P?kaj?cy tynk na kominie - ucieka?????

[andrzej K.]

W moim nie zamieszkanym jeszcze domu niedawno na poddaszu pojawiła się spora rysa na tynku na kominie, biegnąca pionowo przez środek. Do tego komina podłaczony jest kominek. Rysy pojawiły się chyba zanim zacząłem grzać, choć głowy nie dam. Tynki cem-wap 3-warstowe wykonywane ponad rok temu.

Trochę się boję, ponieważ podczas montażu wkładu został wykuty fragment komina, podsklepiony żelbetonem i w powstały w ten sposób uskok wsunięto i obudowano wkład. Dzieki temu kominek, który jest umieszczony centralnie, ładniej wygląda i nie zajmuje tyle miejsca. Boję się, że podczas kucia została naruszona konstrukcja lub teraz, nie mając mocnego podparcia komin przechyla się i komin powoli pęka wzdłuż. Połączenia płyt g-k z których zrobiony jest czopuch kominka, też pękają!

 

Czy ktoś miał podobne doświadczenia? Czy można tak robić? Fachowiec był przedstawicielem Koperfamu, z wieloletnim doświadczeniem, choć pierwszy z którym rozmawiałem, nie chciał ryzykować wykuwania komina.

 

Pzdr

[Gość]

Mam też duże pęknięcie na kominie po dwóch sezonach grzewczych. U mnie jest nieco inna sytuacja, komin został "wpuszczony" w ścianę 24cm z BK na "głebokość" 12cm i myślę że stąd te pęknięcia na tej ścianie w "rejonie" komina od góry do dołu. Powstały po pierwszych rozpaleniach kominka i nie "poszerzają" się. Palę i obserwuję. Pozdrawiam.

[am]

U mnie komin nie był podkuwany a też mam pęknięcia (raczej rysy na tynku) - wprawdzie nie na samym kominie, ale ściana związana z kominem i strop przy kominie. U mnie to raczej efekt ogrzewania.

[andrzej K.]

Pęknięcie na łączu ściany z kominem też mam ale to betka w porównaniu.

[Gość]

Pomijając fakt wytrzymałości konstrukcyjnej, jeśli pęknięcia -choćby małe- są na całej grubości ściany komina, to kominiarz zabroni tego używać ze względu na możliwość zaczadzenia.