kkas12 14.01.2014 20:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Stycznia 2014 Należy głośno powiedzieć, że epoka instalacji układanych pod tynkiem dobiegła końca.Dzisiejsze technologie stosowane w budownictwie wymuszają układanie instalacji w bruzdach.Ale za to (bruzdy) trzeba zapłacić.Do kogo to nie dociera lub mu szkoda kasy ten będzie pisał coraz bardziej dyżurne posty o "przebijających" przewodach spod tynku. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kipi 14.01.2014 21:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Stycznia 2014 Hmmm... Tylko kto ma to wiedzieć budując dom? Nie urodziłem się z taką wiedzą, a rozmawiając z trzema elektrykami żaden nie wspomniał nawet o takiej możliwości (bruzdy pod kable). Żaden z kilku tynkarzy też słowem się odezwał, że kable ułożone na ścianie mogą "wychodzić" z warstwy tynku. Moim zdaniem to ostatnia osoba zawsze odpowiada za efekt. Elektryk nie wiedział jakie będą tynki i jaka będzie ich dokładna grubość, natomiast tynkarz widział efekty pracy elektryka i nie wspomniał ani słowem o tym, że może być jakikolwiek problem z tym. Kto więc ma ponosić odpowiedzialność i czemu znowu inwestor? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bratpit77 15.01.2014 07:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Stycznia 2014 mój elektryk od razu wziął się za wycinanie bruzd co mnie zdziwiło bo myślałem że będzie leciał po ścianach. Wszędzie są ładnie wycięte bruzdy i kable w nich układane. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kkas12 15.01.2014 15:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Stycznia 2014 Kto więc ma ponosić odpowiedzialność i czemu znowu inwestor? Bo za przeproszeniem jest albo przemądrzały, albo durny. A w obu przypadkach jest przekonany iż zeżarł wszystkie rozumy. To tak z doświadczenia wynika, więc proszę się nie obrażać gdyż naprawdę na palcach obu rąk mogę policzyć tych co wiedzieli czego chcą od elektryka. Ale masz jeszcze kierownika budowy. I on powinien wiedzieć jaka powinna być grubość tynku przykrywającego przewody. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kipi 15.01.2014 17:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Stycznia 2014 Wybacz kolego, ale nie rozumiem kto wg Ciebie jest durny. Inwestor? Bo nie był w stanie przewidzieć, że tynkarz da za mało tynku, żeby przykryć kable?... Widzę, że nie miałeś do czynienia z kierownikami budowy. Zdecydowana większość*z nich zajmuje się tylko wypisywaniem dokumentów, a na budowie są 3-4 razy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
janek_kos 15.01.2014 17:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Stycznia 2014 kipi i za 100 też może położyć cienko, ale wtedy to nie jest tynkarz tylko oszust i daleko nie zajedzie. Ja osobiście znam kilka ekip tynkarzy którzy na dzień dobry przedstawiają klientowi 2 ceny i wyjaśniają od czego zależą (dodatkowo nie muszę obsadzać puszek, bo robią to oni do wyprowadzonej przez siebie płaszczyzny ściany ). Wchodząc na instalację też przedstawiam cennik i tłumaczę od a do z co wchodzi w zakres robót.A co do kierowników budów to tak samo jak z innymi fachowcami, wziął pieniądze to niech się wywiązuje. U mnie był na każdym etapie budowy. Co prawda na budowach gdzie pracowałem no to faktycznie rzadko bywali, ale tego niestety inwestor powinien powinien tego dopilnować. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kkas12 15.01.2014 19:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Stycznia 2014 Kolego nie ma czegoś takiego jak za mało tynku".Dzisiejsze technologie stosowane w budownictwie pozwalają na położenie 2-3mm tynku.Tylko trzeba im wyjść na przeciw.Przecież ten tynk to Twoje pieniądze. A co do kierowników to masz rację.Tylko po co im płacicie a nie zatrudnicie fachowca z prawdziwego zdarzenia? Ja dotrze do Was, że macie u siebie fuszerkę to wtedy zaczynacie szukać forum by pisząc posty wyżalać się i jednocześnie złorzecząc na jakich to złych ludzi trafiliście.Dlaczego nie pisałeś przed rozpoczęciem budowy??? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kipi 15.01.2014 20:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Stycznia 2014 Po szkodzie to każdy mądry. Jak bym wiedział, że mi wyjdą kable, to bym je albo schował w mur, albo zlecił położenie grubszej warstwy tynku i to dokładnie sprawdził. Ja nie słyszałem jeszcze o kierowniku który by był na początku, w trakcie i na końcu pracy każdego fachowca, albo inaczej - jeszcze nie słyszałem, żeby kogoś było na to stać. Weź pod uwagę, że kierownik też nie jest alfą i omegą i też nie wszystko jest w stanie wychwycić i zwrócić na to uwagę i nie na wszystkim się tak szczegółowo zna. Jak to mówią pierwszy dom buduje się dla wroga, drugi dla przyjaciela, a trzeci dla siebie. Ja póki co buduję dla wroga i całkiem nieźle idzie /z małymi wyjątkami/ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Crisiano 15.01.2014 20:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Stycznia 2014 Tylko po co im płacicie a nie zatrudnicie fachowca z prawdziwego zdarzenia? o takim to można poczytać tylko na forum Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
janek_kos 16.01.2014 20:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Stycznia 2014 kkas12 pytasz czemu nie pisałem przed rozpoczęciem budowy. odp. bo nie było takiej potrzeby. ja u siebie na budowie nie mam problemów. pewnie cię to zdziwi. Masz racje jak inwestor stwierdzi fuszerkę to wiadomo forum. Naczyta się takich czy innych bzdur pisanych przez takich samych zorientowanych w temacie jak on i wypisuje ze za cienko położony tynk odpowiada elektryk, a za niedomykające się drzwi hydraulik. A co do kierowników, to tak samo jak i z innymi fachowcami, nie wszyscy wiedzą wszystko, ale biorą kasę i powinni się wywiązywać z obowiązków. znacie przysłowie "Pańskie oko..." tak samo jest z kierownikiem, jak się pokarze na początku roboty fachowca i stwierdzi ze jeszcze się pokarze na koniec ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
elpapiotr 16.01.2014 23:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Stycznia 2014 tak samo jest z kierownikiem, jak się pokarze na początku roboty fachowca i stwierdzi ze jeszcze się pokarze na koniec ... Sam się pokaż, a nie innych będziesz wołał Chyba, że kierownika pokarzesz/skarzesz za jego błędy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
talar 17.01.2014 06:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Stycznia 2014 (edytowane) u mnie było tak, że elektryk zarówno jeden jak i drugi dali wyceny na przewody pod tynkiem. Jeden z nich mnie namawiał na bruzdowanie. Oczywiscie oplata dodatkowa. Ale głowny wpływ na wybór technologii mial znajomy tynkarz oraz kolega zony ktory ma do czynienia z budownictwem. Elektryk zażyczył sobie okolo 500/600 zł za bruzdowanie i tyle doplacilismy. Oczywiscie nie obyło sie bez zgrzytów bo pewnego pieknego dnia postanowil przebruzdowac rowniez kawalek sufitu pomimo wczesniejszych innych ustalen ://// zgroza A jak z nimi ustalalem sprawy wycen, to mowili ze nigdy nie wyceniaja z bruzdowaniem, bo na starcie ich oferta jest wyzsza o okresloną kwote i odpadają. Wiec albo inwestor swiadomy tego co chce, albo elektryk namowi cie zebys mu zaplacil dodatkowo pol tysiaca. Co dla osoby bez znajomosci tematu moze sie wydać probą naciągania niestety. Edytowane 17 Stycznia 2014 przez talar Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
janek_kos 17.01.2014 20:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Stycznia 2014 elpapiotr znajdź sobie coś do roboty, bo najwyraźniej bardzo ci się nudzi. Pełno Cie na wszystkich forach budowlanych i tylko wszystkich krytykujesz. zero konstruktywnych podpowiedzi/odpowiedzi.Jak w każdym fach i u elektryków znajdzie się zgniłe jajko (niestety coraz częściej), ale trzeba pytać, porównywać przynajmniej 5-6 fachowców o cenę i konkretny zakres usługi, no i o opinię o fachowcu też. no ale w tym temacie to może być problem z wyciągnięciem sensownych wniosków.Takie jest moje zdanie( z pozycji inwestora i pozycji "fachowca").Wracając do głównego wątku to raczej nie grubość tynku ma wpływ na przebijanie kabli. Miałem 2 przypadki gdzie tynkarze ledwie ledwie przykryli przewody, a po pomalowaniu nic nie przebija. Na jednej budowie byłem to dziś sprawdzić. inwestorzy mieszkają już 5 lat i nic nie widać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kkas12 17.01.2014 20:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Stycznia 2014 Bo tynkowane zaprawą cementowo-wapienną, więc nic nie przebija. Pokryj ściany tynkiem gipsowym. A po polsku jak chcesz to jednak potrafisz napisać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
CityMatic 17.01.2014 20:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Stycznia 2014 Wracając do głównego wątku to raczej nie grubość tynku ma wpływ na przebijanie kabli. Miałem 2 przypadki gdzie tynkarze ledwie ledwie przykryli przewody, a po pomalowaniu nic nie przebija. Na jednej budowie byłem to dziś sprawdzić. inwestorzy mieszkają już 5 lat i nic nie widać. Witam Kolega ma rację, też tak myślę, a to dlatego , że też wykonałem "parę instalacji" i pomimo tego, że w jednym miejscu było tak jak zawsze(fotka) to widać było trasę przewodu i domyślam się czym to jest spowodowane - myślę ze to wina materiału z którego wykonana jest izolacja przewodu, nie wiem jak wpływa to na fakt powstawania "śladu" - ciemnej pręgi na ścianie, ale byłem świadkiem takiej sytuacji w instalacji garażu...użyto dwóch przewodów różnych firm, bo inwestor sam dokupił coś w celu oszczędzenia na cenie przewodu - przewód był normalny, niczym szczególnym nie różnił się od tradycyjnych, nie miał zaniżonych przekrojów, czy izolacja zewnętrza innego zapachu, ale po otynkowaniu i pomalowaniu w miejscu jego ułożenia pojawił się ciemniejszy pasek. Było go widać- dlatego myślę, ze to wina zewnętrznej izolacji, być może wydziela się jakiś związek i to on powoduje to dziwne zjawisko. Nigdy natomiast nie spotkałem się z takim śladem gdy kabel/przewody są w peszlu ??? Pozdrawiam ps na zdjęciach przewody w rowkach bruzdach - zawsze układam głęboko więc jeśli by miało to znaczenie(głębokość) nigdy nie było by ich widać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
janek_kos 17.01.2014 21:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Stycznia 2014 To był tynk MP75L. Wydawało mi się że cały czas piszę po polsku. jedynie odbiegłem troszkę od głównego wątku ponieważ troszkę się zdenerwiłem jak przeczytałem ze elektryk nie przewidział grubości tynku. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
elpapiotr 17.01.2014 21:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Stycznia 2014 To był tynk MP75L. Wydawało mi się że cały czas piszę po polsku. jedynie odbiegłem troszkę od głównego wątku ponieważ troszkę się zdenerwiłem jak przeczytałem ze elektryk nie przewidział grubości tynku. Nie cały czas, nie cały. A byków nie znoszę. Wracając do tej wypowiedzi wychodzi na to, że elektryk ma mysleć za wszystkich - za Inwestora, kierownika budowy, jełopów murarzy i mało kumatych tynkarzy. No bez przesady. Później rozpacz, że on drogi, że za dużo wziął. Jak inaczej, jak się robi za pozostałych ? Pełno Cie na wszystkich forach budowlanych i tylko wszystkich krytykujesz. zero konstruktywnych podpowiedzi/odpowiedzi. Masz tę konstruktywną, powyżej PS. A ma mnie być mało, tak a`propos ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
desmear 18.01.2014 09:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Stycznia 2014 Później rozpacz, że on drogi, że za dużo wziął. elpapiotr, rozpacz nie jest dlatego, że ktoś jest drogi. Rozpacz, to jest wtedy, jak ktos jest drogi a do tego spiep.... robotę. Niestety na rynku polskim w budowlance cena nie jest żadnym odzwierciedleniem jakości. Widać to po autostadach, stadionie narodowym i bydynkach deweloperów. Gdyby człowiek był pewien, że jak zapłaci więcej to bedzie miał jak nalezy, to by zapłacił. Niestety nie ma podstaw do tego. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
elpapiotr 18.01.2014 10:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Stycznia 2014 (edytowane) Są podstawy - nazywają się referencje i zdjęcia z innych, podobnych robót, oraz potwierdzenie przez poprzedniego inwestora o jakości wykonania robót.Dodatkowo można podjechać do tego wspomnianego i robotę obejrzeć.Również szanujący się wykonawca pozostawia po sobie ślad - dokumentacja, schematy, opisy, protokół i oświadczenie.Wczoraj byłem na pomiarach inwestycji - "elektryk" nie zostawił nic, a ludzie potrzebują zgłosić budynek (nadbudowa z pozwolenia na budowę) dla uzyskania zgody na użytkowanie. Teraz poprawki i doprowadzenie instalacji do właściwego stanu technicznego. Edytowane 18 Stycznia 2014 przez elpapiotr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
surgi22 18.01.2014 12:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Stycznia 2014 Jeżeli elektryk poprawnie poprowadzi i przymocuje przewody a tynkarze znają się na rzeczy to bez bruzdowania na tynku gipsowym też jest OK. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.