ronin 10.12.2003 19:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Grudnia 2003 TomkuJ Dokładnie - nie dalej jak dziś odbierałem salę gimnastyczną szkoły podstawowej, wykonaną w konstrukcji lekkiej, której ściany osłonowe miały wypełnienie ze styropianu. Atesty i certyfikaty dotyczące palności były OK. Na marginesie dodam, że zastosowana jako element nierozprzestrzeniający ognia i chroniący przed ogniem - blacha trapezowa, bedzie miała minimum 2-krotnie krótszy czas odporności ogniowej niż dobrze położony tynk cementowo-wapienny o grubości minimum 1,5 cm. Oczywiście zastosowanie wełny mineralnej byłoby z punktu widzenia ochrony przeciwpożarowej o wiele, wiele lepszym rozwiązaniem, ale jak widac rozwiązania ze styropianem maja odpowiednie dopuszczenie (aprobaty), certyfikaty i równiez poprzechodziły pozytywnie próby ogniowe (działenie ognia od zewnątrz). Troszkę osobną kwestią jest budowa domu jednorodzinnego. Stosowanie styropianu jako elelmentu, z punktu widzenia ochrony przeciwpożarowej, moim zdaniem przedstawia się następująco: 1. ocieplenie ściany trójwarstwowej - brak jakichkolwiek przeciwskazań - i tak mur osłaniający styropian bedzie miał minimum 90-120 minut odporności ogniowej. 2. podłogi, stropy - jak wyżej, wartstwa zastosowanego nadbetonu, bedzie równie dobrze chroniła przed ogniem styropian 3. Ocieplenie ściany dwuwarstwoej - przy otynkowaniu, tynkiem cementowo-wapiennym o grubości minimum 1,5 cm - ryzyko minimalne, lecz występujące, przedostania sie ognia przez okno i zapłonu styropianu. Jeśli nad tym oknem nie ma okna piętra - praktycznie niczemu to nie zaszkodzi (chyba, że nie osłonietej więźbie dachowej). Jeśli akurat okno jest, może dojść do rozprzestrzenienia sie ognia na wyższa kondygnację. Pytanie, czy ten sam ogien nie przedostanie sie na ta kondygnację wcześniej np. po klatce schodowej . Czas w jakim moze to nastapić, przy intensywnym pożarze bedzie wynosił od kilkunastu do 30 minut, przy małym pożarze, wogóle nie powinno być tego zagrozenia. Zastosowanie wełny praktycznie wyeliminuje nam mozliwość rozprzestrzenienia się ognia po elewacji, ale w dalszym ciągu może pozar nam sie rozprzestrzenić po wewnętrznych drogach komunikacyjnych w domu. Rada na to jest prosta - czujki dymu. Problem jak je połaczyć aby informowały domowników o pożarze w domu np. na telefon komórkowy. Podejrzewam, że nowoczesne rozwiązania już to oferuję - niestety na razie mnie to nie interesuje i nie mogę Wam udzielić o tych rozwiązaniach bliższej informacji, odbieram tylko duże instalacje sygnalizacji pożaru, gdzie informowanie uzytkownika na tel. kom. i Strazy Pożarnej o powstałym pożarze jest na porzadku dziennym. Wiem tylko, ze najtansza czujka dymu, dająca sygnał akustyczny o powstałym pożarze (wystarczajacy dla domowników) kosztuje około 80-100 zł, nie wymaga zasilania (bateria) i specjalnej konserwacji. Oczywiście zastosowano elementy detekcyjne bezpieczne (nie popularne kiedyś izotopy) 4. Poddasze - krótko mówiąc w zyciu nie zastosowałbym tu styropianu. Poddasze to newralgiczne miejsce w domu jednorodzinnym jeśli chodzi o zagrożenie pożarowe. Unikajcie instalacji tam kuchenek i odbiorników energii elektrycznej wymagających duzej mocy. Skosy na poddaszu obijajcie płyta kartonowo- lub włókienno-gipsową GKF lub GKFI (dodatkowo wodoodporona), które zapewnia Wam odporność ogniową konstrukcji. Styropian praktycznie niczemu nie pomoze, Wełna, owszem i to bardzo, zwiększajac czas "bezpiecznego" działania ognia (nie przepalenia przegrody) o kilkanaście-kilkadziesiąt minut. To bardzo dużo czasu. Nawet osłonięta tylko z trzech stron krokiew (z jednej nie), będzie zdecydowanie bardziej bezpieczna. Ponadto co bardzo, bardzo istotne, styropian pod wpływem ognia będzie bardzo intensywnie dymił i kapał, co moze bardzo utrudnić strażakom prowadzenie wewnątrz akcji gaśniczej i narazić Was na dużo, dużo większe straty popożarowe. To chyba wszystko . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jasiu 11.12.2003 08:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Grudnia 2003 4. Poddasze - krótko mówiąc w zyciu nie zastosowałbym tu styropianu. Poddasze to newralgiczne miejsce w domu jednorodzinnym jeśli chodzi o zagrożenie pożarowe. Unikajcie instalacji tam kuchenek i odbiorników energii elektrycznej wymagających duzej mocy. Skosy na poddaszu obijajcie płyta kartonowo- lub włókienno-gipsową GKF lub GKFI (dodatkowo wodoodporona), które zapewnia Wam odporność ogniową konstrukcji. Styropian praktycznie niczemu nie pomoze, Wełna, owszem i to bardzo, zwiększajac czas "bezpiecznego" działania ognia (nie przepalenia przegrody) o kilkanaście-kilkadziesiąt minut. To bardzo dużo czasu. Nawet osłonięta tylko z trzech stron krokiew (z jednej nie), będzie zdecydowanie bardziej bezpieczna. Ponadto co bardzo, bardzo istotne, styropian pod wpływem ognia będzie bardzo intensywnie dymił i kapał, co moze bardzo utrudnić strażakom prowadzenie wewnątrz akcji gaśniczej i narazić Was na dużo, dużo większe straty popożarowe. To chyba wszystko . O ile się nie mylę to: 1. Ocieplanie poddasza styropianem to nic nie znaczący margines - zdecydowana większość to wełna 2. W zasadzie wszyscy, których znam dają wełnę między- i na-krokwiowo. 3. Stosowanie ognioodpornych płyt GK jest chyba nie tylko zalecane ale i wymagane przepisami. W każdym razie słyszałem. Reasumując: w kontekście p.poż. większość nowobudowanych domów ma poddasza skonstruowane prawidłowo. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 11.12.2003 13:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Grudnia 2003 Ja zauważyłem, że agresywne wypowiedzi co do stosowania styropianu dotyczyły zawsze właśnie opisanych powyżej sytuacji a więc wkładania styropianu między krokwie (aż ciary przechodzą - drewno, folia, styropian - to bomba) i ewentualnie wykonywanie stropów czy wręcz całych domów ze styropianu. Co do elewacji wypowiedzi przecież były bardziej stonowane i mowa była o tym jak pamiętam, że coś lepszego i bezpieczniejszego jest po prostu droższe, choć dokładnie jak opisał to fachura zagrożenie jednak występuje i można je sobie wyobrazić. A do stosowania styropianu w wylewki nawet zwolennicy wełny się przyznawali, i wychodzi na to że rację mają, czy raczej mamy. Styropian mam fakt w wylewkach, i na elewacji ale dawanie go na poddaszu czy robienie z niego stropów trzeba nazwać po imieniu "głupota i nieodpowiedzialność". Nie chodzi więc o wojnę między styropianowcami i wełnowcami bo materiały te można przecież pogodzić gdy stosuje się je w odp. miejsca a o wojnę między ludźmi nierozsądnymi i rozsądnymi. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 11.12.2003 18:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Grudnia 2003 O ile się nie mylę to: 1. Ocieplanie poddasza styropianem to nic nie znaczący margines - zdecydowana większość to wełna 2. W zasadzie wszyscy, których znam dają wełnę między- i na-krokwiowo. 3. Stosowanie ognioodpornych płyt GK jest chyba nie tylko zalecane ale i wymagane przepisami. W każdym razie słyszałem. Reasumując: w kontekście p.poż. większość nowobudowanych domów ma poddasza skonstruowane prawidłowo. 1. starałem się omówić całość zagadnienia, ze szczególnym uwypukleniem newralgicznych miejsc, czyli takich sytuacji jak wyzej opisana. Rzadka .. owszem, ale to nie znaczy, ze nigdy niespotykana. 3. Przepisami nie jest wymagana, ale faktycznie zdrowo myślacy projektanci zawsze zanzaczają, aby dawac na poddasze płytę GKF. Ale jak to ma sie do praktyki ... podejrzewam, ze zdziwiłbys się (z tego co się orientuję, choć zaznaczam, że akurat to nie moja działka, bo domków jednorodzinnych nie odbieramy). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.