Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

budowa kuchni wg własnego projektu,, totalny noob pyta :)


analyzator

Recommended Posts

Witam

Witam się pięknie ze wszystkimi jako że to mój pierwszy post tutaj trzy słowa o sobie napiszę aby zadośćuczynić utartym zwyczajom. Mam na imię Piotr, z tego konta nieraz na pewno skorzysta również moja przyszła żona - Kamilka :) Mieszkamy w Lublinie, żenimy się pod koniec kwietnia, pod koniec kwietnia chcemy też zamówić albo i zbudować kuchnię w naszym m. I tu gładko przechodzę do pytań... ;]

 

Mam już wizję kuchni, mam już nawet wizualizację kuchni ;)

 

Oto i ona, tak żeby łatwiej było widzieć o czym rozmawiamy.

 

http://img156.imageshack.us/img156/8274/211111jpgxm3.th.png

 

http://img172.imageshack.us/img172/4919/37157118yg5.th.png

 

http://img258.imageshack.us/img258/575/89499564lg4.th.png

 

wykończenie:

nie wiem czego używa się do szkieletu, ogólnie chcielibyśmy aby całość była możliwie solidna i odporna i nie zużyła się szybko,, tyczy się to też frontów

 

na dzisiaj w kuchni mamy już podłogę oraz podwieszony sufit

 

fronty: teak lub orzech, fornir, prawy róg - zabudowa piecyka gazowego - białe szkło, nad blatem również białe szkło, podobnie fronty szafek na górze

 

zabudowa po prawej stronie - ta do sufitu, pierwsze to lodówka, nad nią szafka, głębiej - szafki + piekarnik i dalej lekko wgłąb - zabudowa piecyka,, pod piecykiem zostaje nam miejsce i na toteż mamy już pomysł. widzieliśmy system, powiedzmy spiżarkę - który wyciąga się stamtąd i jego drzwi to element pod piekarnikiem.

 

jako blat jeśli pozwolą nam fundusze chcielibyśmy położyć granit. zobaczymy..

 

reszta mam mam nadzieję widoczna ;) jeśli nie - uzupełnimy informacje.

 

no właśnie - jak to zrobić tanio czy też taniej ?

 

widzę kilka opcji:

 

1. idziemy do kilku salonów, wybieramy z oferty, wydajmy dużo pieniędzy ;[

2. projektujemy sami potem składamy to miesiąc budząc się co rano po koszmarze - że lodówka nie weszła do szafy ;) tudzież blat wyszedł prawie prosto ;)

3. szukamy kogoś kto zaprojektuje to dla nas, zamawiamy komponenty, szukamy kogoś do pomocy przy składaniu,, mamy nadzieję, że rezygnacja z gwarancji etc nie wyjdzie nam bokiem.

 

czy dużo można zaoszczędzić wybierając 2 lub 3 ? tak na oko ;)

cz jesteście w stanie polecić kogoś z lublina kto zająłby się pomocą jak w pkt 3 ?

chętnie posłuchamy i odpowiedzi na pytania i ogólnych offtopików dookołatematowych,, przecież najwięcej człowiek się dowiaduje kiedy słucha jak rozmawiają mądrzy ludzie :)

 

temat śledzę także na bieżąco uzupełnię informacje i odpowiem na pytania,,

pozdrawiamy serdecznie :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj :)

 

Możesz przejrzeć forum - jest tu wiele ciekawych wątków na temat kuchni - projekty, zdjęcia, gdzie kupujemy, ile płacimy itd. Efekt - wiesz więcej, ale też masz większy mętlik w głowie :D

Na pewno zaraz posypie się tu wiele cennych uwag, każdy wyrazi swoje zdanie, przedstawi różne opcje, ale jak znam życie i Mądrych Forumowiczów - na pewno wieeeele Ci podpowiedzą :) Ja czytam to forum nałogowo i dzięki niemu nie popełniłam wielu błędów, o które przy remoncie nie trudno.

Moje podejście do kuchni (od miesiąca użytkuję w nowym mieszkaniu więc troszkę jestem na czasie) - nie znamy się z mężem na meblach i nie braliśmy w ogóle kwestii produkcji samodzielnej ;) kuchnia wydaje mi się zbyt ważną sprawą, żeby eksperymentowali w niej zupełni ignoranci (oczywiście mam siebie na myśli :)) Poza tym kuchnia jest raczej na lata więc trzeba znaleźć jakiś złoty środek między możliwościami a chęciami. Co do projektu - jak ma wyglądać, gdzie co ma być, to w całości zrobiłam go sama i wykonawcy nie mieli potrzeby cokowiek w nim zmieniać. Co do wykonania - popytałam w salonach - cena w niektórych 2 razy wyższa niż to co ostatecznie zapłaciliśmy, i stanęło na poleconym, sprawdzonym fachowcu prowadzącym od lat swoją firmę. Wszystko wyszło bardzo dobrze, cena nie była powalająca jak w renomowanych (a niekoniecznie sprawdzonych) salonach kuchennych. I oczywiście mamy gwarancje :)

 

Życzę powodzenia!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

No więc produkcja na własną rękę jest ciężka, mówię to jako były pracownik studia kuchennego, wiem ile jest problemów, błędów ilu dupereli trzeba dopilnować. Trochę jak z ekipą budowlaną tylko jeszcze gorzej:)A jeśli coś się nie zmiesci, to Twoja wina i to Ty ponosisz koszt zmian.

 

Ja doradzałabym Ci wziąć ten wasz projekt i się przejechać po studiach. Sprawdzić, porównać. Warto.

 

Tam gdzie ja pracowałam wyglądało to tak:

 

czy przychodzisz ze swoim projektem czy robią go oni, nic nie płacisz:)

W studiu oglądają Twój projekt, doradzają jeśli coś się nie zmieści, jeśli wyda im się, że coś będzie nieużyteczne, podpowiedzą ciekawe i często tańsze rozwiązanie. Potem jadą Ci wszystko wymierzyć, dokładnie co do cm. W studiu masz milion materiałów więc wybierasz sobie dokładnie taki jak Ci się podoba. U stolarza, raczej nie leży milion wzorów, w studiach tak. Do tego klamki, zawiasy, różne szuflady itd. To wszystko masz w jednym miejscu, siadasz pijesz kawkę i wybierasz (darmowa kawka to jest to:)).

 

Spróbuj znaleźć coś podobnego w swojej okolicy (to studio akurat jest pod Wawa więc trochę daleko).

 

Oczywiście u samego stolarza jest taniej, ale biorąc pod uwagę ile kosztują materiały i ile wiedzy trzeba mieć, żeby absolutnie niczego nie schrzanić, to ja dziękuję, wole nie mieć potem kuchni za 20000 do przeróbki za kolejne 5000

 

Namęczysz się, nawściekasz, powyrywasz włosy. A co do architekta, to jak ci zrobi profesjonalny projekt, wymierzony dokładnie, z dobranymi materiałami wg wzorników itd- to koszt będzie niewiele niższy niż przy zamówieniu w studiu a i tak sam będziesz musiał wszystkiego dopilnować. I nie wiadomo jaki i jakiej jakości fornir Ci sprowadzą.

 

Oczywiście omijaj szerokim łukiem wszelki drogie SALONY kuchenne, gdzie mają po prostu 10 modeli kuchni a Ty sobie możesz wybrać jeden. Idź do STUDIA, które jest niewielkie, prywatne i współpracuje lub ma własną stolarnię. Zrobią Ci wtedy dokładnie to co Ty chcesz. Na forum jest już taki temat i tam na pewno ktoś Ci podpowie takie miejsce w Twojej okolicy.

 

Podsumowując:

 

Robić u stolarza? Tak, ale tylko jeśli masz nadmiar wolnego czasu w tygodniu, nudzi Ci się, masz stalowe nerwy, mocne cebulki włosów i znasz się na tym na tyle, żeby wszystko wyszło jak trzeba, a do tego ufasz stolarzowi bezgranicznie, że sprowadzi Ci dobrej jakości fornir, szkło, itd:)

 

 

:wink:

Pozdrawiam i powodzenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie było tak: projektowałam sama, kupowaliśmy w salonie (tanio bo w BRW), montowaliśmy sami. A co do utraty gwarancji to dowiedz się dokładnie na czym to polega, bo nam wtedy powiedzieli że chodzi o to, że np. nie odpowadają za to że źle przykręciliśmy uchwyty :lol: Mieliśmy nawet taką sytuację że meble leżaly u nas w kartonach jakiś miesiąc (przedłużyło się kładzenie płytek) i okazało sie przy montażu że jeden front jest uszkodzony.. wymienili bez problemu :) Ważne było dla nich tylko to czy transport był firmowy.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...