Ratunku! Mam kontrolę z PINB

[q-bis]

Przeprowadzić się na czas kontroli

Ile biorą za usługi przeprowadzek?

 

P.S. Bo ja jeszcze niezorientowany, może ktoś napisać w skrócie jaka jest procedura zakończenia budowy, zgłoszeń i przemeldowania?

 

Tu jest trochę...

http://forum.muratordom.pl/zakonczenie-budowy-i-odbior-domu,t148305.htm

[Foczki]

o dziękuję i przepraszam za OT.

[jacekot]

Przeprowadzić się na czas kontroli

Ile biorą za usługi przeprowadzek?

 

P.S. Bo ja jeszcze niezorientowany, może ktoś napisać w skrócie jaka jest procedura zakończenia budowy, zgłoszeń i przemeldowania?

 

Czy musie się wyprowadzac ?

Czy nie można zwieść mebli i sprztętu do domu w którym się nie mieszka ?

[frykow]

Od czasu do czasu chodzą , u mojego znajomego też byli , ale to była kontrola rutynowa .

NIestety musisz w domu zrobić trochę bałaganu , budowlanego . POściele z łóżek schować , zabawaki , kosmetyki itd. Do szafek nie bedą zaglądać . Wyciągnij farby a meble poprzykrywaj foliami, kupka smieci w salonie miło widziana , niech wygloda ze właśnie kończysz szlifować dom na cacy przed wprowadzeniem . Dzieci z żoną do babci lub na zakupy .

Myśle ze warto trochę zamieszać dla 10 tyś . Ja bym tak zrobił .

Dla 10 tys to może i warto jaja odstawiać, ale pomijając kwestie kary - nie dostrzegacie tego absurdu, który w tym siedzi? Bałaganić, obniżać temperaturę, lodówkę opróżniać, żeby urzędnik był zadowolony. Nie wolno mieć już porządku i nagrzane w domu przed przeprowadzką?

[rpawlak]

To i tak masz dobrze, że Cię poinformowali, znajomych zaskoczyli w sobotę przy obiedzie (ktos się w urządzie chciał wykazać czy co?). Oczywiście mieszkali już kilka miesięcy.

Skończyło się w sądzie na 5 tyś rozłożonych na raty

[revalidon]

Dla 10 tys to może i warto jaja odstawiać, ale pomijając kwestie kary - nie dostrzegacie tego absurdu, który w tym siedzi? Bałaganić, obniżać temperaturę, lodówkę opróżniać, żeby urzędnik był zadowolony. Nie wolno mieć już porządku i nagrzane w domu przed przeprowadzką?

 

Absurd toi to, że nie mozna zamieszkać już po złożeniu dokumentów do PINB... przecież wtedy sa złozone wszystkie dokumenty, protokoły odbiorów, jakby nie były to by nie przyjęli dokumentów...

[jacekot]

Dla 10 tys to może i warto jaja odstawiać, ale pomijając kwestie kary - nie dostrzegacie tego absurdu, który w tym siedzi? Bałaganić, obniżać temperaturę, lodówkę opróżniać, żeby urzędnik był zadowolony. Nie wolno mieć już porządku i nagrzane w domu przed przeprowadzką?

 

Absurd toi to, że nie mozna zamieszkać już po złożeniu dokumentów do PINB... przecież wtedy sa złozone wszystkie dokumenty, protokoły odbiorów, jakby nie były to by nie przyjęli dokumentów...

 

 

nie do końca najpierw przyjmują dokumenty potem sprawdzają , tak było u nas i piszą co uzupełnić

[m.k.k]

Absurd toi to, że nie mozna zamieszkać już po złożeniu dokumentów do PINB...

Absurd to to, że się urzędy czepiają.

Pierwsze: że się czepiają

Drugie: że mamy prawo, które to nakazuje

Trzecie: że kara jest nieadekwatna do szkodliwości społecznej

 

No i ludzie kombinują, on tu wcale nie mieszka, on tu tylko budowy pilnuje. W ramach przygotowania do przeprowadzki ma już ogrzane, umeblowane, ogrzane, szafki pełne, lodówka pełna, zmywarka i szambo też, na stole się odcisk od pilota zrobił, w sypialni żona/mąż, na piętrze dzieci, ale to tylko, aby pilnującemu było wygodnie. Bo dorosły człowiek nie może zamieszkać we własnym domu. No ludzie. To jest chore (ale dziś odkrywczy jestem )

 

A można by tak miło. Masz miejsce, to w nim mieszkaj.

Ale mam dziś liberalne poglądy.

[theodolit]

Dla 10 tys to może i warto jaja odstawiać, ale pomijając kwestie kary - nie dostrzegacie tego absurdu, który w tym siedzi? Bałaganić, obniżać temperaturę, lodówkę opróżniać, żeby urzędnik był zadowolony. Nie wolno mieć już porządku i nagrzane w domu przed przeprowadzką?

 

Absurd toi to, że nie mozna zamieszkać już po złożeniu dokumentów do PINB... przecież wtedy sa złozone wszystkie dokumenty, protokoły odbiorów, jakby nie były to by nie przyjęli dokumentów...

 

W sumie wszystko da sie tłumaczyć pozytywnie i negatywnie. Tłumacząc pozytywnie: absurdem by mozna było nazwac mieszkanie w domu, ktory nie zapewnia minimum bezpieczeństwa, dzieci bawiące sie przy niezaizolowanych przewodach pod napieciem, brak wentylacji etc - da sie zbudowac tysiące przykładów makabrycznych i strasznych zdarzeń w takich sytuacjach.

 

Mowiac o tym negatywnie zakładasz, ze wiesz co robisz - tzn trzymasz rodzine w bezpiecznym i dobrze wykonanym budynku... ale czy Twoj osąd jest właściwy ?

 

Po kolejne nie wazne czy przepis jest rozsadny, czy nie zasady sa czytelne i nie zmieniły się od jakiegos czasu.

 

Współczuje kontroli i mam nadzieje ze przebiegnie szybko, bezproblemowo i w miłej atmosferze - bo tak jak ktos pisał tam pracują też ludzie ....

 

pozdrawiam

Piotrek

[Leszko]

Dziś otrzymałem hiobową wieść! Mój domek zamierzają nawiedzić kontrolerzy z PINB. Co mam robić? Oczywiście, już od ponad roku tu mieszkam i jak frajer zgłosiłem zamiar użytkowania domu. Czy teraz mam wysłać całą rodzinę na księżyc i udawać, że nikogo i nigdy tu nie było? Czy też przyznać, tak chcę karę 10 tysia i potulnie ją zapłacę. Kto z Was był już w takiej sytuacji. Pilnie potrzebuję rady!

 

Trzeba było zgłosić zakończenie budowy, a nie na użytkowanie.

[frykow]

Mowiac o tym negatywnie zakładasz, ze wiesz co robisz - tzn trzymasz rodzine w bezpiecznym i dobrze wykonanym budynku... ale czy Twoj osąd jest właściwy ?

 

Życie moje i mojej rodziny, to właśnie życie moje i mojej rodziny. Chcącemu się krzywda nie dzieje.

[mychol12]

Dziś otrzymałem hiobową wieść! Mój domek zamierzają nawiedzić kontrolerzy z PINB. Co mam robić? Oczywiście, już od ponad roku tu mieszkam i jak frajer zgłosiłem zamiar użytkowania domu. Czy teraz mam wysłać całą rodzinę na księżyc i udawać, że nikogo i nigdy tu nie było? Czy też przyznać, tak chcę karę 10 tysia i potulnie ją zapłacę. Kto z Was był już w takiej sytuacji. Pilnie potrzebuję rady!

 

Trzeba było zgłosić zakończenie budowy, a nie na użytkowanie.

 

A jest jakaś różnica?Rozwin temat

[Leszko]

Dziś otrzymałem hiobową wieść! Mój domek zamierzają nawiedzić kontrolerzy z PINB. Co mam robić? Oczywiście, już od ponad roku tu mieszkam i jak frajer zgłosiłem zamiar użytkowania domu. Czy teraz mam wysłać całą rodzinę na księżyc i udawać, że nikogo i nigdy tu nie było? Czy też przyznać, tak chcę karę 10 tysia i potulnie ją zapłacę. Kto z Was był już w takiej sytuacji. Pilnie potrzebuję rady!

 

Trzeba było zgłosić zakończenie budowy, a nie na użytkowanie.

 

A jest jakaś różnica?Rozwin temat

 

Na użytkowanie raczej przyjeżdzają, na zakończenie raczej nie.

 

Sprawdz jak wypełniłeś wniosek.

[miol]

Witam

W sumie wszystko da sie tłumaczyć pozytywnie i negatywnie. Tłumacząc pozytywnie: absurdem by mozna było nazwac mieszkanie w domu, ktory nie zapewnia minimum bezpieczeństwa, dzieci bawiące sie przy niezaizolowanych przewodach pod napieciem, brak wentylacji etc - da sie zbudowac tysiące przykładów makabrycznych i strasznych zdarzeń w takich sytuacjach.

 

Mowiac o tym negatywnie zakładasz, ze wiesz co robisz - tzn trzymasz rodzine w bezpiecznym i dobrze wykonanym budynku... ale czy Twoj osąd jest właściwy ?

Po kolejne nie wazne czy przepis jest rozsadny, czy nie zasady sa czytelne i nie zmieniły się od jakiegos czasu.

 

A czy to nie absurd, że można legalnie mieszkać w domach które nie spełniają tego minimum bezpieczeństwa (dom drewniany, instalacja elektr. aluminiowa sprzed 50 lat, wentylacji brak, itd), ba nawet można zameldować się i mieszkać w garażu (jak był przykład w TV jakiś czas temu), natomiast za mieszkanie w nowo wybudowanym domu grożą jakieś drakońskie kary i najlepsze w tym to, że te kary są za sam fakt zamieszkania a nie za to, że dom np. stwarza zagrożenie dla mieszkańców. No i oczywiście zasady są czytelne ale urzędnik jest panem i władcą, jak chce to przyjedzie jak nie to nie, jak chce to przymknie oko na to że ktoś mieszka (znajomy sam powiedział że już mieszka rok i nic nie dostał) a jak ma zły humor to wlepi karę.

Jak się zgłasza zakończenie budowy to też się zgłasza zamiar przystąpienia do użytkowania, przynajmniej u mnie w starostwie nie ma innego druku.

[mychol12]

Dziś otrzymałem hiobową wieść! Mój domek zamierzają nawiedzić kontrolerzy z PINB. Co mam robić? Oczywiście, już od ponad roku tu mieszkam i jak frajer zgłosiłem zamiar użytkowania domu. Czy teraz mam wysłać całą rodzinę na księżyc i udawać, że nikogo i nigdy tu nie było? Czy też przyznać, tak chcę karę 10 tysia i potulnie ją zapłacę. Kto z Was był już w takiej sytuacji. Pilnie potrzebuję rady!

 

Trzeba było zgłosić zakończenie budowy, a nie na użytkowanie.

 

A jest jakaś różnica?Rozwin temat

 

Na użytkowanie raczej przyjeżdzają, na zakończenie raczej nie.

 

Sprawdz jak wypełniłeś wniosek.

Ktos potwierdzi ?

[Aedifico]

Na podstawie art. 54 i art. 55 oraz art. 57 ustawy z dnia 7 lipca 1994 r. – Prawo budowlane (jednolity tekst Dz. U. z 2006 r. Nr 156 poz. 1118 z późniejszymi zmianami).

 

Zawiadamiam o zakończeniu budowy i zamiarze przystąpienia do użytkowania*

Zawiadamiam o zakończeniu budowy i wnoszę o wydanie decyzji o pozwoleniu na użytkowanie*

[theodolit]

Mowiac o tym negatywnie zakładasz, ze wiesz co robisz - tzn trzymasz rodzine w bezpiecznym i dobrze wykonanym budynku... ale czy Twoj osąd jest właściwy ?

 

Życie moje i mojej rodziny, to właśnie życie moje i mojej rodziny. Chcącemu się krzywda nie dzieje.

 

Nie mam zamiaru w tej kwesti dyskutowac, jak również bronić przepisów, ale z przykrością musze stwierdzić, że takim sposobem wychodzi bardzo dużo ofiar smiertelnych. Nasz osąd, czy środki ostrożności jakie podejmujemy czesto nie są racjonalne dla np osoby postronnej. Co często mozna zauwazyc w tematach związanych z elektrką i częstymi protestami elektrykow co do "pewnych rozwiązań"...

 

ale jak wspomniałem nie ma co o tym dyskutować...

 

Piotrek

[mychol12]

Na podstawie art. 54 i art. 55 oraz art. 57 ustawy z dnia 7 lipca 1994 r. – Prawo budowlane (jednolity tekst Dz. U. z 2006 r. Nr 156 poz. 1118 z późniejszymi zmianami).

 

Zawiadamiam o zakończeniu budowy i zamiarze przystąpienia do użytkowania*

Zawiadamiam o zakończeniu budowy i wnoszę o wydanie decyzji o pozwoleniu na użytkowanie*

Nie wiedziłem ze sa jakies różnice ..Czyli który lepiej zgłaszac ?

[theodolit]

Witam

A czy to nie absurd, że można legalnie mieszkać w domach które nie spełniają tego minimum bezpieczeństwa (dom drewniany, instalacja elektr. aluminiowa sprzed 50 lat, wentylacji brak, itd), ba nawet można zameldować się i mieszkać w garażu (jak był przykład w TV jakiś czas temu), natomiast za mieszkanie w nowo wybudowanym domu grożą jakieś drakońskie kary i najlepsze w tym to, że te kary są za sam fakt zamieszkania a nie za to, że dom np. stwarza zagrożenie dla mieszkańców. No i oczywiście zasady są czytelne ale urzędnik jest panem i władcą, jak chce to przyjedzie jak nie to nie, jak chce to przymknie oko na to że ktoś mieszka (znajomy sam powiedział że już mieszka rok i nic nie dostał) a jak ma zły humor to wlepi karę.

Jak się zgłasza zakończenie budowy to też się zgłasza zamiar przystąpienia do użytkowania, przynajmniej u mnie w starostwie nie ma innego druku.

 

Znowu nie ma co bronić urzedów. Jednak jak są dwa aspekty:

 

1. Budynek jest sprawny techniczne, jednak części instalacji/ rozwiązań budowanych nie dostosowana jest do aktualnych przepisów - to jakiekolwiek zmiany w tym obiekcie będa wymagały dostosowania do obowiązujących standardów.

 

2. Budynek jest w złym stanie technicznym, instalacje/stan zagraż życiu i zdrowiu - nic nie stoi na przeszkodzie aby zgłosić ten fakt do PNB, wpadnie kontrola, zarżadzi co trzeba łącznie z np. zakazem użytkowania ....

 

Jest wiele przykładów, zwłaszcza gdy ludzie po kupnie mieszkania, walczą z developerami , ze sprowadzenie kontroli PNB skutkowało decyzjami przeciwko wlascicielom (znaczy mieszkancy samobója sobie strzelali) gdzie komisja nakazywała usuniecie wad - i to czesto, gesto wlasnie mieszkancy bedacy wlascicielami, a nie narzdzie przeciw developerowi..

 

Jak wspomniałem wszystko mozna wytłumaczyc tak i siak... teoretycznie wyrywkowa kontrola ma zniechecac do pozostawiania budowy w stanie nie odpowiednim.

 

Pozatym zgodnie z prawem przed zakonczeniem budowy mieszkasz nie w nowobudowanym domu, ale na placu budowy ;D

 

pozdrawiam

Piotrek

 

ps. ok koncze bronic urzedy - chciałem tylko wykazac, ze nie wszystko w prawie i nie zawsze jest złem, tzn zalezy od wykonania i przesłanek ludzi wykonujacych zadania ...

[profus]

Dziś otrzymałem hiobową wieść! Mój domek zamierzają nawiedzić kontrolerzy z PINB. Co mam robić? Oczywiście, już od ponad roku tu mieszkam i jak frajer zgłosiłem zamiar użytkowania domu. Czy teraz mam wysłać całą rodzinę na księżyc i udawać, że nikogo i nigdy tu nie było? Czy też przyznać, tak chcę karę 10 tysia i potulnie ją zapłacę. Kto z Was był już w takiej sytuacji. Pilnie potrzebuję rady!

 

Trzeba było zgłosić zakończenie budowy, a nie na użytkowanie.

 

A jest jakaś różnica?Rozwin temat

 

Na użytkowanie raczej przyjeżdzają, na zakończenie raczej nie.

 

Sprawdz jak wypełniłeś wniosek.

Ktos potwierdzi ?

 

Z tego co mi wiadomo.

To "zgłoszenie zakończenia budowy" (nazwa druku) - nie muszą przyjść na kontrolę ale mogą jak chcą, mają na to chyba 21 dni potem zakończenie budowy jest prawomocne i można się wprowadzać.

"Pozwolenie na użytkowanie" - składa się wtedy gdy chcemy wykonać np. odbiór częściowy budynku, np. tylko parter ale chcemy mieszkać - wtedy kontrola jest obligatoryjna.