Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

hydraulikiem wprawdzie nie jestem, ale nasz wykonawca pierwsze co kazał zrobić to dodatkową wentylacje do kanalizacji wyciągniętą nad dach? masz cos takiego? Twierdzil ze bez tego predzej czy pozniej bedzie smierdzialo.
Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/114679-wiersz-quotlirycznyquot/#findComment-2940825
Udostępnij na innych stronach

selimm, czy gdy spuszczasz wodę w kibelku słychać takie bulbul z syfonu przy umywalce? Albo z syfonu pod brodzikiem czy wanną? Jeśli tak, to wysysa Ci wodę z syfonów. Winny jest brak napowietrzenia pionu kanalizacyjnego.

Było o tym już ze 101 razy ;)

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/114679-wiersz-quotlirycznyquot/#findComment-2940836
Udostępnij na innych stronach

Może uszczelnienie muszli sedesowej przy posadzce się rypło.

A w ogóle to śmiesznie się składa, właśnie walczę z zatkaną kanalizą i mi zawartość kibla wywala przez kratkę ściekową w łazience.

I też mi wali :(

Smacznego.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/114679-wiersz-quotlirycznyquot/#findComment-2940851
Udostępnij na innych stronach

Może uszczelnienie muszli sedesowej przy posadzce się rypło.

A w ogóle to śmiesznie się składa, właśnie walczę z zatkaną kanalizą i mi zawartość kibla wywala przez kratkę ściekową w łazience.

I też mi wali :(

Smacznego.

 

ja walczyłam na jesieni - wybijało mi wode z całego domu w najniższym punkcie -- rano wstawałam to po wieczornym kąpaniu miałam w kotłowni wody do kostek :lol:

się okazało, że przy wyjściu z domu pod ziemią poniżej kolanka pękła rura :o , zrobiła sie dziura , zatkało ziemią i se mogłam odtykać żmijką aż do smierci :oops: :lol:

se studzienkę w tym miejscu zrobiłam profilaktycznie przy naprawianiu szkód ...tak "na zaś" :wink: :lol:

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/114679-wiersz-quotlirycznyquot/#findComment-2940871
Udostępnij na innych stronach

...się okazało, że przy wyjściu z domu pod ziemią poniżej kolanka pękła rura :o , zrobiła sie dziura , zatkało ziemią i se mogłam odtykać żmijką aż do smierci :oops: :lol:...

 

Joj! Nie strasz, właśnie w garażu wydaje mi się, że też wali :( A pod garażem idzie rura :evil:

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/114679-wiersz-quotlirycznyquot/#findComment-2941000
Udostępnij na innych stronach

wlezę,wlezę ...ino mi gorączka spadnie

 

jak znajdę rurę - to co dalej ?

to się pochwal

 

nie spadła?

nie wlazł?

zapomniał?

PRZYZWYCZAIŁ SIĘ 8)

 

Bo u mnie po ciężkiej walce rozległo się wielkie GULP i... na środku łazienki pozostały osamotnione gumiaki. Na szczęście w tym czasie byłem nieopodal i mnie nie wciongło ;)

I suchość, suchość wszędzie i brak smrodu :D

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/114679-wiersz-quotlirycznyquot/#findComment-2961104
Udostępnij na innych stronach

Zielonego pojęcia nie mam

jak to robili

- jak jest wiatr ,to capi i tyle

 

ja, bym tam okno otworzył

ale

kobita....co będę więcej pisał 8)

może wiatr z odpowietrzenia kanalizacji wpycha smrodek do kanału wentylacyjnego :roll:

a wogóle to tydzień na dachu to jakby strajk okupacyjny :wink:

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/114679-wiersz-quotlirycznyquot/#findComment-2961119
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...