sure 27.10.2010 09:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Października 2010 btw, gdzie nad morzem? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Megana 27.10.2010 13:49 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Października 2010 Tatarak, nie ma sprawy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tatarak 27.10.2010 13:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Października 2010 btw, gdzie nad morzem? Kołobrzeg gdzieś blisko Ciebie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sure 27.10.2010 14:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Października 2010 niestety, nie bardzo blisko... a tu zdjecia moich "choinek", już posadziłam i się chwalę! http://forum.muratordom.pl/showthread.php?123307-Sure-fotodziennik-budowy&p=4364034&viewfull=1#post4364034 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Famelia 31.10.2010 22:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Października 2010 Zdjęcia z wypraw - nieziemskie. Zatęskniłam za górami przez Ciebie A roślina - czy to nie był berberys przypadkiem? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tola 01.11.2010 17:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Listopada 2010 Megana, tak jak pisze Famelia, ten krzew to berberys odmiany "Erecta". W ciągu całego sezonu jest jasnozielony, a jesienią tak pięknie się wybarwia i wygląda jak płonąca pochodnia. Piękne zdjęcia z jesiennego pleneru Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Megana 01.11.2010 18:06 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Listopada 2010 (edytowane) Hej Tolu, dziękuję za potwierdzenie co do krzewu Tak, wycieczki się udały - słoneczko i piękne okolice, to to co było nam potrzebne Wspominamy czasy kiedy ( przed budowaniem) jeździliśmy w górki prawie co tydzień. Teraz to tylko namiastka tych wyjazdów, ale i tak dobrze, że chociaż czasem gdzieś jedziemy pochodzić Edytowane 1 Listopada 2010 przez Megana Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tola 01.11.2010 18:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Listopada 2010 Megana, sama świadomość, że do gór blisko i można sobie rach ciach wycieczkę zaplanować jest odstresowująca. Często mi właśnie takiej świadomości możliwości brakuje. Kocham góry, a mam do nich tak daleko, ech Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Megana 01.11.2010 18:43 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Listopada 2010 (edytowane) Współczuję Ci Tolu i zapraszam do nasz i w górki Edytowane 1 Listopada 2010 przez Megana Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
taka_ja taki_on 01.11.2010 21:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Listopada 2010 Witammmmmmm;) Megana, drzwi wyglądają fajniutkie a te płytki na taras, to gres? Megana WASZA to jak mój Kubuś, zdjęłam pranie a on myk, już na fotelu, jeszcze tak się zakamuflował, że chodziłam po mieszkaniu i go szukałam. A fotelik niedaleko pieca, pranko mięciutkie. Fajne te widoczki z gór... Ja wybieram się do Bukowiny Tatrzańskiej, na szkolenie wraz z ekipą, mam nadzieję, że wsio wypali, to 2 dzionki ciut odpocznę, ale to na początku grudnia. Małgosiu, ja w tym roku to sobie darowałam odbiór. Nie wiem jak będzie z kanalizacją, bo wredny Pan siedzi w urzędzie. Chcielismy aby odebrano nam, a on, że chce zobaczyć rury:bash:. Misiek to tak się wkurzył, że mu przygadał, to zapewne facet będzie robił po złości. Inny był, z urzędu, powiedział, że od kanalizacji to zaglądają tylko do studzienki, obrywała nam się sama ziemia i musieliśmy zakopać, bo papiery były w innym urzędzie najpierw, a potem zawiezione zostały do tego GBURA. Aż strach myśleć, jak przyjdzie nam to odkopać... to jest kilkadziesiąt metrów. Paranoja. Małgoś fajnie tam u Was przed domkiem się robi, a choinki będzie można juz ozdobić nawet;) Ja tylko w kuchni i w salonie na jednym oknie mam firany, ale jak zapalamy światło, to i tak nas widać. Na innych oknach mam poprostu zaczepione zasłony - na dwóch gwoździkach szewskich. U nas jest obstrzał z każdej strony. W łazience poprostu zasłaniamy styropianem, bo okno mamy 120. Jeden zdejmujemy rano. Z daleka wyglądają jak rolety:D. Rano jak wstajemy mamy gości pod domkiem, dzisiaj były pod samymi oknami. Cztery sarny, a najśmieszniejsze jest to, że często z nimi jest zając. Wieczorem też bywają, ale rzadko. Oj nic tylko obskubałyby mi iglaczki, gdybym miała. Pozdrawiam WAS listopadowo i życze powodzenia z tym odbiorem, jestem ciekawa tyko koszt jaki jest tych papierów. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Megana 01.11.2010 22:05 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Listopada 2010 Miśka, sarny widziałam u Ciebie w dzienniku. Widok dla mnie po prostu super Gdybyś miała rolety, to byś nie zobaczyła, bo otwierając wystraszyłyby się i uciekły. My też nie mamy firanek w salonie ( 4 okna i drzwi na taras) - kiedyś będą Trzymam mocno kciuki za odbiór kanalizacji Płytki na taras, to gres za całe 14,99 w promocji Koszt odbioru jak na razie, to kominiarz 250 zł i świadectwo energetyczne ( przez internet) -215 zł z przesyłką, geodeta 1000 zł, to jak na razie wszystko. Resztę z urzędu muszą dać ( wodociągi, energetyka, POŚ). Brakuje na tylko papierku z wodociągów i przekazujemy wszystko KB i ona resztę dopilnuje. Myślę, że w tym roku, to już nie zdążymy. Również pozdrawiamy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aniamar 02.11.2010 11:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Listopada 2010 Wspaniała wycieczka, aż miło popatrzeć. My niestety na razie nie możemy sobie pozwolić na chwilę relaksu, bo ciągle nas robota goni, ale to nic mam nadzieję, że szybko odrobimy straty. Pod koniec października mieliśmy być we Wrocławiu, bo syn miał brać udział w zawodach karate, ale zrezygnowaliśmy z wyjazdu, bo mój egzamin się zbliża i ja jak na szpilkach siedzę i nic tylko książki.:bash: Teraz ma mieć początkiem grudnia, koło Krakowa. Na ten już jedzie, ale mnie niestety tam nie będzie, bo jak zdam w tą sobotę egzamin to akurat najtrudniejszy z najtrudniejszych egzaminów będzie mnie czekał właśnie w grudniu. Wracam do nauki. Pa. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sure 02.11.2010 13:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Listopada 2010 Te wasze okolice sa bardzo piękne. Kiedyś bywałam we Wrocławiu i Strzelinie, miałam tam rodzinę, ale to dawno było... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tatarak 02.11.2010 13:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Listopada 2010 Megana, kierbudkę masz godną polecenia? To poproszę o namiary Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Megana 02.11.2010 21:08 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Listopada 2010 Sure, to mnie zaskoczyłaś z tym Strzelinem , bo ja pochodzę ze Strzelina Moja mama nadal tam mieszka, no i przyjaciele też, więc często tam jestem. Tatarak, jak będę miała chwilę, to napiszę na PW OK? aniamar , współczuję tych egzaminów Ja ostatnio skończyłam kurs i stwierdzam, że ciężko, ale pocieszeniem było to, że młodym wcale nie lepiej szło hehehe Tobie pójdzie na pewno lepiej Razem z Kalą musicie się wspierać .............. duchowo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tatarak 03.11.2010 08:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Listopada 2010 OK, mnie się nie spieszy - zbieram namiary z dużym wyprzedzeniem, żeby w godzinie W nie histeryzować, że jestem NIEPRZYGOTOWANA Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
taka_ja taki_on 03.11.2010 20:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Listopada 2010 Miśka, sarny widziałam u Ciebie w dzienniku. Widok dla mnie po prostu super Gdybyś miała rolety, to byś nie zobaczyła, bo otwierając wystraszyłyby się i uciekły. My też nie mamy firanek w salonie ( 4 okna i drzwi na taras) - kiedyś będą Trzymam mocno kciuki za odbiór kanalizacji Płytki na taras, to gres za całe 14,99 w promocji Koszt odbioru jak na razie, to kominiarz 250 zł i świadectwo energetyczne ( przez internet) -215 zł z przesyłką, geodeta 1000 zł, to jak na razie wszystko. Resztę z urzędu muszą dać ( wodociągi, energetyka, POŚ). Brakuje na tylko papierku z wodociągów i przekazujemy wszystko KB i ona resztę dopilnuje. Myślę, że w tym roku, to już nie zdążymy. Również pozdrawiamy Tak, jak myslałam, nie małe koszty na odbiór domku. Chyba to tylko w naszym kraju tak jest. Ja myslałam, że w tym miesiącu kupię karnisze chociaż dwa i firany, ale jak zwykle inne wydatki. Nu i tak to bywa. Powoli i będą. Dzisiaj za to opadła mi chyba szczękaaaaaaaaaaaaaaaaa... byłam w takim wiejskim sklepie, zakupić ziemię i donicę. Zachodzę, a tutaj.... świąteczne ozdoby, lamki choinkowe, mikołajki itp. Toz kilka dni temu kupowałam znicze a tutaj już tak świątecznie. Jadąc autkiem do domu nagle zaczęłam się zastanawiać, że to przecież nasze 1 święta w tym domu, który rok temu stał taki sam, zimny, zasypany sniegiem. Nawet wyobraziłam sobie choinkę w tym domku i ta atmosferę. SUPER, aż takie ciepło poczułam, a zleci ten miesiąc szybciutko. Norma. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Megana 03.11.2010 20:25 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Listopada 2010 Misiu, też zauważyłam dzisiaj świąteczne ozdoby, ale jeszcze mnie to nie rusza Tak wogóle, to lubię święta, lepię zawsze ponad 200 pierogów z kapusta i grzybami, ale choinki nie lubię ubierać i ubiorę tylko tą za oknem, to nic że na razie taka mała Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sure 04.11.2010 20:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Listopada 2010 A ja zastanawiam się, może kupię jeszcze jednego świerka serbskiego - może odegrać rolę choinki, a posadzę go na wiosnę... tylko czy on to przetrwa? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Megana 04.11.2010 20:48 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Listopada 2010 No fakt ryzyk fizyk, ale jak sama pojedziesz do hodowcy, to Ci choinkę może wyciągnie nie uszkadzając korzeni? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.