Sami kładziemy podłogę z desek - wskazówki

[fabians]

Sami kładziemy podłogę z desek - wskazówki

 

Szukałem w necie i nigdzie nie znalazłem porad odnośnie położenia drewnianej podłogi. Więc umieszczę tu kilka moich moich rad.

 

Wiadomo pod deski należy ułożyć legary co powiedzmy 60cm. Należy zadbać aby były one proste, jak nie są należy je przeheblować u stolarza na heblarce stołowej. Montujemy je równo przykładając listwę czy poziomicę nie możemy mieć więcej jak 2-3 mm różnicy.Pod legary o ile to wymagane rozkładamy papę. Pomiędzy legary wkładamy ocieplenie. Na same legary możemy nałożyć specjalną tkaninę aby podłoga nie skrzypiała w przyszłości, ja zastosowałem podkład pod panele. Legary oczywiście wcześniej starannie malujemy impregnatem do drewna jak i deski od spodu.

Ja użyłem takich kotew. 5zł sztuka ale jak trzymają..!

 

http://images47.fotosik.pl/52/f60f501b3c73f924med.jpg

 

Zaczynamy od najprostszej deski! Ja zastosowałem wkręty do regipsu. Pamiętać należy że w desce podłogowej musimy zrobić odwiert aby wkręt docisną podczas dokręcania deskę do legaru a nie łapał na gwincie drewna.

 

http://images49.fotosik.pl/53/c87ad8510a4a4057med.jpg

 

Po przykręceniu pierwszej deski (zawsze trzeba szczeliny od ścian zostawić), dobijamy następną. Pierwszą deskę wybieramy najprostszą i sprawdzamy listą czy 2metrową poziomicą.

 

http://images41.fotosik.pl/53/623e653783512ddfmed.jpg

 

Należy je starannie dociskać a to mój patent

 

http://images24.fotosik.pl/318/626b77d73c632b9dmed.jpg

 

Listwę dobijamy młotkiem a płyta na ścianie pozwala się łatwo ślizgać. Po każdej następnej desce listwę skracamy.

 

Niektóre deski mogą nie wchodzić do piór więc takie odkładamy na koniec. Należy przepatrzeć deski jak byłyby pewne mankamenty w niektórych to wstawiamy je tam gdzie np. będą meble. Po położeniu cyklinujemy, bejcujemy malujemy caponem i 3 warstwy twardego lakieru. Podczas cyklinowania podkleiłem karton pod kółka bo ślady zostawiały! Cykliniarkę jak ma się możliwość to rotacyjna albo męczenie się z ciąganiem bębnowej. Ale efekt wart wysiłku

 

Montaż desek podłogowych: http://www.castorama.pl/fileadmin/porady/30_03.pdf

[miHoo79]

Wszystko ok ale chyba najpierw bym sciany wykonczyl pod malowanie... a podloge kladl na koncu

[fabians]

Tak akurat wyszło.... Podłogę zabezpieczyłem dużymi kartonami z paczek. Nic się niestanie.

[ligus1]

Witam,

Mam pytanie, jak przytwierdzić legary do gołej posadzki betonowej???

Czy w Pana przypadku były to pokazane na foto "Kotwy" które przytwierdzały legar do psadzki, po uprzednim ich przewierceniu???

[fabians]

Ja tak to zrobiłem. Trzeba mieć 2 wiertła do drewna i jedno do betonu. Odwiercamy otwory na wylot poprzez legary a większym odwiercamy w otworze 2-3cm tak aby łebek się schował później. Przykładamy legar w miejsce wyznaczone i wiercimy w otworze w posadzce. Należy mieć dostatecznie długie wiertło, potem wrzucamy kołek i skręcamy, najwyżej później poluzowawszy nakrętki ustawiamy na klinach lub podkładkach małych drewnianych dokładny poziom położenia legaru i zakręcamy. Jak posadzka jest nierówna to legar od spodu heblujemy do wymiaru. Kotwę należy dobrać odpowiednio do swoich wymiarów, jet ich duży wybór.

http://images32.fotosik.pl/444/7adfda19bb7f30edmed.jpg

http://images42.fotosik.pl/53/e60be72d7ed0d945.jpg

 

Dodam że jak u mnie były wolne przestrzenie pod legarmi zastosowałam zwykłą piankę montażową. Między legry można zastosować trzy rzeczy: styropian, wełnę ( nieodporna na wilgoć!!) lub granulat ceramiczny.

[ligus1]

Czyli tak:

Na goły beton papa, kolejno legary przytwierdzane na kotwach, a między kotwy, co jako ocieplenie polecasz???

Jeszcze jedno, jak na kotwy przytwierdzałeś już deski podłogowe?

[Tedii]

Pod legary filc (pasy wykładziny dywanowej) żeby mniej słychać piętro niżej.

Zamiast kotew kołki samomocujące,tańsze i łatwiej "zakotwić".

[JoShi]

Dodam że jak u mnie były wolne przestrzenie pod legarmi zastosowałam zwykłą piankę montażową.

Dwa pytania do tej pianki.

1. O jak dużych wolnych przestrzeniach mówisz.

2. Ta pianka to chyba taka co się słabo rozpręża, prawda?

 

Zamiast kotew kołki samomocujące,tańsze i łatwiej "zakotwić".

Rzucisz jakimś zdjęciem dla orientacji?

[fabians]

W sumie użyłem tej pianki gdzie weszła bo doszedłem do wniosku że jak ją zastosuje to i tak pomoże ciężar lepiej rozprowadzić bo w tedy nic nie będzie wisieć w powietrzu. Pewnie że niskorozprężna będzie twardsza ale taka do okien też się nada tak myślę i skrzypieć też wtedy nie powinno nigdy.

[hojnorek]

taka podłoga jest dużo wyższa od np podłogi z kafli.

różnicę wysokości robicie na:

1) wylewce

2) ociepleniu pod wylewką?

[Tedii]

Rzucisz jakimś zdjęciem dla orientacji?

Wszystko opisałem tutaj http://forum.muratordom.pl/kto-ukladal-podloge-z-desek-sosnowych-na-legarach,t63553.htm

[JoShi]

W sumie użyłem tej pianki gdzie weszła bo doszedłem do wniosku że jak ją zastosuje to i tak pomoże ciężar lepiej rozprowadzić bo w tedy nic nie będzie wisieć w powietrzu.

Ale chodziło mi nie o minimalny ale o maksymalne\y rozmiar tych pustych przestrzeni jakie miałeś. Mam dość nierówną wylewkę i się zastanawiam co z tym zrobić, choć jeszcze legarów nie przykładaliśmy więc nawet nie wiem o jakich naprawdę nierównościach jest mowa.

 

 

Pewnie że niskorozprężna będzie twardsza ale taka do okien też się nada tak myślę i skrzypieć też wtedy nie powinno nigdy.

Bałabym się raczej wypierania legarów pianką o wysokim stopniu rozprężania.

[adi_]

jesli hodzi o nierownosci na podlodze to ze zdjec widac ze maksymalnie do 0.5cm wiec jesli masz nierowna podloge to poluz na nie legary przykrec je do podlogi tam gdzie sie z nia stykaja a miedzy nie wlej wylewke wedlog mnie tak bedzie bezpieczniej i zadnej papy nic juz nie potrzeba

umnie sa legary walane w podlodze dlatego poziom podlogi nie obnizyl mi mieszkania znaczaco a system sprawdza sie od 23 lat nic sie nie dzieje poza tym ze w przedpokoju zaczelo skzypiec

ale to wina zlego wysuszenia desek pozatym oki

[fabians]

jesli hodzi o nierownosci na podlodze to ze zdjec widac ze maksymalnie do 0.5cm wiec jesli masz nierowna podloge to poluz na nie legary przykrec je do podlogi tam gdzie sie z nia stykaja a miedzy nie wlej wylewke wedlog mnie tak bedzie bezpieczniej i zadnej papy nic juz nie potrzeba

umnie sa legary walane w podlodze dlatego poziom podlogi nie obnizyl mi mieszkania znaczaco a system sprawdza sie od 23 lat nic sie nie dzieje poza tym ze w przedpokoju zaczelo skzypiec

ale to wina zlego wysuszenia desek pozatym oki

 

Ja pod tą wylewką mam ziemię (he he sam kamień i glina) więc musi być papa jako izolator wilgoci. Podlać wylewką? - beton się skruszy a pianka nigdy. A odnośnie krzywości to tak niestety za komuny robili ... szkoda słów. Oczywiście zdjęcia efektu finalnego zamieszczę w tym roku w tym poście bo sufit to też ma być podłoga z legarami.... pozdrawiam

 

 

Bałabym się raczej wypierania legarów pianką o wysokim stopniu rozprężania.

 

Takie legary tak jak drewno wzdłuż słojów jest odporne na naprężenia. Z boku legara wygniesz od dołu to już nie.

[adi_]

nie no deski proste byly tylko ujowo wysuszone i to byl problem

ladnie na pioro i wpost zrobione nie widac laczen z legarem

co prawda mieszkanie w bloku wiec mozna bylo zalac betonem a jak skzypi to do apteki po puder dla niemowat lub w sklepie sie go kupi i po skrzypieniu czekam na final tylko ten docisk jakis inny wymysl a nie deska i belka

[kruszon11]

Dwa pytania:

Jakich wymiarów desek użyłeś ?

Czy nie lepiej zamiast wkrętów stosować gwoździe do mocowania desek do legarów ?

[adi_]

no pewnie ze oze i lepiej tylko powiedz mi czy 24 lata temu mozna bylo takie gwozdzie dostac ? bo tyle ta podloga ma

[kruszon11]

Dwa pytania:

Jakich wymiarów desek użyłeś ?

Czy nie lepiej zamiast wkrętów stosować gwoździe do mocowania desek do legarów ?

 

Sorki, sorki, sorki

pytanie było do wszystkich, ogólnie...

[fabians]

Wymiaru desek ? Do podłogówki stosuje się chyba jeden standard, różnica jest jeśli chodzi o grubość im grubsza tym lepsza. A odnośnie - wkręty czy gwoździe to powiem tak że mi się wydaje że tylko wkręty. Nigdy się nie poluzują żeby deski mogły skrzypieć i demontaż w razie czego to banał. Przykładowo jak mi jakaś podczas montażu nie spasowała to bez najmniejszych problemów ją można odkręcić. Apropo za komuny robili tą wylewkę..

[adi_]

tak za komuny ale robili to ci sami fachowcy co dzis robia tylko sa troszke starsi i tez mam wkrety przykryte kolkami drewnianymi i wiez mi i tak skzypia tylko ze w moim wypadku wine ponowi facet ktory to suszyl a nie montaz czy wylewka

belki zatopione w podlodze tylko z tego wzdledu zeby nie obnizac niepotrzebnie wysokosci pomieszczenia pozdrawiam