Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Maź wypływająca z komina na ścianę


frojan

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 64
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • 1 year później...

U mnie wykwity pojawiły się na niewykończonym poddaszu po kilku miesiącach użytkowania pieca. Chyba nie ma wyjścia, będę wstawiał kwasówkę. Najgorsze jest to, że nikt nie potrafi podać dokładnej przyczyny takiego stanu. Wersje są różne:

- wysoki komin klinkierowy nad dachem, w którym spaliny się szybko schładzają, a że klinkier nie przesiąka, płyny spływają do dołu napotykając warstwę ze zwykłej cegły - przesiąkają;

- zbyt duży kocioł (na paliwa stałe), choć pracuje mi na temp. ok 60 stopni (to chyba wystarczająco);

- zbyt duża sprawność kotła - powoduje że do komina wchodzą spaliny ze zbyt niską temperaturą;

- mokry opał, ale to u mnie odpada, bo drzewo biorę sezonowane od ojca, który pali tak od lat i nic się nie wydarzyło (ale komin ma cały ze zwykłej cegły palonej).

 

Byłem u człowieka, który miał podobny problem. Mówił że palił drewnem, wszystko było ok do czasu, kiedy postanowił zmienić stary i "brzydki" komin na dachu na piękny klinkierowy. Po kilku m-cach musiał rozbierać cały komin bo tak śmierdziało i wyłaziła z niego maź, że nie dało się nic zrobić. Klinkierową część na dachu ocieplił styropianem, okleił tynkiem i pomalował i wszystko wróciło do normy.

 

Ktoś pisał

"A propos nieprawidłowej u nas budowy komina - zajrzałam do projektu i tam taki opis:

"Kominy - przewody wentylacyjne z cegły ceramicznej pełnej na zaprawie cementowo-wapiennej. Przewody dymowe i spalinowe z cegły klinkierowej lub kamionki."

Znaczy się projektant chciał cały przewód w klinkierze, czyli gdzie ta woda miałaby wsiąkać i odparowywać? Spływać spowrotem do pieca? Projektant się nie zna?

Acha i jeszcze przecież kierownik budowy miał coś do powiedzenia i nie wiedział że tak nie powinno być?

No i dookoła nas ludzie wciąż ten błąd popełniają..."

 

A dlaczego nie miałoby być takich przewodów z klinkieru lub kamionki? Po prostu potrzebny jest na samym dole zbiornik na sływającą maź, tzw. wyczystka i nie ma problemu. Tak mi się przynajmniej wydaje :)

Edytowane przez biedronek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Praktycznie podałeś prawie wszystkie przyczyny, doprowadzające do przesiąkania kondensatu przez komin.

Kiedyś na kominy nie dawało się klinkieru tylko zwykłą palona cegłę. Oczywiście dobrą, dobrze wypaloną cegłę..

Teraz przyszła moda na klinkier.

Kolor komina ludziska dopasowują do koloru dachówki, obróbki, rynien, ścian i czegoś tam jeszcze.

Bo ma być ładnie, modnie.

Okazuje się jednak, że modne nie zawsze oznacza dobre.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam!

 

Zjawisko występowania (lub nie) tej śmierdzącej niespodzianki na ścianach komina to, oprócz szczelności, też jest sprawa związana z przewodnością cieplną ścian komina.

Cegła klinkierowa – jak najbardziej, ale lepiej gdy jest to tzw. kominówka, czyli cegła szczelinowa. Też spełnia definicję cegły pełnej, a ma zdecydowanie inne parametry przewodności.

Im przewodność niższa, tym temperatura wewnętrznej powierzchni komina wyższa i szybciej to miejsce ciepłem „naładujemy” (pozornie, ale jednak).

Śmiem twierdzić, że częste przerywanie palenia w kotle (co umożliwiają nam układy z buforem) zjawisko występowania kondensatu może potęgować. Najlepiej jakby komin był stale nagrzany, co można osiągnąć poprzez stałopalność lub niską pojemność cieplną masy komina.

Jak napisałem niską pojemność cieplną można upozorować niską przewodnością tworzywa.

Szczelność, szczególnie spoin, też jest niezwykle ważna, bo co nam dadzą w/w zabiegi, jeżeli kondensat będzie wydzielał się wewnątrz materiału, w jago otwartych porach – a potrafi.

Potrafi, bo zjawisko takie jest opisywane w literaturze i nawet taka sobie „głupia” sadza wydzielając się z gazu (spalin) potrafi rozsadzać nawet najlepsze materiały.

Potrzebujemy zatem materiałów odpornych na wysokie temperatury, o kwaśnym charakterze chemicznym (ceramika glinokrzemianowa) lub kwasoodporne, o niskiej przewodności (lub pojemności cieplnej) oraz szczelne. Kwasoodporność w ceramice też uzyskuje się na drodze zmniejszania porowatości i nasiąkliwości.

Złym przykładem jest tu na przykład budowanie kominów z cegły szamotowej, która nie dość, że składa się w dwudziestu paru procentach z powietrza (pory otwarte), to dodatkowo ma 2-3 razy wyższą przewodność od cegły budowlanej.

Są oczywiście do kominów produkowane specjalne materiały też na szamocie oparte, ale tych wad nie posiadające – jest to tzw. cegła ogniotrwała kwasoodporna. Można ją od szamotu łatwo odróżnić, bo jest biała.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki MK za uznanie.

 

Sam też jestem posiadaczem takiego cieknącego komina - to tak na zasadzie jak ten przysłowiowy szewc.

Jest jednak polecenie od małżonki zlikwidowania problemu i będę musiał się za to w końcu wziąć.

Najbardziej newralgicznym punktem jest tutaj najczęściej nieocieplony odcinek komina przechodzący przez nieogrzewany strych. Tam mamy ten skraplacz spalin. Odcinek nad dachem mam wykonany z klinkierowej kominówki i tam żadne wycieki nie następują.

Ta ciecz jest tak doskonale penetrująca, że potrafi zapaskudzić nawet ściany poniżej tego zimnego miejsca.

Mam zamiar zrobić to przez zaizolowanie odcinka komina włókniną ogniotrwałą, tak aby i on miał szansę się zagrzać i "wyrzucić" punkt rosy poza komin.

Wody w spalinach nie unikniemy. Nawet przy paleniu suchym opałem para wodna stanowi ponad połowę ich masy (mam wiarygodne wyniki analiz).

 

Jest tutaj jeszcze jedna ważna kwestia. Wełny mineralne, choć są za takie uważane, nie stanowią zabezpieczenia ogniochronnego. Zawierają jako spoiwo żywice organiczne, które mogą się skoksować i tym samym przenieść żar. Był nawet taki przypadek opisywany gdzieś na forum (zaczął się tlić element więźby opatulony wełną).

Oczywiście sposobów na kondensat jest wiele, najlepsze są oczywiście wkłady - ale nie zawsze tak można.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fajnie czytać konkretne wypowiedzi.

Siedzę po cichu, bo sam mam komin murowany z pełnego klinkieru nad dachem, a wewnątrz z starej cegły jeszcze z przed 2 wojny z cegielni Potockich.

No ale to budował mój dziadek i zostały, a ja nad dachem jak wymieniałem dach.

Narazie wikwintów nie obserwuje...

Poddasze mam w trakcie adaptacji i jak narazie cała jego powierzchnia ok 100 m2 jest ogrzewana przez używany kominek na parterze. Poprostu na parterze mam ok. 80 m2 i tego ciepła z kominka jest stanowczo za dużo. Tak więc kominy na dawnym strychu mają zawsze temperature dodatnią.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skoro sa tu eksperci to chciałam zapytać:

 

1. Kominy są systemowe (Schidel rondo Plus) do kominka i ew. pieca na ekogroszek + dołożone wentylacyjne. Czy na nieużytkowym poddaszu można je razem ocielić styropianem, czy koniecznie wełną

2. Co sądzicie o żywotności wykończenia komina tynkiem. Nie rażą mnie takie kominy wizualnie, a czasami są ładniejsze niż z klinkieru, jeżeli beznadziejnie zrobione (w moim przypadku byłyby te kominy obłożone klinkierem). Czy ten tynk będzie pękał i odpadał? Czy lepiej zainwestować w klinkier i odżałować te zwiększone koszty?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bdan!

 

Nie wolno stosować tutaj styropianu, ani niczego innego palnego. Jeżeli wełna mineralna, to należy pamiętać, że, jak nadmieniłem, nie jest to izolacja ogniochronna i jeżeli stanowi ona izolację komina, to nie mogą się z nią stykać żadne drewniane elementy więźby.

Jako izolacja komina lepsze będą włókniny ogniotrwałe, cegły (lub płyty) perlitowe, wermikulitowe z szamotu izolacyjnego itp.

 

Co do tynku na kominie, to pewnie wszystko zależy od jakości wykonania i jeżeli przewód dymowy jest odizolowany i oddylatowany, to nie powinno się nic złego dziać. Przede wszystkim trzeba dobrze zabezpieczyć komin przed zamakaniem.

 

Jest też dość dobra metoda zabezpieczenia drewna w okolicach komina, mam na myśli nasączenie go szkłem wodnym (stara metoda, dziś zapomniana).

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bdan!

 

Nie wolno stosować tutaj styropianu, ani niczego innego palnego. Jeżeli wełna mineralna, to należy pamiętać, że, jak nadmieniłem, nie jest to izolacja ogniochronna i jeżeli stanowi ona izolację komina, to nie mogą się z nią stykać żadne drewniane elementy więźby.

Jako izolacja komina lepsze będą włókniny ogniotrwałe, cegły (lub płyty) perlitowe, wermikulitowe z szamotu izolacyjnego itp.

Pozdrawiam

 

A ja myślałam, że jak to rondo Plus juz jest zaizolowane to potem w celach wyrównawczych mogę to styropianem wykończyc. Dziękuje bardzo

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Coraz częściej stosuje się (dobudowywuje) kominy na zewnątrz budynku. W starych budynkach lub w nowowybudowanych, ale nie do końca przemyślanych...

Z reguły są to kominy do kominka.

Prosta sprawa jak chcemy systemowy komink metalowy. Troszkę sytuacja się komplikuje jak wybieramy tańszą wersje komina systemowego trójwarstwowego przewietrzanego, rura ceramiczna, otulina z wełny i pustak systemowy. Te kominy są często właśnie dodatkowo standardowo ocieplane styropianem, siatka, a potem tynk cienkowarstwowy lub inna elewacja. Właśnie nie wiem czy nie lepiej zastosować specjalną wełne w matach dostosowaną do ociepleń budynków.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wojtek możesz temat rozwinąć, dokładniej opisać "zaizolowanie odcinka komina włókniną ogniotrwałą"

Do tej pory uważałem, że wełna skalna przetrzyma pożar komina. Z tego co wiem to wytrzymuje 1000 stopni. Czyżbym się mylił?

 

Witam!

Ten temat szeroko omawialiśmy z kolegami tutaj:

http://forum.muratordom.pl/showthread.php?128625-Ogrzewanie-Ceramiczne/page15

 

Zawsze jeżeli podaje się dopuszczalną temperaturę stosowania, to trzeba też podać, co rozumiemy pod pojęciem, że wytrzyma. Dla materiałów ogniotrwałych są to ściśle określone pojęcia. W przypadku materiałów budowlanych jest z tym bardzo różnie. Wełna bazaltowa nie powinna być stosowana w temperaturach wyższych niż jakieś 400 st., bo następuje destrukcja włókien (niszczące przemiany krystaliczne). Dużo niższych temperatur nie wytrzymają organiczne "kleje" spajające włókna, trzymające folię aluminiową itd. Kuriozum jest podawanie temperatury granicznej dla wełny kominkowej na poziomie 700 st. - przecież jest tam zastosowana folia aluminiowa, a metal ten topi się w niższej temperaturze (jakieś 660st., dużo wcześniej się utlenia).

Tak samo jest w przypadku np. szyb kominkowych. Rzadko podaje się jaki czas wytrzymają one określone temperatury. Dla tych granicznych (ok. 800 st.) jest to czas bardzo niedługi.

Wełna poddawana działaniu temperatur granicznych także szybko się rozsypie. Jeżeli umówimy się, że chodzi nam o czas pracy rzędu 1 sekundy, to rzeczywiście, wełna bazaltowa 1000 st. na pewno wytrzyma (no może trochę dłużej), ale jeżeli chcemy ją użytkować latami, to lepiej jej pow. 300 st. nie grzać.

 

Pozdrawiam

 

P.S.

Dodam jeszcze, że doskonałą alternatywą przy izolowaniu komina dla wełny może być cegła perlitowa. Zawsze to mniejszy kłopot z mocowaniem i wykończeniem (materiał bardziej zwarty). Dodatkowo jeszcze perlit zachowuje doskonale niską przewodność w wyższych temperaturach. Przewodność włóknin w wysokich temperaturach znacząco rośnie - wełna po prostu nie "trzyma" powietrza, które swobodnie krążąc przenosi ciepło. Zachowuje się wtedy, jakby jej nie było, a jej miejscu znajdowała się pustka powietrzna.

No i perlit te 800-1000 st. wytrzyma.

Edytowane przez Wojtek_796
P.S.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozwińcie prosze jak dobrze zabezpieczyć komin przed zamakaniem. Tak dla laika, czyli często dla fachowca, który przychodzi na budowę (niestety)

 

Witaj bdan widzę, że dalej walczysz z budową :rolleyes:

Chodzi o zabezpieczenie aby woda z opadów nie przedostała się przez zewnętrzne ściany komina, do środka kanałów lub pod poszycie dachu.

Ważne tu jest użycie odpowiednich materiałów. Jeżeli jest to np.: komin systemowy pustak + wkład, to pustak jest bardzo chłonnym materiałem.

Więc trzeba zastosować na zewnętrzne ściany komina materiały o jak najmniejszej chłonności.

Zabezpieczające pustaki przed opadami, wilgocią.

Pozdrawiam:)

Edytowane przez M K
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wojtek przeczytałem i faktycznie masz rację wełna mineralna mimo, że reklamowana jest przez producentów jako niepalna. Nie jest taka całkiem niepalna. No cóż człowiek się uczy całe życie i ............... ;)

Ciekawe są te maty, włókniny ogniotrwałe.

Tu pojawiają się zaraz pytania: jaka jest dostępność takiego materiału w składach budowlanych oraz cena.

Poza tym, czy zastosowanie wełny mineralnej na ocieplenie komina jest takim złym rozwiązaniem?

W kominie na odcinku od strychu i ponad dach, temperatura jest sporo niższa od 300 stopni Celsjusza. Wyłączając oczywiście przypadek pożaru komina, kiedy te temperatury są dużo większe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam!

 

Owip2001!

Potrzebujesz jakiegoś rozpuszczalnika organicznego (ta maź to węglowodory - smoła). Najtańsza pewnie będzie benzyna. Obawiam się, że jednak całkowicie tego nie usuniesz.

 

MK!

Użycie wełny mineralnej do izolacji komina nie jest błędem, nie o to mi chodziło. Problem polega na tym jakie zadanie ma ta warstwa. Jeżeli ma być tylko niepalną izolacją termiczną niskotemperaturową to nie ma problemu. Sprawa się komplikuje jeżeli chcemy się zabezpieczyć przed wysoką temperaturą i/lub przeniknięciem ognia - choćby była to tylko sytuacja awaryjna i mocno hipotetyczna.

Twierdzę wiec, że wełna mineralna nie jest ani trwałą izolacją wysokotemperaturową, ani prawie żadną izolacją ogniochronną (przeciwpożarową).

Włókniny ogniotrwałe spełniają już pierwszy warunek, ponieważ ich trwałość nie jest uzależniona od żadnych organicznych komponentów, włókno nie zamienia się w piasek (pełzająco) lub w zielono-czarną glutę (doraźnie - przepraszam, słowo niezbyt piękne, ale za to plastyczne;)). Jeżeli pod wpływem płomienia się nie rozpada i nie zawiera palnych klejów, to można powiedzieć, że funkcję zapory przeciwogniowej też w pewnym stopniu spełnia. Jako izolację przeciwogniową można zastosować też tekturę ogniotrwałą (też włóknina)

Osobiście w miejscu włóknin wolę używać materiałów zwartych, nie zawsze się oczywiście da.

Te ostatnie przewyższają włókniny pod względem przewodności, gorzej ze sprawą formowania - ale to też nie jest do końca tak (są przecież ogniotrwałe betony izolacyjne, włókniny mają jednak decydowanie niższą pojemność cieplną). W sprawie lepszej przewodności w wyższych temperaturach, jak już pisałam, chodzi o to, że ten parametr w przypadku włóknin bardzo mocno rośnie wraz z temperaturą (maleje izolacyjność). A taki sobie zwykły perlit w wysokich temperaturach może być już kilkakrotnie lepszym izolatorem od maty włóknistej, chociaż na zimno jest ledwo porównywalny.

Dlatego zmieniłem trochę koncepcję i swój komin obłożę cegłą perlitową.

 

W sprawie dostępności tego typu materiałów. Tutaj jest pewien kłopot, kupić jednak można u dystrybutorów. Ci nie zawsze jednak są zainteresowani klientem detalicznym. Sam mam zamiar w tym miesiącu uruchomić taki skład, gdzie każdy będzie mógł się zaopatrzyć bez względu na skalę. Mogę też oczywiście podpowiedzieć, gdzie się można już teraz zaopatrzyć.

 

Na marginesie dodam jeszcze, że podawanie na niektórych materiałach słówka "niepalny" (takowym nawet podobno jest styropian) jest wprowadzaniem ludzi w błąd lub wręcz jest niebezpieczne. Przykładem jest tu wspomniany styropian, ale też "ogniochronne" płyty kartonowo-gipsowe. Samo połączenie tych słów jest już śmieszne - karton wiadomo, a uwodniony gips rozkłada się przecież już około 200 st. C.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...