wklad wlasny i inne kredytowo-kryzysowe pytania

[azalka]

Patrze na to, co sie dzieje z przyznawaniem kredytow i przyznam, ze mi sie slabo robi...

 

Mamy dzialke kupiona przy wsparciu PKO BP w kredycie "Wlasny Kat", kredytowano nam 100% wartosci nieruchomosci (PLNy).

 

Planowalismy zbudowac, sprzedac mieszkanko, nadplacic kredyt.

A tu szambo - sie pozmienialy warunki.

 

Nie wiem, czy kredyt na dzialke da sie rozszerzyc - zakladam, ze nie.

Co teraz robic?

Moge wziac drugi na te sama nieruchomosc? Chyba nie bardzo?

Trzeba splacic tamten, a wziac nowy na dzialke i budowe?

 

Dostane kredyt, powiedzmy na 70-80% wartosci nieruchomosci.

Te pozostale % jak mam udowodnic? Wogole musze je udokumentowac?

 

A jesli chce zbudowac te 70% domku i dopiero uruchomic wlasne srodki (np. sprzedac mieszkanie?).

Czy to moje mieszkanie w takim momencie staje sie "zakladnikiem" banku i jakims zabezpieczeniem kredytu?

 

Czy ktos moze mi wyjasnic, jak to funkcjonuje zanim pojde do banku?

[irreality]

Nie wiem, czy kredyt na dzialke da sie rozszerzyc - zakladam, ze nie.

 

Mi w PKO twierdzili, że tak. Z tym, że może się to średnio opłacać bo większy kredyt = większe możliwości negocjacji marży. Natomiast przy podwyższeniu kwoty kredytu marżę masz tą z kredytu "działkowego"

 

Moge wziac drugi na te sama nieruchomosc? Chyba nie bardzo?

Trzeba splacic tamten, a wziac nowy na dzialke i budowe?

 

Jeżeli w innym banku to dokładnie tak. Musisz mieć czystą hipotekę działki (czyli spłacony kredyt i potwierdzone z sądu złożenie wniosku o wykreślenie hipoteki). W tym samym banku może być prościej - mogą Ci refinansować tamten kredyt albo tamten podwyżyć....

 

Dostane kredyt, powiedzmy na 70-80% wartosci nieruchomosci.

Te pozostale % jak mam udowodnic? Wogole musze je udokumentowac?

 

Tak. Co bank to obyczaj - zwykle musisz wykazać skąd weźmiesz na dokończenie budowy.

 

A jesli chce zbudowac te 70% domku

 

Banku interesuje tylko i wyłącznie zakończona inwestycja - więc jak pożyczasz 70% to chcą wiedzieć skąd weźmiesz pozostałe 30%.

 

Czy to moje mieszkanie w takim momencie staje sie "zakladnikiem" banku i jakims zabezpieczeniem kredytu?

 

Z tego co słyszałem to niektóre banki akceptują mieszkanie jako uzupełnienie wkładu własnego jeżeli klient przedstawi umowę przedwstępną sprzedaży tego mieszkania (np. z terminem wyprowadzki za rok). Tyle, że jeżeli ceny mieszkań będą spadać to trudno będzie znaleźć klienta.