Budujesz dla siebie dołącz do nas.OKradani jawnie.ŚE

[Irek.K]

asia.malczewska o czym Ty piszesz ?

Wątek jest o wymogu posiadania takiego świadectwa przy chęci zamieszkania własnego domu i braku jakichkolwiek korzyści z posiadania takiego papierka.

[HenoK]

asia.malczewska o czym Ty piszesz ?

Wątek jest o wymogu posiadania takiego świadectwa przy chęci zamieszkania własnego domu i braku jakichkolwiek korzyści z posiadania takiego papierka.

To wytłumacz mi, jakie korzyści odnosisz np. z rejestracji samochodu, albo z badania stanu technicznego pojazdu (przecież jako właściciel najlepiej wiesz jaki jest jego stan).

Przestrzeganie prawa nie zawsze musi wiązać się z korzyściami.

[kubek2002]

asia.malczewska o czym Ty piszesz ?

Wątek jest o wymogu posiadania takiego świadectwa przy chęci zamieszkania własnego domu i braku jakichkolwiek korzyści z posiadania takiego papierka.

To wytłumacz mi, jakie korzyści odnosisz np. z rejestracji samochodu, albo z badania stanu technicznego pojazdu (przecież jako właściciel najlepiej wiesz jaki jest jego stan).

Przestrzeganie prawa nie zawsze musi wiązać się z korzyściami.

 

HenoK powiedz lepiej ile bierzesz za wystawienie certyfikatu.

[Mice]

asia.malczewska o czym Ty piszesz ?

Wątek jest o wymogu posiadania takiego świadectwa przy chęci zamieszkania własnego domu i braku jakichkolwiek korzyści z posiadania takiego papierka.

To wytłumacz mi, jakie korzyści odnosisz np. z rejestracji samochodu, albo z badania stanu technicznego pojazdu (przecież jako właściciel najlepiej wiesz jaki jest jego stan).

Przestrzeganie prawa nie zawsze musi wiązać się z korzyściami.

 

HenoK powiedz lepiej ile bierzesz za wystawienie certyfikatu.

No przecież już pisał

Szanowni przedpiścy, dajcie jedni drugim spokój, inne wątki czekają

Świadectwa do zrobienia też

[HenoK]

HenoK powiedz lepiej ile bierzesz za wystawienie certyfikatu.

W stopce masz link . Zapraszam .

[Irek.K]

HenoK przeczytaj moje wypowiedzi w tym wątku to znajdziesz odpowiedź, zamiast zaczynać to samo kolejny raz.

 

Niema to jak wypowiedzi zarabiających na omawianej sprawie.

[asia.malczewska]

asia.malczewska o czym Ty piszesz ?

Wątek jest o wymogu posiadania takiego świadectwa przy chęci zamieszkania własnego domu i braku jakichkolwiek korzyści z posiadania takiego papierka.

 

nie będę się produkować, ktoś inny zdaje się odpowiedział na Twoje pytanie ..

[asia.malczewska]

Zresztą skąd wiesz, czy nie daj Bóg sytuacja nie zmusi cię do sprzedania domu twoich marzeń, mimo że miał być ten jedyny i ostatni ???

[Irek.K]

Nikt nie napisał niczego na temat Twojego lamentu na temat tego że ludzie muszą zarabiać a pozostali muszą płacić.

Z Twoich postów można wywnioskować że świadectwa powstały po to żeby ktoś na nich zarabiał i starasz się udowadniać że tak powinno być.

 

Nigdzie nie napisałem że świadectwa są zbędne przy sprzedaży.

[sSiwy12]

HenoK przeczytaj moje wypowiedzi w tym wątku to znajdziesz odpowiedź, zamiast zaczynać to samo kolejny raz.

 

Niema to jak wypowiedzi zarabiających na omawianej sprawie.

 

Jakoś nie dostrzegasz wypowiedzi tych co nie zarabiaja i nie będą zarabiali na tych ŚE, a mają odmienne zdanie od Twojego.

[asia.malczewska]

Nikt nie napisał niczego na temat Twojego lamentu na temat tego że ludzie muszą zarabiać a pozostali muszą płacić.

Z Twoich postów można wywnioskować że świadectwa powstały po to żeby ktoś na nich zarabiał i starasz się udowadniać że tak powinno być.

 

Nigdzie nie napisałem że świadectwa są zbędne przy sprzedaży.

 

Ja lamentuję ???? Człowieku, z koniem się na głowę zamieniłeś ??? Napisałam tylko, że każdy człowiek, który wykonuje swoją pracę powinien otrzymać za to wynagrodzenie - urzędników w US też uważamy za darmozjadów, ale opłacamy z podatków ...

To ty jesteś w tej licznej grupie, która uważa, że jak za coś, co wydaje się nam na obecną chwilę niepotrzebne, trzeba zapłacić to jest wielkie halo ...

Już mi ktoś kiedyś mówił, żeby nie karmić trolla, ale jednak dałam się w to wciągnąć

 

Zresztą, płać - nie płać, ale jak cię na przykład przypili ze sprzedażą to będziesz molestował Pana od certyfikatów i wtedy poda Ci stawkę za ekspres ...

[Irek.K]

Ciekawe dlaczego wszyscy budujący przyjmowali z góry, że architektowi "należy" się kasa za np. adaptację projektu gotowego, czy MF 22% VAT na większości produktów i usług, które wykonuje przeciętny człowieczek w naszym kraju, a jak grupa ludzi, którzy musieli nauczyć się przepisów i obliczania niezbednego do wystawiania świadectw energetycznych ma szansę zarobić kasę, to wszyscy nagle się głośno oburzają ???

...

Wszyscy musimy z czegoś żyć, obojętnie czy będziemy pracować w banku, w sklepie, przygotowywać dla innych te nieszczęsne swiadectwa czy jeszcze inne rzeczy.

Ale płaci i nie skomli, jak większość przedpiszących ...

 

To ty jesteś w tej licznej grupie, która uważa, że jak za coś, co wydaje się nam na obecną chwilę niepotrzebne, trzeba zapłacić to jest wielkie halo ...

Ty należysz do tych lubiących płacić na zapas? Zapłacę sobie bo może mi się to kiedyś przyda. Tylko pogratulować.

 

 

Na temat świadectwa i sprzedaży pisałem w poprzednim poście.

[Irek.K]

Jakoś nie dostrzegasz wypowiedzi tych co nie zarabiaja i nie będą zarabiali na tych ŚE, a mają odmienne zdanie od Twojego.

Gdybyś nie zauważył to post który zacytowałeś był skierowany do konkretnej osoby. To chyba nie pierwszy raz widzisz coś innego niż napisane?

[asia.malczewska]

nie karmić trolla ... nie karmić trolla ... nie karmić trolla ...

[sSiwy12]

Jakoś nie dostrzegasz wypowiedzi tych co nie zarabiaja i nie będą zarabiali na tych ŚE, a mają odmienne zdanie od Twojego.

Gdybyś nie zauważył to post który zacytowałeś był skierowany do konkretnej osoby. To chyba nie pierwszy raz widzisz coś innego niż napisane?

A ja i owszem - podkarmię

 

Uwaga bardzo trudne słowo ANALOGIA, a jest ono zasadne w tym konkretnym przypadku, albowiem w tym zakresie, indentyfikuję się (znów trudne słowo ) z tym co napisał HenioK.

 

Natomiast, przyznaję, ze dość niegrzecznie "wciełem" się - za co przepraszam.

A co do sugestii, zwiazanej z moim zdrowiem, to dziekuję za zainteresowanie, ale wyjaśniam, że widzę bardzo dobrze - co prawda dopiero od kilku miesięcy, ale nie wpływa to na moją ocenę tego co napisane.

 

Pozdrawiam

[Irek.K]

Skoro się identyfikujesz to Tobie również polecam przeczytanie moich wcześniejszych postów, napisałem w którymś jak jest różnica pomiędzy samochodem i domem.

Szczerze mówiąc to niepotrzebna mi jest informacja o tym które słowa sprawiają Ci trudność.

[asia.malczewska]

siwy, nie warto podkarmiać - przejrzałam posty naszego Sympatyka i niemal każdym musi się z kimś posprzeczać ....

fakt, takie zachowanie przechodzi z wiekiem pobytu na Forum - tu jeszcze na to za wcześnie

pozdrawiam cieplutko !

[sSiwy12]

Jako drugi ( a moze pierwszy) troll, w tym temacie, jeszcze odniosę się do tego, co napisał pierwszy (albo drugi)

 

Skoro się identyfikujesz to Tobie również polecam przeczytanie moich wcześniejszych postów, napisałem w którymś jak jest różnica pomiędzy samochodem i domem.

Szczerze mówiąc to niepotrzebna mi jest informacja o tym które słowa sprawiają Ci trudność.

Różnice między samochodem, a domem sa na tyle istotne, ze nawet JA to zauważam. Ale widzę równiez analogię, dowodu rejestracyjnego i ŚE. Dziwne? To prawda, że po operacji wyostrzył mi się wzrok , - moze dlatego.

A w czym jest podobieństwo? Tak jak napisał Henok, oba są zbyteczne - naturalnie idąc Twoim tropem myślenia - a musisz je mieć. Wszak są takie kraje (bardzo duże) gdzie autka takowych nie posiadają - czyli cała argumentacja o bezpieczeństwie i takich tam .......

W obu przypadkach bezsens.

[Irek.K]

dowodu rejestracyjnego i ŚE. Dziwne?

Dziwne, dowód rejestracyjny jest dowodem na zarejestrowanie i dopuszczenie do ruch (stan techniczny). Ma to bezpośredni związek z bezpieczeństwem na drogach, domem nie mam zamiaru się nigdzie poruszać.

Wszak są takie kraje (bardzo duże) gdzie autka takowych nie posiadają - czyli cała argumentacja o bezpieczeństwie i takich tam .......

Nie słyszałem, nie wiem. O ile tak jest nie oznacza to że mamy tworzyć kolejne bezsensowne przepisy tylko walczyć o zmianę starych (złych), w tym przypadku o zniesienie dowodów rejestracyjnych.

Tak jak napisał Henok, oba są zbyteczne

To jakaś nowość

W obu przypadkach bezsens.

Jednak świadectwa energetyczne to bezsens.

[frykow]

Mój małż pół roku temu założył biuro pośrednictwa nieruchomości - też wszyscy mu mówili, że nie będą mu płacić za coś, co moga zrobić sami - czytaj: sprzedać, kupić lub wynająć ... Miał traumę, bo juz myślał, że się pomylił srodze, a teraz? Sami przychodzą ... i płacą jakoś ... uradowani, że ktoś im sprzedał coś, z czym bujali się ostatnie kilka miesięcy.

 

Nie chcę za bardzo wchodzić w ten wątek, bo tu jakimiś trollami się obrzucają. Natomiast powiedz mi, tak szczerze, czy dostrzegasz różnicę pomiędzy klientami Twojego męża, którzy przychodzą do niego z WŁASNEGO WYBORU, od klientów audytora energetycznego, którzy są zmuszeni do tego przez prawo?

 

Inaczej - czy popierasz również wprowadzenie prawa nakazującego obrót nieruchomościami poprzez biuro nieruchomości? Pomijając już aspekt, że dałoby ci to dochody, oraz fakt, że na pośrednika nieruchomości... już pewne papiery państwowe są wymagane.

 

I drugie pytanie - jak daleko państwo może się w swoich nakazach posunąć, proszę wskaż mi na poniższym przykładzie gdzie przebiega granica:

 

Do odbioru domu inwestor powinien:

 

- uzyskać świadectwo energetyczne

- uzyskać świadectwo bezpiecznej instalacji elektrycznej

- uzyskać świadectwo bezpiecznych okien

- obowiązkowo ubezpieczyć dom od żywiołów

- uzyskać świadectwo estetyki domu i otoczenia

- przedłożyć dokumenty potwierdzające opłatę abonamentu RTV

- załączyć faktury za zakup mebli w celu określenia warunków bytowych

 

Zresztą... cokolwiek nie wskażesz, jestem pewien, że osoby o podobnych zapatrywaniach jak twoje, po wprowadzeniu każdego z w/w obowiązków, będą przekonywać o ich słuszności i konieczności istnienia.