Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Co to znaczy średni standard wykończenia domu?


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 150
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

napisałam anetino dlaczego. nie wiem co mogłabym dodać.

 

różni się i to zdecydowanie. wystarczy żeby spojrzeć na średnią zarobków osoby budującej dom i mieszkającej w mieszkaniu.

 

oczywiście mówię o osobach z miast. wieś to zupełnie inna sprawa. i proszę nie traktować tego w sposób pejoratywny. po prostu na wsi nawet jak bida piszczy to i tak się mieszka w domu. nawet jeśli jest to chałupinka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

napisałam anetino dlaczego. nie wiem co mogłabym dodać.

 

różni się i to zdecydowanie. wystarczy żeby spojrzeć na średnią zarobków osoby budującej dom i mieszkającej w mieszkaniu.

 

oczywiście mówię o osobach z miast. wieś to zupełnie inna sprawa. i proszę nie traktować tego w sposób pejoratywny. po prostu na wsi nawet jak bida piszczy to i tak się mieszka w domu. nawet jeśli jest to chałupinka.

 

no to ja cię w ogóle nie rozumiem

mieszkam w mieście - zarobki swoje znam

buduję się - swoje zarobki znam

 

na wsi bieda piszczy hmmmmmmmmmmm

jakoś nie widać tego - czy ty masz wokół siebie domki na wsi? byłaś w środku?

 

nie, ja chyba jednak cie nie rozumiem :D

ale chyba muszę iść kawę wypić i jeszcze raz przeczytać :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślę, że efilo ma na myśli to, że przy ocenie standardu czyli jakości wygląd ma drugorzędne znaczenie. Głównie chodzi o JAKOŚĆ. Jeśli kuchnia ma być dobrej jakości (np. porządne drewno, fornir, zawiasy, systemy samodomykające i inne bajery) to na pewno nie będzie kosztować 2 tyś ale znacznie więcej. Oczywiście kuchnia za 2 tyś może być ładna ale nie można powiedziec, że mieści isę w średnim standardzie. Dodam, że moja kuchnia z mdf kosztowała 6 tyś, robiona przez stolarza. W studiu kuchennym identyczną wycenili mi na 14 tyś - te same fronty (mój fachowiec kupuje gotowe fronty), takie same korpusy i takie same dodatki, taki sam blat. Nie wiem, czy mogę powiedzieć, że to standard średni - ale wygląda naprawdę przyzwoicie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Anetina, sorry, ale zgadzam sie z efilo i edybre :roll:

Swoją droga, ciekawa jestem gdzie mieszkasz, ze ktoś wybuduje Ci dom za 10 tysięcy :o Pozazdrościć, serio.

To, że są płytki po 60 to ja wiem, wiem także że są takie i po 260zł, również widziałam płytki za 20zł, ale serio, te ostatnie to nie jest średni standard.

Oczywiście, one mają prawo się komuś podobać, nawet mogą całkiem fajnie wyglądać. Ale mówienie, że kuchnia za 2 tysiące czy płytki za 20zł są średnim standardem to tak jak mówienie, ze fiat panda to auto średniej klasy :-? Ono nim nie jest i nigdy nie będzie, co nie znaczy, ze nie będzie się idealnie spisywał przez kilka lat, a jego właściciel nie będzie nim zachwycony!!!

Wrócę do kuchni. W bloku miałam taką kuchnię na wymiar za 2 tysiące właśnie. Aleeeeeeeeee robioną 10 lat temu, ze zwykłej płyty wiórowej, bez żadnych blumów, cargo czy innych bajerów.Aha, no i miała całe 3 metry długości. Byłam nią zachwycona!!! Serio. Mało tego, sprzedając mieszkanie zostawiłam ją , bo kupującym się podobała :roll: Z tego co wiem, nadal tam stoi.

Może powinnam inaczej zadać pytanie: co to znaczy średni standard w waszym mieście/ rejonie :roll:

Bo to że w dużych miastach wszystko jest droższe to chyba wszyscy wiedzą :D

 

 

PS. Jeśli o mnie chodzi to jestem z Zagłębia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...

 

PS. Jeśli o mnie chodzi to jestem z Zagłębia

 

wpisz sobie w profil to nie bedziesz musiala pisac :D

ale ja się maskuję 8) :wink:

 

wobec tego abys nie zostala zdemaskowana napisze, ze zamieszkujesz na terenie Zaglebia a konkretnie Ruhrgebiet :wink:

to bardziej sprzecyzuję: mieszkam na Jurze, w zasadzie o moim mieście mówi się, że jest Bramą na Jurę. Turyści przyjeżdzający na Jurę pociagiem muszą wysiąść u mnie 8) Na przepięknym dworcu pamiętającym czasy Koleji Warszawa-Wiedeń 8) 8) łał :lol: :lol:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja okreslajac standart mam takie kryteria: standart luksusowy, wysoki, sredni, niski i standart ponizej niskiego.

Co do mojego wykonczenia to uwazam, ze jest u mnie standart sredni powiem ile kosztowały poszczególne rzeczy, które mam u siebie:

panele 40 zl

płytki na podłogę w salonie, kuchni i hollu 40 zl (w innych sklepach kosztowaly nawet 55 zl)

plytki scienne w kuchni 50 zl

płytki do łazienki 40 zl

drzwi wew 6 sztuk 4300 zl

drzwi wejściowe 1900 złł

kuchnia meble robilismy sami ale gdybysmy mieli za nie zaplacic to okolo12-14 tys. zl+ sprzęt 7000 zl

ceramika w łazienkach Koło, sprzęt w kuchni sredni przedzial cenowy whirpoola. Wypoczynek lokalnego producenta 3000 zl, reszte mebli poza salonowymi tez robilismy sami, wiec tylko kosztowal nas material ale wszystko mamy na blumach, nawet meble w pokoju goscinno-biurowym, meble do salonu 16000 zl i jak dla mnie to juz bylo szalenstwo. Byc moze dla innych to srednia cena ale dla mnie ogromna.

 

Nie sztuka jest wydac "majatek", sztuka jest wyszukac tansze rozwiazania ale zeby to wygladalo pieknie. I jeslii jeden ma plytki za 40 zl, a drugi za 260 zl to za 10 lat i te i te bedzie trzeba wymienic. Drozsze nie oznacza trwalsze w kazdym przypadku.

U mnie jest wyposazenie w takich cenach jak opisalam, odwiedzajace nas budujace wlasnie osoby pytajac o cene wykonczeniowki i budowe calego domu na moja odpowiedz po prostu mi nie wierza.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak to w życiu - technologie kosztują.

Dlatego wyposażenie "średnie" to niestety brak technologii.

Co to dużo gadać - można mieć śliczną kuchnie za 2.000 (wszak o gustach się nie dyskutuje) ale nie będzie miała okuć Bluma Servo, młynka na odpadki i cargo typu klik.

Oczywiście nie musi mieć - w końcu gadamy o standardzie średnim.

Jeśli jednak komuś nie daj Bóg się zamarzy mieć nieco takich fajnych technologii to musi zapłacić.

Dlatego twierdzę , że "fajna" kuchnia i "fajna" kuchani to dwie inne kuchnie :)

Tylko tej drugiej nie da się kupić za 2.000. Za 20.000 też nie :)

 

Dlatego wydaje mi się , że w przypadku Średniego Standardu nie ma mowy ani o naturalnych materiałach (kamień, szkło,etc) ani o technologiach.

 

W końcu to napiszę : płytki za 40 pln mogą sie podobać, ale nigdy nie będą wyglądać jak płytki projektanckie. No tak to jest. Ale znów wracamy do kwestii gustu. Jednym wystaczy Kalie z Opoczna innym nie. Dlatego jedni wyposażą dom za 1000 pln za metr a inni za 3.000 i też będą nieszczęśliwi, bo nie stykneło na lawendowy marmur z Madagaskaru :)

 

Nie zgadam się też, że płytki za 40 pln i trawertyn tak samo będą skauwane za 10 lat. Właśnie chyba nie bardzo :):)

 

P.S. ostatnio słyszałam o "bajecznej" łazienkce w średnim standardzie - była w delfinki :):) Cóż ... gusta , gusta...

 

Jak czytam o budowie za 10.000 to mnie sie ryjek śmieje - tylko pogratulować, ale w pewnych rejonach to jakiś absolutny kosmos.

Ponadto zobaczcie : ile ludzi twierdzi, że wydało 150 k - tylko potem się okazuje, że brat ma hutrownię hydrauliczną , ojciec jest elektryk a sąsiadki mąż kładzie tynki.

Dla mnie jakikolwiek porówania to o kand d.... potłuć. Ostatnio dostałam pierszą i zapewne ostatnią rzecz darmo : poprawki G-K. I też nie do końca darmo :)

Bądźmy realistami - są tacy co muszą zapłacić za WSZYSTKO :) za każdy gwóźdź i metr kabla.

 

Piotrulex - nie wiem czemu trzymałeś tego darmozjada 3 tygodnie - i uważam, ze to było po prostu nie fair - skoro od razu widziałeś, że nic nie umie jednak korzystasz z jego pracy. Czyli nie zamierzałeś mu zapłacić normalnie. Ok- Twój wybór.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tak tochę ot: nikt nie napisał, ze ma dom wykończony w standarcie innym niż średni. Ciekawe dlaczego? :wink:
To wcale nie jest off topic. No właśnie, sama napisałam, że mam średnio średni :wink: bo zdaję sobie sprawę, ze (tak jak mówi Neferka i ja się z nią zgadzam) drewna (które kosztuje sporo) to u mnie jak na lekarstwo, żadnych naturalnych kamieni, szkła czy nadzwyczajnych technologii typy reku, solary itp.

 

Jak widać, średni standard ma wiele wariantów :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To mój pierwszy post więc proszę o wyrozumiałość.Uważam,że pojęcie standard nie powinno mieć zastosowania do własnego domu.Dla mnie pewne rzeczy są bardziej ważne i na nie zwracam większą uwagę a inne robię takie by były praktyczne i łatwe w utrzymaniu(nie mam służby i sama dbam o dom).To moja trzecia budowa i mam nadzieję ostatnia(duży stres).Czasami wolę rzeczy tańsze(mniej boli zły wybór).Każdy nasz wybór jest obarczony ryzykiem nawet gdy kupujemy rzeczy drogie nie ma gwarancji,że się sprawdzą.Lubię podłogi drewniane,kamienia nie znoszę.Wolę budowę bez kredytu,który spać nie daje.Nie zawsze wysoka cena oznacza wysoką jakość.Często rzecz jest droższa gdyż kierowana jest do bogatszego klienta.Dla mnie standard mojego domu jest odpowiedni,męczę się w luksusie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale chyba autorce nie chodziło o to, w jakim standarcie mamy domy my, tylko o określenie pojęcia "średni standard"

I niestety, jasno widać, że zależy on głównie od... wiedzy i przyzwyczajeń. Ja np nie mam pojęcia, co to sa bloomy, stąd ich brak mi nie doskwiera. Ale znowu taki młynek do odpadków jest oczywistą oczywistością :lol: Jak ktoś np pracuje w bogatej firmie i przemieszcza się po hotelach dobrej klasy, to takie mieszacze z termostatem uzna za bardzo średni standard, dla innego to będzie niepotrzebny wydatek "ponadstandardowy". Przypuszczam również, że inaczej oceni sredni standard jakiś "książe Walii" a inaczej Nadjeżda z Irkucka (a może ona nawet będzie bardziej snobistyczna :roll: ). Więc myślę, że jedynym kryterium pozostaje: ile można by wziąć za ten dom z tym wyposarzeniem na rynku.... Jeżeli śrenio - to i standard średni :lol:

 

A co do cen kuchni - najpiekniejsza, jaką widziałam była cała w kaflach bez ceny (wypalanych przez właściciela), nie miała okuć ani cargo tylko ciężkie dębowe kredensy ze zwykłymi szufladami bez prowadnic, a cały dom mimo braku basenu i jakuzzi "poszedł" za grubo ponad milion zł. :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...