Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Ratunku! Mam kontrolę z PINB


emiangel

Recommended Posts

i jeszcze jedno

wielu pieczątka zwalnia od myślenia.

Kominiarz przypieczątkował -ok, komin mam cacy. A że się rodzina zaczadziła - a pewnie PO WYJSCIU kominiarza coś się sp.... Są barierki na schodach - cudnie. A dziecko przelazło między tralkami... Już mi się pisać nie chce. tak wielu ludzi uważa, że przepisami są w stanie wszystko załatwić. Produkują tony ustaw i dziwią się, że życie idzie... między...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 177
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

i jeszcze jedno

wielu pieczątka zwalnia od myślenia.

Kominiarz przypieczątkował -ok, komin mam cacy. A że się rodzina zaczadziła - a pewnie PO WYJSCIU kominiarza coś się sp.... Są barierki na schodach - cudnie. A dziecko przelazło między tralkami... Już mi się pisać nie chce. tak wielu ludzi uważa, że przepisami są w stanie wszystko załatwić. Produkują tony ustaw i dziwią się, że życie idzie... między...

Sedno sprawy. Próby unormowania faktów powszechnie oczywistych kończy się właśnie kompromitacją prawa. Im więcej przepisów, tym więcej przypadków jego łamania. Strażak i SE w nowych domach to przerost formy nad treścią. Dobra teoria, zła praktyka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

i jeszcze jedno

wielu pieczątka zwalnia od myślenia.

Kominiarz przypieczątkował -ok, komin mam cacy. A że się rodzina zaczadziła - a pewnie PO WYJSCIU kominiarza coś się sp.... Są barierki na schodach - cudnie. A dziecko przelazło między tralkami... Już mi się pisać nie chce. tak wielu ludzi uważa, że przepisami są w stanie wszystko załatwić. Produkują tony ustaw i dziwią się, że życie idzie... między...

Sedno sprawy. Próby unormowania faktów powszechnie oczywistych kończy się właśnie kompromitacją prawa. Im więcej przepisów, tym więcej przypadków jego łamania. Strażak i SE w nowych domach to przerost formy nad treścią. Dobra teoria, zła praktyka.

dokładnie prawo jest takie że jego przestrzeganie to fikcja...tylko niektórzy robią to z premedytacją inni nieświadomie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W czym był problem by zwlekać ze zgłoszeniem?

Malarze malowali sciany, Fliziarz kładł płytkia a Ty mogłaś w tym czasie mogłaś podjechać do PINB, skoro nóż miałaś na gardle.

Mało tego. O dostarczenie dokumentów mogłaś poprosić kogokolwiek dla Ciebie życzliwego i uczynnego.

 

Ściany malowałam ja, płytki kładł mąż.

A i tak zatrzymał mnie geodeta, który miał w odwłoku moje terminy, choć zapewniał, że "oczywiście zdąży"

 

Nie porównuj z samochodem. Domkiem nie jeżdzę po drodze i nie walnę w nikogo. Najwyżej sama sobie zrobię krzywdę.

I zapewniam cie, że jak bym miała małe dziecko, to były by i barierki a nawet pewnie siatka na schodach. Ale nie dlatego, że każe mi jakiś urzędas!.

 

 

o! uważaj z tym urzędasem! akurat Wowka jako urzędnik (co poniekąd może wyjaśnić jego podejście do problemów z urzędnikami) jest nieco przeczulony w tym temacie ... :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W czym był problem by zwlekać ze zgłoszeniem?

Malarze malowali sciany, Fliziarz kładł płytkia a Ty mogłaś w tym czasie mogłaś podjechać do PINB, skoro nóż miałaś na gardle.

Mało tego. O dostarczenie dokumentów mogłaś poprosić kogokolwiek dla Ciebie życzliwego i uczynnego.

 

Ściany malowałam ja, płytki kładł mąż.

A i tak zatrzymał mnie geodeta, który miał w odwłoku moje terminy, choć zapewniał, że "oczywiście zdąży"

 

Nie porównuj z samochodem. Domkiem nie jeżdzę po drodze i nie walnę w nikogo. Najwyżej sama sobie zrobię krzywdę.

I zapewniam cie, że jak bym miała małe dziecko, to były by i barierki a nawet pewnie siatka na schodach. Ale nie dlatego, że każe mi jakiś urzędas!.

 

 

o! uważaj z tym urzędasem! akurat Wowka jako urzędnik (co poniekąd może wyjaśnić jego podejście do problemów z urzędnikami) jest nieco przeczulony w tym temacie ... :wink:

Urzędnicy dziela się na myślących i niemyślących. Akurat Wowka jako myslący, nie wierzę, że się obrazi. Podobnie jest z policjantami, strażakami, lekarzami itp.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Brzoza jesteś genialny!, poważnie. Zauważyłeś głupotę w przepisach. Jeżeli w łazience nie ma żadnego pieca, to po co te otwory? :o u mnie są te otwory i drzwi są 1,5 cm nad podłogą. Może ktoś wyjaśni po co otwory ? od strony dbałości o nasze głupich obywateli bezpieczeństwo oczywiście.

 

Tu chodzi o wentylację. Zgodnie z przepisami łazienką "wyciągane" jest powietrze z domu, dlatego ten przepis o minimalnym "przekroju kratki w drzwiach" - chyba, że w łazience i każdym innym pomieszczeniu wykonana jest wentylacja (mechaniczna) zrównoważona.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Przed kilkoma dniami, gdzieś na Forum napotkałem wypowiedź.

Inspektor PINB, na budowie domu zakwestionował drzwi łazienkowe bez otworów wentylacyjnych. Dał termin na likwidację usterki.

Autor wypowiedzi pisze, że pożyczono drzwi z innej budowy i zamontowano na czas kontroli.

Polak potrafi. Wszystko w porzadku. Papierek będzie. Oby w przyszłości trupa w łazience nie było

 

czasami trzeba kombinować :lol:

A tak poza tym to niestety inspektorzy sami nie trzymają sie przepisów na które się powołują. Przykład: inspektor u jednego sąsiada czepił sie że drzwi nie mają wymiaru jak w projekcie - termin do poprawy. U drugiego ten sam odebrał dom - brak schodów, tzn. barierek, jakichkolwiek. Ciekawe dlaczego? :evil: Co bardziej wpływa na bezpieczeństwo mieszkańców drzwi czy brak zabezpieczenia przy schodach. Dla mnie to chore i jezeli ten pajac przylezie do mnie, a wiem, że przylezie i czepi się pierduł to wpierw bedzie musiał wytłumaczyć się z tego - schodów dalej brak. Łatwo się nie damy, rozumiem schody, barierki na balkonach, gniazdka i t.p. bo to dla bezpieczeństwa i za moją lekkomyślność niech nie płacą moje dzieci, ale takie bzdury jak drzwi nie ten wymiar czy ścianka za długa czy krótka - ja np. poszerzylam schody o 10 cm bo stwierdzilam, że za wąskie i co mam burzyć. Niestety układów nie mam, a burzyć nie będę, a czy reszta jest zbudowana prawidłowo to niech się czepia mojego leniwego kierownika, bo ja nie muszę sie na tym znać i nie kumata jestem w czytaniu planów i rysunków tecnicznych :wink: :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Tu chodzi o wentylację. Zgodnie z przepisami łazienką "wyciągane" jest powietrze z domu ...

problem w tym ze w zgodzie z tymi samymi "przepisami" ludzie montuja szczelne okna i drzwi w domu ... /tematy typu "wieje mi z kratek" /

a jesli nie ma nawiewu - nie ma tez wywiewu ...

i tego "inspektorek" sie nie czepia ...

 

natomiast cos gdzies wyczytał o dziurkach i rząda dziurek w drzwiach, które pomoga tyle co umarłemu kadzidło ...

 

 

i to jest zupackie podejście do przepisów !

:evil:

gdyby sprawdził siłe ciagu wentylacji w łazience - OK

a tak osmiesza siebie, urząd w którym pracuje i pokazuje, ze społeczeństwo czesto utrzymuje darmozjadów którzy obsiedli stołki na urzędach

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...

i to jest zupackie podejście do przepisów !

:evil:

gdyby sprawdził siłe ciagu wentylacji w łazience - OK

a tak osmiesza siebie, urząd w którym pracuje i pokazuje, ze społeczeństwo czesto utrzymuje darmozjadów którzy obsiedli stołki na urzędach

 

To akurat sprawdza kominiarz. Pozytywny wynik swoich pomiarów potwierdza na piśmie. Inspektor PINB bazuje na pisemnej opinii osoby uprawnionej.

 

Brzoza.... policz do dziesięciu. Przejdzie Ci.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

To akurat sprawdza kominiarz. Pozytywny wynik swoich pomiarów potwierdza na piśmie. Inspektor PINB bazuje na pisemnej opinii osoby uprawnionej.

 

Brzoza.... policz do dziesięciu. Przejdzie Ci.

 

Pozdrawiam

akurat wiem co robi kominiarz ...

 

odbiór kominiarski /pierwszy/ powinien byc przed podłaczeniem urzadzeń do komina /lecz na ogół na tym sie kończy/

drugi - po podłączeniu urządzeń

wyniki w obu przypadkach mogą byc diametralnie rózne

jesli od wentylacji moze zalezec zycie ludzkie, a "inpektorek" osobiście pofatygował sie na odbiór - powinien to sprawdzic

jesli czepia sie "otworków" - aby tylko pokazac swoją wyższosc

staje sie to załosne ...

 

p.s.

Wowka daruj sobie osobiste wycieczki w stosunku do mnie ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Brzoza - inspektorek jak go nazywasz przeważnie nie ma kompletu uprawnień do odbioru wentylacji, gazu, geodezyjnego etc. Ten człowiek, w tym zakresie, bazuje na przedłożonych dokumentach. Kontrole w terenie są rzadkością. Inwestor dostarcza dokumenty, z których wynika, że inwestycja jest zrealizowana zgodnie z planem oraz wymogami prawa budowlanego. Inspektor PINB sprawdza kompletność dokumentacji i wszystko gra. Jeśli uczynny sąsiad prześle „donosik”, to PINB jest zobowiązany sprawdzić stan faktyczny. Jeśli to konieczne, to inspektor PINB udaje się na teren budowy w towarzystwie osoby posiadającej stosowne uprawnienia. Sam tych uprawnień mieć nie musi.

Podobnie jak kierownik budowy, który nadzoruje realizację budowy tak by była zgodna z projektem a sam nie potwierdza prawidłowości wykonania tych elementów budowy.

Kierownik budowy winien zwrócić inwestorowi uwagę, że drzwi nie posiadają odpowiednich otworów. Taka wiedza jest dla niego wiedzą podstawową. Pomiarów nie musi wykonywać. Od tego jest kominiarz. Podobnie jest z inspektorem PINB.

 

Co do rzekomych osobistych wycieczek.

Brzoza. Moje posty są zrównoważone. Nikogo w nich nie obrażam.

Twoje zaś często są wybuchowe i gniewne.

Co Ciebie tak dotknęło byś musiał używać określeń "zupackie podejście" "ośmiesza urząd", "utrzymuje darmozjadów", "obsiedli stołki"

Czy było to wytknięcie Tobie błędu przez sSiwy12?

Daj spokój. Dyskusję można prowadzić rzeczowo, bez uciekania się do określeń, które nie pasują by używała je osoba inteligentną.

Nie ten poziom.

 

Ponadto, dlaczego napisałeś w liczbie mnogiej "wycieczek" ? Poluję na Ciebie, czy co?

 

Pozdrawiam ponownie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wowka jaka osoba najbardziej poinformawana , czy mógłbyś mi odpowiedzieć na pytanie .

Złożyłem dokumenty w związku z zakończenim budowy , dostałem wezwanie o uzupełnienie , co również uczyniłem i co teraz ?

Czy moge liczyć ze już wszystko jest ok , odczekać 21 dni i się wprowadzać ?

Czy mogą odrzucić dokumentacje nie informując mnie o tym ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wowka jaka osoba najbardziej poinformawana , czy mógłbyś mi odpowiedzieć na pytanie .

Złożyłem dokumenty w związku z zakończenim budowy , dostałem wezwanie o uzupełnienie , co również uczyniłem i co teraz ?

Czy moge liczyć ze już wszystko jest ok , odczekać 21 dni i się wprowadzać ?

Czy mogą odrzucić dokumentacje nie informując mnie o tym ?

 

Po pierwsze

Nie jestem osobą najbardziej poinformowaną. Swoją wiedzę w tym temacie czerpię z własnych doświadczeń oraz lektury przepisów. Zdrowy rozsądek także należy uwzględnić. Niemniej dziękuję :p

 

Ad rem.

Twoje pytanie dotyczy ogóolnych procedur postępowania.

W tym samym wątku dokładnie przedstawił to już sSiwy12

 

 

Organ wzywa do uzupełnienia w trybie art. 64 § 2 Kpa. Przepis ten stanowi, że organ wzywa wnoszącego sprawę, która nie czyni zadość wymaganiom ustalonym w przepisach prawa, do usunięcia braków w terminie siedmiu dni, z pouczeniem, .że nie usunięcie tych braków spowoduje pozostawienie sprawy bez rozpoznania.

W takim przypadku, ma miejsce zawieszenie biegu terminu do wydania decyzji, do czasu usunięcia braków określonych w wezwaniu.

Zawieszenie biegu terminu następuje z dniem (data) wysłania pisma wzywającego do usunięcia braków.

Z dniem (data) uzupełnienia wniosku (usunięcia braków) wznawia się bieg terminu sprawy.

 

 

Innymi słowy

Jak to obliczyć? Do 21 dni dodaj różnicę dni pomiędzy datą widniejącą na wezwaniu a dniem złożenia uzupełnionych dokumentów. Jeśli ostatni dzień terminu wypadnie w inny dzień niż dzień roboczy (pozdrowienia dla Brzozy), to bieg terminu kończy się w pierwszy dzień roboczy po tym dniu.

 

W przypadku odrzucenia Twoich dokumentow, otrzymasz pisemną decyzję z pouczeniem o prawie wniesienia odwołania od niej.

 

Pozdrawiam i powodzenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Brzoza - inspektorek jak go nazywasz przeważnie nie ma kompletu uprawnień do odbioru wentylacji, gazu, geodezyjnego etc. Ten człowiek, w tym zakresie, bazuje na przedłożonych dokumentach ...

 

otóz to - nie ma kompletu uprawnień ... lecz ma nieprzemozona chęc pokazac jaki z niego ważniak ... :lol:

aby "zrobic" uprawnienia trzeba miec /minimum/ trzy lata praktyki na budowie w danej branzy i byc poddanym ocenie kilku bardziej doswiadczonych ... :wink:

a wśród inspektorów są tacy, którzy nie wychylili nosa zza biurka ...

a jedne jedyne uprawnienia jakie zdobyli to często "za jaja i masło" /czyt. znajomy królika poswiadczył im nieprawde - ze praktykowali iles tam lat na budowie będąc jednoczesnie pracownikami biura projektów .... :wink: / :lol:

 

jesli ktoś jedzie aby kontrolowac wykonawce, kierownika budowy, kominiarza, geodete, gazownika, elektryka, instalatora - to wypadało by aby znał sie na tym - choc troche ...

:wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...

Przesadzasz. Projekt jest opiniowany. Potem mam kierownika budowy, który zaświadcza, że wybudowałam zgodnie z projektem.

To Ty przesadzasz. Jeśli, jak piszesz, masz kierownika budowy, który na bieżąco prowadził dziennik budowy. Który miał uprawnienia "kominiarskie" i "gazowe" to należało tylko załatwic geodetw i po sprawie. Energetyka i wodociagi były załatwiane także na bieżaco.

W czym był problem by zwlekać ze zgłoszeniem?

Malarze malowali sciany, Fliziarz kładł płytkia a Ty mogłaś w tym czasie mogłaś podjechać do PINB, skoro nóż miałaś na gardle.

Mało tego. O dostarczenie dokumentów mogłaś poprosić kogokolwiek dla Ciebie życzliwego i uczynnego.

Wowka, uważam Cię za rozsądną osobę, ale w tych wątkach o zamieszkaniu twardo obstajesz przy swoim praktycznie nie dopuszczając żadnego wytłumaczenia dla faktu zamieszkania przed odbiorem. Ja rozumiem, że wszyscy są równi wobec prawa więc nie można jednemu przymknąć oko, bo biedaczysko nie zdążył z budową, a drugiemu twardo stosować regulamin. Bo niby kto miałby rozstrzygać kto jest "biedaczyskiem"? Jest przepis, za działania niezgodne z przepisem: kara. Koniec. Kropka. Pasy w aucie też trzeba zapinać i to chyba najlepsze porównanie - przecież nikomu krzywdy nie zrobię jeśli nie zapnę, a jednak trzeba, podpowiada tak zdrowy rozsądek, ale mimo to jest przepis. Ale w Twoich wypowiedziach nie znajduję zrozumienia, tak po prostu, po ludzku, że coś mogło pójść nie tak. Dlaczego nie zgłaszać na etapie malowania? Hmmm, super jeśli udało się dograć ekipy, ale jeśli nie to co? Pomalowane, ale gość od schodów ociąga się, przekłada terminy, a barierki wypadałoby zrobić po wyłożeniu schodów. Zmiana fachowca: kolejne opóźnienie terminów. Wspominałeś o KB. OK jeśli jest w porządku, ale nie zawsze tak jest, znam ludzi, którym KB opóźnił odbiór o pół roku! Dlaczego? Ano dlatego, że na koniec budowy uznał, że pewnych zmian nie może wpisać jako nieistotnych (sic!). Jasne, inwestor zawinił, bo powinien dopilnować uzupełniania dziennika na bieżąco, ale nie dopilnowali tego, a KB skrzętnie to wykorzystał. Wyprostowanie tego, żeby do odbioru było już wszystko dobrze zajęło oczywiście trochę czasu. Podobnych sytuacji można mnożyć. A teraz wyobraź sobie, że to wszystko ma miejsce w momencie, gdy termin przekazania mieszkania masz już ustalony - mieszkania nie sprzedajesz z dnia na dzień, jest umowa przedwstępna, jest akt notarialny. Wiadomo kiedy masz się po prostu wynieść. Nowi lokatorzy nie pochylą się z Tobą nad problemem: ach no i jeszcze nie może Pan zamieszkać? To może pomieszka Pan u nas jeszcze te pół roku.

Nie zamierzam usprawiedliwiać mieszkania bez pozwolenia, nie kwestionuję przepisów, tak jak napisałem wcześniej: jest wina, powinna być kara, bo inaczej prawa się nie szanuje, co nie oznacza, że każdy zawsze przestrzega wszystkiego (a kto z Was nie zapomniał włączyć świateł ;-) ja nigdy nie zapominałem w Cinquecento, bo miałem zawsze włączone :-D). Chodzi mi tylko o tzw. ludzki wymiar sprawy, wskazanie, że część przypadków jest wymuszona okolicznościami i (być może) jakimiś wcześniejszymi niedopatrzeniami inwestorów, które się później ciągną, a nie każdy to anarchista lub kombinator.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dosłownie kilka minut temu, w innym temacie, pewien forumowicz napisał:

Na moje szczęście zakończenie budowy mam za sobą , ale w trakcie mojej budowy doszło tzw, pomiary elektryczne, ale współczuje tym którzy zakończyli budowę np. 10 lat temu i nie zgłosili zakończenia budowy, a mieszkają (znam takich), to ile im już biurokracji doszło (o kasie nie wspomnę), a będzie jeszcze trudniej, napewno biurokraci coś wymyślą .

Pogrubienie moje.

Myślę, że to też wiele wyjaśnia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wowka jaka osoba najbardziej poinformawana , czy mógłbyś mi odpowiedzieć na pytanie .

Złożyłem dokumenty w związku z zakończenim budowy , dostałem wezwanie o uzupełnienie , co również uczyniłem i co teraz ?

Czy moge liczyć ze już wszystko jest ok , odczekać 21 dni i się wprowadzać ?

Czy mogą odrzucić dokumentacje nie informując mnie o tym ?

 

Po pierwsze

Nie jestem osobą najbardziej poinformowaną. Swoją wiedzę w tym temacie czerpię z własnych doświadczeń oraz lektury przepisów. Zdrowy rozsądek także należy uwzględnić. Niemniej dziękuję :p

 

Ad rem.

Twoje pytanie dotyczy ogóolnych procedur postępowania.

W tym samym wątku dokładnie przedstawił to już sSiwy12

 

 

Organ wzywa do uzupełnienia w trybie art. 64 § 2 Kpa. Przepis ten stanowi, że organ wzywa wnoszącego sprawę, która nie czyni zadość wymaganiom ustalonym w przepisach prawa, do usunięcia braków w terminie siedmiu dni, z pouczeniem, .że nie usunięcie tych braków spowoduje pozostawienie sprawy bez rozpoznania.

W takim przypadku, ma miejsce zawieszenie biegu terminu do wydania decyzji, do czasu usunięcia braków określonych w wezwaniu.

Zawieszenie biegu terminu następuje z dniem (data) wysłania pisma wzywającego do usunięcia braków.

Z dniem (data) uzupełnienia wniosku (usunięcia braków) wznawia się bieg terminu sprawy.

 

 

Innymi słowy

Jak to obliczyć? Do 21 dni dodaj różnicę dni pomiędzy datą widniejącą na wezwaniu a dniem złożenia uzupełnionych dokumentów. Jeśli ostatni dzień terminu wypadnie w inny dzień niż dzień roboczy (pozdrowienia dla Brzozy), to bieg terminu kończy się w pierwszy dzień roboczy po tym dniu.

 

W przypadku odrzucenia Twoich dokumentow, otrzymasz pisemną decyzję z pouczeniem o prawie wniesienia odwołania od niej.

 

Pozdrawiam i powodzenia.

 

 

 

OK tzn ze jak w wyznaczonym terminie nie otrzymałem informacji to mogę sięwprowadzić , a jak za tydzień dostane pismo żę odrzucili moje papiery ?

( no chyba że tak nie mogą ?)

Jacek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jacekot - zawsze należy uwzględnić poprawkę na tempo działania poczty. Dlatego też najrozsądniej będzie udać się do PINB by wydał Tobie oryginał dziennika budowy, protokoły badań i sprawdzeń, inwentaryzację geodezyjną powykonawczą. to są Twoje dokumenty. Zgodnie z ustawą PINB ma obowiązek bezzwłocznie je Tobie zwrócić po zakończeniu postępowania.

(Art. 57 ust. 8 ustawy - Prawo budowlane.)

Wówczas też uzyskasz u źródła informację o wyniku zakończenia postępowania.

 

P.s. Ja otrzymałem pisemną informację - Pozwolenie na użytkowanie

 

Powodzenia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dosłownie kilka minut temu, w innym temacie, pewien forumowicz napisał:

Na moje szczęście zakończenie budowy mam za sobą , ale w trakcie mojej budowy doszło tzw, pomiary elektryczne, ale współczuje tym którzy zakończyli budowę np. 10 lat temu i nie zgłosili zakończenia budowy, a mieszkają (znam takich), to ile im już biurokracji doszło (o kasie nie wspomnę), a będzie jeszcze trudniej, napewno biurokraci coś wymyślą .

Pogrubienie moje.

Myślę, że to też wiele wyjaśnia.

Hmmm... raczej wątpię, żeby to nie było rozmyślne :-) No i z pewnością przez 10 lat to się da wszystko dograć do końca :-) Niemniej:

ukarać? tak

napiętnować? zależy

a jeśli ktoś sobie drwi z prawa to i jest na podstawie czego i ma kto takie działania ściagać...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...