Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Wysokość sufitu w salonie


Recommended Posts

mam w projekcie salon + jadalnie 38 m2 w kształcie zblizonym do kwadratu.

 

Wysokość sufitu wg. projektu 268 cm. Mam zamiar na dole mieć ogrzewanie podłogowe, czyli podłoga pójdzie trochę wyżej więc myślę, że z 268 zrobi się 260.

 

Teraz proszę WAS o wasze doświadczenia, czy sufit na takiej wysokości, na tak stosunkowo dużym pomieszczeniu nie będzie stwarzał wrażenia pewnego przytłoczenia, braku przestrzeni ?

 

Jaka jest u WAS wysokość - czy jesteście z niej zadowoleni, czy też chcielibyście mieć trochę wiecej itp. Może ktoś dokonywał zmiany polegającej np. na dodaniu jednego bloczka i powiększeniu wysokości o 24 cm w górę ? Byliście zadowoleni z takiej zmiany, czy też nie itp.

 

bardzo proszę o WASZE uwagi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Znajądz życie okaże się, że będziesz musiał podrównać podłogi, tu cm tam 2 cm i wyjdzie ci docelowa wysokość pomieszczenia 2.55 m.

 

U mnie podnieśli chłopaki o 2 cegły czyli około 15 cm i na stanie zero miałam 3.00 m wysokości, szkoda tylko że tu styropian, tam podłogówka, na to wylewka, na to docelowa podłoga i w rezultacie mam 2.68.

Tylko nie wiem gdzie mi się podziało 32 cm ... hmmmm ... chyba coś nie tak, o zapomniałam o tynku na suficie pewnie z 2 cm w porywach do 3 cm, no ale dalej mi nie pasuje, pojadę i pomierze n-ty raz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 11 months później...

Właśnie zaczynam powoli budowę.

 

Obecnie mieszkam w starym budownictwie i mam 3 m wysokości.

Wygląda to fajnie, jak we dworku, ale nie jest zbyt "przytulne" (pojęcie oczywiście względne).

 

Według mnie (i z doświadczenia innych znajomych) przy współczesnych salonach o wielkości 35-40 m2 i wysokości powyżej 2.60 zaczyna się robić w pokoju echo, pogłos (zwłaszcza przy niewielkiej ilości mebli).

 

Ja planowałem 2.80, ale byłem u ludzi, którzy budują ten sam dom, oni mieli 2,50 i według mnie było to bardzo ok.

 

Wszystko jest oczywiście kwestia gustu, ale ja mając doswiadczenie z wysokimi sufitami raczej bym nie przesadzał

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Robek,

 

Ja mam w salonie 3,0 m i jakby bylo 3,20 to byloby jeszcze lepiej.

2,60 dla mnie to ZDECYDOWANIE za nisko w salonie - tak - " bedzie stwarzal wrazenie pewnego przytloczenia i braku przestrzeni. "

Dasz grubsze deski na podloge .... grubszy tynk na suficie (bo krzywo) i zrobi sie piwniczna izba 2,58.

Rob wyzej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U nas w pokoju nieco na wyrost zwanym salonem na gotowo będzie 2,8 m przy powierzchni 25,6 m2. Myślę, że to dobra wysokość, bo wielkie okna ładnie doświetlą całość i w małym domu będzie nieco przestronniej.

 

Jednocześnie zaznaczam, że teraz mieszkam w mieszkaniu 2,35 i jakoś sufit mnie nie naciska. Dom rodziców z wysokościami 2,5 m też nie jest jakoś przytłaczający. Ludzki wzrok nie jest doskonały, więc myślę, że dodawanie centymetrów równie efektywnie można zrealizować na etapie wykończenia i wystroju i trochę oszukać oko.

 

Wiadomo, że niektóre modne rozwiązania (oświetlenie sufitowe skierowane w dół, podświetlenie poziomych półek, ciemne kolory, ozdobny sufit, nisko umieszczone oświetlenie ścian) obniżają pomieszczenia i wtedy nie ma przebacz - trochę centymetrów warto dodać fizycznie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...