azalka 24.01.2009 14:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Stycznia 2009 A dlaczego akurat wtedy? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
janrenovate 24.01.2009 14:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Stycznia 2009 Prosze nie martwic sie kryzysem . Skoro Bog dal na dom to i da na jego utrzymanie . A taaaak bozia i na dzieci też da Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 24.01.2009 14:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Stycznia 2009 A dlaczego akurat wtedy? bo tak twierdzą ekonomiści i ezoteryści ... p.s. aby całkiem nie pogrzebac szansy na nagrode - z pozytywów widze to, ze częśc budowlańców wróci do uprawy roli i hodowli ... a dzieki temu żywność stanie sie jeszczebardziej ekologiczna / bo wtedy juz naprawde nikogo nie będzie stac na nawozy i opryski ... / Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dlugi rufus 24.01.2009 14:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Stycznia 2009 brzoza , coś w tym jest co piszesz,też myślę ,że najwcześniej będzie to maj lub czerwiec.Teraz jeszcze idzie z rozpędu ,firmy zaczynają liczyć straty.Nie trzeba wysoko siedzieć żeby widzieć jakie są wyniki większości firm za 4 kwartał. Może nie pracuję za długo ,ale nie pamiętam takiej sytuacji żeby wstrzymywano budowę bloku i całych osiedli.Wszystkiemu winny jest brak chętnych na mieszkania. Myślę ,że największe zwolnienia są przed nami.Najpierw protesty ,prośba o wsparcie ,a i tak finał ten sam.Nikt nie da kasy jak nie ma zamówień. Popatrzcie co się dzieje w hutach,ograniczają produkcję.Największa Mittal już się szykuje do grupowych zwolnień. Motoryzacja ,nie patrzcie na górę ,,popytajcie w małych firmach produkujących podzespoły.Tegoroczny wynik to zasługa promocji i obniżki cen.Ludzie mają jeszcze kasę ,zresztą widać to po optymizmie na forum. Zresztą to nie ta półka ,wiekszość ma ciekawe zawody dobrze płatne. Najszybciej odczują to pracownicy najsłabiej wykwalifikowani,pierwsi do zwolnień.Tak samo największe firmy one już wiedzą co się dzieje. Mam nadzieję ,że czarny scenariusz się nie sprawdzi i to tylko moja fantazja,a wzsystko spłynie po nas jak po kaczce Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
janrenovate 24.01.2009 15:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Stycznia 2009 A dlaczego akurat wtedy? bo tak twierdzą ekonomiści i ezoteryści ... p.s. aby całkiem nie pogrzebac szansy na nagrode - z pozytywów widze to, ze częśc budowlańców wróci do uprawy roli i hodowli ... a dzieki temu żywność stanie sie jeszczebardziej ekologiczna / bo wtedy juz naprawde nikogo nie będzie stac na nawozy i opryski ... / Tylko nie w maju i czerwcu please!! Lipiec jest OK Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 24.01.2009 15:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Stycznia 2009 ... Mam nadzieję ,że czarny scenariusz się nie sprawdzi i to tylko moja fantazja,a wzsystko spłynie po nas jak po kaczce albo spłynie jak po kaczorze Tylko nie w maju i czerwcu please!! Lipiec jest OK maj tez ma swoje pozytywy ... juz rośnie szczaw i sałata - mozna na szczawiowej do czerwca dotrwac potem szczypior rzodkiewka i jakoś zmęczyc do lipca a w lipcu młode ziemniaczki i koperek - to juz zyc a nie umierac Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
janrenovate 24.01.2009 16:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Stycznia 2009 ... Mam nadzieję ,że czarny scenariusz się nie sprawdzi i to tylko moja fantazja,a wzsystko spłynie po nas jak po kaczce albo spłynie jak po kaczorze Tylko nie w maju i czerwcu please!! Lipiec jest OK maj tez ma swoje pozytywy ... juz rośnie szczaw i sałata - mozna na szczawiowej do czerwca dotrwac potem szczypior rzodkiewka i jakoś zmęczyc do lipca a w lipcu młode ziemniaczki i koperek - to juz zyc a nie umierac Bez koperku proszę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
andrzejka 24.01.2009 16:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Stycznia 2009 Dodaj sił sobie i wszystkim niepokojącym się codziennymi doniesieniami ze świata. Kryzys to szansa... choćby na bardziej racjonalne działania w naszym życiu. Tanieją materiały budowlane, ekipy wykonawcze starają się o klienta, szanują pracę. Jest dobry czas na remonty - można prowadzić je bez kredytu, taniej. A poza tym, nie dajmy się zwariować. Już nawet odwilż przyszła przez kryzys? Dla optymistów upominek - firmowy pendrive Muratora! Będziemy prosić o adres. Jeśli ma byc optymistycznie to ja widzę tylko i wyłącznie jeden pozytyw: "Co nas nie zabije to nas wzmocni". Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
a-nita 24.01.2009 16:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Stycznia 2009 witam, może to kryzys, a może zwlaszcza w budowlance wszystko normalnieje,bo ceny sprzed dwóch lat normalne to nie byly.wczoraj kupilam thermopor 30P+w po3,50szt, a 25 P+w po 4,50 szt.klasa wytrzymalości 15, Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lump praski 24.01.2009 16:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Stycznia 2009 Bo moze juz nie ma tylu chetnych do budowania ? Zreszta wystarczy zobaczyc jakie projekty teraz sa wybierane - male , zwarte , gotowe. Widze duza szanse na obnizke cen wielu projektow Muratora ! Wlansie w Wall Street Journal byl artykul jak padaja male banki w amerykanskim interiorze w Iowa , Dakota, Kalifornia, Oregon, Kolorado - zanim sie ktos zorientuje - nie ma banku. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Paty 24.01.2009 16:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Stycznia 2009 brzoza , coś w tym jest co piszesz,też myślę ,że najwcześniej będzie to maj lub czerwiec.Teraz jeszcze idzie z rozpędu ,firmy zaczynają liczyć straty.Nie trzeba wysoko siedzieć żeby widzieć jakie są wyniki większości firm za 4 kwartał. Może nie pracuję za długo ,ale nie pamiętam takiej sytuacji żeby wstrzymywano budowę bloku i całych osiedli.Wszystkiemu winny jest brak chętnych na mieszkania. Myślę ,że największe zwolnienia są przed nami.Najpierw protesty ,prośba o wsparcie ,a i tak finał ten sam.Nikt nie da kasy jak nie ma zamówień. Popatrzcie co się dzieje w hutach,ograniczają produkcję.Największa Mittal już się szykuje do grupowych zwolnień. Motoryzacja ,nie patrzcie na górę ,,popytajcie w małych firmach produkujących podzespoły.Tegoroczny wynik to zasługa promocji i obniżki cen.Ludzie mają jeszcze kasę ,zresztą widać to po optymizmie na forum. Zresztą to nie ta półka ,wiekszość ma ciekawe zawody dobrze płatne. Najszybciej odczują to pracownicy najsłabiej wykwalifikowani,pierwsi do zwolnień.Tak samo największe firmy one już wiedzą co się dzieje. Mam nadzieję ,że czarny scenariusz się nie sprawdzi i to tylko moja fantazja,a wzsystko spłynie po nas jak po kaczce chętni są tylko nikt im nie chce dać kredytów Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Luc Skywalker 24.01.2009 16:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Stycznia 2009 maj tez ma swoje pozytywy ... juz rośnie szczaw i sałata - mozna na szczawiowej do czerwca dotrwac potem szczypior rzodkiewka i jakoś zmęczyc do lipca a w lipcu młode ziemniaczki i koperek - to juz zyc a nie umierac Sa i negatywy . Jak chlop na szczawiu wykarmiony , ma pozniej gdy kryzys minie , nosic pustaki na budowie . No jak? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lump praski 24.01.2009 17:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Stycznia 2009 Mozna tylko wspolczuc tym ludziom, ktorzy dali sie nabrac i wzieli jakies ogromne kredyty na nieruchomosci - domy, mieszkania - ktore w k ro t c e nie beda nawet warte polowe ceny jaka za nie zaplacili. A kredyt - trzeba splcac. Wiec w tym sensie w Polsce jest cala masa " zlych" kredytow. Niech ludzie przestana moc je splacac...... bo straca prace lub tej pracy bedzie mniej lub za mniejsze pieniadze. Zreszta niech kazdy jeszcze raz dokladnie przeczyta umowe - bo jesli bank moze zazadac dodatkowych zabezpieczen i postawic w stan natychmiastowej wymagalnosci.... Nie mowiac o tym, ze sytuacja w Rosji determinuje polski eksport ...a tak wszyscy krzyczeli, ze trzeba wiazac poslka ekonomie z rosyjska bo to naturalny rynek zbytu... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aka-jonek 24.01.2009 17:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Stycznia 2009 Kończymy powoli budować, sprzedaliśmy mieszkanie, mamy pracę, więc myślimy, że pomimo kryzysu powinno się udać zrealizować to największe marzenie. I tu pojawia się pewne "ale" - budujemy (jak większość) z kredytu, ale korzystając z kart płatniczych nie myślimy o tym, że wydajemy nie swoje pieniądze ... Owszem włożymy do tych banków dużo więcej niż pożyczyliśmy, ale to będzie "kiedyś". Myślę, że świadomość kryzysu, nawet jeśli problem nas osobiście nie dotyka jest niezmiernie ważna, ceny może i spadną w budowlance, najważniejsze jednak będą rozsądne decyzje - czy stać nas na kolejne kryzysy, które przecież w przeciągu średnio zaciąganych na 30 lat kredytów mogą się zdarzyć...Czy stres związany z kryzysem nie jest łatwiejszy do przeżycia, niż frustracja z powodu braku odwagi i niepodjęcia tego wyzwania, jakim jest budowa? Może to brzmi naiwnie, ale przecież każdy o tym czasem myśli.O spokój i dobre samopoczucie musimy zadbać sami, bo marzenia przecież trzeba spełniać, a kto jeśli nie Szanowna Redakcja w życzeniach świątecznych napisała :"jedno marzenie można zawsze zbudować - dom"...A ilu nowych Forumowiczów mamy już w Nowym Roku?akabudujmy marzenia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jareko 24.01.2009 17:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Stycznia 2009 nie mam różowych okularów ale etz nie bazuje tylko na tym co w TV nam serwuja. Jedni analitycy, ktorych sie caly czas cytuje mówią o kryzysie porównywalnym do lat 30 z ktorego będziemy wychodzić przez co najmniej 10 lat, inni mówią ze najgorsze wbrew pozorom przed nami i sypia wiarygodnymi danymi ale ich jakoś sie w mediach nie uświadczy - bo to nie po linni ogolnej histerii POkazuje sie nam stojace na placach samochody, kilka budow wstrzymanych ale nie pokazuje sie nowych inwestycji, nowych osiedli itp bo to nie po linni W latach 70 mielismy propagade sukcesu - teraz mamy propagande kryzysu Widze pewna analogie do europejskiej histerii na temat ocieplenia - naukowcy z USA, Japonii i nie tylko oni mowia o zupelnie innych powodach jego powstawania, zas europa trzyma sie innych badan ktore wskazuja ze wyasygnowanie miliardow euro w efekcie da promile spadu emisji gazow ceiplarnianych - komus zalezy by o to walczyc - wiadomo kto na tym skorzysta, firmy ktore zgarna z tego powodu kokosy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Beata i Rafał 24.01.2009 17:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Stycznia 2009 Kryzys? Jaki kryzys? To samospełniająca się przepowiednia! Wystarczy tylko o nim nie myśleć. A komu to nie pomaga to proponuję różowe okulary!!! Jestem u progu spełnienia życiowego marzenia! W lipcu wprowadzę się z rodziną do naszego domu Tymka! Więc jeszcze raz zapytam jaki kryzys? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tedii 24.01.2009 18:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Stycznia 2009 Jaki?Banki zaostrzyły warunki udzielania kredytu.Trudniej kupisz auto,trudniej kupisz mieszkanie,trudniej się wybudujesz itd.Dostawcy i producenci zaostrzyli warunki kredytowania (tzw.kredyt kupiecki).Trzeba obracać gotówką a to boli.Oczywiście że dzieje się to na zasadzie psychozy, ale się dzieje. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jeanpascale 24.01.2009 18:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Stycznia 2009 KRYZYS?! to był po wojnie albo 80-latach jak w sklepie tylko ocet mozna było kupic teraz to mamy taki malutki kryzyniusiek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lump praski 24.01.2009 19:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Stycznia 2009 Kryzys ? Jaki kryzys ? Tylko w zeszlym tygodniu na Lotwie , tym tygrysie ekonomicznym do niedawna , ludzie wszystkie okna w Parlamencie wybili..... A tak w ogole to cytujac kolejnego eksperta Polska jest w " trendzie rosnacym ale rynek gra na oslabienie......." Gratuluje pomyslu na jezykowa gimnastyke czyli nowomowe Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Zbigniew Rudnicki 24.01.2009 20:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Stycznia 2009 Dla budujących indywidualnie dom dla siebie nazwa KRYZYS nie jest odpowiednia. Ona na pewno dotyczy firm deweloperskich.To jest raczej ZMIANA WARUNKÓW EKONOMICZNYCH, bo w wielu dziedzinach te warunki się polepszą :- Potanieje robocizna (bo zwiększy się bezrobocie)- Podstawowe materiały budowlane (zwłaszcza te produkowane w Polsce) stanieją (zmniejszony popyt)- Materiały budowlane importowane nie muszą zdrożeć. Bo chociaż wartość złotówki względem innych walut zmaleje, to muszą zmaleć także ceny dewizowe tych towarów. Bo ogólnie zmaleje popyt na wszystko, w Polsce i na świecie. Miarą przewidywanego zmniejszenia popytu może być już skala spadku cen ropy naftowej na świecie, w ostatnich miesiącach. Przestało być dobrym interesem gromadzenie zapasów tej ropy. Potanienie ropy pociągnie obniżkę kosztów transportu i energii, które są znaczącymi udziałami kosztów każdej produkcji. Natomiast utrudnione będzie finansowanie budowy domu jednorodzinnego.Najlepiej jeśli już mamy zgromadzone fundusze.Ceny działek trzymają się, ale powinny zacząć spadać.W mojej miejscowości do niedawna było zaledwie kilka ofert sprzedaży i to działek felernych. Obecnie naliczyłem 30. Jak dotąd w wysokich dotychczasowych cenach.Trzeba jeszcze 1/2 roku, aby pękły.Jakie są perspektywy finansowania budowy ?Nikt nie jest pewny stałości zatrudnienia i zarobków.Zatem tylko najodważniejsi szukać będą pieniędzy w bankach.Jakimś rozwiązaniem stanie się budowa domu z ewentualnymi przerwami, między etapami n.p. :1. Fundamenty2. Stan surowy otwarty (mury, dach)3. Stan surowy zamknięty (tynki, okna)4. Stopniowe wykończenia (tu można przerywać budowę prawie w każdej chwili). Budowa w tych zmienionych warunkach ekonomicznych może okazać się tańsza niż obecnie, a w każdym razie nie wystąpi zagrożenie dotychczasową galopadą cen.Każdy natomiast powinien oszacować możliwości i pewność swoich zarobków, z których finansować będzie budowę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.