Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Spoinowanie, szpachlowanie GK - kompendium


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 1,8k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Przekopiuję swój wpis z innego wątku, bo tu chyba więcej osób zagląda.... Płyty KG na poddaszu robił sam pan mąż z ojcem mym. Połączenia zostały zrobione siatką + gładź do spoinowania KG cekol. Niestety pojawiły się pęknięcia na styku ze ścianami- cały dach zapracował. Uznaliśmy, że zrobimy to akrylem. I tu problem, bo daliśmy to zrobić niestety panom malarzom partaczom. Tak położyli akryl, że w miejscu połączenia jest górka i wygląda to strasznie. Nie mamy pomysłu co z tym dalej zrobić. Zerwać ten akryl, dać taśmę fizelinową i znowu tą gładzią do KG, czy na to dać fizelinę, czy może tylko zaszpachlować? Musimy i tak wszystko po panach malarzach poprawiać dlatego pytam bo stanęło na tym coś trzeba wykombinować... Nie będę mogła na te połączenia patrzeć przez następne lata... PORADŹCIE CO ZROBIĆ
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przekopiuję swój wpis z innego wątku, bo tu chyba więcej osób zagląda.... Płyty KG na poddaszu robił sam pan mąż z ojcem mym. Połączenia zostały zrobione siatką + gładź do spoinowania KG cekol. Niestety pojawiły się pęknięcia na styku ze ścianami- cały dach zapracował. Uznaliśmy, że zrobimy to akrylem. I tu problem, bo daliśmy to zrobić niestety panom malarzom partaczom.

 

"Partaczom" ale to, że sami źle zrobiliście, to jest ok . . .

Siatka została wklejona na ścianę ?

Edytowane przez zeusrulez
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rafał 2011 dzięki za podpowiedz. Tak zrobimy. A jeżeli chodzi o panów malarzy i moje określenie to jest ono adekwatne do tego co zrobili. Nawet jeżeli my zrobiliśmy coś nie tak, to robiliśmy to pierwszy raz w życiu i się staraliśmy. Jeżeli kogoś obraziłam swoim stwierdzeniem to przepraszam.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli jest tak jak mówi Twój mąż, to zrób tak jak rafał2011 pisze. Chociaż wydaje mi się, że płyty i tak zostały połączone na sztywno ze ścianami - tzn. nie było taśmy ślizgowej (choć mogę się mylić, wówczas będzie lepiej). I przeczytaj wpisy rafał2011 w tym wątku i kup materiały których on używa (na pewno nie zrujnują Twojego portfela)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jaką masę finishową teraz polecacie? Chcę cały sufit GK przejechać, ale nie wiem co wybrać bo opinie na temat gładzi zmieniają się z roku na rok. Miałem Cekola A-45 - na ściany ok, chociaż zostawiała trochę 'bąbelków', ale zbyt twarda na sufit, ciężko się ją siatką 120 szlifowało. Co polecacie? Acryl-Putz jest ok? Czy trzeba po coś droższego sięgnąć? Może Sheetrock zielony?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zeusulez nie było na pewno taśmy ślizgowej. To poddasze było robione na szybko i nie mieli głowy do tego. Nie miał im kto szukać informacji bo ja z dzieckiem siedziałam i nie miałam czasu na szperanie w intrenecie... :-( Niestety pośpiech jest najgorszy na budowie. Mąż nie pamięta czy dawali siatkę na styku kolankowej i KG, na reszcie styków ze ścianą nie ma siatki. W każdym razie czeka nas niezła zabawa :o U nas miasteczku nawet nie wiedzieli co to jest ta szpachla do KG i specjalnie ją zamawialiśmy :mad: Szkoda, że nie wpadłam wcześniej na ten wątek.:confused:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Partaczom" ale to, że sami źle zrobiliście, to jest ok . . .

Siatka została wklejona na ścianę ?

 

Jak się samemu coś źle zrobi to się nie jest partaczem bo nie bierze się za to kasy. Ale podejrzewam że malarzom jednak płacili a skoro ktoś bierze za coś kasę to można przypuszczać że się na tym zna i nie spartoli się roboty. Chociaż niestety wielu polskich "fachofców" powinno zniknąć z rynku.

Sam wolę wiele rzeczy w domu porobić(nawet jeśli z błędami). Ale wiem że to są moje błędy i nikomu za nie nie płacę albo nie muszę się z kimś użerać i po sądach ganiać. A szlak mnie jasny trafia jeśli mam płacić za coś co jest źle zrobione. To już wolę sam sobie zrobić, nawet z błędami ale bynajmniej kasę za robociznę mam w kieszeni.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli jest tak jak mówi Twój mąż, to zrób tak jak rafał2011 pisze. Chociaż wydaje mi się, że płyty i tak zostały połączone na sztywno ze ścianami - tzn. nie było taśmy ślizgowej (choć mogę się mylić, wówczas będzie lepiej). I przeczytaj wpisy rafał2011 w tym wątku i kup materiały których on używa (na pewno nie zrujnują Twojego portfela)

Dziś zdrapaliśmy akryl z wszystkich narożników i nie było siatki. Na styku kolankowej z KG też nie. Wystaje też folia z paroizolacji nieco po zdrapaniu akrylu więc jakieś połączenie ślizgowe może uda się wykonać.

Żeby było ciekawiej panowie położyli tez akryl na styku ścian murowanych :confused:narożniki przez to nie były narożnikami a były okrągłe :bash:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak się samemu coś źle zrobi to się nie jest partaczem bo nie bierze się za to kasy. Ale podejrzewam że malarzom jednak płacili a skoro ktoś bierze za coś kasę to można przypuszczać że się na tym zna i nie spartoli się roboty. Chociaż niestety wielu polskich "fachofców" powinno zniknąć z rynku.

Sam wolę wiele rzeczy w domu porobić(nawet jeśli z błędami). Ale wiem że to są moje błędy i nikomu za nie nie płacę albo nie muszę się z kimś użerać i po sądach ganiać. A szlak mnie jasny trafia jeśli mam płacić za coś co jest źle zrobione. To już wolę sam sobie zrobić, nawet z błędami ale bynajmniej kasę za robociznę mam w kieszeni.

Dzięki za obronę. Mam takie samo zdanie. My zapłaciliśmy niestety, stwierdziliśmy, że szkoda nerwów. Pan malarz uważał, że zrobił wszystko ok, bo "zawsze tak robi". Nie zapłaciliśmy tylko za parapety. Ale to inna historia. Na razie rozkminiamy jeden pokój z poprawkami na pęknięciach i na farbie i lecimy dalej.

Pozdrawiam i dzięki za rady :bye:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziś zdrapaliśmy akryl z wszystkich narożników i nie było siatki. Na styku kolankowej z KG też nie. Wystaje też folia z paroizolacji nieco po zdrapaniu akrylu więc jakieś połączenie ślizgowe może uda się wykonać.

Żeby było ciekawiej panowie położyli tez akryl na styku ścian murowanych :confused:narożniki przez to nie były narożnikami a były okrągłe :bash:

 

Piszesz bardzo chaotycznie, ale masz do tego prawo

Po zdrapaniu akrylu nie było siatki gdzie ? na płycie ?

Na styku ściany murowanej z płytą g/k właśnie (w tym kącie) musi być akryl . . . tylko on nic nie pomoże jeśli płyta została złączona na sztywno z murem (zabrakło właśnie taśmy ślizgowej).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak się samemu coś źle zrobi to się nie jest partaczem bo nie bierze się za to kasy. Ale podejrzewam że malarzom jednak płacili a skoro ktoś bierze za coś kasę to można przypuszczać że się na tym zna i nie spartoli się roboty. Chociaż niestety wielu polskich "fachofców" powinno zniknąć z rynku.

Sam wolę wiele rzeczy w domu porobić(nawet jeśli z błędami). Ale wiem że to są moje błędy i nikomu za nie nie płacę albo nie muszę się z kimś użerać i po sądach ganiać. A szlak mnie jasny trafia jeśli mam płacić za coś co jest źle zrobione. To już wolę sam sobie zrobić, nawet z błędami ale bynajmniej kasę za robociznę mam w kieszeni.

 

Jak się wyszukało najtańszego malarza to tak jest.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piszesz bardzo chaotycznie, ale masz do tego prawo

Po zdrapaniu akrylu nie było siatki gdzie ? na płycie ?

Na styku ściany murowanej z płytą g/k właśnie (w tym kącie) musi być akryl . . . tylko on nic nie pomoże jeśli płyta została złączona na sztywno z murem (zabrakło właśnie taśmy ślizgowej).

 

jeżeli płyta jest na sztywno z murem to pęknie w tym samym miejscu kiedy nie jest do niego przymocowana [na styku płyty z murem]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jeżeli płyta jest na sztywno z murem to pęknie w tym samym miejscu kiedy nie jest do niego przymocowana [na styku płyty z murem]

 

Czyli skoro właścicielka chce piękne narożniki to powinna to zrobić Twoją technologią czyli na sztywno.

Przynajmniej takie jest moje odczucie w tej sprawie.

BTW dzięki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...