Mohag 29.11.2010 14:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Listopada 2010 wydaje mi sie ze wenge jest bardziej wpadajace w czarny a palisander jest taki bardzo ciemno brazowy - przynajmiej tak odbieram to przy moich palisandrowych drzwiach (5 razy malowanych ta sama lazura) i oscieznicach gotowcach wenge. lakier na to chyba jest nie potrzebny, ja przenajmniej nie zamierzam dodatkowo lakierowac, bo lazura sama w sobie nalozona pare razy jest satynowa. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mayadaski 29.11.2010 14:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Listopada 2010 Malgosia - piekna sofa...pokaz wiecej, plis... a Megana doslownie jak czlowiek..glowa na poduszce...co za kot:D a widzialas tego? http://video.uk.msn.com/watch/video/cat-does-not-want-to-wake-up/1j4tt6xxd Maja Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Megana 29.11.2010 20:41 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Listopada 2010 Mohag, masz rację kolor drzwi jest bardziej brązowy niż czarny nie trzeba lakierować, bo już wyglądają jakby były pomalowane lakierem. Co do malowania, gąbką jak malowałam, to równomiernie się farba rozprowadzała, mniej jej szło ( cieńsza warstwa nałożona). Za to pędzlem jest szybciej, grubsza warstwa i chyba ładniej drzwi wyglądają, jak tak więcej tej farby na nich. Mayadaski - w piątek, gdy będziemy sprzątać mieszkanie, to zrobię zdjęcia. Mam położone koce na siedzeniu, żeby kocica kłaczków nie zostawiała i nie mam siły tego ściągać Może być Kociak super Wyszłam dzisiaj z domu o 6:45 i wróciłam 18:30 do pracy jechałam dwie i pół godziny ( do firmy weszłam pięć po dziesiątej - niczym dyrektor ) z pracy jechałam nie całe dwie godziny. Wyszło na to , że 12 godzin mnie nie było w domu Jakaś masakraaaaa Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ryska1719503950 30.11.2010 07:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Listopada 2010 Wyszłam dzisiaj z domu o 6:45 i wróciłam 18:30 do pracy jechałam dwie i pół godziny ( do firmy weszłam pięć po dziesiątej - niczym dyrektor ) z pracy jechałam nie całe dwie godziny. Wyszło na to , że 12 godzin mnie nie było w domu Jakaś masakraaaaa Coś mi się wydaje że tą samą trasą jechałyśmy Wyszłam z domu o 6:37 przyszłam do pracy o 8:45 ( mam do przejechania 12km) Mój synek zdążył się przespać w samochodzie Dzisiaj nauczona doświadczeniem wyszłam z domu o 6:08 spóźniłam się do pracy tylko 2 min. (mam na 7:00) Jest trochę lepiej. Czekam na wiosnę .... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tatarak 30.11.2010 13:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Listopada 2010 Na pewno też nasz klimat ma wiele zalet... tylko czasami się o nich nie pamięta. (jak na przykład dziś, gdy przez zaspy przeciągałam pełen kubeł, bo śmieciowóz nadjeżdżał, a mąż w ferworze odśnieżania zapomniał o dwumetrowym odcinku do kubła właśnie :/ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Megana 30.11.2010 20:17 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Listopada 2010 Ha ja dzisiaj wyszłam z domu 6:10, a w pracy byłam 7:10 - wszyscy się ze mnie śmiali, że dopalacze włączyłam Z pracy też jechałam godzinę i dziesięć minut Oby tak do wiosny Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ryska1719503950 01.12.2010 09:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Grudnia 2010 Mnie już dzisiaj nerwy puściły wstaje o 4:30 żeby zdążyć na 7 do pracy i przyjeżdżam na 7:30 a z tego wszystkiego mojego czasu w tym jest 27 minut + 20 minut na dojazd, reszta czasu to dzieciaki. Mam dość! Jutro jedzie z nimi mąż, nawet kosztem tego, że nie zjedzą w przedszkolu śniadania (bo już będzie za późno) Zima jest fajna jak człowiek nigdzie się nie spieszy. Np. wczoraj z wielką przyjemnością odśnieżałam ganek i "ścieżkę" i jest tak ślicznie .... Ale to ubieranie, rozbieranie i ilość zakładanych ciuchów to mnie niesamowicie dołuje i przez to nie lubię zimy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tatarak 01.12.2010 17:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Grudnia 2010 Fajnie, że chłopaki Ci już chodzą do przedszkola. U nas od dziś znowu antybiotyk i kwarantanna domowa do końca następnego tygodnia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ryska1719503950 02.12.2010 07:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Grudnia 2010 Fajnie, że chłopaki Ci już chodzą do przedszkola. U nas od dziś znowu antybiotyk i kwarantanna domowa do końca następnego tygodnia To "już" to raczej nareszcie. Starszy właśnie wczoraj skończył 2,5 tygodniową kurację antybiotykową. Najpierw "normalną" a później "mocniejszą" bo znów złapał infekcję. Wczoraj był pierwszy raz po tej przerwie w przedszkolu i poszedł tylko ze względu na to że był w przedszkolu Mikołaj. Megana a jak tam dzisiejsza podróż ? Ha ja dzisiaj wyszłam z domu 6:10, a w pracy byłam 7:10 - wszyscy się ze mnie śmiali, że dopalacze włączyłam Z pracy też jechałam godzinę i dziesięć minut Oby tak do wiosny U nie dzisiaj były włączone dopalacze nie spóźniłam się do pracy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kamlotek 02.12.2010 09:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Grudnia 2010 Dzięki Małgosiu za adres . Trzeba się ruszyć i kończyć pomału tą nierówną walkę ze wszelkimi formalnościami:(. Sofa rzeczywiście wydaje się miękka i wygodna,nic tylko na niej spocząć,zresztą widać po Meganie,że jest wygodna:D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Megana 02.12.2010 20:42 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Grudnia 2010 Przyjeżdżam po pracy taka zmęczona, że nie mam siły na nic Mięśnie spięte od kierowania samochodem Co do dzieci i ich chorób, to ja już to wszystko mam za sobą, ale........ pamiętam, jak Kasia piła codziennie rano jakiś specyfik ( który sama robiłam) z cytryny i czosnku. Codziennie rano , później szla do przedszkola i śmierdziała tym czosnkiem okropnie hehehehe Generalnie przestała chorować, jak zaczęła chodzić na basen - pomogło pływanie Ważne,żeby dobrze się wysuszyć i nie iść z rozgrzaną wysuszoną głową - ostygnąć Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tatarak 03.12.2010 08:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Grudnia 2010 Megana, ja sobie tłumaczę ostatnio, że dzięki dzieckowej chorobie nie muszę nigdzie jeździć w taką pogodę;/ Z tym basenem to musi coś być, bo w Kołobrzegu dużo czasu spędzaliśmy w basenie solankowym i było super. Ale teraz jak młody ma gila do pasa... ? czekamy na lepsze czasy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Megana 03.12.2010 22:26 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Grudnia 2010 Życzę wszystkim zdrówka Chyba mi się komp wali i rzeźbi tak, że 10 min czekam aż otworzy mi się cokolwiek Muszę małża namówić do zrobienia czegoś z nim W związku z tym, nigdzie już więcej nie zaglądam, bo dostanę białej gorączki. grrrrr Idziemy jutro na Basieńki imieniny, trzeba się wreszcie odstresować Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
KrysiaG 07.12.2010 14:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Grudnia 2010 Megana jestem tu już tak długo z Wami na forum, że muszę sobie przypomnieć gdzie i co czytałam. Można dostać zawrotu głowy. Domek macie piękny i pięknie wykończony. Ja też kocham przyrodę, Cudowne zdjęcia umieściłaś w swoim dzienniku. Pozdrowienia K.G. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Iwona Sudol 07.12.2010 16:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Grudnia 2010 Małgosiu - nadrobiłam zaległości w końcu ... Ale tylko dlatego, że mam urlop. Co prawda jest to urlop "budowlany" - w sensie, że rozpakowuję pudełka - ale zawsze to trochę czasu tylko dla siebie i domku rzecz jasna:) Megi jak widać staje się w pełni uprawnionym lokatorem nowego domku. Nasz Puszek też już chyba się oswoił. Na tyle, że staje pod drzwiami i drze pyska, bo chce iść na spacer, a zaraz po wyjściu załatwia swoje potrzeby Zwierzaki to jednak mądre są.... My tez mamy teraz etap montowania listew , ale z uwagi na pracę Norbercika idzie to dość mozolnie. Najważniejsze, że jednak ciągle do przodu:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Megana 07.12.2010 20:31 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Grudnia 2010 Krysiu, zapytaj na Grupie Głównej jak umieścić linka, aby wejść do twojego dziennika od razu ( tak jak my mamy ) , ja niestety nie wiem Miło , że do nas wpadłaś Mam nadzieję, że tobie też się uda szybko wybudować i zamieszkać Trzymamy kciuki Iwonko, fajnie tak posiedzieć wreszcie w domu i coś porobić, czyż nie? Puszka wypuszczacie samego? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ryska1719503950 08.12.2010 13:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Grudnia 2010 Dzięki Meganko za namiary na hurtownię karniszy Fajne te karnisze maja na stronce, ale nie na moją kieszeń Z braku laku zostałam przy allegro Odważyłam się i zamówiłam. A jak Wasze karnisze ? Już wiszą ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Megana 08.12.2010 21:15 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Grudnia 2010 Nasze karnisze jeszcze nie kupione, czekam na przypływ kasy Styczeń - luty mają nam kłaść podbitkę, to musimy się przygotować kasowo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
agurek 12.12.2010 12:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Grudnia 2010 Dzieki Magana ze Twoj wpis nt. drzwi. Wszelkie rady sa mile widziane, tym bardziej ze nie wiem jak sie do tego zabrac. Nawet drzwi jeszcze nie zamowione. Mamy dwie obcje alboz Castoramy albo od takiego goscia z allegro? a Wy skad macie? Ten gosciu ma z regulowana oscieznica, co na moje krzywe mury byloby zbawieniem, w Casto sa za to tansze. Nie wiem na co sie zdecydowac? Moze podopowiesz.Bardzo ladny domek, a ta kanapa jest wspaniala, chyba wygodna? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Megana 12.12.2010 19:59 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Grudnia 2010 Agurek, my drzwi kupowaliśmy w Castoramie.Nam potrzebne było również poszerzenie ościeżnicy ze względu na grubość muru.A jaką macie grubość?Druga sprawa, mocno reagują na wilgotność, czyli po zamontowaniu wychodzą jeszcze miejsca niepomalowane i trzeba je jeszcze pędzelkiem pomalować.Drzwi są zamontowane w łazience, gzie tej wilgoci jest dużo, a na dodatek zaczęliśmy grzać w domu, czyli temperatura.Pewnie wszystko ma wpływ na drewno.http://www.systemc.pl/domek/2010/12/IMG_0004D.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.