Dlaczego moja komorka i skarpetki prowadza wlasne tajemnicze

[m.k.k]

(P.S. rzucanie skarpetek byle gdzie to męski przywilej)

 

Niektóre przywileje to zaszczyt i obowiązek. W szkole uczyli.

[lump praski]

A ktore to zaszczyt a ktore obowiazek ?

[galka]

(P.S. rzucanie skarpetek byle gdzie to męski przywilej)

 

Niektóre przywileje to zaszczyt i obowiązek. W szkole uczyli.

 

 

Nie wiadomo czy bardziej zaszczytny obowiązek,czy obowiazkowy zaszczyt

[kotecek]

Zwlaszcza jedna skarpetka znika tajemniczo i nigdy nie wraca. Trudno stwierdzic czy to lewa czy prawa .

 

Co jest ! ! ! !

 

He he, to codziennie nosisz te same skarpety?

 

Ja tam sobie wyciagam wyprane z szuflady.

[lump praski]

Teoretycznie tak - to sie tak powinno odbywac....w praktyce chyba nudzi im

 

sie w szufladzie i zwiedzaja okolice. Tak sadze.

[Mały]

Teoretycznie tak - to sie tak powinno odbywac....w praktyce chyba nudzi im

 

sie w szufladzie i zwiedzaja okolice. Tak sadze.

Jedną ostatnio widziałem w okolicach McDonalda w Rumi. Może głodna była?

[lump praski]

Czy byla to mala, czarna z paseczkiem ?

[Mały]

Czy byla to mala, czarna z paseczkiem ?

Czarna, ale bez paseczka. Za to z kropeczką.A właściwie kropkiem. Tym od przygarniania chyba...

[lump praski]

To nie moja........ktos ma widocznie taki sam problem jak ja ....chetnie

 

wymienie sie doswiadczeniami jesli chodzi o ten fenomen.

 

Nadmienie, ze borykam sie tez ze znikaniem komorki......tzn telefonu .

[Zochna]

Nadmienie, ze borykam sie tez ze znikaniem komorki......tzn telefonu .

 

myślałam ,że szarej.

[retrofood]

Nadmienie, ze borykam sie tez ze znikaniem komorki......tzn telefonu .

 

myślałam ,że szarej.

 

i ostatniej

[Gość Pepeg z Gumy]

Nadmienie, ze borykam sie tez ze znikaniem komorki......tzn telefonu .

 

myślałam ,że szarej.

 

i ostatniej

 

W ostatniej komórce , babcia węgiel trzyma. Zajęta.

[Mały]

Ma wungiel??? To byndzie wojna, przed wojna tyż był!

[PaniGdżi1719504772]

Nadmienie, ze borykam sie tez ze znikaniem komorki......tzn telefonu .

 

myślałam ,że szarej.

 

i ostatniej

 

Ostatnia szara komórka:

http://www.youtube.com/watch?v=TJsad8N5Uk8&feature=related

http://www.youtube.com/watch?v=bS_uUdmQxgg&feature=related

http://www.youtube.com/watch?v=Ir7c7vaRSNc&feature=related

[lump praski]

Wyglada jakby ci aktorzy mieli ubrania nie tylko wyprane i wyprasowane ale i

 

krochmalone.

[mcmagda]

Ha - mam w szafie wielką torbę ze skarpetkami nie-do-pary! (myslę, że objętość ok. 7 litrów) Też nie mam pojęcia gdzie się podziewają. Nigdy nie winiłam pralki, aż mi wylała i wtedy w sitku na dole znalazłam jedną skarpętę, a w takim wirniku co wodę wyciągał 2 złote. Wniosek jest prosty - pralka skarpety widać sprzedaje, tylko nie wiem jeszcze co z kasą robi?

 

Co do komórki to raczej nie mam problemów, bo jest też budzikiem, ale mogę dać jedną podpowiedź. Kiedyś po imprezie zadzwonił do mnie kumpel z pytaniem czy mamy jego komórkę, bo on ma naszego pilota.

[lump praski]

Hmm, mam nadzieje , ze moja pralka sprzedaje moje skarpetki od pary uprane...

 

Od czasu do czasu gina mi tez inne czesci garderoby - mam nadzieje, ze je pierze zanim opchnie po 2 zl.

 

Musze z nia porozmawiac.

[mcmagda]

Jak niegłupia pralka to może i wie komu takie nieuprane opchnąć ... podejrzewam, że mogą być nawet droższe ... Rozmawiaj z nią niesugerując odpowiedzi. Poniektóre z nich sprytne są.

[lump praski]

Sprawiono mi c z e r wo n a komorke w nadzieii, ze bardziej widoczna i nie bede jej ganiac z rozwianym wlosem oraz wydzwaniac do niej.

 

Co do skarpetek mam surowo zabronione dotykac sie do skarpetek domownikow a swoim odpuszczam bo lato. Nie sa mi na razie potrzebne.

 

[barakuda1]

-

 

Tak, na razie.........ale lato się kończy .

 

I chociaż wczoraj i dziś upał jak cholera , ni stąd ni zowąd zaczynają się pojawiać jakieś pojedyncze , szare skarpetki....jest szansa, że to te co się zgubiły w zeszłym roku .