stukpuk 24.01.2009 18:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Stycznia 2009 dziekuje za te wypowiedzi temat zrodził sie dlatego, ze kluczyki do samochodu dostaje juz piaty rok ... i jakoś sie nie załapałem aby je odesłac i odebrac samochód ... w tym roku załapałem sie aktualnie na grype ... a tu przesyłka ... kluczyki i propozycja kupna książki "1001 rad dla zdrowia" /ok 60 zł/ w tym przepis na leczenie grypy /taki w skrócie ... z czarnym bzem w roli głównej/ dlatego sie zastanawiam ... Kobieto daj sobie spokój!!!!! Żona właśnie kupiła tą książke i od niej wszystko się zaczeło! Moge Ci ja oddać za darmo Stuczku, Brzoza to facet!!! Ups Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
stukpuk 24.01.2009 18:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Stycznia 2009 Stuk ...se chomika kupiłam ... jutro wstawię fotki na moim dzienniku . Brzoza ... współczuję neta ....znam ten ból ...w weekend kiedy wszyscy sąsiedzi zasiądą do komów a nie daj boże jeszcze coś ściągają to norrrrmlanie masakra (radiówka ) Super!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! No to mamy chomiczki w tym samym wieku!!!!!!!!!!! Może są rodziną? A ja nabrałem ochotę na szczurka i jak wyszykuje dla niego akwarium to może sobie kupie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bartus01 24.01.2009 21:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Stycznia 2009 Dajcie spokój z ta loterią to sciema total... Ja własnie dostałem od nich dwie koperty i ta dalej że jak nie odpisze to strace 5.600.000 PLN.... i weekend gdzies tam trala la la Odpisalem narazie do firmy mediadress o natychmiastowe usunięcie mnie z ich bazy danych osobowych oraz o podanie komu jeszcze udostępnili moje dane i skąd w ogóle je maja / ciekawe co odpisza /. Ciekwe że dopadli mnie pod nowym adresem tu na wsi Nasz kolega senior w pracy to walczył z nimi z 4 laty . I nie wygrał tego samochodu bo ..... nie wybrał koloru z dwóch - nie zdecydował sie i przepadło chłopu auto co za pech Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aha26 25.01.2009 12:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Stycznia 2009 sciema,sciema i jeszcze raz sciema....przysylali mi te kluczyki i powiadomienia o wygranych chyba przez 5 lat Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
cieszynianka 25.01.2009 16:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Stycznia 2009 Moja Mama też od kilku lat dostaje kluczyki od samochodu Ale nigdy nic u nich nie kupowała Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 25.01.2009 16:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Stycznia 2009 Nie pamiętam, jak długo to trwało, chyba coś ze 3 lata, po prostu wyrzucałam wszystkie przesyłki od nich, w ogóle nie otwierając (wcześniej oczywiście kilka razy odesłałam, a jakże ). Wreszcie dali spokój. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
magpie101 25.01.2009 17:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Stycznia 2009 Ja wiele lat temu zamowilam prenumerate ich gazety na rok i to wszystko z mojej strony, a oni do dnia przeprowadzki ciagle mi przysylali jakies kluczyki, trwalo to ponad 5 lat, wszystko co od nich dostawalam nawet nie otwieralam tylko od razu wyrzucalam do kosza, po przeprowadzce jak dzwonili do mnie lokatorzy, ze jest przesylka z kluczykami tez kazalam wyrzucic. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mario1976 20.02.2009 15:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Lutego 2009 czy ktoś z Was brał w niej udział ? czy coś wygrał ? Nie wygrałem. Nie brałem udzuału jako gracz ale.... Jakieś ładnych parę lat temu....będzie to już około 11-12 jako student dorabiałem w Przeglądzie RD (pracownik czasowy zatrudniony poprzez inną firmę). Dorabiałem także przy organizacji loterii. Powiem tak. Pomijając te koperty i kluczyki to ona (loteria) sie naprawdę odbywała. Do siedziby firmy (wtedy Ul. Sienkiewicza w Warszawie) przyjeżdzało kilka cięzarówek i pudła ze zgłoszeniami od ludzi wedrowały do wynajętego obiektu (szkoła). Tam całą noc je ustawialiśmy wg oznaczeń pudeł (kody kreskowe, daty, na TAK i na NIE etc). Przyjeżdzała komisja z notariuszem i losowali. Nastepnie pudła znowu do samochodu i do archiwum.Pudeł było od cholery i ładnych kilkanaście godzin w te i wewte nosiło je kilkunastu studenciaków. Tak więć sama loteria nie jest ściemą i ktoś rzeczywiście wygrywał....natomiast pomijam sam pomysł tych badziewnych kluczyków albo 1 groszówek doklejanych do kopert...po które sam osobiście jeździłem wózeczkiem do NBP . A największą frajdą w tej pracy było to, że pracownicy raczej bez ograniczeń mogli kupować książeczki jakie nie spodobały się klientowi i wracały do magazynu. Taka nowa, pachnąca i jedynie rozfoliowana książeczka (lub płyta CD) kosztowała między 5-7 pln . Nie wiem jak teraz ale cena wydawnictw w wysyłce oscylowała wtedy od 60 do 100- kilkudziecięciu pln. Nie wiem jak teraz ale wtedy RD - edycja polska zajmował...uwaga uwaga drugie miejsce pod względem sprzedaży na świecie. Wyprzedzali nas tylko Rosjanie. Znaczy się jelonków nie brakowało w PL. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zielonooka 20.02.2009 19:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Lutego 2009 Potwierdzam, loteria nie jest sciemą. Mój ojciec wygrał raz - i to spora kwotę bo ~ 10 tysiecy. Inna rzecz że utopił przez ok 6 lat - w ksiazkach/badziewiach/prenumeratach pewnie z drugie tyle Wkurzył sie gdy zaczeli mu przysyłac niezamawiane ksiazki i straszyc windykacja bo nie zapłacił (niechciane ksiazki grzecznie odsyłał) Od ponad roku juz ma spokój w RD bo po mega awanturze jakiej im zrobił - wykreslili go z bazy danych (moj ociec jest bardzo spokojnym człwiekiem i trudno go wnerwic ale... jak już się go zdraźni .... ) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.