Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Problem na ścianie ? Długi opis :)


AGA44

Recommended Posts

Witajcie!!!

 

Mam ogromna prośbę o pomoc w rozwiąznaniu problemu, który pojawił się na ścianie mojego domku. Dom ogrzewany od listopada 2007 - zachowana temp. ok. 16-17 C niezmieszkany, od lata 2008 z domownikami, zimą temp. w domu ok. 20-21 C.

 

Problem to wyrastające kremowe kłaczki ze ściany, które niszczą farbę. :cry: Na razie nie widzę zniszczeń w tynku.

 

http://foto1.m.onet.pl/_m/909d682486aeed14bfaf308add66d3d5,10,19,0.jpg

 

http://foto2.m.onet.pl/_m/4f1a2017f5ad52fac5b29b1f7ab673ba,10,19,0.jpg

 

http://foto0.m.onet.pl/_m/a78f9e5839e3062063ab1d5c50b592d8,10,19,0.jpg

 

Pojawiły się one na początku stycznia 2009 r. na ściance działowej odgradzającej łazienkę od hollu na wys. ok. 20 cm od podłogi. Pod ścianką jest wylany mały fundament, dalej ślepa wylewka, później folia która została podłożona pod pustaki działowe, następnie z tego co pamiętam folia, styropian, folia i wylewka docelowa. Tynki cem-wap. później białkowane rozcieńczonym wapnem i a na to farba emulsyjna zwykła Barwy Natury Śnieżka.

Staraliśmy się wszystkiego dopilnować, tak żeby było wszystko dokładnie zrobione.

W dotyku ściana sucha, obok nie ma rur wod-kan, rury z ogrzewania są w pobliżu, ale nie zauważyłam spadków ciśnienia na piecu, więc przecieku nie ma.

To coś rozpuszcza się we wrzącej wodzie.

Po ściągnięciu nożem kłaczków i odłażącej od tynku farby problem nie znikną, dalej to się rozwija :evil: :evil: :evil:

 

Więc skąd to się wzięło i jak to zwalczyć?

 

Dodam kilka fotek z realizacji budowy, może pomoga w diagnozie problemu.

Miejsce wystąpienia wykwitów, zaznaczone zostało czarnym prostokątem.

 

http://foto0.m.onet.pl/_m/f17287fb75f57992e67ca8286d57b2bc,10,19,0.jpg

 

http://foto3.m.onet.pl/_m/9bf7b777feccd77a0ce93237b9a79943,10,19,0.jpg

 

http://foto1.m.onet.pl/_m/f8829cc70174288f3b04e33ec1fc4011,10,19,0.jpg

 

http://foto2.m.onet.pl/_m/ec3471a977df72078d5016046a48e8d6,10,19,0.jpg

 

http://foto1.m.onet.pl/_m/a017e88a58e0dc9affd73b1531ee1e89,10,19,0.jpg

 

http://foto1.m.onet.pl/_m/94e3a9a69e2a205c14923cef9eb7ad51,10,19,0.jpg

 

Pozdrawiam Agnieszka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

podobny problem miały Daggulka i Agnicha1704

 

mam dziś słaby net - nie pomoge

ale wrzuc sobie w wyszukiwarke hasła "biały nalot" "sole" "siarczki" "wykwity"

 

jak dobrze pamietamto One - (Daggulka i Agnicha1704 - pozdrawiam :) ) miały dopiero na scianach, a u Ciebie zdązyło juz wyleźć na tynki ...

 

pod tą sciana masz sucho ?

 

p.s.

listek ma racje :), Sebo zdaje sie kiedyś pisał, ze to nie powinno "przeniknąć" tynków ...ale ja juz nieraz widziałem ze przenikło ...

:-?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 5 6 zdjęcie pod prostokątem (oznaczeniem problemu)

popatrz na maxy - mokre

wyłazi tuż nad folią posadzkową

mieć nadzieję, że więcej ściana nie podciąga, co jest możliwe bo są to wysolenia, nie plamy wilgoci

jak nie przejdzie po tym sezonie grzewczym - raczej dalej podciąga

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 5 6 zdjęcie pod prostokątem (oznaczeniem problemu)

popatrz na maxy - mokre

wyłazi tuż nad folią posadzkową

mieć nadzieję, że więcej ściana nie podciąga, co jest możliwe bo są to wysolenia, nie plamy wilgoci

jak nie przejdzie po tym sezonie grzewczym - raczej dalej podciąga

 

Zdjęcia nr 4 i 5 z 2006 r. były zrobione niedługo po podlewaniu wylewki zerowej, więc dlatego maxy są mokre. Instalacje i tynki były robione w 2007, później wylewki i dopiero na przełomie 2007/2008 roboty wykończeniowe m.in. malowanie, podłogi itp.

 

Rezi - nie bardzo wiem skąd by to miało podciagać w okolicach żadnych rur z wodą, a pod spodem nawet jeżeli jest rura kanalizacyjna to jest to ponad 1,5- 2,0 m poniżej posadzek. Sam budynek posadowiony jest wyżej około 1 m od poziomu terenu. Wody gruntowe na głebokosci nie wyżej niż 4,0 m p.p.t.- sprawdzane w czasie roztopów.

Łazienka również nie była zalana.

 

Nie wiem czy może mieć to wpływ, ale w sezonie wiosenno-letnim w okolicach tych wykwitów - dokładnie w wejściu do łazienki wychodza mrówki.

Ponadto po lewej stronie grzejnika zdj. nr 8 jest komin wentylacyjny.

 

Co jakis czas ściagam na sucho farbę i kłaczki i dzisiaj wieczorem ściana wyglądała tak:

 

http://foto1.m.onet.pl/_m/5e8d5d74887f3efa314370a1930a4c01,10,19,0.jpg

 

http://foto0.m.onet.pl/_m/d9cb160c48970f997fcf5dfc1814fac0,10,19,0.jpg

 

http://foto3.m.onet.pl/_m/c3af71d704b8e2d0ebfe455a6599deef,10,19,0.jpg

 

przy czym wykwity czy jak to zwał, ściagane były dwa dni temu

 

Ze zdjęć widać, że to gówno idzie do góry, tam gdzie nie ma farby wykwitów nie ma.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ewidentnie podciąganie wilgoci... te kłaczki to albo grzybek albo wykwit solny... podciąga wyżej czyli jest aktywne... Jeśli od strony łazienki wszystko ok. to może być:

- brak izolacji poziomej ściany i wilgoc podciąga od gruntu... wilgoć może być jeszcze z wylewek np. chudziaka ale wydaje mi się że to mało prawdopodobne.

 

- możliwe że jest przeciek na rurze pod posadzką... przeciek nie musi być wielki a woda spływa pod izolacją (folią) na chudziaku i akurat tam znalazła sobie drogę w górę

 

...nie będzie to CO bo ciśnienie by spadało na kotle... pozostaje ciepła lub zimna woda... widzę że instalacja pod podłogą jest z PP zgrzewanego a to błąd... lepiej bez łączeń np PEX-a ...możliwe że przy posadzkach coś uszkodzili...

 

Jeśli mam rację to pozostaje szukać przecieku... z forum dowiedziałem się że w takich przypadkach pomaga termowizja...

 

...niepokoi mnie ta fotka:

http://foto2.m.onet.pl/_m/ec3471a977df72078d5016046a48e8d6,10,19,0.jpg

 

dokładnie widać że dużo rur... do uszkodzenia... niestety...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może coś "siedzi" w tej ścianie? Probowałaś to trochę wydrapać/podkuć? Zobacz może pod spodem coś jest i ma inny kolor?

Mnie coś takiego wyszło w garażu po zamoknięciu ściany. Wyczyściłem szczotką drucianą i na razie spokój (no ale ja nie mam jeszcze tynków).

 

Co do mrówek. Może jest przerwana ciągłość izolacji poziomej i podciąga kapilarnie wilgoć?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

CO zrobione jest z rur PEX/AL/PEX z rolki łączenia tylko przy grzejnikach. Pod podłogą nie ma połączeń.

Instalacja wodociagowa w rurach z polipropylenu - http://www.aquatherm.com.pl/index4.php?kod=10 - jeżeli jest rzeczywiście wyciek jak sprawdzić bez kucia?

Co to jest ta termowizja i gdzie szukać człeka z tym urządzeniem?

 

Biała gruba rura lecąca w poprzek to rura do odkurzacza centralnego, natomiast ta cieńka to rurka osłonowa do przewodu elektrycznego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem, to na 90% pleśń. strzępki grzybni są zadomowione wewnątrz ściany, a to co widzisz na zewnątrz to grzybnia powietrzna. Dlatego też po usunięciu grzybni odrasta ona od nowa....Musisz usunąć źródło zawilgocenia, potem najlepiej skuć z zapasem tynk, zastosować preparat grzybobójczy. Pamiętaj, że pleśń jest mocnym alergenem, a oprócz tego wytwarza rakotwórcze mykotoksyny...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month później...

Odświeżam watek, chcąc podziękować wszystkim za rady i sugestie w omawianym temacie.

 

Więc obeszło się bez kucia i termowizji. :lol:

Mój małżonek "ukochany" znalazł powód wykwitów. Wielkie HURA dla niego i brawa (swoją drogą chyba musze się mu jakoś odwdzięczyć :oops:).

 

Powodem wykwitów był rzeczywiście przeciek - ale z baterii prysznicowej. Skubana woda wyciekała z mosiężnej przedłóżki, której gwint był źle uszczelniony taśmą tefonową i woda ciurkała pomiędzy uszczelnioną przeciwwilgociowo ścianę, a płytkami, dalej spadkiem po podłodze - też uszczelnioną, aż znalazła sobie ujście obok otworu drzwiowego, tam gdzie zakończyło się uszczelnienie :-? Tam wilgoć wlazła na najbliższą ścianę. Małżek wymienił uszczelnienie na pakuły i jak na razie wysoleń nie widać - tak mniej więcej nic sie nie dzieje od 2 tygodni (mam nadzieję, że to to, a nie trzymające na polu mrozy :roll: ).

Tak, że na razie problemu chyba nie ma. Na wiosnę czeka nas odświeżenie tego kawałka ściany.

 

Jak będzie sie coś jeszcze dziać, na pewno dam znać.

 

Pozdrawiam wszystkich serdecznie i jeszcze raz bardzo dziekuję za pomoc :D

 

Agnieszka 8)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...