Rom-Kon 12.02.2012 20:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lutego 2012 Rom-kon musisz miec dobre gadane bo jak bym byl inwestorem i zobaczyl twoje narzedzia to bym sie wystraszyl,ale napewno jestes straszna sknera i szkoda ci inwestowac w sprzet. Podnosnik kosztuje kolo 500 zl tyle moglbys juz zainwestowac ...czyli jest tak jak myślalem - kaleczysz rzemiosło markowymi narzędziami. Moi Inwestorzy patrzą mi na ręce a nie na narzędzia... dla mądrych Inwestorów ważne jest JAK wykonana jest robota a nie CZYM... i dziwnym trafem potrafią czekać miesiącami na wolny termin choć pod bramą sznurkiem stoi moja konkurencja... a jeśli chodzi o gadane - no fakt mam ale gadam sensownie bo moi Inwestorzy to grupa "nawiedzonych" (pozytywnie!) energooszczędniaków budujących domy wyokoenero oszczędne - pasjonatów, hobbystów, ludzi zgłębiających dogłębnie temat zanim wbiją pierwszą łopatę... tacy Inwestorzy pustej i czczej gadaniny nie przyjmą. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Poddasze-Expert 12.02.2012 20:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lutego 2012 ale ma za to w przeciwieństwie do Ciebie kupe roboty. Tyle w temacie. A skad ty wiesz ile kto ma roboty .Cos strasznie sie podlizujesz ronowi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Rom-Kon 12.02.2012 20:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lutego 2012 z Tobą nie ma dyskusji! Jeszcze na koniec wrócę do Twoich "coverków" -czyli jak Ty uważasz praca "umysłowa". Możesz nauczyć mnie jak to się robi bo do tej pory myślałem że to jest też praca fizyczna ale jak widać z Twojego punktu widzenia jest inaczej. Chciałbym umieć zrobić coś "myślami" a nie rękami jak to zwykle bywa na budowie:D Rom robiłeś rękami, robisz i będziesz robił ...wiesz miałem kiedyś pomocnika... szpachlarz że mu się paca w rękach paliła! Ja mu do pięt nie urastam... robiliśmy już chyba 3 miesiace i jak miał dociąć płytę na 140cm to się pytał "po długości czy szerokości?"...nie chcę go obrażać ale słabo "lotny" ...i to jest właśnie praca typowo fizyczna. A w pracy chodzi o to by się nie narobić a zarobić i dlatego nigdy nie stałem przy betoniarce jak niektórzy.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Poddasze-Expert 12.02.2012 20:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lutego 2012 ...czyli jest tak jak myślalem - kaleczysz rzemiosło markowymi narzędziami. Moi Inwestorzy patrzą mi na ręce a nie na narzędzia... dla mądrych Inwestorów ważne jest JAK wykonana jest robota a nie CZYM... i dziwnym trafem potrafią czekać miesiącami na wolny termin choć pod bramą sznurkiem stoi moja konkurencja... a jeśli chodzi o gadane - no fakt mam ale gadam sensownie bo moi Inwestorzy to grupa "nawiedzonych" (pozytywnie!) energooszczędniaków budujących domy wyokoenero oszczędne - pasjonatów, hobbystów, ludzi zgłębiających dogłębnie temat zanim wbiją pierwszą łopatę... tacy Inwestorzy pustej i czczej gadaniny nie przyjmą. Z tymi pasywnymi domami to jest roznie niektorzy poprostu przesadzaja, duza czesc tych domow jest po prostu brzydka a po co a poto zeby zaoszczedzic 2 3 tys rocznie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ZygmuntRolicz 12.02.2012 20:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lutego 2012 A skad ty wiesz ile kto ma roboty .Cos strasznie sie podlizujesz ronowi widzę, o której ktos pisze posty. Nie mam o czym rozmawiać z właścicielem jednoosobowej firmy, który pisze sobie posty o 10tej czy o 13stej. Chyba że w tym czasie pisze tłuste faktury . Nie trzymam z Romem. Po prostu jestem kontra waszemu (Pottasze i Rafał911) chamstwu i arogancji. Chcesz pokazać żeś fachowiec to pokaż swoją robotę ciołku a nie cwaniakuj że sobie kupiłeś agregat czy poziomicę laserową. Mam te narzędzia dłużej niż ty prowadzisz firmę i się nie podniecam. Pozdrawiam bezrobotnych! Howgh. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Poddasze-Expert 12.02.2012 20:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lutego 2012 (edytowane) widzę, o której ktos pisze posty. Nie mam o czym rozmawiać z właścicielem jednoosobowej firmy, który pisze sobie posty o 10tej czy o 13stej. Chyba że w tym czasie pisze tłuste faktury . Nie trzymam z Romem. Po prostu jestem kontra waszemu (Pottasze i Rafał911) chamstwu i arogancji. Chcesz pokazać żeś fachowiec to pokaż swoją robotę ciołku a nie cwaniakuj że sobie kupiłeś agregat czy poziomicę laserową. Mam te narzędzia dłużej niż ty prowadzisz firmę i się nie podniecam. Pozdrawiam bezrobotnych! Howgh. To popatrz ciołku o ktorej godzinie pisze rom widocznie on tez jest bezrobotny nikt tu nie cwaniakuje ze cos kupil . A ty od samego początku wchodzisz w tyłek ronowi wystarczy poczytać twoje posty Edytowane 12 Lutego 2012 przez Poddasze-Expert Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Rom-Kon 12.02.2012 21:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lutego 2012 tak się składa że jestem na robocie i czasem w ciągu dnia tez potrafię zajrzeć na pocztę i forum... fotka z folią z isovera to właśnie wczorajsze płytowanie... wejdź na mojego fotosika i sprawdź dane exif dowiesz się wszystkiego o zdjęciu. ... a co do "pasywniaków" to dziś 2-3tysiaki na rok to może i nie duzo ale jutro może to być 5-6tysi a emeryturka może być niewielka... i jesli typowe pasywniaki są rzeczywiście brzydkie to domy 3-5litrowe już nie... wystarczy w "normalnym" projekcie zadbać o szczegóły... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Rom-Kon 12.02.2012 21:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lutego 2012 Zygmunt mogę napisać że Twoja ocena filmu który wrzuciłem na forum jest definicją chamstwa i arogancji. o jejku jejku a twoją pisaninę jak nazwać? do chama tylko po chamsku bo tylko ten język rozumie... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Rom-Kon 13.02.2012 15:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Lutego 2012 Rom powiedz dla czego nie budujesz domów przecież jesteś niby taki inteligentny? ...lepsza kasa, zero zmartwień, wszystko według projektu. ...sorry ale w ciężkiej budowlance to jest patologia że nie wspomnę że to ciężka praca fizyczna... poczytaj sobie jak opisują inwestorzy swoje brygady... no i ja jestem bardzo złym szefem bo pić nie pozwalam ledwo toleruję palenie więc skąd mam brać pracowników? Wolę na swojej wykończeniówce dupcię grzać w te ciężkie mrozy - ja pracę mam a ciężka budowlanka ma wolne... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kaszub89 13.02.2012 19:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Lutego 2012 Witam. pozwolę sobie wtrącić się do dyskusji. Niwelator laserowy firmy dewalt taki jak ten http://allegro.pl/niwelator-laserowy-obrotowy-dewalt-dw074k-zestaw-i2114256018.html ma dokładność poziomowania 0,2mm/m czyli 6 mm na 30 m,więc nie jest tak źle. firma w której pracuję posiada dwa takie lasery dlatego że są one pomocne przy wielu pracach na różnych etapach budowania domu. od razu dodam że jestem zwykłym pracownikiem w firmie budującej domy energooszczędne,które stawiane są na płycie fundamentowej,z ytonga na klej,z dwudziestoma cm wełny na elewacji i 30 cm na poddaszu,z rekuperacją, pompą ciepła itd..jestem jeszcze młody i jak większość wystałem swoje przy betoniarce,miałem nawet okazję zalewać strop z betoniarki,beton wożąc taczkami po podeście do góry..ale wiem też jak wkopać kanalizację po budynek,jak złożyć płytę fundamentową,jak wykonać drenaż wokół budynku ze studnią chłonną,jak rozmierzyć pierwszą warstwę murów,jak wkopać w ziemię pętle powierzchniowej pompy ciepła,wreszcie jak ocieplić dom nie tylko styropianem ale i wełną mineralną,jak ocieplić i zamknąć płytą poddasze,nawet gładź położę ... a Ty rom-kon nigdy nie stałeś przy betoniarce bo chyba Twoja postura Ci na to nie pozwala..więc jak zaczynałeś? smarując cekolem wkręty na płytach..myślisz że jesteś super fachowcem bo robisz wszystkie skosy i sufity na jednym poziomie??? no proszę Cię rom...podejrzewam że ze swoimi inwestorami nawiedzonymi energooszczędniakami możesz pogadać tylko o tym o czym przeczytasz na tym forum,bo co możesz wiedzieć o budowie domów pasywnych skoro grzejesz dupcię na wykończeniówce..wybacz ale dotknęło mnie Twoje gadanie o tej betoniarce i że covery pod led to tylko dla myślących więc musiałem jakoś zareagować.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Rom-Kon 13.02.2012 20:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Lutego 2012 Tak się składa że zaczynałem w Poznaniu we firmie docieplającej budynki styropianem... w latach '89-91 byliśmy pionierami metody mokrej-lekkiej. Połowa brygady wyjechała do Niemiec na szkolenie - nie pamiętam już czy Knauf czy Ceresit... ja się nie załapałem (brak paszportu)... ci co wrócili szkolili dalej nas... takie to były moje początki. Do dziś mi zostały uprawnienia obsługowe i montażowe podestów roboczych wiszących i masztowych - wysokościówka oczywiście wyszła. Później ogólna remontówka czyli też budowlanka typu lekkiego... tu zeskrobać, tam poszpachlować, kabelek przesunąć, drzwi osadzić, panele położyć, wytapetować itp. Później nastawiłem się na glazurę i terakotę... wszystko ładnie szło do czasu problemów z kręgosłupem... a że po drodze robiło się suche zabudowy więc niechętnie ale musiałem się przebranżowić... no i moja przygoda z G-K trwa już przeszło 10 lat. Wcześniej w ranach remontówki też robiłem zabudowy ale to były "incydenty" a teraz specjalizacja. Gdzieś tam w zamierzchłych czasach wylewałem posadzki, jakiś taras i mieszaliśmy w betoniarce ale sorry trudno by szef stanął na betoniarce Pracowałem na różnych budowach i napatrzyłem się na niejedno... i zdania nie zmienię - ciężka budowlanka to jest patologia w czystej postaci. Niewiele jest brygad na poziomie -oczywiście są! ale jedna jaskółka wiosny nie czyni...niestety. Problemy z alkoholem, wyrokowcy, złodziejstwo to na porządku dziennym. W wykończeniówce i remontówce coraz częściej pracują ludzie w wykształceniem średnim a nawet i wyższym. Najlepszymi moimi pracownikami własnie byli chłopaki po maturze i student - dziś magister i robi mi konkurencję! Pozdrówka dozi. A teraz zimą na wykończeniówkę weszli murarze, tynkarze, betoniarze i to dopiero się dzieje! Przetrzyj oczy Kolego i popatrz wokół siebie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ZygmuntRolicz 13.02.2012 20:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Lutego 2012 Mój laser ma 3mm+- na 10m ale i tak wole wyciągnąć przed klientem laser niż pytać gdzie ma wodę bo muszę napełnic beczkę . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Rom-Kon 13.02.2012 21:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Lutego 2012 ...gdyby tak jeszcze laser przez ściany działał... a wężyk działa ...są wężyki elektroniczne ale nie kupię sobie takiego za 2.5k tylko po to by raz na miesiąc używać go przez 30min Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kaszub89 13.02.2012 21:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Lutego 2012 byliście pionierami metody lekko-mokrej w latach 89-91?? i czym tu się chwalić..w trójmieście na każdej elewacji z tamtych lat można każdy arkusz jak i każdy kołek policzyć...i nieważne czy elewacja jest sucha czy mokra..mój ojciec pierwszy raz robił coś takiego 18 lat temu w Gdyni,trochę mi opowiadał jak to się wtedy robiło i nie sądzą żeby u was w poznaniu wyglądało to inaczej,no ale nic,to było przeszło 20 lat temu i lepiej do tego nie wracać..co do ciężkiej budowlanki,nie będę jej bronił bo i nie ma sensu..ale przecież ci ludzie z problemami alkoholowymi i wyrokami jakoś na chleb chcą zarobić..a gdzie jak nie na budowie. i rosną takie mury,spoina spoinie nie równa...może powinno się ich jakoś szkolić,ale jak kiedy oni wszystko wiedzą najlepiej..nie usiądą wieczorem tak jak ja lub ty i nie poczytają,nie poszperają bo kto by tam muratora czytał...a w dzisiejszym budownictwie,zwłaszcza w pasywnym nie ma miejsca dla partaczy..tylko nikomu nie ubliżajmy,to nic nie zmieni Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Rom-Kon 13.02.2012 21:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Lutego 2012 nanioslem poziomy wieczorem dzwoni inwestorka i .... bym nie mazal po tynkach bo ona nie nadarza juz ze sprzataniem po wszystkich. ...o dobrze że nie wzięła marekera i nie poznaczyła na szpachlach gdzie jeszcze poprawić! ...to akurat nie moje doświadczenie tylko konkurencji ... nie wtajemniczonym wyjaśnię że markera na ścianie nie idzie zamalować zwykłą farbą Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Rom-Kon 13.02.2012 21:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Lutego 2012 byliście pionierami metody lekko-mokrej w latach 89-91?? i czym tu się chwalić..w trójmieście na każdej elewacji z tamtych lat można każdy arkusz jak i każdy kołek policzyć...i nieważne czy elewacja jest sucha czy mokra..mój ojciec pierwszy raz robił coś takiego 18 lat temu w Gdyni,trochę mi opowiadał jak to się wtedy robiło i nie sądzą żeby u was w poznaniu wyglądało to inaczej,no ale nic,to było przeszło 20 lat temu i lepiej do tego nie wracać..(...) Oj nie Kolego! My byliśmy przeszkoloną brygadą - nie z łapanki. Dyr techniczny latał jak kot z pęcherzem. Doradcy techniczni "ćwiczyli" na nas nowe materiały... nawet robiliśmy systemem bezsiatkowym! Klejenie na placki (popularne dzisiaj) było wielkim przestępstwem! Tynki są brudne bo to przecież tyle lat bez malowania i to w centrum Poznania ale jak je oglądam to jestem dumny z tego że wyglądają lepiej niż świeżo położone. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ZygmuntRolicz 14.02.2012 05:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Lutego 2012 zawiało patosem :/ Rom, juz którys raz czytam o tych Twoich elewacjach. Powinieneś podlinkować sobie swój życiorys bo robi się wielki offtop! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
RadziejS 14.02.2012 08:56 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Lutego 2012 Witam, ja założyłem ten wątek, gdy szukałem porad samodzielnego wykonania zabudowy. Co mogę powiedzieć: - bardzo mi pomógł laser boscha, taki najprostszy poniżej 300 zł. Wg mnie bardzo ułatwia i przyspiesza pracę. Mam wstręt do szlauchwagi. Owszem jak trzeba przenieść poziom do sąsiedniego pomieszczenia, jest OK. - nie podobają mi się gotowe masy szpachlowe Sheetrock itp. - owszem fajnie się je wykłada, ale mają duży skurcz i je "wciąga", trzeba nakładać z naddatkiem i szlifować lub poprawiać wypełniając wciągnięte miejsca. Poza tym, rozpuszcza je mokry pędzel przy malowaniu. Bardzo fajnie robiło mi się sypkim Nida Finiszem - mam pęknięcia, ale tylko na łączeniach płyta GK - mur. Wg mnie idealnie sprawdza się połączenie ślizgowe, żadnej taśmy. Narożnik potraktowany akrylem elastycznym. Niestety nie wszędzie tak mam... i pęka. Więźba chodzi i żadna taśma od pęknięcia nie uchroni. A im dłużej wytrzyma naprężenia, tym piękniej pęknie... - to samo tyczy się zabudowy sufitu - na narożnikach najlepiej bez taśmy, a na akrylu. Dom też pracuje, nie tylko więźba. - mam chyba ze dwa pęknięcia na płaszczyźnie, ale w miejscach gdzie się ich obawiałem - teraz zrobiłbym tam coś w stylu "dylatacji", takie równie wyżłobienie, żeby płyty GK mogły swobodnie pracować- uniflott jest mocny i b.trudno się szlifuje - sceptycznie podchodzę do śrubek "pchełek" - sporo wystają, płyta potrafi pęknąć w narożniku przy dokręcaniu - zabudowa veluxa wymaga zastanowienia, żeby potem nie przemarzało - u mnie bajka - najbardziej żałuję, że na ściankach działowych poddasza nie dałem wieńca... Proszę nie traktować moich opinii jako wyznaczników prawidłowej pracy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
GL35 16.02.2012 20:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Lutego 2012 (edytowane) radziejs, zobacz w karty techniczne płyt g/k w pkt. Promień gięcia, nie sądzę by twoje krokwie aż tak bardzo się uginały. Masy szpachlowe, gładzie proszkowe czy gotowe zawsze gruntujemy przed malowaniem gruntować tym co zaleca producent farby. Tu mała uwaga jeżeli nawet producent farby pozwala na wykonanie "gruntowania" rozcieńczoną farbą to nie róbcie tego na płytach g/k bo po pewnym czasie sen z powiek będzie wam spędzać wyróżniająca się na płaszczyźnie ściany/sufitu czy skosu spoina łączenia płyt a znane są przypadki, że widać nawet taśmy zbrojące. A powierzchnie które nie były całkowicie szpachlowane dodatkowo po gruntowaniu pokryć primerem - farbą gruntującą. Unikać jak ognie wstępnego malowania farbami wodoodpornymi. Jak o malowaniu to tapetowanie też - zawsze podłoża gruntujemy gruntami nie klejami by w późniejszym czasie łatwo pozbyć się tapety. D.P. Edytowane 16 Lutego 2012 przez GL35 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ArKaMa 16.02.2012 22:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Lutego 2012 Ktoś tu zaczął "sprzątac" na tym wątku? Dostaje powiadomienie o nowym poście, wchodzę i - ZONK - nic nie ma? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.