Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Budujesz dla siebie dołącz do nas.OKradani jawnie.ŚE


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 744
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

chodzi o świadectwo energetyczne kture musisz wykonać od 1 01 2009 i aby oddać nowy domek do uzytku zabulić za to 1500 kafla i jak widzę ciebie też to czeka zarezerwuj sobie te kase bo inaczej nie pomieszkasz w swym domku

 

Wiesz przy całkowitych kosztach budowy 400tyś zł te 1,5 tyś to żaden dodatkowy koszt. Choć oczywiście też mi sie to nie podoba.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

sprawa dotyczy śe budując dla siebie a jest nas trochę po cholerę nam to. przy sprzedazy ok a nie nowo wybudowanych za wyskrobane oszczędnosci i drogie kredyty a tu zonk kolejna kasa dla biurokratów.Przymus? czy to zgodne z prawem.>?

 

Świadectwo jest potrzebne bo tak stanowi prawo.

Nie musi Ci się ono podobać, ale powinieneś je przestrzegać.

Mi np. nie podoba się prawo, które zabrania poruszania się po drogach publicznych pojazdami mechanicznymi osobom nie posiadającym prawa jazdy.

Pomimo tego, że to prawo mi się nie podoba przestrzegam jego przepisów.

 

Poszukaj sobie analogii pomiędzy tymi przepisami.

W obu przypadkach nie wystarczy posiadanie domu czy samochodu, żeby go w pełni używać.

W obu też państwo wyznaczyło cały szereg przepisów które trzeba spełnić, żeby otrzymać pozwolenie na użytkowanie (w tym świadectwo charakterystyki energetycznej), czy prawo jazdy.

W obu przypadkach państwo wyznaczyło osoby, które posiadają określone w przepisach kwalifikacje i mogą wydawać świadectwo energetyczne, czy prawo jazdy.

W obu przypadkach za te czynności wnosi się opłaty, które stanowią też dochód dla osób je wykonujących.

 

To tylko dwa przykłady z naszego prawa. Takich przykładów można podać dziesiątki. Można podać przykłady złego, czy zbyt surowego prawa, nie zwalnia to jednak od jego przestrzegania.

 

Dura lex, sed lex.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiesz przy całkowitych kosztach budowy 400tyś zł te 1,5 tyś to żaden dodatkowy koszt. Choć oczywiście też mi sie to nie podoba.
Tak, tylko że na koniec budowy praktycznie nic nie masz w kieszeni, a musisz znaleźć jeszcze dodtkowo 1500 bo inaczej nie zamieszkasz.
Jak kupisz samochód też możesz mieć puste kieszenie, a tu jeszcze każą bulić za jego rejestrację, ubezpieczenie. itp., bo inaczej nie pojedziesz. To znaczy możesz pojechać, ale wtedy może Cię spotkać ze strony Państwa przykra niespodzianka.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiesz przy całkowitych kosztach budowy 400tyś zł te 1,5 tyś to żaden dodatkowy koszt. Choć oczywiście też mi sie to nie podoba.
Tak, tylko że na koniec budowy praktycznie nic nie masz w kieszeni, a musisz znaleźć jeszcze dodtkowo 1500 bo inaczej nie zamieszkasz.
Jak kupisz samochód też możesz mieć puste kieszenie, a tu jeszcze każą bulić za jego rejestrację, ubezpieczenie. itp., bo inaczej nie pojedziesz. To znaczy możesz pojechać, ale wtedy może Cię spotkać ze strony Państwa przykra niespodzianka.
Tak - tylko że kupując samochód wiem o tych dodatkowych kosztach. A wielu z nas rozpoczynając budowę nic nie wiedziało o świadectwach. I tutaj pojawia się też problem.... Wielu z nas dowiedziało sie o konieczności posiadania tego świadectwa przy zakończeniu budowy ostatnio. Ja wcześniej słyszałem o tych świadectwach ale w kontekście sprzedaży. A jest zupełnie na odwrót.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Informacje w temacie, że świadectwo będzie potrzebne przy przekazywaniu budynku do użytkowania były podane conajmniej pół roku temu. Pisały o tym gazety, trąbiła telewizja, tudzież wspominał o tym Murator i czasami przejawiały się wątki na tym forum. Wiedząc o tym przekazałem budynek do użytkowania w listopadzie 2008. Ci którzy nie byli na taki termin gotowi spotkała niestety niemiła niespodzianka, bo faktycznie ciężko się wyjmuje 1500 za papierek, który dla nas nic nie znaczy. Jednakże w skali globalnej, jak i później przy odsprzedaży świadectwo takie ma sens. Bo każdy kupując domek chciałby wiedzieć czy poprzedni właściciel nie spaprał niczego przy docieplaniu.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak - tylko że kupując samochód wiem o tych dodatkowych kosztach. A wielu z nas rozpoczynając budowę nic nie wiedziało o świadectwach. I tutaj pojawia się też problem.... Wielu z nas dowiedziało sie o konieczności posiadania tego świadectwa przy zakończeniu budowy ostatnio. Ja wcześniej słyszałem o tych świadectwach ale w kontekście sprzedaży. A jest zupełnie na odwrót.
Nowe przepisy zostały opublikowane we wrześniu 2007 r. Brakowało co prawda przepisów wykonawczych, ale to nie one nakładały obowiązek posiadania dołączania świadectwa przy odbiorze domu. Przez ten czas można było wybudować dom, zgłosić go do odbioru i nawet w nim zamieszkać (ja tak zrobiłem - w momencie ogłoszenia tych zmian w ustawie nie miałem jeszcze pozwolenia na budowę).

Wątek http://forum.muratordom.pl/certyfikat-energetyczny-od-1-stycznia-2009-r,t118801.htm został założony 07 grudnia 2007 r.

Trudno więc byłoby przyjąć, że nikt nic nie wiedział i wprowadzenie nowych przepisów było zaskoczeniem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jednakże w skali globalnej, jak i później przy odsprzedaży świadectwo takie ma sens. Bo każdy kupując domek chciałby wiedzieć czy poprzedni właściciel nie spaprał niczego przy docieplaniu.

 

Założenia są szlachetne, jak wszystkie założenia. Ja jednak, wychowany w czasach głębokiego PRL-u, jestem wielkim sceptykiem co efektów tego chcenia.

Już sam fakt, że na kursy przyjmuje się kazdych magistrów nawet mniemanologii stosowanej, a inzynierów budownictwa nie, wzbudza moją głęboką nieufność co do rzetelności świadectw. Skoro stary inżynier nie jest godzien aby być uprawnionym do wzięcia udziału w kursie, a młodego szczawika, magistra gazetologii po prywatnej gminnej uczelni uważa się za głebokiego fachowca, to ja dziękuję. Już widzę, jak magister socjologii, po kursie, nie posiadając żadnych przyrządów, wystawia rzetelne świadectwo energetyczne na podstawie opowieści własciciela jak pięknie budował dom.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Świadectwo jest potrzebne bo tak stanowi prawo.

Nie musi Ci się ono podobać, ale powinieneś je przestrzegać.

Ludzie nie dajcie się ogłupić. Prawo trzeba przestrzegać jednak nie oznacza to że trzeba się z nim zgadzać i że zabroniona jest "walka" o jego zmianę. Na szczęście w naszym kraju możemy protestować przeciwko temu co nasi "mądrzy" prawodawcy wymyślili. Niestety być może przez takie myślenie większość pomimo niezgadzania się z ustalonymi "zasadami" a nawet w przypadkach pokrzywdzenia przez prawo nic z tym nie robi.

Na szczęście są też przykłady wygrywania z naszym państwem przez ludzi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jednakże w skali globalnej, jak i później przy odsprzedaży świadectwo takie ma sens. Bo każdy kupując domek chciałby wiedzieć czy poprzedni właściciel nie spaprał niczego przy docieplaniu.

 

Założenia są szlachetne, jak wszystkie założenia. Ja jednak, wychowany w czasach głębokiego PRL-u, jestem wielkim sceptykiem co efektów tego chcenia.

Już sam fakt, że na kursy przyjmuje się kazdych magistrów nawet mniemanologii stosowanej, a inzynierów budownictwa nie, wzbudza moją głęboką nieufność co do rzetelności świadectw. Skoro stary inżynier nie jest godzien aby być uprawnionym do wzięcia udziału w kursie, a młodego szczawika, magistra gazetologii po prywatnej gminnej uczelni uważa się za głebokiego fachowca, to ja dziękuję. Już widzę, jak magister socjologii, po kursie, nie posiadając żadnych przyrządów, wystawia rzetelne świadectwo energetyczne na podstawie opowieści własciciela jak pięknie budował dom.

 

retrofood nie skreślaj młodzieży. Wiem, że być może nie każdy magister powinie mieć prawo do wystawiania świadectw. Jednakże zaufaj że po kilku latach Ci słabsi nie będą mieli roboty, chyba że chałtury.

 

Rozumiem też że Twoje zdanie, które broni ludzi z doświadczeniem. Ale czasami jest jednak troszkę inaczej. Często wśród młodej kadry znajduje się wiele osób które chce i nie boi się uczyć i na Boga nie trzeba im tego zabraniać. Za kilka lat to właśnie oni mają być młodzi i wykształceni i nie zabraniajmy im tego. Doświadczenie jest też bardzo niebezpieczne, bo czasami przechodzi w rutynę, a ta często nie jest niczym dobrym.

 

Nie mówmy, że żółtodzioby nic nie umieją, skoro ograniczamy im prawo dostępu do zawodu. Przypomnij siebie sprzed lat i zobaczysz, że byłeś sam takim żółtodziobem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na szczęście w naszym kraju możemy protestować przeciwko temu co nasi "mądrzy" prawodawcy wymyślili.
Życzę powodzenia w protestowaniu :).

Ja akurat w tej sprawie nie będę protestował, bo być może przy sporządzaniu tych świadectw uda mi się trochę zarobić 8) .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

do wyrzygania z tymi nowymi tematami dot. świadectw

 

DAJCIE SE SIANA

 

budować nie musicie

a jak chcecie, to podłóg praw obowiązujących, nie własnego widzimisię

w końcu za coś trzeba kogoś trzymać

 

ps

właśnie HenoK

obrót pieniądza musi być

a przy 5 promilach (aprox) zgon następuje tylko przy spożywaniu alkoholu i to niekoniecznie w bolandii

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

retrofood nie skreślaj młodzieży. Wiem, że być może nie każdy magister powinie mieć prawo do wystawiania świadectw. Jednakże zaufaj że po kilku latach Ci słabsi nie będą mieli roboty, chyba że chałtury.

 

Rozumiem też że Twoje zdanie, które broni ludzi z doświadczeniem. Ale czasami jest jednak troszkę inaczej. Często wśród młodej kadry znajduje się wiele osób które chce i nie boi się uczyć i na Boga nie trzeba im tego zabraniać. Za kilka lat to właśnie oni mają być młodzi i wykształceni i nie zabraniajmy im tego. Doświadczenie jest też bardzo niebezpieczne, bo czasami przechodzi w rutynę, a ta często nie jest niczym dobrym.

 

Nie mówmy, że żółtodzioby nic nie umieją, skoro ograniczamy im prawo dostępu do zawodu. Przypomnij siebie sprzed lat i zobaczysz, że byłeś sam takim żółtodziobem.

 

chyba źle mnie zrozumiałeś, widocznie nie bardzo mi się udało przelać myśli na papier.

Ja nie dyskwalifikuję młodych, wręcz przeciwnie. Mnie chodzi o to, że prawo dopuszcza do tematu ludzi nie mających pojęcia o budownictwie, nie "czujacych" tematu, a dyskwalifikuje nawet fachowców, ale bez magicznych "mgr" przed nazwiskiem. Dlatego podważam jakość swiadectw.

Oczywiście, lekko przeginam, ale to dla uwypuklenia sprawy, a nie dyskryminacji młodych, bo mam o nich zdanie podobne jak ty. Młodzież głupia nie jest, ale szkoły kształcą w kierunkach humanistycznych, a nie technicznych. I na kursy pójdą ludzie, którzy może coś wiedzą z marketingu, ale są za słabi by w swoim kierunku znaleźć pracę a dodatkowo nie mają pojęcia ile warstw ma posadzka.

O to mię chodzi

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja nie dyskwalifikuję młodych, wręcz przeciwnie. Mnie chodzi o to, że prawo dopuszcza do tematu ludzi nie mających pojęcia o budownictwie, nie "czujacych" tematu, a dyskwalifikuje nawet fachowców, ale bez magicznych "mgr" przed nazwiskiem. Dlatego podważam jakość swiadectw.

 

Takie coś miało być wprowadzone czy juz jest nie wiem:

 

ust. 8 otrzymuje brzmienie:

„8. Swiadectwo charakterystyki energetycznej budynku, lokalu mieszkalnego

lub czesci budynku stanowiacej samodzielna całosc techniczno-uytkowa

moe sporzadzac osoba, która:

1) posiada pełna zdolnosc do czynnosci prawnych;

2) ukonczyła, w rozumieniu przepisów o szkolnictwie wyszym, co

najmniej:

a) studia magisterskie albo

b) studia inynierskie na kierunkach: architektura, budownictwo,

inynieria srodowiska, energetyka lub pokrewnych;

3) nie była karana za przestepstwo przeciwko mieniu, wiarygodnosci

dokumentów, obrotowi gospodarczemu, obrotowi pieniedzmi i papierami

wartosciowymi lub za przestepstwo skarbowe;

4) posiada uprawnienia budowlane do projektowania w specjalnosci

architektonicznej, konstrukcyjno-budowlanej lub instalacyjnej albo odbyła

szkolenie i złoyła z wynikiem pozytywnym egzamin przed ministrem

własciwym do spraw budownictwa, gospodarki przestrzennej i

mieszkaniowej.”,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...