Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Gustowny C84 pod Wrocławiem - Małgoś, Michał i Megi


Megana

Recommended Posts

wydaje mi sie ze wenge jest bardziej wpadajace w czarny a palisander jest taki bardzo ciemno brazowy - przynajmiej tak odbieram to przy moich palisandrowych drzwiach (5 razy malowanych ta sama lazura) i oscieznicach gotowcach wenge.

 

lakier na to chyba jest nie potrzebny, ja przenajmniej nie zamierzam dodatkowo lakierowac, bo lazura sama w sobie nalozona pare razy jest satynowa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 3,7k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Mohag, masz rację kolor drzwi jest bardziej brązowy niż czarny :)

nie trzeba lakierować, bo już wyglądają jakby były pomalowane lakierem.

Co do malowania, gąbką jak malowałam, to równomiernie się farba rozprowadzała, mniej jej szło ( cieńsza warstwa nałożona).

Za to pędzlem jest szybciej, grubsza warstwa i chyba ładniej drzwi wyglądają, jak tak więcej tej farby na nich. :)

Mayadaski - w piątek, gdy będziemy sprzątać mieszkanie, to zrobię zdjęcia.

Mam położone koce na siedzeniu, żeby kocica kłaczków nie zostawiała i nie mam siły tego ściągać :(

Może być :)

 

Kociak super :)

 

Wyszłam dzisiaj z domu o 6:45 i wróciłam 18:30 do pracy jechałam dwie i pół godziny ( do firmy weszłam pięć po dziesiątej - niczym dyrektor ) z pracy jechałam nie całe dwie godziny. Wyszło na to , że 12 godzin mnie nie było w domu :(

Jakaś masakraaaaa :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wyszłam dzisiaj z domu o 6:45 i wróciłam 18:30 do pracy jechałam dwie i pół godziny ( do firmy weszłam pięć po dziesiątej - niczym dyrektor ) z pracy jechałam nie całe dwie godziny. Wyszło na to , że 12 godzin mnie nie było w domu :(

Jakaś masakraaaaa :(

 

Coś mi się wydaje że tą samą trasą jechałyśmy ;)

Wyszłam z domu o 6:37 przyszłam do pracy o 8:45 ( mam do przejechania 12km) Mój synek zdążył się przespać w samochodzie :)

Dzisiaj nauczona doświadczeniem wyszłam z domu o 6:08 spóźniłam się do pracy tylko 2 min. :D (mam na 7:00)

Jest trochę lepiej.

Czekam na wiosnę ....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mnie już dzisiaj nerwy puściły :( wstaje o 4:30 żeby zdążyć na 7 do pracy i przyjeżdżam na 7:30 a z tego wszystkiego mojego czasu w tym jest 27 minut + 20 minut na dojazd, reszta czasu to dzieciaki. Mam dość! Jutro jedzie z nimi mąż, nawet kosztem tego, że nie zjedzą w przedszkolu śniadania (bo już będzie za późno)

 

Zima jest fajna jak człowiek nigdzie się nie spieszy. Np. wczoraj z wielką przyjemnością odśnieżałam ganek i "ścieżkę" :) i jest tak ślicznie .... Ale to ubieranie, rozbieranie i ilość zakładanych ciuchów to mnie niesamowicie dołuje i przez to nie lubię zimy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fajnie, że chłopaki Ci już chodzą do przedszkola. U nas od dziś znowu antybiotyk i kwarantanna domowa do końca następnego tygodnia :(

To "już" to raczej nareszcie. Starszy właśnie wczoraj skończył 2,5 tygodniową kurację antybiotykową. Najpierw "normalną" a później "mocniejszą" bo znów złapał infekcję. Wczoraj był pierwszy raz po tej przerwie w przedszkolu i poszedł tylko ze względu na to że był w przedszkolu Mikołaj.

 

Megana a jak tam dzisiejsza podróż ?

Ha ja dzisiaj wyszłam z domu 6:10, a w pracy byłam 7:10 - wszyscy się ze mnie śmiali, że dopalacze włączyłam :)

 

Z pracy też jechałam godzinę i dziesięć minut :)

Oby tak do wiosny :wave:

U nie dzisiaj były włączone dopalacze :D nie spóźniłam się do pracy :wave:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przyjeżdżam po pracy taka zmęczona, że nie mam siły na nic :(

Mięśnie spięte od kierowania samochodem :(

Co do dzieci i ich chorób, to ja już to wszystko mam za sobą, ale........

pamiętam, jak Kasia piła codziennie rano jakiś specyfik ( który sama robiłam)

z cytryny i czosnku. Codziennie rano , później szla do przedszkola i śmierdziała tym czosnkiem okropnie hehehehe

 

Generalnie przestała chorować, jak zaczęła chodzić na basen - pomogło pływanie :)

Ważne,żeby dobrze się wysuszyć i nie iść z rozgrzaną wysuszoną głową - ostygnąć :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Życzę wszystkim zdrówka :)

Chyba mi się komp wali i rzeźbi tak, że 10 min czekam aż otworzy mi się cokolwiek :bash:

Muszę małża namówić do zrobienia czegoś z nim :(

 

W związku z tym, nigdzie już więcej nie zaglądam, bo dostanę białej gorączki. grrrrr

 

Idziemy jutro na Basieńki imieniny, trzeba się wreszcie odstresować :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Małgosiu - nadrobiłam zaległości w końcu ... Ale tylko dlatego, że mam urlop. Co prawda jest to urlop "budowlany" - w sensie, że rozpakowuję pudełka - ale zawsze to trochę czasu tylko dla siebie i domku rzecz jasna:) Megi jak widać staje się w pełni uprawnionym lokatorem nowego domku. Nasz Puszek też już chyba się oswoił. Na tyle, że staje pod drzwiami i drze pyska, bo chce iść na spacer, a zaraz po wyjściu załatwia swoje potrzeby :) Zwierzaki to jednak mądre są....

My tez mamy teraz etap montowania listew , ale z uwagi na pracę Norbercika idzie to dość mozolnie. Najważniejsze, że jednak ciągle do przodu:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Krysiu, zapytaj na Grupie Głównej jak umieścić linka, aby wejść do twojego dziennika od razu ( tak jak my mamy ) , ja niestety nie wiem :(

Miło , że do nas wpadłaś :) Mam nadzieję, że tobie też się uda szybko wybudować i zamieszkać :)

Trzymamy kciuki :)

 

Iwonko, fajnie tak posiedzieć wreszcie w domu i coś porobić, czyż nie? :)

Puszka wypuszczacie samego?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzieki Magana ze Twoj wpis nt. drzwi. Wszelkie rady sa mile widziane, tym bardziej ze nie wiem jak sie do tego zabrac.

Nawet drzwi jeszcze nie zamowione. Mamy dwie obcje alboz Castoramy albo od takiego goscia z allegro? a Wy skad macie? Ten gosciu ma z regulowana oscieznica, co na moje krzywe mury byloby zbawieniem, w Casto sa za to tansze. Nie wiem na co sie zdecydowac? Moze podopowiesz.

Bardzo ladny domek, a ta kanapa jest wspaniala, chyba wygodna?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Agurek, my drzwi kupowaliśmy w Castoramie.

Nam potrzebne było również poszerzenie ościeżnicy ze względu na grubość muru.

A jaką macie grubość?

Druga sprawa, mocno reagują na wilgotność, czyli po zamontowaniu wychodzą jeszcze miejsca niepomalowane i trzeba je jeszcze pędzelkiem pomalować.

Drzwi są zamontowane w łazience, gzie tej wilgoci jest dużo, a na dodatek zaczęliśmy grzać w domu, czyli temperatura.

Pewnie wszystko ma wpływ na drewno.

http://www.systemc.pl/domek/2010/12/IMG_0004D.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...