Komentarze do efektu motyla czyli Batuta

[TAR]

tez chce oczko ale bez rybek, takie proste z gotowej formy aby troche wody. tylko najpierw musze pokombinowac gdzie by je wstawic

[Gosiek33]

Za to u mnie chciałabym ciurkadełko - woda po kamieniu spływająca w niedużą nieckę z kamykami w nogach tyle wilgoci co dla ptaszków i owadów ale bez niebezpieczeństwa utopienia. Latem postawiłam płytką dość miskę z wodą to potem wyławiałam potopione pszczoły

[Amelia 2]

glinę mam piękną ale i tak będzie wyłożone folią. Planuję głębokość na większości ok.60-70cm, kawałek strefy bagiennej i większy głęboki dołek na środku.

Woda będzie sobie płynęła z dachu domu (już jest wyprowadzenie z 2 rynien) a uzupełniana z dwóch 1000-litrowych zbiorników.

 

jest też wyprowadzony z domu prąd - ten kwadratowy "kamień" zlewej strony ma 4 gniazdka.

W poprzednim domu miałam podobnie, na zimę rzucałam styropianowy "przerębel" a w nim grzałkę i rybki zimowały:yes: oczywiście normalne złote karasie nie żadne koi

[Amelia 2]

Za to u mnie chciałabym ciurkadełko - woda po kamieniu spływająca w niedużą nieckę z kamykami w nogach tyle wilgoci co dla ptaszków i owadów ale bez niebezpieczeństwa utopienia. Latem postawiłam płytką dość miskę z wodą to potem wyławiałam potopione pszczoły

 

trzeba było włożyć wystający ponad lustro wody w miarę płaski kamień to by sobie wychodziły.

[Amelia 2]

tez chce oczko ale bez rybek, takie proste z gotowej formy aby troche wody. tylko najpierw musze pokombinowac gdzie by je wstawic

 

 

o takie?

 

 

to trójkątna wanna wyłożona folią.....

teraz zarosło tak że nie widać brzegów

 

rybki są fajne, godzinami można się na nie gapić i można je nauczyć żeby przypływały na zawołanie:yes: zaraz też pojawią się w wodzie żaby, ważki i inne stworzenia, obok postawi się ławeczkę i relaks jak ta lala:rolleyes:

Edytowane 10 Stycznia 2017 przez Amelia 2

[Gosiek33]

trzeba było włożyć wystający ponad lustro wody w miarę płaski kamień to by sobie wychodziły.

 

 

 

Tak, teraz o tym wiem, ale i tak ciurkadełko mi się marzy

[TAR]

o takie?

 

[ATTACH=CONFIG]378204[/ATTACH]

 

to trójkątna wanna wyłożona folią.....

teraz zarosło tak że nie widać brzegów

 

rybki są fajne, godzinami można się na nie gapić i można je nauczyć żeby przypływały na zawołanie:yes: zaraz też pojawią się w wodzie żaby, ważki i inne stworzenia, obok postawi się ławeczkę i relaks jak ta lala:rolleyes:

 

no wlasnie takie male ale sa gotowe formy oczkowe np. w lm, z polkami gdzie mozna rosliny umiescic. albo jesli znowu sie gdzies pojawia takiego gotowca:

http://www.makstor.pl/pol_pl_KASKADA-FONTANNA-OGRODOWA-HEKATE-OSWIETLENIE-LED-2095_1.jpg

rybki mi nie robia , mam dwa stworzenia, ktore juz zyc mi nie daja ale jesli chce z nimi powypoczywac to sa najlepsze do tego. na razie postaram sie oswoic pare ptaszkow. jesienia jak tylko trawa sie pojawila to i pliszki dwie zaczely sie przechadzac, w okolicy jest tez sporo trznadli, mazurkow, kosow, kopciuszkow, dzieciol (jeszcze go nie zdolalam namierzyc fotograficznie). na pewno jest tez sojka, ktora u sasiadow buszuje i czapla, ktora ze stawu ryby im wyjada:rolleyes:

[Amelia 2]

 

Oglądałam pierwsze odcinki GHTV w tym ogrodowe

 

z 'Mają" to pojechali:o poza niedzielnym odcinkiem nadawanym o 9.30 ogrodów już się nie poogląda:( albo trzeba siedzieć całą noc albo 2 godziny spóźnić się do pracy.... w normalnych godzinach to tylko Karaiby i remonty. Teraz wszędzie albo się remontują albo gotują...

[TAR]

akurat nie ogladam Mai ale zawsze mozna nagrac na dysku

[Gosiek33]

Maja do tej pory była w necie

[TAR]

a co to jest ta hgtv, bo w sumie ostatnio tak malo tv ogladam, nie orientuje sie

[Gosiek33]

Home & Garden TV https://pl.wikipedia.org/wiki/HGTV

[pestka56]

Też nie wiem, bo my w ogóle nie telewizyjni, ale chyba J się złamie i zrobi mi jakieś patrzadełko, żebym mogła ogrodowe i architektoniczne oglądać. Tego mi brak. Resztę tv mogę spóścić z wodą.

 

Amelia, masz na końcu tego rowka obniżenie terenu, czy mam omamy? Jeśli tak, to podobnie jak u mnie.

 

Jeszcze niedawno chciałam staw, a właściwie 2 małe połączone. Ale tak się ślimaczy piwniczka, że zaczęło mi się podobać co innego. Poza tym wnuki J dostały u nas basen i teraz... ups, mnie się też spodobał. Więc wymyślam zagospodarowanie tego kawałka ogrodu inaczej. Ze zbocza piwniczki poleciałby strumyczek-wodospadzik do małej niecki, to w obiegu zamkniętym. No, prawie, bo jakby napadało, to mogłoby się przelać do krętego płytkiego rowka, który byłby jak suchy strumien, tyle, że nie całkiem suchy. Kończyłby się w okolicy obudowy basenu, który chcę obudować w lekkim obniżeniu terenu. Od strony domu kawałek trawnika, a za „suchym” strumieniem łąka bylinowo trawiasta z tłem z brzóz i krzewów.

 

Jak myślicie ma to sens.

[pestka56]

TAR, a po co chcesz Maję nagrywać, skoro wszystkie odcinki są tu http://majawogrodzie.tvn.pl/

[TAR]

ale ja przeciez nie chce:confused: Mai nie ogladam. Proponowalam jedynie Amelii

[pestka56]

Ja czasem oglądam, bo z nią moi znajomi z czasów pracy w Ogrodach pracują i ciekawa jestem

[Amelia 2]

a ja lubię oglądać na dużym ekranie, kompa mam dość po 8 godzinach...

pestka taki strumyczek chyba by był fajny, też pierwotnie myślałam o wodospadzie spływającym ze skarpy tarasu ale nie dało się, za wielkie i za grube są palisady okalajace taras więc odwodnienie rynien jest puszczone pod tarasem. Rzeczywiście mam lekki spadek do tyłu i na prawą stronę ( patrząc od domu) na całej działce więc łatwo poprowadzić odwodnienie.

 

Suchy kamienisty strumień okresowo zalewany wygląda ślicznie o ile nie przeszkadza w koszeniu.

[pestka56]

Ja sobie puszczam małe okienko jak pracuję i podglądam. Dopiero jeśli coś chcę lepiej zobaczyć, to przełączam na cały ekran i mam wtedy 32 cale. Telewizora nie mamy. Mamy projektor i ekran 200 cm szerokości. Fajnie się ogląda filmy, gdy na dodatek w kominku ogień.

 

Myślę, że z koszeniem nie będzie problemu, bo tego co w tym „strumieniu” i na jego brzegach posadzę, nie będzie się kosić. Poza tym trawnik będzie tylko między strumieniem a tarasem. Po drugiej stronie zero koszenia. O to mi w ogrodzie chodzi – jak najmniej koszenia

 

Tak mi się wydawało, że jest u Ciebie leciutka pochyłość. U mnie właśnie podobnie. Cały ogród jest minimalnie nachylony z płd-wsch na płn-zach. I jeszcze w tej pochyłości jest lekkie zaklęśnięcie. Nie niwelowaliśmy tego, bo tam miał powstać staw.

[Gosiek33]

 

 

 

 

 

długo czekałam by w końcu zobaczyły jabłka, teraz na wyścigi kosy z drozdami wcinają aż wióry lecą Co dziennie muszę nowe wykładać

[TAR]

u mnie na razie w karmniku niezbyt wiele ruchu

tak jablek nie moge wykładac bo bialasy zeżra one w kregu zainteresowan maja marchewki, jablka i takie tam smaczki