WhyNot 04.02.2009 15:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Lutego 2009 pewnie tym bardziej , ze stawia sie najwiekszy procent kredytobiorcow w takiej samej sytulacji , jak tych z toksycznymi....a stawiane sa przez zaklinaczki dwie. To, czy kredytobiorca jest prime, czy subprime, zależy w naszej polskiej sytuacji w dużym stopniu od dwóch rzeczy: 1. stabilności dochodów (bo większość ludzi ma mizerną "poduszkę do twardego lądowania" pod postacią oszczędności) 2. wysokości kapitału do spłaty Obydwa te czynniki się pogarszają - takie są fakty. Nie jesteśmy oczywiście jeszcze w takim punkcie, jak amerykanie, ale podążamy w tym kierunku, a jesteśmy potencjalnie narażeni na dużo większy krach. jest kryzys i nie jest to nowoscia, ale pisanie smiesznych wywodow jak to robi lump i paty powoduje u mnie zajady. ze smiechu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
crashproof 04.02.2009 15:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Lutego 2009 jest kryzys i nie jest to nowoscia, ale pisanie smiesznych wywodow jak to robi lump i paty powoduje u mnie zajady. ze smiechu. No może trochę koloryzują Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
WhyNot 04.02.2009 15:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Lutego 2009 jest kryzys i nie jest to nowoscia, ale pisanie smiesznych wywodow jak to robi lump i paty powoduje u mnie zajady. ze smiechu. No może trochę koloryzują sugerujesz , ze w ich oczach zalezy to od koloru buta czy rodzaju miesa? Chłe,chłe,chłe..... aućććććććć Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Paty 04.02.2009 18:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Lutego 2009 pewnie tym bardziej , ze stawia sie najwiekszy procent kredytobiorcow w takiej samej sytulacji , jak tych z toksycznymi....a stawiane sa przez zaklinaczki dwie. To, czy kredytobiorca jest prime, czy subprime, zależy w naszej polskiej sytuacji w dużym stopniu od dwóch rzeczy: 1. stabilności dochodów (bo większość ludzi ma mizerną "poduszkę do twardego lądowania" pod postacią oszczędności) 2. wysokości kapitału do spłaty Obydwa te czynniki się pogarszają - takie są fakty. Nie jesteśmy oczywiście jeszcze w takim punkcie, jak amerykanie, ale podążamy w tym kierunku, a jesteśmy potencjalnie narażeni na dużo większy krach. jest kryzys i nie jest to nowoscia, ale pisanie smiesznych wywodow jak to robi lump i paty powoduje u mnie zajady. ze smiechu. może sprecyzujesz o jakie wywody Ci chodzi ...........bo jeszcze kilka moich postów i gęba Ci pęknie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
WhyNot 04.02.2009 18:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Lutego 2009 pewnie tym bardziej , ze stawia sie najwiekszy procent kredytobiorcow w takiej samej sytulacji , jak tych z toksycznymi....a stawiane sa przez zaklinaczki dwie. To, czy kredytobiorca jest prime, czy subprime, zależy w naszej polskiej sytuacji w dużym stopniu od dwóch rzeczy: 1. stabilności dochodów (bo większość ludzi ma mizerną "poduszkę do twardego lądowania" pod postacią oszczędności) 2. wysokości kapitału do spłaty Obydwa te czynniki się pogarszają - takie są fakty. Nie jesteśmy oczywiście jeszcze w takim punkcie, jak amerykanie, ale podążamy w tym kierunku, a jesteśmy potencjalnie narażeni na dużo większy krach. jest kryzys i nie jest to nowoscia, ale pisanie smiesznych wywodow jak to robi lump i paty powoduje u mnie zajady. ze smiechu. może sprecyzujesz o jakie wywody Ci chodzi ...........bo jeszcze kilka moich postów i gęba Ci pęknie trudno strone sie cofnac? czy to trudnosc z poprawnym czytaniem? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
stasiek_ps 04.02.2009 19:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Lutego 2009 Dlaczego tak nagle Tuskowi zabrakło kasy: http://jagiellonski.salon24.pl/382902.html I podsumowanie w komnetarzu: W sumie, obecny deficyt wynosi 10%. Zostanie on przeniesiony na przyszły budżet. Trudno spodziewa się poprawy w zarządzaniu finansami i wykorzystaniu unijnych środków. Do tego dojdą obniżone dochody z powodu dekoniunktury. Stosując prostą arytmetykę dziura w przyszłym budżecie będzie pewnie na 25-30%. To jest około 60-70 miliardów. Tusk może zapomnieć o prezydenturze, Kaczory w cuglach wybory wygrają Pozdro Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
janrenovate 04.02.2009 20:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Lutego 2009 "Marz tak jakbyś miał żyć tysiac lat, żyj tak jabyś miał umrzeć jutro" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Paty 04.02.2009 21:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Lutego 2009 pewnie tym bardziej , ze stawia sie najwiekszy procent kredytobiorcow w takiej samej sytulacji , jak tych z toksycznymi....a stawiane sa przez zaklinaczki dwie. To, czy kredytobiorca jest prime, czy subprime, zależy w naszej polskiej sytuacji w dużym stopniu od dwóch rzeczy: 1. stabilności dochodów (bo większość ludzi ma mizerną "poduszkę do twardego lądowania" pod postacią oszczędności) 2. wysokości kapitału do spłaty Obydwa te czynniki się pogarszają - takie są fakty. Nie jesteśmy oczywiście jeszcze w takim punkcie, jak amerykanie, ale podążamy w tym kierunku, a jesteśmy potencjalnie narażeni na dużo większy krach. jest kryzys i nie jest to nowoscia, ale pisanie smiesznych wywodow jak to robi lump i paty powoduje u mnie zajady. ze smiechu. może sprecyzujesz o jakie wywody Ci chodzi ...........bo jeszcze kilka moich postów i gęba Ci pęknie trudno strone sie cofnac? czy to trudnosc z poprawnym czytaniem? Panie house to moze jednak wyjasnisz co wg ciebie napisałam do smiechu bo nie bardzo rozumiem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lump praski 04.02.2009 21:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Lutego 2009 Alez Paty Daj spokoj, kazdy ma inne poczucie humoru Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
WhyNot 04.02.2009 22:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Lutego 2009 oczywiscie, tylko wyjatkowo smieszne jest to , ze plecie sklepowy humor z za lady z powaga profesora.... a wracajac do poziomu handlarza obuwiem, to nie musi sie on martwic pewnymi czynnikami. rozne instytucje maja to w malym palcu i doskonale wiedza dlaczego czlowiek musi pracowac do emerytury , tyle co pracuje.pomijam tych ktorzy zarabiaja na ubezpieczeniu na zycie, wydawanym w tym samym okresie zycia..... a proporcjonalnie w kraju takim jak polska powinno konczyc sie ono liczba k350-400 zgonow rocznie. uwzgledniaja rowniez rozne cykle w gospodarce..... ale jesli szanowny handlarz butami, zapakuje wszystkich do jednego wora mierzac ich ta sama miara i go zawiaze to raczej nie musi sie martwic ...... bo szybciej bedzie "wojna domowa"..... i nie zmieni nawet tego mieso w masari , oraz wznowiona produkcja butow tym razem na potrzeby wojska. a to co tutaj jest napisane, bedzie doskonalym okresleniem na pocieszenie: "Buy When There's Blood In The Streets" w orginale "Buy when there's blood in the streets, even if the blood is your own." to tak krotka rozmowa nad lada. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lump praski 05.02.2009 03:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Lutego 2009 pewnie tym bardziej , ze stawia sie najwiekszy procent kredytobiorcow w takiej samej sytulacji , jak tych z toksycznymi....a stawiane sa przez zaklinaczki dwie. ja koniem z klapa na oczach nie jestem i nie stawiam tezy z butow i miesa. szkoda , ze zmienilas poczatek bo myslalem , ze to do mnie. Mimo, ze sytuacja nie za ciekawa, zawsze z przyjemnoscia czyta sie to co napisales . A nie petaj sie tak jak w tancu sw Wita bez jawnej potrzeby. Juz tak nudzisz, smedzisz i zawodzisz, ze ludzie sie lituja. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lump praski 05.02.2009 03:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Lutego 2009 Obys zyl w ciekawych czasach - przeklenstwo ( podobno ) chinskie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Paty 05.02.2009 06:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Lutego 2009 oczywiscie, tylko wyjatkowo smieszne jest to , ze plecie sklepowy humor z za lady z powaga profesora.... a wracajac do poziomu handlarza obuwiem, to nie musi sie on martwic pewnymi czynnikami. rozne instytucje maja to w malym palcu i doskonale wiedza dlaczego czlowiek musi pracowac do emerytury , tyle co pracuje.pomijam tych ktorzy zarabiaja na ubezpieczeniu na zycie, wydawanym w tym samym okresie zycia..... a proporcjonalnie w kraju takim jak polska powinno konczyc sie ono liczba k350-400 zgonow rocznie. uwzgledniaja rowniez rozne cykle w gospodarce..... ale jesli szanowny handlarz butami, zapakuje wszystkich do jednego wora mierzac ich ta sama miara i go zawiaze to raczej nie musi sie martwic ...... bo szybciej bedzie "wojna domowa"..... i nie zmieni nawet tego mieso w masari , oraz wznowiona produkcja butow tym razem na potrzeby wojska. a to co tutaj jest napisane, bedzie doskonalym okresleniem na pocieszenie: "Buy When There's Blood In The Streets" w orginale "Buy when there's blood in the streets, even if the blood is your own." to tak krotka rozmowa nad lada. Kryzys zaczyna się od wielkich molochów a kończy właśnie nad ladą ...........gdzie detaliczny klient patrzy w portfel i zastanawia się na co sobie może pozwolić począwszy od butów na sklepie mięsnym skończywszy....... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
oleniek 05.02.2009 11:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Lutego 2009 Witajcie My wzięliśmy kredyt 275 000zł w złotówkach na zakup działki. Zastanawialiśmy się czy nie wziąć franka, ale wiedzieliśmy że będziemy musieli dobrać kredytu na dokończenie budowy (budujemy z gotówki za mieszkanie). I pomyśleliśmy że jeśli frank pójdzie w górę (jak poszedł) to rata ratą i tak byłaby niższa niż ta w zł, ale nasze "ogólne zadłużenie" mimo spłacania rat będzie dużo wyższe. A to by mogło oznaczać że drugiego kredytu nie dostaniemy, bo bank powie "dobra dobra , ale państwo macie o 100 000 zł więcej kredytu do spłacenia i nie damy wam kolejnych 100 000 zł" (275 000zł / 2zł za franka = 87500Franków kredytu --> 87500*3(obecny kurs w zaokrągleniu) = 271250zł czyli o ok 96000zł więcej ) Dlatego jeśli o to chodzi to cieszymy się z wzięcia złotówki. Lepiej wygląda nasza "zdolność kredytowa" teraz do dobrania kolejnego kredytu Kolejny kredyt to już chyba w Euro weźmiemy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
maniura 05.02.2009 13:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Lutego 2009 Witam Jestem przerażona, tym, co dzieje się z frankiem.Wzięliśmy dopiero dwie transze kredytu, ale po przeliczeniu po tej masakrycznej stawce franka, wychodzi na to, że wykorzystaliśmy już prawie cały kredyt!!! a do końca budowy daleko, mało tego, trzeba będzie z czegoś żyć.. Nie jestem ekonomistką, polonistka ze mnie. Nie ufam tym garniturom z tv. Co to będzie dalej? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
janrenovate 05.02.2009 14:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Lutego 2009 Witam Jestem przerażona, tym, co dzieje się z frankiem. Wzięliśmy dopiero dwie transze kredytu, ale po przeliczeniu po tej masakrycznej stawce franka, wychodzi na to, że wykorzystaliśmy już prawie cały kredyt!!! a do końca budowy daleko, mało tego, trzeba będzie z czegoś żyć.. Nie jestem ekonomistką, polonistka ze mnie. Nie ufam tym garniturom z tv. Co to będzie dalej? Własnie,co to bedzie? Znajdzie sie jakis guru ekonomi który odpowie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lump praski 05.02.2009 14:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Lutego 2009 Chyba zartujesz ! Rownie dobrze mozesz powrozyc sobie z fusow herbacianych . Guru ekonomii Greenspan twierdzil dwa lata temu, ze ekonomia ma mocne podstawy i n i c go nie zaskoczy. Dwa miesiace temu przyznal, ze ekonomia nie ma zadnych podstaw i czuje sie zaskoczony. Ostatnio sie schowal i w ogole go nie widac. Zreszta masz chyba wyrazne napisane zdanie eksperta " jestesmy w trendzie rosnacym, ale rynek gra na oslabienie" . Ponial ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
oleniek 05.02.2009 14:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Lutego 2009 Ha ha dobre Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
WhyNot 05.02.2009 15:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Lutego 2009 pewnie tym bardziej , ze stawia sie najwiekszy procent kredytobiorcow w takiej samej sytulacji , jak tych z toksycznymi....a stawiane sa przez zaklinaczki dwie. ja koniem z klapa na oczach nie jestem i nie stawiam tezy z butow i miesa. szkoda , ze zmienilas poczatek bo myslalem , ze to do mnie. Mimo, ze sytuacja nie za ciekawa, zawsze z przyjemnoscia czyta sie to co napisales . A nie petaj sie tak jak w tancu sw Wita bez jawnej potrzeby. Juz tak nudzisz, smedzisz i zawodzisz, ze ludzie sie lituja. zawsze mozna poczytac wlasne posty, a wariat zawsze jest wariatem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
WhyNot 05.02.2009 15:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Lutego 2009 oczywiscie, tylko wyjatkowo smieszne jest to , ze plecie sklepowy humor z za lady z powaga profesora.... a wracajac do poziomu handlarza obuwiem, to nie musi sie on martwic pewnymi czynnikami. rozne instytucje maja to w malym palcu i doskonale wiedza dlaczego czlowiek musi pracowac do emerytury , tyle co pracuje.pomijam tych ktorzy zarabiaja na ubezpieczeniu na zycie, wydawanym w tym samym okresie zycia..... a proporcjonalnie w kraju takim jak polska powinno konczyc sie ono liczba k350-400 zgonow rocznie. uwzgledniaja rowniez rozne cykle w gospodarce..... ale jesli szanowny handlarz butami, zapakuje wszystkich do jednego wora mierzac ich ta sama miara i go zawiaze to raczej nie musi sie martwic ...... bo szybciej bedzie "wojna domowa"..... i nie zmieni nawet tego mieso w masari , oraz wznowiona produkcja butow tym razem na potrzeby wojska. a to co tutaj jest napisane, bedzie doskonalym okresleniem na pocieszenie: "Buy When There's Blood In The Streets" w orginale "Buy when there's blood in the streets, even if the blood is your own." to tak krotka rozmowa nad lada. Kryzys zaczyna się od wielkich molochów a kończy właśnie nad ladą ...........gdzie detaliczny klient patrzy w portfel i zastanawia się na co sobie może pozwolić począwszy od butów na sklepie mięsnym skończywszy....... moze pani profesor odpowie gdzie i jak jest z tym......bo juz dowiedzielismy sie od pani, jak wszystkich potraktuja.....ze tak zaczerpne nie mojego slowa, beda strzelali sobie w noge. ps. jest jeden "wariat ", ktory sobie ciagle zaprzecza. nawet jesli chodzi o jego pupila. chyba sie rozumiemy o co chodzi? bo z tekstow to wynika , ze raczej nie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.