Miki79 20.01.2009 17:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Stycznia 2009 rom kon czy masz wolne terminy bo widze ze nie ma teoretycznie tematu ci nie znanego Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Rom-Kon 20.01.2009 19:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Stycznia 2009 rom kon czy masz wolne terminy bo widze ze nie ma teoretycznie tematu ci nie znanego ...sorki ale dopiero wiosną... kwiecień i to chyba dopiero pod koniec... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
synkopa 31.01.2009 12:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Stycznia 2009 Na wiosę 2006 roku wykonałem samodzilenie wykończenie poddasza w płytach GKF. Ponieważ w projekcie miałem przewidzane kładzenie podwójnie płyt z przesunięciem na łączeniach, tak też wykonałem. Przy okazji podniosłem ogniotrwałość, ponieważ pojedyńcza płyta ma zaledwie 0,5 godz. Do tej pory nie mam ani jednego pęknięcia na łączeniach płyt. W tych łączeniach stosowałem siatkę i szpachlę, a na wierzch gładź, szlifowanie i znów gładź i znów szlifowanie. Wyglądało pięknie. Niestyty już podczas gruntowania przed malowaniem dało sie zauważyć, że wałek zdejmuje minimalną warstwę gładzi w miejsu gdzie zaczyna się łuk obniżenia płyty do miejsca łączenia. Po malowaniu owe miejsce ujawniło się jeszcze bardziej i jest widocze w postaci dwóch pasków delikatnie łamiących światło lub rzucających cień. Jak przystawić liniał, to widać dokładnie, że tylko w tych wąskich na 3-5 mm paskach brakuje gładzi. Tak jak pisałem starła się podczas gruntowania. Nie o tym jedank chciałem pisać. Największy problem to wysychający akryl. Miało być tak pięknie. Super elastycze połączenie za ścianą po prostu wysycha i kurczy się z biegiem czasu. To nie jest praca płyt, a na 100% wysychający akryl. Zastanawiam sie jak to naprawić. Kupiłem fizelizę i uniflott i plan mam taki: 1) wyżłobkować zestarzały akryl. 2) zagruntować zafazowanie na ciętej nożykiem pod kątem 45st płycie.3) wypełnić uniflottem do kąta prostego4) przyłożyć fizelinę po równo na płytę i ścianę i zasmarować unigruntem,5) pomalować. Czy taki sposób da mi gwarancję, że nie pojawią się szczeliny i czy fizelina nie będzie widoczna, będzie jedynie naklejona na gruncie a nie wtopiona. Porszę o poradę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
synkopa 31.01.2009 13:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Stycznia 2009 Pisząc o akrylu miałem na mysli akryl Soudal w tubie - jest bezndziejny. Kupiłem kilkanaście tub i wyszystko się wysuszyło. Nie ma ani jednej spoiny, która nie zeschłaby się. To o czym piszesz o grubości gładzi to zapewne prawda, ale jak w taki razie zaszpachlować łączenia płyt na gładko, ażeby nie było przejścia w grubość poniżej 3mm. Niewykonalne. Zawsze będzie cieńsza warstwa na obrzeżach, którą zetrze się przy gruntowaniu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
resor 31.01.2009 19:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Stycznia 2009 synkopaskad ta pewnosc że to wina akrylu ?? a może wystarczy przemalowac/zaszpachlowac akrylem to pekniecie ktore sie pojawilo i po problemie .zanim sie napracujesz pomysl o tym i nie tylko akryl wysycha ale plyta g-k również Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rad_milano 04.02.2009 22:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Lutego 2009 Witam Wszystkich, Chciałbym uściślić, czy taśma stosowana do połączeń ślizgowych to jest jakaś specjalna taśma czy zwykła taśma papierowa do zwykłych połączeń?I jeszcze jedno pytanie, jeśli źle myślę to proszę poprawcie mnie.Na połączeniu płyt skosu i sufitu, wciskamy najpierw w szczelinę np. Uniflot następnie mocujemy np. taśmę papierową tak aby zachodziła na sufit i skos po czym szpachlujemy? pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
grzechk 05.02.2009 07:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Lutego 2009 Witam, zaczynam wykańczanie domku drewnianego. Na parterze na połączeniu ściany i sufitu (kąt prosty), wykonawca proponuje, żeby nie dawać żadnych siatek, bo jak budynek zacznie pracować, to siatka może wyrwać spory pasek gipsu. Proponuje, żeby na łączeniach dać akryl. Co wy na to? Czy takie rozwiązanie jest dopuszczalne, czy może zastosować inne rozwiązanie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rad_milano 05.02.2009 09:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Lutego 2009 Dzięki za szybką odpowiedź A jakiej firmy akryl stosujecie, Synkopa pisał że Soudal jest beznadziejny Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Trociu 05.02.2009 09:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Lutego 2009 A co wy na takie rozwiązanie:W wszelkie narożniki naklejam taśmę papierową z wkładką aluminiową. Dzięki temu robi mi się ładny kąt prosty. Po wstępnym szpachlowaniu nacinam taśmę w połowie, tak aby zrobić miejsce na "kontrolowane" pęknięcie. Miejsce po nacięciu zaciągam akrylem.Zda egzamin? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Rom-Kon 05.02.2009 12:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Lutego 2009 A co wy na takie rozwiązanie: W wszelkie narożniki naklejam taśmę papierową z wkładką aluminiową. Dzięki temu robi mi się ładny kąt prosty. Po wstępnym szpachlowaniu nacinam taśmę w połowie, tak aby zrobić miejsce na "kontrolowane" pęknięcie. Miejsce po nacięciu zaciągam akrylem. Zda egzamin? ...hmm a po kiego czorta ta droga taśma? Krzywego narożnika nie naprostujesz taśmą... no może minimalnie... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Trociu 05.02.2009 12:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Lutego 2009 A co wy na takie rozwiązanie: W wszelkie narożniki naklejam taśmę papierową z wkładką aluminiową. Dzięki temu robi mi się ładny kąt prosty. Po wstępnym szpachlowaniu nacinam taśmę w połowie, tak aby zrobić miejsce na "kontrolowane" pęknięcie. Miejsce po nacięciu zaciągam akrylem. Zda egzamin? ...hmm a po kiego czorta ta droga taśma? Krzywego narożnika nie naprostujesz taśmą... no może minimalnie...Czy taka droga - jakieś 35zł za rolkę, ale nie o to się rozchodzi. Mam w kilku miejscach trochę szpar pomiędzy płytami i myślę, że łatwiej będzie zrobić kąt prosty z wykorzystaniem tej taśmy. I dodatkowo dość prosty sposób na wykonanie kontrolowanego miejsca pęknięcia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Rom-Kon 05.02.2009 13:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Lutego 2009 A co wy na takie rozwiązanie: W wszelkie narożniki naklejam taśmę papierową z wkładką aluminiową. Dzięki temu robi mi się ładny kąt prosty. Po wstępnym szpachlowaniu nacinam taśmę w połowie, tak aby zrobić miejsce na "kontrolowane" pęknięcie. Miejsce po nacięciu zaciągam akrylem. Zda egzamin? ...hmm a po kiego czorta ta droga taśma? Krzywego narożnika nie naprostujesz taśmą... no może minimalnie...Czy taka droga - jakieś 35zł za rolkę, ale nie o to się rozchodzi. Mam w kilku miejscach trochę szpar pomiędzy płytami i myślę, że łatwiej będzie zrobić kąt prosty z wykorzystaniem tej taśmy. I dodatkowo dość prosty sposób na wykonanie kontrolowanego miejsca pęknięcia. ...za rolkę... a tych rolek trochę zejdzie... ale mniejsza o to. Oczywiście możesz zastosować taki system nie widzę problemów. Ja nie stosuję bo wyrabiam narożniki "z ręki". Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Trociu 05.02.2009 15:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Lutego 2009 ...za rolkę... a tych rolek trochę zejdzie... ale mniejsza o to. Oczywiście możesz zastosować taki system nie widzę problemów. Ja nie stosuję bo wyrabiam narożniki "z ręki".Masz po prostu wprawę - co fach to fach. A ja że lamer jestem, to się posiłkuję czym mogę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rad_milano 06.02.2009 14:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Lutego 2009 Rom-Kon czy Ty również stosujesz połączenia ślizgowe na styku płyty sufitu z płytą skosu? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Rom-Kon 06.02.2009 16:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Lutego 2009 (edytowane) Rom-Kon czy Ty również stosujesz połączenia ślizgowe na styku płyty sufitu z płytą skosu? Nie zawsze... tylko na dużych płaszczyznach. Najczęściej daję taśmę "amerykańską" z wkładką PCV - drogie cholerstwo albo papierową z paskami metalowymi. Jeśli robię połączenie ślizgowe to naklejam taśmę PCV a z braku takiej zwykłą taśmę pakową... wstępnie wypełniam Vario i na to 2x siatka ale tylko do krawędzi płyty... po ostatecznym szpachlowaniu nożykiem odcina się taśmę a krawędź akryluje. Połączenie skos-sufit wolę robić na sztywno bo taki narożnik ma lepszy "kant" - nie zaokrąglony akrylem. Edytowane 20 Stycznia 2012 przez Rom-Kon poprawa stylistyki... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
FlashBack 06.02.2009 16:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Lutego 2009 ... edit Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Trociu 10.02.2009 11:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Lutego 2009 A jak radzicie sobie ze szpachlowaniem sufitów? Różnica wysokości od podłogi to jakieś 2,6m. Wyciągniętą ręką się nie sięgnie więc trzeba się jakoś "unieść". Najpopularniejszym rozwiązaniem jest oczywiście drabina. Ale jak ma się do zrobienia około 100m2 to trochę trzeba będzie tych szczebelków pokonać.Na filmach z USA widziałem, że robią to na małych szczudłach. Tylko pewnie to dla zwykłego inwestora nieopłacalne. Więc jak sobie radzicie z różnicą wysokości przy szpachlowaniu sufitów. Temat dla mnie ważny, bo za jakieś 2-3 dni będę sie zabierał za sufity. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
resor 11.02.2009 06:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Lutego 2009 na drabinie tez sie normalnie chodzi i wiadro moża powiesic co przy szczudłach jest problemem FlashBack szczudła masz jakies firmowe czy własnej roboty ?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Trociu 11.02.2009 12:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Lutego 2009 na drabinie tez sie normalnie chodzi i wiadro moża powiesic co przy szczudłach jest problemem Niby się po nich normalnie chodzi. Ale ile się trzeba nawchodzić i naschodzić.... Co chwila musisz schodzić, przesuwać, wchodzić, schodzić, przesuwać, wchodzić. Myślałem o wciągnięciu na górę 4 elementów rusztowań warszawskich, ale nie mam do nich kółek a ciągnąć po podłodze może być kiepsko. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Trociu 11.02.2009 15:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Lutego 2009 no właśnie - kupno szczudeł dla zwykłego inwestora nie ma sensu, bo jak widać to koszt około 700zł. Więc zbędny wydatek jednorazowy. Jakieś inne pomysły? Jak nie fachowcy wykańczacie swoje sufity? Czyżby tylko opcja drabiny została? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.