Padre 24.10.2005 08:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Października 2005 Wiem, ze bylo to juz na forum, ale mimo usilnych poszukiwan nie moge tego watku znalezc.Po jakims por roku zaczynaja sie pojawiac przeparwnienia farby na scianach. Farba jasnieje dosyc mocno ale tylko tam, gdzie w tynku znajduja sie kable instalacji elektrycznej. Tynk cementowo-wapienny malowany smiezka max barwiona w mieszalni. Czyzby kiepska farba, czy cos innego jest przyczyna? Spotkaliscie sie z czyms takim? Bo nie wiem, czy jak pomaluje jakas lepsza farba, efekt tez sie nie pojawi.Jak na razie jest paskudnie (albo i nie - bo elektryk spieprzyl dokumentacje), bo widze dokladnie ktoredy ida po scianie kable instalacji elektrycznej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
krzysztofh 24.10.2005 10:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Października 2005 Typowe zjawisko, jeżeli kable są położone tuż pod tynkiem. Na ogół 1cm tynku powoduje, że nie powstaje taki efekt.Takie zjawisko jest bardziej typowe dla tynków gipsowych, ale jak widać może również dotyczyć cementowo-wapiennych. Chyba nie ma na to rady, przynajmniej ja nie znam, poza wkuwaniem głębiej przewodów oczywiście, ale chyba nie o to chodzi. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Padre 24.10.2005 13:27 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Października 2005 Sek w tym, ze przewody sa dosyc gleboko (nawet do 3 cm) a efekt tez niestety jest. Stad pytanie, czy lepsza farba jest w stanie pozbyc sie efektu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tomasz M. 24.10.2005 14:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Października 2005 Zerknij TU http://www.murator.com.pl/forum/viewtopic.php?t=46413&highlight= Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gienio 19.11.2005 11:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Listopada 2005 Oczywiście nie widzę przewodów tylko ciemne smugi w miejscach gdzie się znajdują. Widać zarówno elektryczne jak i od instalacji alarmowej i telefonu. Może znacie przyczynę i sposób jak je zlikwidować. Gienio Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Cypek 19.11.2005 16:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Listopada 2005 Poczekać, aż tynk dobrze wyschnie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
redd 19.11.2005 17:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Listopada 2005 Przeważnie przewody widoczne są pod tynkiem jeżeli się nadmiernie nagrzewają, co może być spowodowane źle zaprojektowaną instalacją lub jej przeciążaniem. Dotyczy to także instalacji alarmowej i telefonicznej. Pola elektromagnetyczne przyciągają też kurz, więc te smugi to może po prostu bród. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Cypek 19.11.2005 17:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Listopada 2005 Przeważnie przewody widoczne są pod tynkiem jeżeli się nadmiernie nagrzewają, co może być spowodowane źle zaprojektowaną instalacją lub jej przeciążaniem. Dotyczy to także instalacji alarmowej i telefonicznej. Pola elektromagnetyczne przyciągają też kurz, więc te smugi to może po prostu bród. No co Ty, instalacja alarmowa przeciążona ?? Zwyczajnie, cieńsz warstwa tynku i inne warunki wysychania. Doschnie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
redd 19.11.2005 17:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Listopada 2005 No co Ty, instalacja alarmowa przeciążona ?? Przeciążona, tzn. źle dobrane przekroje przewodów lub z niewłaściwego materiału. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Cypek 19.11.2005 17:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Listopada 2005 Przeciążona, tzn. źle dobrane przekroje przewodów lub z niewłaściwego materiału. Jak można źle dobrać materiał ?? Miedż i koniec. Do gniazdek 3 x 2,5 mm2, oświetlenia 1,5 mm2 a alarmówka - gdzie tu jakiekolwiek możliwe przeciązenia ?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
redd 19.11.2005 18:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Listopada 2005 Jak można źle dobrać materiał ?? Prawie zawsze z powodu czynnika ekonomicznego. Do gniazdek 3 x 2,5 mm2, oświetlenia 1,5 mm2 a alarmówka - gdzie tu jakiekolwiek możliwe przeciązenia ?? Tam gdzie nie spełnione między innymi takie warunki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Cypek 19.11.2005 18:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Listopada 2005 To chyba szewc te instalacje wykonywał Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
invx 19.11.2005 18:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Listopada 2005 z przeciazenia to raczej nie wynika. A raczej z powodu innej grubosci tynku. Poczekaj jeszce troche, wyschna, potem jeszce bedziesz malowac. Sladu nie bedzie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gienio 19.11.2005 20:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Listopada 2005 Przewody są dobrze dobrane - rozkreciłem kilka gniazdek. Poczekam aż tynk wyschnie, ale to chyba też nie to, bo mieszkamy już przeszło rok. Pomaluję w kilku miejscach ponownie i zobaczę czy nadal będą widoczne. Pozdrawiam wszystkichGienio Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jacekj 19.11.2005 20:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Listopada 2005 witam mamy przykład źle wykonanej instalacji czyli brak przewidywania przez elektryka. Nie przewidział jaka może być grubość tynku przykrywającego przewody. Natomiast pisanie o źle dobranych przewodach, przeciążeniach to delikatnie mówiąc nieporozumienie zeby nie napisać dosadniej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
redd 19.11.2005 21:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Listopada 2005 Nie przewidział jaka może być grubość tynku przykrywającego przewody. Zamiast przewidywać powinien zobaczyć w projekcie. Natomiast pisanie o źle dobranych przewodach, przeciążeniach to delikatnie mówiąc nieporozumienie zeby nie napisać dosadniej. Dosadnej nazwy też oczekuje to co nierzadko jest chowane pod tynkiem czy zamiana bezpieczników póki nie czuć spalenizny. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
invx 19.11.2005 21:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Listopada 2005 to moze byc to reakcja tynku na jakas substancje chemiczna zawarta w izolacji przewodu. Jaki masz tynk ? Gipsowy ? Kable zapewne nie byly ukladane w bruzdach, i sa przykryte zbyt cienka warstwa tynku. Ale malowanie powinno pomoc Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Joy1 20.11.2005 08:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Listopada 2005 witam mamy przykład źle wykonanej instalacji czyli brak przewidywania przez elektryka. Nie przewidział jaka może być grubość tynku przykrywającego przewody. Natomiast pisanie o źle dobranych przewodach, przeciążeniach to delikatnie mówiąc nieporozumienie zeby nie napisać dosadniej. Zakładam, że w dokumentacji instalacja zaprojektowana jest tradycyjnie, czyli wtynkowo. Norma mówi, że przewody powinny być przykryte 5mm warstwą tynku. Niestety tynkarze często nie respektują tego przepisu. Przy takiej ilości tynku muszą się więcej "narobić". Miałem już z nimi przewałki. Cięzki naród do rozmowy. Jeśli na przewodzie jest za cienka warstwa tynku , miejsce to może pękać i nawet przy jasnej farbie być widoczne. W powstałej sytuacji,ja położyłbym na ścianę gładź gipsową i pomalował. Nie zwalałbym winy na elektryka, bo co on jest winny spartolenia roboty przez tynkarzy Pozdr. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
siwy z gosławic 20.11.2005 08:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Listopada 2005 Witam.Ja też zwalam winę na tynkarzy.Widziałem jak tynkują np. w garażu zrobili tynk równo z przewodami.Na moje pytanie czy nie za cieńko kładą tynk odpowiedzieli mi że im płacą za metry a nie od grubości.Na szczęscie to nie był mój dom ale to jest wina inwestora, który szuka tanio.Ja takim tynkarzom bym nie zapłacił. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Joy1 20.11.2005 08:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Listopada 2005 Witam. Ja też zwalam winę na tynkarzy. Widziałem jak tynkują np. w garażu zrobili tynk równo z przewodami. Na moje pytanie czy nie za cieńko kładą tynk odpowiedzieli mi że im płacą za metry a nie od grubości. Masz rację, mi też tak odpowiedzieli, Paaaaanieee to nie za taką cenę. Aż mi się scyzoryk w kieszeni otwiera jak słyszę takie bzdury. Jak mu się niechce robić to niech nie partoli. Brak mi słów na taką bezmyślność ludzką. Ciekawe, czy taki baranek zrobiłby tak u siebie w domu?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.