Ewa7506 21.02.2009 10:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Lutego 2009 Ja tego też nie rozumiem. Pewnie, że nie ma przepisów zabraniających takiego działania jak i wielu innych. Pomysłowość ludzka nie zna granic i nie sposób ustawodawcy wszystkiego przewidzieć. Są jednak przepisy mówiące o działaniu na szkodę, o dezinformacji, o równości każdej ze stron umowy.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sSiwy12 21.02.2009 10:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Lutego 2009 Ja tego też nie rozumiem. Pewnie, że nie ma przepisów zabraniających takiego działania jak i wielu innych. Pomysłowość ludzka nie zna granic i nie sposób ustawodawcy wszystkiego przewidzieć. Są jednak przepisy mówiące o działaniu na szkodę, o dezinformacji, o równości każdej ze stron umowy.... Ale nie ma przepisu na głupotę i pazerność ludzi. Jesli ktoś proponuje Ci zakup złotego pierścionka, o wartości 5.000,- za sumę 500,- to zaczynasz się zastanawiać dlaczego taki tani, może nie jest złoty, a moze jest kradziony. Analogia jest. Bo osoba prowadzaca firmę też powinna sie zastanowić przed zakupem ryzykownych opcji, a już zupełna nieroztropnoscia jest przeznaczanie na taki zakup większości swoich "oszczędności" lub środkow finansowych. Będa osoby, ktore kupia ten pierścionek, tak jak byli tacy, którzy ryzykowali zakupując opcje. Również były osoby, które zakupiły ten pierścionek i był on złoty, a nie był kradziony - czyli zarobiły na tym interesie, tak jak były osoby (firmy) ktore zarobiły (i to duuuzo) na opcjach. NAUKA KOSZTUJE Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ewa7506 21.02.2009 10:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Lutego 2009 No tak... ale jak kupujesz kradziony pierścionek to to jest paserstwo Najbliższą moim zdaniem analogią do opcji są tzw. kredyty argentyńskie. Klient niby wiedział co podpisywał ale... obiektywnie były to umowy niesprawiedliwe i faktu tego nie zmienia, że część kredytobiorców z nich skorzystała. Bardzo łatwo jest stwierdzić "wiedziały gały co brały" ale życie nie jest takie proste. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Badija 21.02.2009 18:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Lutego 2009 Hannh Arentd stwierdziła kiedyś na temat holokaustu, że winę w sumie ponoszą ofiary, bo bez oporu szły do komór gazowych... Sory, ale tak nie wolno. Jest strona silniejsza, która ma większą wiedzę - międzynarodowy bank i jest leszcz nabity w butelkę, głupi, to prawda, ale to nie jest JEGO wina, że banki przygotowały międzynarodową akcję polowania na leszcza i złotówkę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
slawek_wlkp 21.02.2009 19:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Lutego 2009 ciągle czegoś nie rozumiem. GPW w sytuacji kiedy jest choćby cień podejrzenia ze mamy do czynienia ze spekulacja kursem zawieszają notowania i kierują sprawę do prokuratury Tu mamy podobnie do czynienia ze spekulacja tyle tylko ze na o wiele większą skale Spekulacją czy manipulacją ... ? Giełdy i rynki finansowe przecież opierają się na spekulacji. Ktoś ma dużo kasy i kupuje to jak wiadomo kurs rośnie, podobnie było z funduszami inwestycyjnymi, materiałami budowlanymi i nieruchomościami w 2007 i w końcu ze złotówką ... Nie widzę tu miejsca dla prokuratora. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lump praski 21.02.2009 19:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Lutego 2009 ciągle czegoś nie rozumiem. GPW w sytuacji kiedy jest choćby cień podejrzenia ze mamy do czynienia ze spekulacja kursem zawieszają notowania i kierują sprawę do prokuratury Tu mamy podobnie do czynienia ze spekulacja tyle tylko ze na o wiele większą skale : Wlasnie. Swietnie ci idzie ! Ale k t o ma skierowac sprawe do prokuratury ? ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Habier 22.02.2009 11:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Lutego 2009 powinna sie zastanowić przed zakupem ryzykownych opcji, a już zupełna nieroztropnoscia jest przeznaczanie na taki zakup większości swoich "oszczędności" lub środkow finansowych. Podobno znasz się na tych instrumentach, a ciągle piszesz tylko częśc prawdy. Pamiętaj, że na opcjach są możliwe 4 pozycje. Firmy kupując opcje prawdopodobnie płaciły tylko premię (wystawiającemu) - za ryzyko (wtedy firmy ponoszą ryzyko tylko i wyłącznie takie - że stracą tę premię). Niestety banki upakowały tam też taki myk, że i firmy wystwiały opcję (prawdopodobnie dostając za to premię) nie wiedząc, że pln się zaraz wysypie. A wystawiający opcje ponosi nieograniczone ryzyko. A w tym przypadku (z tego o czytałem) x2. Bo na tym polegała asymetrycznosć. Proponuję poczytać kilka artykułów na ten temat. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
slawek_wlkp 22.02.2009 13:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Lutego 2009 RE: Habier Opcje są instrumentem spekulacyjnym i to w dodatku wysokiego ryzyka !!! Opcje są instrumentem asymetrycznym, wystawaca opcji ponosi nieograniczone ryzyko a zyskać moze wyłącznie premię za wystawienie opcji - to jest właśnie główna cecha tego instrumentu i każdy kto otwiera pozycje na opcjach musi mieć tego świadomośc. Firmy, która coś tam produkuje i nie jest instytucją finansową nie powinna bawić sie tak ryzykownymi produktami, jak mozna byc tak głupim i myśleć, że można wygrać z kasynem (w tym przypadku z bankiem ), ryzykując przy tym wielkie kwoty. To, że banki namawiały swoich klientow na opcje nie ma większego znaczenia.Do wielu z nas co jakiś czas też ktoś dzwoni z propozycjami zakupu czegoś tam... ale niewielu daje się przekonać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ewa7506 22.02.2009 14:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Lutego 2009 No właśnie "musi mieć taką świadomość" a jak jej nie ma??? Chociaż z drugiej strony macie racje Młode Wilki Finansjery 'Śmierć frajerom!!!" tak łatwiej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DorciaIQ 22.02.2009 14:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Lutego 2009 Słuchajcie ale to naprawdę jest co innego, jak ludzie (prywatni cywile bez wykształcenia ekonomicznego) angażowali się w CIRSY na jeny bo im powiedzieli w banku że w ten sposób będą mieli niższe oprocentowanie i nikt nie wyjaśnił do końca z czym to się je, a co innego jak dyrektorzy finansowi i prezesi firm kupowali opcje "zerokosztowe" - oni powinni znać się na ryzyku nie? I nie chodzi mi o to, że głupio nie przewidzieli spadku złotówki, bo nikt nie jest wróżką, tylko że angażowali się w instrumenty nie przeznaczone dla nich - jasne że opcje są asymetryczne, ale obniżanie kosztów wystawiając opcje, w których gra jest "przeciwko sobie" to strzał we własną bramkę i nie da się tego wytłumaczyć!A czy banki planowały wielki atak na złotówkę, czy nie, to nie zmienia faktu że te firmy po prostu robiły głupio. Jakby tego nie robiły, to atak by się nie udał i tyle... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Habier 22.02.2009 15:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Lutego 2009 RE: Habier Opcje są instrumentem spekulacyjnym i to w dodatku wysokiego ryzyka !!! Opcje są instrumentem asymetrycznym, wystawaca opcji ponosi nieograniczone ryzyko a zyskać moze wyłącznie premię za wystawienie opcji - to jest właśnie główna cecha tego instrumentu i każdy kto otwiera pozycje na opcjach musi mieć tego świadomośc. W Twojej wypowiedzi, są sprzeczności. Nie wszystko napisałeś.... Na przykład tego: Kupujący opcję ponosi ryzyko tylko do wysokości wypłaconej premi. I takie powinny być te produkty otwarte (jako zabezpieczenia przyszłych wpływów w obej walucie). A jakie były? Sami wiemy. Firmy, która coś tam produkuje i nie jest instytucją finansową nie powinna bawić sie tak ryzykownymi produktami Firmy powinny się zabezpieczać. Albo mieć główną walutę jako EUR. , jak mozna byc tak głupim i myśleć, że można wygrać z kasynem (w tym przypadku z bankiem ), ryzykując przy tym wielkie kwoty. to już inna sprawa To, że banki namawiały swoich klientow na opcje nie ma większego znaczenia. Do wielu z nas co jakiś czas też ktoś dzwoni z propozycjami zakupu czegoś tam... ale niewielu daje się przekonać. To, że banki "nawciskały" dziwnych produktów wykorzystując swoją pozycję i zaufanie klientów - MA ogromne znaczenie. Inaczej podchodzisz do rozmowy jak dzwoni do Ciebie pierwszy lepszy handlarz, przedstaiwający się jako "doradca finansowy" a inaczej jak Twój dobry znajomy, z którym współpracujesz w tych sprawach od lat proponuje Ci zabezpieczenie... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
slawek_wlkp 22.02.2009 15:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Lutego 2009 W Twojej wypowiedzi, są sprzeczności. Nie wszystko napisałeś.... Na przykład tego: Kupujący opcję ponosi ryzyko tylko do wysokości wypłaconej premi. Nie widzę sprzeczności w mojej wypowiedzi, kupujący jest drugą stroną transakcji, wydawało mi się to oczywiste. Powtórze raz jeszcze: Opcje są instrumentem asymetrycznym i taka jest ich specyfika Zawierajacy transakcję sam decyduje po której stanie stronie. I takie powinny być te produkty otwarte (jako zabezpieczenia przyszłych wpływów w obej walucie). A jakie były? Sami wiemy. Mliśmy kilkuletni trend umacniania się złotego. Nie ma takich instrumentów, które pozwoliłyby na zabezpieczenie sie w tym okresie. Zresztą prawie wszyscy cieszyli się z mocnego złotego!!! na czele z poprzednimi rządami, nic nie zrobiono aby przerwać trend nadmiernego umacniania się złotego. Mnie też nie podoba się, ze nasze firmy straciły na opcjach, współczuję ludziom tam zatrudnionym, byc może (oby nie) wielu z nich straci pracę, poniosą niestety konsekwencje błednych decyzji. Niestety takie jest życie. Mam nadzieję, że czegoś nas wszsystkich to nauczy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
slawek_wlkp 22.02.2009 15:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Lutego 2009 No właśnie "musi mieć taką świadomość" a jak jej nie ma??? Chociaż z drugiej strony macie racje Młode Wilki Finansjery 'Śmierć frajerom!!!" tak łatwiej. Jeśli to do mnie to nie jestem Młodm Wilkiem Finansjery, ba nawet nie jestem specjalnie młody ( 4 z przodu) Szczerze współczuję firmom, które dały namówić się na opcje !!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Habier 22.02.2009 16:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Lutego 2009 W Twojej wypowiedzi, są sprzeczności. Nie wszystko napisałeś.... Na przykład tego: Kupujący opcję ponosi ryzyko tylko do wysokości wypłaconej premi. Nie widzę sprzeczności w mojej wypowiedzi, kupujący jest drugą stroną transakcji, wydawało mi się to oczywiste. Powtórze raz jeszcze: Opcje są instrumentem asymetrycznym i taka jest ich specyfika Zawierajacy transakcję sam decyduje po której stanie stronie. nie chce mi sie dyskutować - bo ni do konca sie rozumiemy. Napisze tylko jedno: Własnie firmy miały kupować opcje (a nie wystawiać) i ponosić ryzyko tylko do zapłaconej premii - co miało być kosztem (całkowitym) zabezpieczenia przed dalszym umacnianiem pln. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
retrofood 22.02.2009 17:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Lutego 2009 W Twojej wypowiedzi, są sprzeczności. Nie wszystko napisałeś.... Na przykład tego: Kupujący opcję ponosi ryzyko tylko do wysokości wypłaconej premi. Nie widzę sprzeczności w mojej wypowiedzi, kupujący jest drugą stroną transakcji, wydawało mi się to oczywiste. Powtórze raz jeszcze: Opcje są instrumentem asymetrycznym i taka jest ich specyfika Zawierajacy transakcję sam decyduje po której stanie stronie. Nie znam się na opcjach, ale usłyszałem, że: tak, opcje są instrumentem asymetrycznym, ale banki namawiały klientów do jednoczesnego wystawiania opcji odwrotnych - dla banku, dzięki(?) czemu obie strony nie płaciły sobie prowizji (i to był lep dla firm), z tym, że to co dostawał klient miało kwotę graniczną, a ta dla banku takiej granicy nie miała. O czym klient nie wiedział. I własnie sądził, że to jest transakcja symetryczna, a w rzeczywistości był od razu do tyłu. Jakby ktoś mnie sprostował, bo pewnie to nie całkiem tak, ale myślę, że fachowcy zrozumią o co mi chodzi. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DorciaIQ 22.02.2009 19:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Lutego 2009 W kwestii ceny zabezpieczeń i czemu firmy poszły na "zerokosztowe" opcje - podobno jednej ze spółek giełdowych, która chciała niedawno zabezpieczyć 200m € rzucili cenę... 200m zł - i co Wy na to? Jednak to nie wyjaśnia dlaczego firmy POWIĘKSZAŁY sobie ryzyko tylko po to by nie płacić za ZABEZPIECZENIE - ktoś tu widzi jakąś logikę??? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
opty i mista 28.02.2009 16:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Lutego 2009 ,Kryzys przepraszam ale jak słyszę to słowo ż.... mi się chce, niech mi ktoś odpowie kiedy go nie było? Podpowiem wam dla ułatwienia za komuny ,jak wszyscy chodzili do pracy ,pożniej ustawiali się w kolejkach nie wiadomo po co bo i tak g.... dostali póżniej przychodzili do domu kto miał ten włączał dziennik TV i słuchał zagryzając starą kaszankę że oto wyprodukowaliśmy 149 lokomotywę ponad plan i to było fajne , rano pozytywnie nastawieni znowu do pracy żeby coś tam ,coś tam może zrobić.A może w ostatnich latach jak szukając fachowca do jakiejkolwiek pracy taniej było zlecić wykonanie roboty firmom zachodnim.Przykładów mógłbym wymieniać setki ale nie o to chodzi nikt z narzekających nie potrafi napisać nic rozsądnego ,jak żyć w kryzysie, jak go wykorzystać dla siebie ,jak teraz zrealizować od dawna odsuwany cel.To niby tak przerażające słowo które według mnie przeraża w znacznym stopniu ludzi kórzy zamiast wędki woleliby dostać rybę ,natomiast ludzi pozytywnie nastawionych do życiazmusza do szukania nowych ekonomicznie uzasadnionych rozwiązań i pomysłów.Bardzo dużo nowatorskich tanich i w własnym zakresie do wykonania, pomysłów przy budowie domu można przeczytać na forum z których kiedyś szydzono by jak z pomysłu SZKLANNYCH DOMÓW. A teraz wzbudzają zainteresowanie.Osobiście rozmawiałem z jednym rozsądnie podchodzącym do tematu taniego w budowie i eksploatacji domu wypowiadającego się na forum jako Adam MK .Odważnym osobom planującym budowę w własnym zakresie w dobie (kryzysu) jeszcze przed kontaktem z architektem polecam kontakt z panem Adamem. W dobie kryzysu łatwiej jest kupić upragnione M ileś lub własny domek za realną cenę ,a nie sztucznie wywindowaną bo był popyt. Zastanowić by się też należało czy dojeżdżając dziennie do pracy np.z Łodzi do Warszawy licząc koszty eksploatacji samochodu, stracony czas za kółkiem nie pokryją nam raty kredytu, kosztów utrzymania kupionego na obrzeżach Warszawy własnego domu i nie zostanie nam jeszcze z tego na urlop. Warto policzyć. Naprawdę nie dajmy się zwariować. Na temat Kryzysa i Ramzesa to coś Laskowik z Smoleniem wesołego może wam powiedzieć. Na razie na tym kończę bo i tak jako nowicjusz na forum się rozpisałem,ale myślę że niektórych natchnąłem optymizmem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jareko 28.02.2009 16:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Lutego 2009 ...to coś Laskowik z Smoleniem wesołego może wam powiedzieć....Sadzisz ze Forumowicze pamietaja kim byli Ci panowie? A za całość Twej wypowiedzi - już Cie lubię Witaj w klubie tych co realnie patrzą na to co sie dzieje, nie ulegają panice i nie siedzą z załamanymi rękoma biadoląc ze kryzys Panocku jest Zwłaszcza za cześć o wędkach i rybie I dla mnie szokujące jest to ze w dzisiejszych czasach w dalszym ciągu więcej jest tych co na rybę czekają Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lump praski 28.02.2009 18:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Lutego 2009 Ten szok to pikus w porownaniu z tym jakie przezyjesz wkrotce .... Np wywalczenie w koncu w Stanach przez klase srednia p u b l i c z n e j sluzby zdrowia, zwiekszone naklady na szkoly i edukacje, o b n i z e ni e podatkow dla najubozszych i klasy sredniej, z w i e k s z e n ie obciazen podatkowych dla zarabiajacych powyzej 250 tys dol rocznie czyli tzw bogatych , ograniczenie akcji w iraku, w koncu jakies powazne podejscie do alternatywnych zrodel energii i duze naklady finansowe rzadu na ten cel, ponowne nalozenie regulacji na system finansowy i bankowy i pare innych Viva recesja ! i wsciekla klasa srednia w USA ! ( do ktorej sie zaliczam ) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
opty i mista 28.02.2009 20:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Lutego 2009 Ten szok to pikus w porownaniu z tym jakie przezyjesz wkrotce .. Spoko ,przeżyłem już nie jedno.Ale nurtuje mnie reakcja na wiadomość że z Sahary na przestrzeni 2008r.zginęło 198 ton piasku.Czy ma to związek z kryzysem,a może żydki wymyślili znowu jakiś biznes żeby osłabić złotówkę albo jeszcze coś innego się za tym kryje, jaki to będzie miało wpływ na rozwój mrówki czerwonej w Borach tucholskich na pewno ktoś się znajdzie kompetentny znający odpowiedzi.Ale dzięki za ostrzeżenie ,pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.