sure 23.06.2010 18:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Czerwca 2010 Sure - wszystko do nadrobienia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kamlotek 23.06.2010 18:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Czerwca 2010 Megana mam pytanie,czy to nie u Ciebie widziałam gdzieś przyrząd do mierzenia wilgotności w podłogówce:rolleyes:? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
taka_ja taki_on 23.06.2010 18:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Czerwca 2010 Oj tak Megana, najgorsze, to czekanie na rehabilitację. Ja i tak mam oszczędzać juz kolano, nie przeciążać -tak powiedział lekarz;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Megana 24.06.2010 13:43 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Czerwca 2010 taka_ja & taki_on:) - to proszę oszczędzać kolanko, jak pan doktor przykazał i resztę kończyn również kamlotu - niestety nie mamy takiego przyrządu do mierzenia wilgotności w podłogówce, ale fachowcy może będą mieć, którzy mają kłaść płytki ? Sure – napiszę, że rocznica będzie – jaka, proszę się domyśleć Sekam – czekam na fotki drzwi Rysko - Twoje drzwi już chwaliłam - śliczne Tatarak – ja też tak miałam, mnóstwo dzienników „połykałam” i kibicowałam w budowanu. Teraz na Ciebie kolej Co do poodbijanych łapek na ścianach, to też mamy .............................. kocie łapki . Do dzieci mówisz i może dotrze, ale kocica jak biega za jakąś muchą albo ćmą, to jest po prostu amok :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
TMK 27.06.2010 21:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Czerwca 2010 ale kocica jak biega za jakąś muchą albo ćmą, to jest po prostu amok :) Kurde, a małżowina za cholerę nie chce żadnego kota w domu Co tam Gosiu u Was? My się meblujemy, powoli... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Megana 28.06.2010 19:49 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Czerwca 2010 Tomku, pokaż w końcu te meble bardzo jestem ciekawa Co u nas? Hyyyyyy................. Panowie płytkarze skończyli małą łazienkę ( wyszła tak jak chciałam i podoba mi się : ) zdjęcia w przyszłym tygodniu. Teraz zabrali się za dużą ( większą ) Mam nadzieję, że będą jeszcze dwa tygodnie i pójdą sobie Dzisiaj kupiłam Randapa ( miałam nie lać świństwa, ale takie chaszcze nam urosły, że nie damy rady z nimi nic zrobić Najgorsze to to, że trzeba jeszcze potaczkować ziemię, a jest tak sucho, że chyba będziemy czekać, aż spadnie deszcz. Ja cały czas impregnuję fugi, ostatnio zrobiłam całą kuchnię. Został mi mały pokój, mała łazienka i duża jak ją zrobią Łapki mi odpadają , a muszę się oszczędzać na przeprowadzkę Pozdrowienia dla Sylwii Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
TMK 28.06.2010 20:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Czerwca 2010 (edytowane) Meble - podeślę jakąś fotkę na PW, ale chyba jutro. Na razie mam zdjęcia z wylegującymi się dziewczynami na kanapie i byłaby focha za ich pokazywanie :rotfl:Dużo tego nie ma, zabrakło na nowy stół i będziemy obecny szlifować i przemalowywać... Płytek u Was dostatek to i nie zazdroszczę fugowania. Jak skończysz wpadamy na kontrolę Randap jest w zasadzie konieczny i tak na dobrą sprawę trzeba dwa razy pryskać w odstępie 10-14 dni. Też za to muszę się zabrać, tylko coś nie mam zapału, Edytowane 28 Czerwca 2010 przez TMK Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aniamar 29.06.2010 07:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Czerwca 2010 Witam, Wpadam w odwiedziny. To nic, że ręce odpadają i roboty pełno myśl o przeprowadzce dodaje skrzydeł jak niejeden napój energetyczny. Nawet nie wiesz jak się cieszę, że wy już pomału zamieszkacie wiem, jakie to męczące to dojeżdżanie z mieszkania do domu, aby coś podgonić. U nas idzie to jak krew z nosa ze względów finansowych i muszę być cierpliwa, ale czasami mam ochotę wziąć śpiwór, karimate i tam spędzić trochę czasu. To nic, że warunki jak w dziczy, ale sama radość przebywania przynosi ukojenie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Megana 29.06.2010 07:08 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Czerwca 2010 (edytowane) Jejku, jak to dwa razy pryskać , a ja myślałam, że tylko raz Wizyta zaklepana , cytrynówka uważona My też będziemy stary drewniany stół czyścić i malować To czekam na fotkę, jak już się uporacie z meblowaniem Kurcze muszę kupić jakąś tanią, sprawną pralkę ( używaną ) do mieszkania, z którego się wyprowadzamy. Tą którą mamy, 2 lata temu kupiliśmy i nie chcę kupować nowej. Nie znasz jakiegoś dobrego miejsca, gdzie sprzedają takie rzeczy, a może ktoś ma ze znajomych do odsprzedania? A tak wogóle, to chcemy wynająć mieszkanie, gdybyście słyszeli, że ktoś chce wynająć, to zapraszam Edytowane 29 Czerwca 2010 przez Megana Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Megana 29.06.2010 07:23 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Czerwca 2010 (edytowane) aniamar - to Cię zaskoczę. Kolega z żoną przeprowadzili się do domu, gdzie były tylko okna i drzwi. Nie było wylewek, ani tynków. W bloczki wbijali gwoździe, które robiły za wieszaki. Przeżyli, domek parter wykończyli, górę jeszcze wykańczają Więc jak jest tak ciepło, to można pewnie już tam spać Wstawcie do środka namiot A tak poważnie, to nie martw się, jeszcze trochę i zamieszkacie w swoim wymarzonym domku, trzymam mocno kciuki - na pewno wszystko uda się doprowadzić do końca Edytowane 29 Czerwca 2010 przez Megana Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aniamar 29.06.2010 07:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Czerwca 2010 No proszę to są ludzie, którzy zdecydowali się na taki krok, ja na razie tylko o tym myślę jak przychodzi taka piękna pogoda jak dziś. Niestety z budową jest tak, że najpierw wiele innych ludzi mieszka na twojej budowie potem w domu, gdy wykańczają a ty jak gość wpadasz i oglądasz. Jednak nie martwię się na wszystko przyjdzie czas oby jak najszybciej.;) Muszę napisać, że też lubię lilie. Piękne kwiaty i też planuję takie w ogrodzie.:rolleyes: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ryska1719503950 29.06.2010 08:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Czerwca 2010 Kurcze muszę kupić jakąś tanią, sprawną pralkę ( używaną ) do mieszkania, z którego się wyprowadzamy. Tą którą mamy, 2 lata temu kupiliśmy i nie chcę kupować nowej. Nie znasz jakiegoś dobrego miejsca, gdzie sprzedają takie rzeczy, a może ktoś ma ze znajomych do odsprzedania? A tak wogóle, to chcemy wynająć mieszkanie, gdybyście słyszeli, że ktoś chce wynająć, to zapraszam Ostatnio na grupie wrocławskiej We Wrocławiu na Tęczowej 79-81 sprzedają i naprawiają używane pralki od kilku lat - na pewno dadzą radę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tatarak 29.06.2010 08:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Czerwca 2010 Magano, ja na swoim obecnym ogródku pryskałam roundapem raz, ale uważam, że i tak najskuteczniejsze jest przekopywanie i wybieranie kłączy, przekopywanie i wybieranie kłączy, przekopywanie i wybieranie kłączy... Po trzech latach tam gdzie było przekopywane są w zasadzie tylko chwasty jednoroczne, tam gdzie nie było - strach spojrzeć A i strutkura gleb i napowietrzenie bardzo się poprawiają, dzięki temu przekopywaniu. Jak jeszcze dosypiesz kompostu, dodasz piasku (jeśli masz glinę), dolomitu (jeśli masz kwaśno), to w oczach widać, jak się ogród rozwija. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
TMK 29.06.2010 08:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Czerwca 2010 Jejku, jak to dwa razy pryskać , a ja myślałam, że tylko raz Kurcze muszę kupić jakąś tanią, sprawną pralkę ( używaną ) do mieszkania, z którego się wyprowadzamy. Tą którą mamy, 2 lata temu kupiliśmy i nie chcę kupować nowej. Nie znasz jakiegoś dobrego miejsca, gdzie sprzedają takie rzeczy, a może ktoś ma ze znajomych do odsprzedania? Pralka: http://www.allegro.pl/search.php?string=pralka&sourceid=Mozilla-search&category=10&location_radio=2&state=1&city=&distance=1&postcode=&st=gtext&order=t&buy=0&listing_sel=2&listing_interval=7&price_from=&price_to=300 Randap dwa razy. Pryskasz (nie można kosić chwastów - herbicyd działa dolistnie) raz i czekasz minimum z 10dni, przekopujesz (przeorać) całość i znów pryskasz. Po kolejnych 2 tygodniach można siać trawę. Z tego co pamiętam, to siarczan amonu zwiększa skuteczność randapu, nigdy nie próbowałem. Pamiętaj o maskach i odzieży! Jeszcze jedno, sprawdź odczyn gleby - u nas z tyłu domu muszę sypnąć wapnem przed zaoraniem, ziemia jest za kwaśna i nawet mech widać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sure 29.06.2010 15:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Czerwca 2010 No właśnie, ja pryskałam 1x i chwasty odrosły... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aniahubi 30.06.2010 08:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Czerwca 2010 Bo poza pryskaniem to trzeba jeszcze wydłubać korzenie, zwłaszcza perzu - bo one są bardzo żywotne. Myślę, że jak się popsika wiosną, przed kwitnieniem to jednoroczne nie zdążą się rozsiać i będzie ich znacznie mniej...Kiedyś chyba Mirek pisał, że w ziemi jest zapas nasion na 10 lat... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tatarak 30.06.2010 08:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Czerwca 2010 jak się popsika roundapem zanim wyrosną, to raczej im nic nie zrobi. bo on wchodzi przez liście, więc o ile pamiętam roślina musi trochę z ziemi wystawać, żeby ją trafił. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Megana 30.06.2010 12:06 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Czerwca 2010 Aniamar – przyjdzie ten czas i to szybciej niż myślisz. Rysko – dzięki za wypowiedź suspensera – zanotowałam. Tatarak – nie damy już rady kopać, mam tak zorane łokcie, że nie podnoszę bez bólu szklanki herbaty, a Michał wciąż ważniejsze rzeczy musi zrobić, dlatego albo teraz randap, albo do przyszłego roku musi wszystko poczekać. TMK – dzięki za linka , ostatnio byliśmy u znajomych i czymś pryskali, żeby zlikwidować mech. Sure – jakieś drobne chwaściki, to mi nie przeszkadzają, ale wyrosły takie osty i badyle, że coś jednak musimy zrobić. Aniahubi – aleś mnie z tymi 10 latami pocieszyła Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aniahubi 30.06.2010 12:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Czerwca 2010 Ale z roku na rok będzie łatwiej...Jak już będą rośliny, to chwasty będą mieć mniej miejsca, a częste koszenie trawnika niszczy perz Współczuję problemów z łokciami, sama mam z nadgarstkami, wiem jak to jest jak bardzo chce się coś zrobić i nie dajesz rady... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Megana 30.06.2010 14:00 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Czerwca 2010 aniahubi - dokładnie tak, ja nie potrafię usiedzieć na miejscu, a żeby nic nie robić, to już nie do pomyślenia :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.