jareko 20.02.2009 10:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Lutego 2009 .......czyli jak zwykle dołożymy bogatym ............brawo panie Tusk......tego to już nie rozumiem - czyżby premier podpisywał te wszystkie umowy? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
janrenovate 20.02.2009 12:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Lutego 2009 Kurczę tak sobie teraz myślę: ten Twój nick to pod ten wątek i pod tą Twoją przewagę gotówki jest, tak? No trochę crash or cash? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
crashproof 20.02.2009 13:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Lutego 2009 crash or cash? Na razie cash, ale ciepło się robi... trzeba być giętkim na takim rynku. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DorciaIQ 20.02.2009 14:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Lutego 2009 crash or cash? Na razie cash, ale ciepło się robi... trzeba być giętkim na takim rynku. Cash-proof to chyba nikt nie jest Nawet ci co składali śluby czystości i ubóstwa... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lump praski 20.02.2009 15:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Lutego 2009 To zupelnie fantastyczne i jest to jedyna dobra wiadomosc a nawet szansa, ze Kazimierz znalazl milosc swego zycia . I nie ma to n ic wspolnego z pieniedzmi ahahahahahahaha Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jareko 20.02.2009 15:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Lutego 2009 zazdrośnicy Wymienił na nowszy model a Wy tak od razu echhh.... niejeden jakby mógł pewnie by podobnie uczynił Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lump praski 20.02.2009 15:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Lutego 2009 Apgrejdowal . I w ogole prawdziwa milosc krytyk sie nie boi - zwlaszcza jak ni stad ni zowad wpadlo jej do kieszeni pare milionow, nie wiadomo za co..... Tylko sie kochac. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
crashproof 20.02.2009 16:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Lutego 2009 I w ogole prawdziwa milosc krytyk sie nie boi - zwlaszcza jak ni stad ni zowad wpadlo jej do kieszeni pare milionow, nie wiadomo za co..... Noooo, to sytuacja zupełnie analogiczna jak z tymi naszymi "opcjami śmierci" (walutowymi), hahahaha. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lump praski 20.02.2009 16:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Lutego 2009 Ahahahahah - doskonale ! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
janrenovate 20.02.2009 17:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Lutego 2009 crash or cash? Na razie cash, ale ciepło się robi... trzeba być giętkim na takim rynku. No to zróbmy moze CASH TEST!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
slawek_wlkp 20.02.2009 18:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Lutego 2009 Ale Jareko, oczywiście że opcje call, szczególnie te asymetryczne, "zerokosztowe" (wrrrrr!!!!) są z punktu widzenia ekonomii kompletnie bezsensowne, tak samo zresztą jak CIRSY (na jeny!!!) ale co z tego? Firma głuuuuupia bezgranicznie, na szafot z CFO i tyle - nie da się tego ustawowo rozwiązać Banki naciągały firmy i głupie firmy muszą bulić. To tak samo jak doradcy naciągali głupich ludzi na fundusze w szczycie hossy pokazując im historyczne (!) wyniki i ludzie potracili kupę kasy... Co, chcesz żeby rząd tym ludziom oddał ich stracone pieniądze??? Zawsze powtarzam: jak się nie ma w głowie, to się ma w portfelu Kto nie ruszył mózgownicą i wystawiał opcje kupna to niestety... Jedyne co można zrobić, to takiemu "dyrektorowi finansowemu" dać dożywotni zakaz pracy w finansach Opcje z tego co wiem są instrumentem asymetrycznym (taka ich natura) wysokiego ryzyka !!! słuzą głownie spekulacji. Jak mówi stare przysłowie: "gdzie dwóch się zakłada, tam jeden jest cwaniakiem a drugi głupcem ..." opcje, kontrakty terminowe to forma zakładu, więc wszystko jasne. Mówienie o uniewaznieniu opcji w wykonaniu waznego ministra .... to żenada. Tak mogą mówić zwykli zjadacze chleba. Miejmy nadzieję, że popełnione błędy nauczą nas wszystkich czegoś. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jareko 20.02.2009 19:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Lutego 2009 Żenująco sie zastanawiam co by było gdyby? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Paty 20.02.2009 21:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Lutego 2009 .......czyli jak zwykle dołożymy bogatym ............brawo panie Tusk......tego to już nie rozumiem - czyżby premier podpisywał te wszystkie umowy? nie ale chce je anulować ale konkretniej to mówi o tym Pawlak......... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jareko 20.02.2009 21:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Lutego 2009 nio Tusk to Pawlak? Hmmm...ja rozumiem pomylić Lecha z Jarosławem ale Pawlaka z Tuskiem? Hmmm.... muszę chyba zmienić okulary ale może ktoś konkretnie powie mi co się stanie jak zostaną anulowane? bez zbędnych slow w stylu "żenada" i tym podobnych Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Paty 20.02.2009 22:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Lutego 2009 nio Tusk to Pawlak? Hmmm...ja rozumiem pomylić Lecha z Jarosławem ale Pawlaka z Tuskiem? Hmmm.... muszę chyba zmienić okulary ale może ktoś konkretnie powie mi co się stanie jak zostaną anulowane? bez zbędnych slow w stylu "żenada" i tym podobnych dla mnie w rządzie to jedna cholera, czy to ważne jak sie nazywają szczerze mówiąc sama do końca nie wiem co to miałoby oznaczać, firmy które korzystały z tych opcji czyli ....co te straty z różnicy kursów pokryje rząd??????? , niektórzy ogłosili upadłość czyli straty w milionach ............to jest chyba tak że w jakimś określonym w umowie terminie jakaś kwota powinna byc na rachunku ale te umowy były zawierane chyba na mniejszy kurs jakiejś określonej waluty niż w rzeczywistości ...................szczerze mówiąc chciałbym żeby to ktoś wyjaśniła mi kawa na ławę tzn. łopatologicznie na przykładzie jakiś prostych sum..........pytałam moją kuzynkę bankierkę ale gada do mnie ty bankowym bełkotem i nie da sie jej zrozumieć....... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jareko 20.02.2009 22:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Lutego 2009 kiedyś podałem tu link - wręcz łopatologicznie wytłumaczone co i jak z tym Call i nie call http://www.pb.pl/images/files/2009/02/0ed3ae97-b292-47ab-a806-4602d0722a82.pdf Dlaczego wogóle sie zastanawiam nad takim rozwiązaniem odgórnym? Realnie każda umowa jest do podważenia, kwestia dobrego uzasadnienia i udowodnienia zlej woli jednej ze stron. Nie znam szczegółów zawartych umów poza tym nie jestem w tym specjalista ale w każdej umowie na duży kontrakt, jaka podpisywałem, byl punkt o odstąpieniu od umowy - oczywiście narzucone tam były kary ale może okazać się ze per saldo kara będzie mniejsza od przewidywanych na dzien dzisiejszy strat Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
slawek_wlkp 20.02.2009 22:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Lutego 2009 kiedyś podałem tu link - wręcz łopatologicznie wytłumaczone co i jak z tym Call i nie call http://www.pb.pl/images/files/2009/02/0ed3ae97-b292-47ab-a806-4602d0722a82.pdf Dlaczego wogóle sie zastanawiam nad takim rozwiązaniem odgórnym? Realnie każda umowa jest do podważenia, kwestia dobrego uzasadnienia i udowodnienia zlej woli jednej ze stron. Nie znam szczegółów zawartych umów poza tym nie jestem w tym specjalista ale w każdej umowie na duży kontrakt, jaka podpisywałem, byl punkt o odstąpieniu od umowy - oczywiście narzucone tam były kary ale może okazać się ze per saldo kara będzie mniejsza od przewidywanych na dzien dzisiejszy strat Moim zdaniem nie ma możliwości aby unieważnić opcje bądź inne instrumenty pochodne. Jedyną możliwością wycofania się z transakcji jest poprostu zamknięcie opcji. To trochę tak, jakbym kupił 1000 EUR po 5 zł. a po miesiącu gdy kurs spadnie do 4 zł. żądał od właściciela kantoru odkupienia mojej waluty po 5 zł. Trzeba sobie zdać sprawę, ze rynek instrumentów pochodnych jest bardzo rozbudowany i służy głównie spekulacji. W większości przypadków zawierający opcje nie mają zamiaru kupić/sprzedać instrumentu bazowego, chcą zarobić na zmianie kursu instrumentu bazowego. Teoretycznie ... można zrobić wszystko, znacjonalizować banki, przemysł, zabrać obywatelom oszczędności ... tylko do niczego dobrego to nie doprowadzi. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ewa7506 21.02.2009 09:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Lutego 2009 To trochę tak, jakbym kupił 1000 EUR po 5 zł. a po miesiącu gdy kurs spadnie do 4 zł. żądał od właściciela kantoru odkupienia mojej waluty po 5 zł. No tak ale właściciel kantoru nie dzwoni do zamożnych przedsiębiorców, nie udziela im kredytów na zakup walut, nie obiecuje mega zysków i nie daje do podpisania wielostronicowych umów zapisanych drobnym druczkiem. Mi osobiście bardziej kojarzy się taki interes z zakładami bukmacherskimi na telefon choć i w takim wypadku grający ma dużo większą świadomość ryzyka. To, że społeczeństwo niekiedy należy bronić przed nimi samymi jest jasne. Twierdzenie, że przecież przedsiębiorcy wiedzieli w co grają jest słuszne zakładając, że wszyscy są jednakowo wykształceni i cwani. To trochę jak z jazdą samochodem- niby każdy wie, że nie należy łamać przepisów ale i tak wszyscy je łamią i mamy wypadki. Tu tez można usiąść i oświadczyć- przecież Ci ludzie zdali egzaminy mają uprawnienia więc niech się pozabijają. Po jakiego grzyba policja? a że przy okazji kilku pieszych (pracowników firm) ucierpi to cóż takie życie.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
slawek_wlkp 21.02.2009 09:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Lutego 2009 Re: Ewa7506 Pisałem o aspekcie technicznym opcji. Prawo nie zabrania stosowania opcji!!! Z etycznego punktu widzenia polskie firmy zostały poprostu wydymane. Instytucje finansowe nie grały fair, proponowały opcje na krótko przed planowanym atakiem na złotówkę, miały dużo większą wiedzę nież nasze firmy. Można mieć o to do nich pretensje. Ale należy pamiętac, że korzystały z dopuszczonych prawnie instrumentów. Jedyne co możemy zrobić jako społeczeństwo to zrezygnować z usług banków i instytucji, które maczały palce w tym procederze ... tylko, że polskich banków zostało niewiele .... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jareko 21.02.2009 10:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Lutego 2009 ciągle czegoś nie rozumiem.GPW w sytuacji kiedy jest choćby cień podejrzenia ze mamy do czynienia ze spekulacja kursem zawieszają notowania i kierują sprawę do prokuraturyTu mamy podobnie do czynienia ze spekulacja tyle tylko ze na o wiele większą skale Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.