lucyliu 22.07.2009 21:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Lipca 2009 Co się dzieje z tłuszczem jak sie go gasi wodą? Nie mogłem tego znaleźć. Opowieść Arniki mnie przeraziła, z patelni taki ogień, w życiu by mi to nie przyszło do głowy... chcesz zobaczyć efekty zalania oleju wodą? polecam w celach poglądowych: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zinger75 30.07.2009 13:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Lipca 2009 Mam kocił gazowy (do kotłowni przechodze przez garaż) oraz kominek z PW w salonie. Mam też alarm z monitoringiem. W przyszłym tygodniu mają przyjść zamontować dodatkowe czujki.Montując instalację, przewidziałem kilka dodatkowych kabli na ten cel, ale nie wiem czy w dobrych miejscach:1. czujka dymu w otwartej komunikacji na parterze2. czujka dymu w komunikacji na piętrze3. czujka czadu w salonie przy podłodze - tak doradził gostek który to robił (z wątku wynika, że źle?)Chyba tyle. Czy dodać czujkę gazu w kotłowni?Czy czujka czadu powinna być w salonie czy w kotłowni, a może tu i tu? Chciałbym rozwiać wątpliwość - na suficie czy przy podłodze?Czy dodać czujkę dymu w garażu? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
adam_mk 30.07.2009 20:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Lipca 2009 Gdzie i jaką czujkę - to zależy od Twojego trybu życia i przyzwyczajeń.No, trochę zależy...Co lubisz trzymać w garażu?Pali się to?Łatwopalne?Jak tak - to czujka. Czujka CZADU stawiana jest "ma wysokości oczu".Dymu - na suficie, no, wysoko, tam, gdzie ciepły dym (bo nie ma dymu bez ognia) będzie się unosił.Czujka gazu? - A to już różnie!!!Propan, butan i LPG - przy podłodze, bo gazy ciężkie.Metan, ziemny, miejski (różne nazwy praktycznie tego samego) - wysoko, bo gaz lekki.Pozdrawiam Adam M. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zinger75 31.07.2009 07:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Lipca 2009 Gdzie i jaką czujkę - to zależy od Twojego trybu życia i przyzwyczajeń. No, trochę zależy... Co lubisz trzymać w garażu? Pali się to? Łatwopalne? Jak tak - to czujka. Czujka CZADU stawiana jest "ma wysokości oczu". Dymu - na suficie, no, wysoko, tam, gdzie ciepły dym (bo nie ma dymu bez ognia) będzie się unosił. Czujka gazu? - A to już różnie!!! Propan, butan i LPG - przy podłodze, bo gazy ciężkie. Metan, ziemny, miejski (różne nazwy praktycznie tego samego) - wysoko, bo gaz lekki. Pozdrawiam Adam M. Dzięki za info. Jeszcze pytanie - czujka czadu - w jakim pomieszczeniu - kotłownia bo piec gazowy, saoln bo kominek?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ubek 31.07.2009 12:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Lipca 2009 Gdzie i jaką czujkę - to zależy od Twojego trybu życia i przyzwyczajeń. No, trochę zależy... Co lubisz trzymać w garażu? Pali się to? Łatwopalne? Jak tak - to czujka. Czujka CZADU stawiana jest "ma wysokości oczu". Dymu - na suficie, no, wysoko, tam, gdzie ciepły dym (bo nie ma dymu bez ognia) będzie się unosił. Czujka gazu? - A to już różnie!!! Propan, butan i LPG - przy podłodze, bo gazy ciężkie. Metan, ziemny, miejski (różne nazwy praktycznie tego samego) - wysoko, bo gaz lekki. Pozdrawiam Adam M. Dzięki za info. Jeszcze pytanie - czujka czadu - w jakim pomieszczeniu - kotłownia bo piec gazowy, saoln bo kominek?? Logicznie - tam gdzie źródło powstawania (czyli u Ciebie oba). Pamiętaj, ze CO się przemieszcza, więc im szybciej zostanie zauważony tym lepiej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
adam_mk 31.07.2009 18:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Lipca 2009 Jak masz dylemat - to typowałbym kominek.Piec ma elektronikę, co go pilnuje.Jak coś nie tak, to odcina gaz.Kominek - nie. Przy czadzie jest tak , ze ważny jest tak samo czas działania jak i stężenia.Adam M. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Najtmara 31.07.2009 21:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Lipca 2009 U mnie dopiero wylali wieńce, ale po przeczytaniu tego wątku już planuję zabezpieczenia: 2 czujki dymowe optyczne (parter i poddasze), czujka tlenku węgla, 2 gaśnice ABC (patrer i poddasze), 2 latarki. Może jakaś czujka w garażu, co prawda tam nie będzie kotłowni tylko w domu (piec na gaz ziemny kondensat), ale za garażem w pomieszczeniu gospodarczym będzie chyba stał agregat prądotwórczy no i paliwo, więc jakieś zabezpieczenie pewno się przyda.Dobrze, że mam kotkę; z powyżej przytoczonych opowiadań wynika że jeśli zwierzak "dziwnie się zachowuje", to należy sprawdzić, czy gdzieś w domu nie wybuchł pożar. Taaa... zwierzaki to naprawdę świetne czujki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ubek 02.08.2009 10:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Sierpnia 2009 Jak masz dylemat - to typowałbym kominek. Piec ma elektronikę, co go pilnuje. Jak coś nie tak, to odcina gaz. Kominek - nie. Przy czadzie jest tak , ze ważny jest tak samo czas działania jak i stężenia. Adam M. Z tą elektronika bywa różnie - mało przypadków zaczadzenia przy kotłach gazowych? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
adam_mk 02.08.2009 12:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Sierpnia 2009 Niemało...Przy junkersach łazienkowych, a nie o takich tu gadamy...Adam M. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ubek 03.08.2009 07:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Sierpnia 2009 No jasne, tylko co do innych - niektórzy dalej używają kotłów z otwartą komorą spalania. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kotek999 03.08.2009 14:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Sierpnia 2009 Witam, ja trochę z innej beczki. Kilka tygodni przed instalacją alarmu trafiłam na ten właśnie wątek. zdecydowaliśmy się na czujnik gazu w kotłowni i czujnik dym (salon, kuchnia), obydwa czujniki połączone z alarmem i firmą monitorującą, więc jak by co to oni wiedzą pierwsi. Dziś w nocy ok 2 nad ranem obudziło mnie pikanie, a że byliśmy po dość długiej imprezie pomyślałam sobie że to zmywarka daje znaki że skończyła i nie wstawałam. Niestety pikanie było tak uporczywe że podniosłam się z wyrka, sprawdzam wszystkie sprzęty nic, weszłam do kotłowni wyje czujnik gazu, szybko zamknęłam pomieszczenie poszłam zobaczyć alarm który wysłał już dawno sygnał do firmy ochroniarskiej, pomyślałam zaraz będą, dzwonię na pogotowie gazowe - natychmiast kazali zamknąć zawór główny, otworzyć okna i wszystkie drzwi żeby zrobić przewiew. Niestety czujnk dalej wyje, po 30 minutch wietrzenia zamilkł. Podsumowaniei: - ochrona obudziła sąsiadów - nie nas - do nas nie trafili - nikt z ochrony nie raczył do nas zadzwonić i nas obudzić- gdyby nie moja pobódka - nie wiem jak by to się skończyło i najważniejsze - jeżeli montujecie czujniki dymu, gazu itp. montujcie te które najwięcej i najgłośniej piszczą - musicie wiedzieć że coś się dzieje. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
adam_mk 03.08.2009 14:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Sierpnia 2009 Ochrona ze sporym doświadczeniem.... Chcieli miejsca w pierwszym rzędzie... A tu - nic! Adam M. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Eneash 05.09.2009 20:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Września 2009 No ładnie życie jak zwykle wszystko weryfikuje Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
XX 06.09.2009 20:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Września 2009 słuchajcie pogubilam sie poleccie mi prosze jakiej firmy kupic- czujnik gazu- czujnik czadu nie wpinane do alarmu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
adam_mk 07.09.2009 08:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Września 2009 Pogoogluj: gazex Są dobre...Adam M. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Arnika 11.10.2009 21:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Października 2009 Co się dzieje z tłuszczem jak sie go gasi wodą? Nie mogłem tego znaleźć. Opowieść Arniki mnie przeraziła, z patelni taki ogień, w życiu by mi to nie przyszło do głowy... Witam Po pożarze już nie ma śladu. mieszkanie odmalowane, meble i okap odkupione, i wyprowadziliśmy się z niego... Dobrze że wrzucił ktoś linka co się stałoby, gdybym zalała patelnie wodą. Najbardziej przeraziła mnie twarz tej kobiety. A mogłabym wyglądać tak samo. Właśnie teraz pokazałam ten filmik mężowi, który w tym dniu jak się paliłam był za granicą... Wrażenia bezcenne.... Jeszcze nie wiem jakie, ale na pewne założę czujki w domu. Muszę wybrać się do kuzyna do straży pogadać co i jak z tymi czujnikami i gdzie. Ale teraz nie mam na pogaduchy czasu... wiadomo budowa. A on nawet nie wie że paliliśmy się, bo nikt z rodziny nie został poinformowany. Ale muszę to zrobić, inaczej być nie może. A w nowym domu, tak jak pisałam strop wylany nad kotłownia, reszta ma strop drewniany (dom parterowy, wszystko w jednym poziomie). W kotłowni będzie najprawdopodobniej kocioł na węgiel, a kominek też mam przewidziany, ale bardziej dla oka i od święta niż jako kotłownia w środku salonu. Życzę Wszystkim czytającym dużo rozwagi i dokształcenia sie w sytuacjach alarmowych i BHP. I aby nasza wiedza nigdy nie została wystawiona na test u życiu. Pozdrawiam Arnika Ps. Mały życzę wszystkiego dobrego i grunt, że jesteśmy Wszyscy cali i zdrowi. Resztę się odbuduje, wcześniej, czy później... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
morfeusz1 26.10.2009 12:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Października 2009 a ja mam jakąs taką obsesję (to znaczy do czasu przeczytania tego wątku traktowałam to jako obsesję), że muszę mieć w domu: 1. Gaśnicę 2. Koc przeciwpożarowy x 2 (a chciałabym mieć 4) 3. Maskę p-gaz. 4. Czujniki dymu, czadu. 5. Latarki i zapasowe baterie. Nigdy nie uczestniczyłam w pożarze, ale jakoś mnie ten strach prześladuje. dodatkowo chciałam mieć walizkę spakowaną gdzieś w przedpokoju z kopiami najwazniejszych dokumentów, ale tutaj już mi głupio to mężowi zaproponować Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
amalfi 26.10.2009 13:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Października 2009 Dzięki za temat. Jakiś czas temu (nawet wspominałam w swoim remontowym wątku) obudził mnie smród dymu. Do naszej piwnicy nie dało się wejść z powodu gryzącego dymu. Byłam przekonana, że pali się u nas. Okazało się, że u sąsiada. Mieszkam w szeregowcu, więc ścianę mamy wspólną. Zadzwoniłam po straż. Za jakiś czas pojawili się sąsiedzi z drugiej strony palącego się domu. Strażak mi powiedział, że jeszcze pół godziny i po domu, czyli domach. Sąsiad jako jedyny ze wszystkich ma piec na węgiel. Nie wiem jaka jest kondycja tego pieca, ale znając zamiłowanie do oszczędności sąsiada, niezbyt bogata. Wiem też, że w piwnicy sąsiada znajduje się dużo łatwopalnych materiałów plus masa plastikowych śmieci (patologiczny zbieracz). Zaraz po pożarze kiepsko mi sie zasypiało, bo ciągle chodziłam i wąchałam. Wreszcie moja czujność trochę się uśpiła. No i jakieś 2 tyg. temu koło północy słyszę "ożywienie" w piwnicy sąsiada. Biegał i wyraźnie coś majstrował przy piecu. Czuć było też dziwny dym. Nie spałam do 4, po czym "dyżur" przejął mąż. Nie mam poczucia bezpieczeństwa. Wszelkie próby rozmów z sąsiadem, który poza tym jest uczynnym człowiekiem, kończą się na żartach z jego strony Widzę, jak znosi do piwnicy kolejne tajemnicze bańki albo beczułki. Widzę, że chyba pali w piecu wszystkie śmieci, które wcześniej składuje. Ostatnio wymyślił, że zrobi sobie wykop w ogródku od strony swojej piwnicy i będzie tam składował węgiel Już nie wiem, co mam robić. Zauważyłam, że ostatnio "przybyło" mu śmieci w pojemnikach, więc może po tym niedawnym incydencie nie pali ich już w piecu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Raton 03.02.2010 12:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Lutego 2010 Myślę że temat trzeba podnieść do góry. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mayland 03.02.2010 12:09 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Lutego 2010 O tak, przyda się. Kto uzupełnił wyposażenie domu o czujki p.poż? Śmiało, proszę sie chwalić Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.