Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Kryzys? Szukamy pozytywnych wiadomości


Redakcja

Recommended Posts

Wysoki kurs euro spowoduje, że znowu ekipy budowlane ruszą na zachód. I ciężko będzie o majstrów. Z tego samego powodu importowane materiały budowlane podrożeją, a nasi krajowi producenci nie czując już oddechu niemieckiej w wiekszości konkurentów zaraz też podniosą ceny.

Tak na moje oko dobrze to nie będzie. No ale trzymajcie się. :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 573
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Wysoki kurs euro spowoduje, że znowu ekipy budowlane ruszą na zachód. I ciężko będzie o majstrów. Z tego samego powodu importowane materiały budowlane podrożeją, a nasi krajowi producenci nie czując już oddechu niemieckiej w wiekszości konkurentów zaraz też podniosą ceny.

Tak na moje oko dobrze to nie będzie. No ale trzymajcie się. :wink:

 

Problem w tym, że na zachodzie mają większy kryzys jak my, więc o brak ekip bym się nie bała, tam podobnie jak w Polsce, będzie mniej inwestorów z jednej przyczyny - banki kasy nie dadzą :-?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...będzie mniej inwestorów z jednej przyczyny - banki kasy nie dadzą :-?

I tu leży pies pogrzebany - w świadomości iż banki kasy nie dadzą

Guzik prawda, dadzą i dawać będą i już dają i dają coraz więcej

Banki z tego żyją - tylko weryfikacja transzy, kredytobiorcy itp obostrzenia będą hmmm... ale czy naprawdę obostrzenia? Czy przypadkiem nie wróci to po prostu do normalności z lat 90-tych?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...będzie mniej inwestorów z jednej przyczyny - banki kasy nie dadzą :-?

I tu leży pies pogrzebany - w świadomości iż banki kasy nie dadzą

Guzik prawda, dadzą i dawać będą i już dają i dają coraz więcej

Banki z tego żyją - tylko weryfikacja transzy, kredytobiorcy itp obostrzenia będą hmmm... ale czy naprawdę obostrzenia? Czy przypadkiem nie wróci to po prostu do normalności z lat 90-tych?

 

Jasne, że banki żyją z dawania kredytów, ale również z lokat, których obecnie jest coraz mniej. Banki owszem dają coraz więcej kasy, ale nie kredytów hipotecznych, tylko gotówkowych, krótkoterminowych i wysoko oprocentowanych. I tu jest zasadnicza różnica. O kredytach we frankach już możemy zapomnieć. Problemem jest zadłużenie całego sektora bankowego. Ludzie nie będą mieli pracy, to zdolności kredytowych też nie. Kiedyś dawali na 105 % inwestycji, teraz trzeba mieć wkład własny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dlaczego banki maja dawac kredyty hipoteczne skoro kryzys przekłada sie na mniejsze wpłyty do budzetu w postaci VAT, CIT, PIT.

Budzet ma dziure i to całkiem sporą wiec musi wyemitowac obligacje i inne papiery dluzne dajace podobny zysk co kredyt hipoteczny lecz przy znacznie mniejszym ryzyku.

Nie moja to działka, jareko, ale wyciaganie wnioskow na najblizsza przyszlosc na podstawie tego co miało miejsce przez ostatnie 3-4 lata jest bledne.

Ceny akcji rosły, kursy walut spadały, ceny ropy i miedzi rosły lecz to juz przeszlosc.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

..... Kiedyś dawali na 105 % inwestycji, teraz trzeba mieć wkład własny.
wiesz...kiedyś trzeba było mieć minimum 25% zrealizowanej całej inwestycji by kredyt dostać

pożyjemy - zobaczymy

 

Zgadza się, jednak do "normalności" z lat 90-tych, chyba jednak nie wróci. Sytuacja gospodarcza jest diametralnie różna. Zadłużenie Polski przez ostatnie dwa lata wzrosło czterokrotnie. Jeszcze nie tak dawno wynosiło 55 mld euro. Natomiast w latach 90-tych (chyba wszyscy pamiętamy) długi i odetki Polsce umarzano, redukcja miliardowych długów trwała przez prawie 10 lat i taka jest właśnie różnica - "normalność nie wróci :-?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

swoją drogą mineły zaledwie trzy dni od pierwszego postu,a już coraz mniej pozytywnych opini.Czyżba taka nagła zmiana sytuacji :wink:

 

Ależ to bardzo dobry sygnał!!!

 

Zgodnie z zasadą: "ostatni gasi światło".

Tak jak na giełdzie, tak i w życiu/kryzysie.... gdy już wszyscy stracą nadzieję ... następuje odwrócenie trendu... :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Upominki dla dyskutantów.

 

Ponieważ liczba odpowiedzi przerosła wyobraźnię Redakcji :) , czekamy na pierwsze 10 osób, spośród tych, które wypowiadały się - o przesłanie adresu jako pw do Redakcji. Liczy się kolejność zgłoszeń.

 

Liczymy na dalszą dyskusję!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a i jeszcze jedno...

 

Kryzys to szansa...choćby na bardziej racjonalne działania w naszym życiu.

 

Mam nadzieję, że wielu darmozjadów (czyt. "doradców finansowych") polegnie w czasie tego kryzysu... a my będziemy bardziej racjonalnie podchodzić do wielu spraw finansowych... Zanim podejmiemy jakiekolwiek decyzje - dowiemy się i nauczymy o danym instrumencie jak najwięcej. Taki "kryzys" może być najlepszą lekcją dla nas.

 

Jak słysze w telefonie: "dzien dobry, tu xy, jestem doradcą finansowym", pytam czy nie powinien się przedstawić jako "doradca inwestycyjni i jaki ma numer jego licencja". Zazwyczaj rozmowa się szybko kończy...

Niestety przez takich ludzi (w Polsce i na całym świecie) mamy tę zadyszkę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jest dziedzina biznesu, ktora , gdy w narodzie rozwinela sie swiadomosc, ze kryzysu nie da sie uniknac , bardzo sie rozwinela : produkcja sejfow. :D

 

Nie moga nadazyc z zamowieniami.

 

No, szansa jest tez na to, ze na malej dzialce nie bedzie straszyl palac ze skaczacymi oknami po elewacji. :D

 

A z tym udzielaniem kredytow to jak b a n k i maja ich udzielac jak same nie maja pieniedzy ? ? ? :D

 

Globalna gospodarka no i globalna kicha.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pamiętajcie, że jest bardzo wiele firm, które produkują na eksport i dla nich kursy z zeszłego roku były gwoździem do trumny, a teraz liczą zyski. Wiele z tych firm stało na skraju bankructwa, szczególnie przy rosnącej presji płacowej pracowników. Zawsze jest tak, że jak jedni tracą to inni zyskują.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jest dziedzina biznesu, ktora , gdy w narodzie rozwinela sie swiadomosc, ze kryzysu nie da sie uniknac , bardzo sie rozwinela : produkcja sejfow. :D

 

Nie moga nadazyc z zamowieniami.

 

No, szansa jest tez na to, ze na malej dzialce nie bedzie straszyl palac ze skaczacymi oknami po elewacji. :D

 

A z tym udzielaniem kredytow to jak b a n k i maja ich udzielac jak same nie maja pieniedzy ? ? ? :D

 

Globalna gospodarka no i globalna kicha.

 

NA MAJAKI NIE ODPOWIADAMY!!!

dasz se z tym rade :roll: ...chyba nie 8) :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pamiętajcie, że jest bardzo wiele firm, które produkują na eksport i dla nich kursy z zeszłego roku były gwoździem do trumny, a teraz liczą zyski.

 

A sądy gospodarcze rozpatrujące wnioski o ich upadłość podliczają straty na CIRSach (kredyty w jenach! co za wspaniały pomysł!) i opcjach walutowych :D

 

FT nawet już o tym pisze: http://ft.onet.pl/9,20538,polskie_firmy_w_obliczu_strat,artykul.html

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kiepsko ten kryzys widze. Watek

http://forum.muratordom.pl/grupa-oszolomow-budowa-bez-wkladu-na-kredyt,t62360-2400.htm?highlight=oszo%B3om%F3w

troche stracił na aktywnosci.

Od stycznia 2006 do marca 2008 napisali 41 stron czyli 1,5 strony na miesiac.

Od marca 2008 do stycznia 2009 dalej sa na tej samej stronie a to juz 10 miesiecy wiec powinno powstac 15 stron. :-?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...