Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Gustowny C84 pod Wrocławiem - Małgoś, Michał i Megi


Megana

Recommended Posts

Byliśmy w wybudowanym przez naszych przyjaciół domu i :

-chcieliśmy mieć wszystko na dole ( nie chcemy biegać po schodach :))

- otwarta kuchnia ( we wszystkich mieszkaniach, w których mieszkaliśmy nigdy nie zamykałam drzwi - nie mam takiej potrzeby) w domu będzie wyciąg, a ściana, która jest w przedpokoju ( w salonie kominek na tej ścianie) zasłania co się dzieje w kuchni :)

 

Ale wygodni ;) :D Od strony praktycznej powiem Ci, że wyciąg nie jest lekarstwem na kuchnie. Teraz mam w salonie aneks kuchenny, okap kominowy z mocnym wyciągiem i rzeczywiście można zapanować na zapachami. Nad hałasem z okapu już nie :-? Do tego przy otwartej kuchni trzeba cały czas dbać o porządek :roll: a tak można zamknąć i tyle ;)

W nowym domu na razie mamy przelot do salonu, jednak z czasem ($) założę drzwi przesuwne od strony salonu - zresztą widziałaś rzut u mnie.

 

ps. Zresztą, każda opinia jest czyimś zdaniem, a najważniejsze aby Wasz dom odpowiadał Waszym wymaganiom, a każdy ma inne :)

TMK - masz rację, że wygodni :lol: :lol: :lol:

ale tak naprawdę, to boję się, że kiedyś po prostu nie dam rady wejść na te schody i co w tedy, do bloku się przeprowadzić :wink:

Nad przesuwanymi drzwiami też się zastanawiamy - widzieliśmy takie drzwi u Trabiego na "żywo" :)

 

Co do porządku :roll:....................... , to ja ma już tak, że czy zamknięte drzwi, czy otwarte, to muszę mieć czysto :wink: , a tak wogóle, to właśnie dzięki tej ścianie, o której wspominałam, kuchni nie widać, a wyjścia z salonu są dwa ( gości wyprowadzę tymi drugimi, żeby nie było widać bałaganu :lol: :lol: :lol:

A czy dom spełni wymagania, tego nie wie nikt :wink: do póki tam nie zamieszkamy :)

Dzięki forum muratora i ludziom, którym chce się pisać( za co składam ukłony), podjęliśmy (myślę) parę dobrych decyzji :) :) :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 3,7k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Gustowny to jeden z moich ulubionych projektów. Był ścisłym faworytem i tylko dlatego przegrał z Zadębiem, że mężowi zależało na dużym garażu :D Trzymam kciuki za powodzenie budowy. Będę zaglądać, aby zobaczyć realizację tego świetnego projektu :D

 

Renka Grabow - - Witaj :D :D w tym projekcie zmieniliśmy dach na dwu spadowy, ale i tak uważamy, że to jest to co chcieliśmy i tym bardziej cieszy mnie, że Ci się podobał właśnie ten projekt :) :)

 

Gustownego buduje jeszcze Balbinaa, ale niestety nie prowadzi dziennika, mam z nią kontakt na PW :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj Małgosiu

 

Jeśli Wójt ma stan nadzwyczajny, to faktycznie może nie mieć czasu. Wiem, co mówię - u mnie od piątku jest ogłoszony stan alarmowy. Od poniedziałku pracuje w terenie 8 ludzi, a jutro od rana szacujemy straty. Co chwilę odbieram faksy i telefony z prośbą o podawanie strat - urwanie gwizdka. Tak naprawdę liczę na względny spokój dopiero w przyszłym tygodniu. Jakoś podołamy - 12 lat temu było gorzej...

 

Pozdrawiam :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj Małgosiu

 

Jeśli Wójt ma stan nadzwyczajny, to faktycznie może nie mieć czasu. Wiem, co mówię - u mnie od piątku jest ogłoszony stan alarmowy. Od poniedziałku pracuje w terenie 8 ludzi, a jutro od rana szacujemy straty. Co chwilę odbieram faksy i telefony z prośbą o podawanie strat - urwanie gwizdka. Tak naprawdę liczę na względny spokój dopiero w przyszłym tygodniu. Jakoś podołamy - 12 lat temu było gorzej...

 

Pozdrawiam :)

 

To też dałam sobie spokój Iwonko i poczekam, bo rozumiem, że są rzeczy ważne i ważniejsze

 

Co u Ciebie, coś robicie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Małgosiu - dzisiaj podpisałam umowę z ZE (po 9 tygodniach oczekiwania). W sumie to się nawet nie cieszę, bo za długo to trwało... Warunki techniczne przyłączenia dałam od razu mojemu kierownikowi budowy. Jak dobrze pójdzie, to w poniedziałek składam wniosek o wydanie pozwolenia na budowę.

 

W terenie działka się grodzi - ponoć do piątku mają skończyć (jeśli pogoda dopisze). Nic więcej nie będziemy robić aż do uzyskania pozwolenia.

 

Poza tym - pierwszego budowlanego "doła" mam za sobą :) Trzymało mnie 3 dni - ale przeszło :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No proszę, pojechał człowiek w świat daleki i się narobiło!!!!

Małgoś, wielkie wielkie GRATULACJE!!!! Oby szczęście Wam dopisywało przez wszystkie Wasze wspólne dni!!!!

 

Domyślałam się, o co chodzi, ale i tak to Secam wyżłopie cytrynówkę :roll: :-? :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No proszę, pojechał człowiek w świat daleki i się narobiło!!!!

Małgoś, wielkie wielkie GRATULACJE!!!! Oby szczęście Wam dopisywało przez wszystkie Wasze wspólne dni!!!!

 

Domyślałam się, o co chodzi, ale i tak to Secam wyżłopie cytrynówkę :roll: :-? :lol:

 

07 zgłoś się - Dziękujemy za życzenia :) :D :D

 

A jak Wasze decyzje dotyczące budowy ? :D :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ano nasze decyzje fruwają gdzieś pod chmurami - nie wiem co się dzieje w głowie mojej drugiej połowy. Ja jestem zdecydowana już od dawna, marzę o płaszczyznach do pokonywania (obecnie pokonuję piony - super niewygodny dom w układzie półpiętrowym, kolano boli jak skur...........byk) - założenia podobne jak u Was - my mieszkamy tylko i wyłącznie na parterze. U góry przychówek, po ich dojściu do samodzielności wyprowadzamy ich i zamykamy górę.

Na razie połowica wymyślił, że będzie NIWELOWAŁ DZIAŁKĘ. czyli przesypywał jedną mała kupkę ziemi na drugą małą kupkę.

To ja już lepiej posadzę tam drzewa. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ano nasze decyzje fruwają gdzieś pod chmurami - nie wiem co się dzieje w głowie mojej drugiej połowy. Ja jestem zdecydowana już od dawna, marzę o płaszczyznach do pokonywania (obecnie pokonuję piony - super niewygodny dom w układzie półpiętrowym, kolano boli jak skur...........byk) - założenia podobne jak u Was - my mieszkamy tylko i wyłącznie na parterze. U góry przychówek, po ich dojściu do samodzielności wyprowadzamy ich i zamykamy górę.

Na razie połowica wymyślił, że będzie NIWELOWAŁ DZIAŁKĘ. czyli przesypywał jedną mała kupkę ziemi na drugą małą kupkę.

To ja już lepiej posadzę tam drzewa. :)

 

07 Zgłoś się - To już lepiej niech kopie fundamenty, zamiast bezproduktywnie przesypywać ziemię :) :) :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ooo, to by było zbyt piękne. I zbyt PROSTE. Proste sprawy nie leżą w zasięgu małżowiny. Po co ma być prosto, jak można wszystko pokręcić ?

Kiedyś zastanawiałam się, jakie jest podobieństwo między moim małżem a tatą, bo podobno kobiety wybierają mężczyzn na wzór i podobieństwo. I teraz ( po wielu latach) już wiem - u obydwu nic nie jest proste

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...