Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Gustowny C84 pod Wrocławiem - Małgoś, Michał i Megi


Megana

Recommended Posts

Wielkie dzięki Afrodytko i Iwonko ( wszyscy dobrze mi życzący :) ), dzisiaj jest mi lepiej i nawet głowa mnie nie boli :lol: :lol: :lol: :lol:

:( :( :( Za to Michał całą noc smarkał, kichał, prychał, więc teraz jego muszę wykurować :(

Dzięki za przepis Afrodytko, jutro spróbuję kupić Mucosolvan ( dzisiaj już córcia była w aptece rano) :)

Taka piękna pogoda, a my w domu, zamiast w górkach :evil:

ehhhh trudno :cry:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 3,7k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

pozwoliłam sobie zaglądnoć i poczytać 8) , ostatnio mało mam czasu :(

Rozchorowała się Inwestorka, u nas w domu też mały szpital się zrobił :(

Sezon niestey na takie diabelstwo.

 

Trzymam kciuki za zdróweńko i za zaklepanie projektu dachu.

 

Musze przyznać że domek już wygląda bardzo efektownie :D a dachowka rewelacja, wentylacyjna zwłaszcza :p

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

\a dachowka rewelacja, wentylacyjna zwłaszcza :p

 

A miało być bez komentarza do wywietrzników :evil: :wink: :wink: :wink:

 

Rozumiem, że nie masz czasu czytać wszystkiego. W końcu budowa, to nie plac zabaw :wink:

Ja nie mam małych dzieci, a też na nic nie mam czasu ( podczas choroby trochę go więcej). Dobrze że Michał załatwia większość spraw związanych z budową ( chwała mu za to :) ), bo nie wiem kiedy byśmy to wszystko załatwiali :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam pracę(dobrze ze jednozmianową), budowę(tutaj zmiany są czasami dwie) , zachciało mi sie "na starość" kwalifikacje podnosić , więc mam uczelnię(trzeci rok-dopiero) no i trójke moich cudownych chłopaków(tutaj trzy zmiany, bo najmłodszy ma 3,5 r.), którzy jak slysza hasło "budowa" to zmykają po kątach jak sie patrzy , łącznie z druga połową. :roll:

zrobią wszystko byle tam nie jechać 8)

Więc można powiedziec, że moje zycie to karuzela :roll:

 

 

Michał załatwia większość spraw związanych z budową ( chwała mu za to ), bo nie wiem kiedy byśmy to wszystko załatwiali

 

Szczęsciara :D

 

Mój M nie lubi naszej budowy :( , nie cierpi rozmawiac z budowlańcami i dzwonić za materiałami, a już jak ma zapodac pomysła, to jest cirk, statni wybierałam drzwi weznetrzne i garazowe, usłyszałam , jak sobie zyczysz kochanie :wink:

a kochanie juz siwieje coraz szybciej :x

Drugi raz już się nie buduję, nie mam czasu :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Szczęsciara :D

 

Mój M nie lubi naszej budowy :( , nie cierpi rozmawiac z budowlańcami i dzwonić za materiałami, a już jak ma zapodac pomysła, to jest cirk, statni wybierałam drzwi weznetrzne i garazowe, usłyszałam , jak sobie zyczysz kochanie :wink:

a kochanie juz siwieje coraz szybciej :x

Drugi raz już się nie buduję, nie mam czasu :wink:

 

No to sama wojujesz, to trochę szkoda, ale już jesteś w połowiebudowania, więc Beatko wytrzymaj :) :)

 

Michał dużo załatwia, ale woli konsultować posunięcia budowlane i dzwoni do mnie do pracy ( uzgadnianie okien ) w ciągu 5 min 4 telefony :lol: :lol: :lol:

 

Jeśli mowa o kolorach drzwi, to Michał od razu mówi Panu, że: na kolorach to on się nie zna i z nim nic nie uzgodni :wink:

Więc tak do końca też nie jest, że sam wszystko, ale baaaaardzo duuuużo :) za co mu jestem wdzięczna :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Michał dużo załatwia, ale woli konsultować posunięcia budowlane i dzwoni do mnie do pracy ( uzgadnianie okien ) w ciągu 5 min 4 telefony

 

Jeśli mowa o kolorach drzwi, to Michał od razu mówi Panu, że: na kolorach to on się nie zna i z nim nic nie uzgodni

Więc tak do końca też nie jest, że sam wszystko, ale baaaaardzo duuuużo za co mu jestem wdzięczna

 

O kolory, to ja nawet nie pytam :roll: , o wyglądy tylko pytam, bo tego tyle jest, że człowiek głupieje, jak juz tak przez tydzień sobie podzwonie i pojeżdżę po hurtowniach, to już momentami się odechciewa mysleć, a tu trzeba i już 8)

 

Trzymam kciuki za Was, żeby mocy decyzyjnej i woli walki wystarczyło do konca :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O kolory, to ja nawet nie pytam :roll: , o wyglądy tylko pytam, bo tego tyle jest, że człowiek głupieje, jak juz tak przez tydzień sobie podzwonie i pojeżdżę po hurtowniach, to już momentami się odechciewa mysleć, a tu trzeba i już 8)

 

Trzymam kciuki za Was, żeby mocy decyzyjnej i woli walki wystarczyło do konca :D

 

Dziękujemy, a Ty nie denerwuj się :wink: , budowa nie trwa wiecznie, a jak raz kupisz drzwi, to już będzie po problemie. :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jak slysza hasło "budowa" to zmykają po kątach jak sie patrzy , łącznie z druga połową. :roll:

zrobią wszystko byle tam nie jechać 8)

Mój M nie lubi naszej budowy :( , nie cierpi rozmawiac z budowlańcami i dzwonić za materiałami, a już jak ma zapodac pomysła, to jest cirk, statni wybierałam drzwi weznetrzne i garazowe, usłyszałam , jak sobie zyczysz kochanie :wink:

a kochanie juz siwieje coraz szybciej :x

Drugi raz już się nie buduję, nie mam czasu :wink:

no musiałam, chociaż to komentarze Megany, ale chyba się nie obrazi :wink:

bo u mnie jest IDENTYCZNIE

jak dzieci słyszą - jedziemy na dzialkę (bo u nas budowy jeszcze nie ma), to jest gromki płacz :lol:

w ogóle jak czytam te wszystkie dzienniki, to stwierdzam, ze gdyby nie kobiety, to 3/4 domów by nie było :D

Megana - jeszcze raz sorry za "nie na temat" :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mamik - przecież, po to są komentarze i śmiało piszcie, ja z chęcią czytam :D :D :D

 

I od razu skomentuję, ja gdyby Michał nie chciał, to bym nie podejmowała się, bo nie miałabym siły sama walczyć z budową. Więc tym bardziej Was podziwiam, że zdecydowałyście się na budowę, ale później jak już będzie domek, to jaka satysfakcja :) :) :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam, ja tu sobie podgladam i co widzę :o

 

mamik napisał:

 

BeaWroc napisał:

jak slysza hasło "budowa" to zmykają po kątach jak sie patrzy , łącznie z druga połową.

zrobią wszystko byle tam nie jechać

Mój M nie lubi naszej budowy , nie cierpi rozmawiac z budowlańcami i dzwonić za materiałami, a już jak ma zapodac pomysła, to jest cirk, statni wybierałam drzwi weznetrzne i garazowe, usłyszałam , jak sobie zyczysz kochanie

a kochanie juz siwieje coraz szybciej

Drugi raz już się nie buduję, nie mam czasu

 

 

no musiałam, chociaż to komentarze Megany, ale chyba się nie obrazi

bo u mnie jest IDENTYCZNIE

jak dzieci słyszą - jedziemy na dzialkę (bo u nas budowy jeszcze nie ma), to jest gromki płacz

w ogóle jak czytam te wszystkie dzienniki, to stwierdzam, ze gdyby nie kobiety, to 3/4 domów by nie było

 

 

Megana napisał:

 

mamik - przecież, po to są komentarze i śmiało piszcie, ja z chęcią czytam

 

I od razu skomentuję, ja gdyby Michał nie chciał, to bym nie podejmowała się, bo nie miałabym siły sama walczyć z budową. Więc tym bardziej Was podziwiam, że zdecydowałyście się na budowę, ale później jak już będzie domek, to jaka satysfakcja

 

MAMY GRUPĘ WSPARCIA, to jest ważne, myslałam, że tylko ja mam tak przechlapane, ale" na szczęście nie" :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...