała :o:lol:....ale bym sobie wtedy doooopcią poświeciła :lol:.....wszystkich chyba by oślepiło hihihihi :lol::lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:lol: :lol: :lol:

Iza ale się nasmiałam... no faktycznie byś poświeciła doopką :lol: :lol: :lol:

 

Takie wariatki to tylko Polki - ahahaaaaaaaaaaa...

 

może sobie pomysleli -nic tylko kolejna Polka -pewnie pijana jakas w tym szlafroku leży z tą paczką ahahaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa...

 

Nie wiem, ale ile razy czytam to się smieję ahahaaaaaaaaaaaaaaa...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kurczę,ale przestój się u mnie zrobił :o :roll: w sumie to na budowie nic ciekawego się nie dzieje :-?....jak na razie to zrobili szpachlowanie koło okien,za co wzięli ponad 2000 pln :-?.....

O wylewkach to nawet nie mamy co marzyć już teraz i nie pytajcie dzieczyny kochane dlaczego,bo jestem zła z tego powodu i jeszcze napisałabym coś nieodpowiedniego na FM :-?:wink: Żałuję jednego - że wcześniej nie zaczęliśmy sprzątania,jak byliśmy na wakacjach,bo wylewki byłyby już dawno zrobione :-?

Tak się zastanawiam tylko,czy styropian może leżeć tak długo,zanim wylewki będą zrobione? Bo ten zapakowany to chyba w porządku będzie,ale mam na myśli ten,co na podłodze jest jak podłogówka i przedpokoje :roll:.....a zapłaciliśmy za ten styropian niemało :-?

Echhh ale mnie to wszystko denerwuje :x i przeziębienie mnie męczy - antybiotyk zaczęłam zażywać,to może szybko przejdzie :roll:

Idę zaglądnąć do Waszych dzienników,to mi się na pewno nastrój poprawi :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to trzymaj sie zdrowiutko i kuruj sie :)

ja zdrowa jestem ale reszta rodzinki mojej to juz nie bardzo wszyscy zakatarzeni po same uszy :( ,najgorsze jest to ze najmłodsza córcia to ostatnio jak sie tylko wykuruje i poczyje dobrze to chwila moment i znowu cos ja łapie :cry: :evil: juz mam dość nie wiem co w tym roku z tymi chorobami :( :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmmmm....to tez cisza :-?

widze,że wszystkich dotkneła jakaś niemoc w pisaniu :lol:

mnie zresztą też...nie ukrywam.Ale nie ma się co dziwić.Wiekszość z was pewnie zabiegana na budowach,a część wykańcza domki,jak ktoś wybudował jak ja to pewnie na polku cos grzebie bo pogoda ostatnio łaskawa nawet :roll: także nie ma się co dziwić-zabiegani wszyscy a jeszcze jak dodac do tego choroby wszedzie panujac to juz naprawde nie ma sie co dziwci ze wszedzie pustki. :-?

no,ale mam nadz.,że niedługo się coś ruszy :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O wylewkach to nawet nie mamy co marzyć już teraz i nie pytajcie dzieczyny kochane dlaczego,bo jestem zła z tego powodu i jeszcze napisałabym coś nieodpowiedniego na FM Żałuję jednego - że wcześniej nie zaczęliśmy sprzątania,jak byliśmy na wakacjach,bo wylewki byłyby już dawno zrobione

Tak się zastanawiam tylko,czy styropian może leżeć tak długo,zanim wylewki będą zrobione? Bo ten zapakowany to chyba w porządku będzie,ale mam na myśli ten,co na podłodze jest jak podłogówka i przedpokoje .....a zapłaciliśmy za ten styropian niemało

 

Głowa do góry Iza, będzie dobrze :wink: Nic nie dzieje się bez przyczyny, mnie tez łapie jakaś melancholia -a i nerw, że kurczę jest tak a chciało by się tak itp. Izuś wyobrażam sobie że jesteś zła -bo chcieliście te wylewki -ale nic się nie dzieje i nie stanie ze syropianem leżącym - w końcu to on nie wpuszcza wody itp. a WY macie i okna i dach i wsio ok :wink:

Życzę zdrówka Izuś... tutaj istna wiosna -nawet dzisiaj mam drzwi balkonowe otwarte - kurczę ale cieplutko i słonko - ślę do WAS je i pomimo, że na budowie nic się nie dzieje -tak jak u nas ostatnio - to pisz, bo ja tęsknię za Tobą :wink: Chociaż wiem jak to weny brak :wink:

Jakos teraz jest na odwrót -ja jestem a WAS zabrakło :wink: -ale fakt faktem ja zaczytałam się w poradach zyciowych i przepisach, albo ... wnętrza mnie pochłoneły...

A czekaja na mnie książki i... nauka :wink:

Pozdrawiam i na suwaku coraz mniej dzionków do tego Księdza -patrz pomysleć, że zaraz święta -aby tylko tutaj spadł śnieg -bo bez niego to tak nie tak :wink: :lol: A nie wspomnę o Nowym roku - jak szybko to zleci -zaraz grudzień :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmmmm....to tez cisza :-?

widze,że wszystkich dotkneła jakaś niemoc w pisaniu :lol:

 

Asiu,cisza cisza :wink:.....ale to nie tylko z braku weny,ale też przez pogodę :roll:.....teraz jest serio źle u nas :( to znaczy w Navan nie jest jeszcze aż tak źle,bo rzeka nie wylała.....jeszcze :o,tylko wieje okropnie i pada pada pada i Internet bardzo wolno działa,to nawet się pisać za bardzo nie chce....:(

Współczuję osobom,którym pozalewało mieszkania i domy....:(....np. w Galway.....:(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Głowa do góry Iza, będzie dobrze :wink: Nic nie dzieje się bez przyczyny, mnie tez łapie jakaś melancholia -a i nerw, że kurczę jest tak a chciało by się tak itp. Izuś wyobrażam sobie że jesteś zła -bo chcieliście te wylewki -ale nic się nie dzieje i nie stanie ze syropianem leżącym - w końcu to on nie wpuszcza wody itp. a WY macie i okna i dach i wsio ok :wink:

 

No już się uspokoiłam,bo Mąż też powiedział,że nic się nie stanie ze styropianem (oprócz tego,że niektóre kawałki poniszczyły się od ciągłego chodzenia) :roll:

 

Życzę zdrówka Izuś...

Dzięki wielkie :) w sumie już jest dużo lepiej,ale bez antybiotyku się nie obeszło :o:roll:.....

 

tutaj istna wiosna -nawet dzisiaj mam drzwi balkonowe otwarte - kurczę ale cieplutko i słonko - ślę do WAS je i pomimo, że na budowie nic się nie dzieje -tak jak u nas ostatnio - to pisz, bo ja tęsknię za Tobą :wink: Chociaż wiem jak to weny brak :wink:

 

:D:D:D od razu mi się humorek poprawił :wink::D:D

 

 

Pozdrawiam i na suwaku coraz mniej dzionków do tego Księdza -patrz pomysleć, że zaraz święta -aby tylko tutaj spadł śnieg -bo bez niego to tak nie tak :wink: :lol: A nie wspomnę o Nowym roku - jak szybko to zleci -zaraz grudzień :wink:

 

Misia,tutaj to nawet ze śniegiem nie są te same Święta,co w domciu :roll:.....ale już przywykliśmy,chociaż tęskno jest do domu i chciałoby się wreszcie usiąść przy stole z całą rodziną :):roll:.....to będą już czwarte Święta........dobrze,że Mężusia kochanego mam tutaj :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja chciałabym pozdrowić tez wiosennie -tylko dzisiaj już nie jest tak pieknie, wiosennie :cry:

 

Zastanawiam się, czy to nie wina tego faceta -geodety co mi pod domem chodzi i lata z tym lusterkiem na kiju w pobliżu :roll: Bo dopóty go nie było, to było tylko pochmurnie:roll:

Rów se chłop mierzy... :o tj. nie swój -ojej co ja wypisuję -ten melioracyjny :lol: :lol: :lol:

Nic tylko ściągnał ten deszcz - miałam napisać, że za to chętnie strzeliłabym mu w czapkę czarną z procy, ale nawet przystojny :wink:

O ja tu gadu gadu a on gdzie się podział?

 

A) wpadł do rowu i płynie do Uszwicy

B) poszedł sobie... bo pada...

C) lustrko szlag trafił

 

Za bardzo by se nie popływał w tym rowie :lol: Bo wody brak, a i w rurę pod przejazdem by się nie zmieścił. :lol:

Jest jest!!!!

Polazł na druga stronę..a on może na tym kiju przez te lusterko na mnie patrzy :o

Eeeeeee odpada -bo przy sprzęcie na trzech nogach rozstawionym stoi po drugiej stronie kobitka :wink: Pilnuje go :lol:

 

Ula la... ale się usmiechnął...

Posikam się... odwołuję wsio - ładny to może i jest ale Pan nie ma za dużo zębów -albo jadł coś z makiem i z daleka tak wygląda... ahahahaaaaaaaaa...

Trójki napewno nie ma :lol:

A ktoś mi pisał o trójce ahahhaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa....

 

Dobra zasłaniam zasłonę :wink:

Pan niech sobie pracuje :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...