Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Komentarze do efektu motyla czyli Batuta


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 8,1k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Też podoba mi się taka zwarta i do ziemi przywarta ;)

 

Doczytałam co robią by otrzymać taką roślinkę - używają preparatu skarlającego. Potem w ogródku preparat przestaje działać i roślinka rozwijać się zaczyna po swojemu :)

 

Niestety ta afrykanka ma jakieś kłopoty - niby jest na słońcu, nie zalewana wodą, nieco podlewana, a wygląda na ciągle zwiędniętą. Już jedną nawet wykopaliśmy, by korzenie obejrzeć... A kiedyś mieliśmy wysiewane z nasion ale kolory były od białego przez żółcie do pomarańczowego, w pochmurne dni i wieczorami tuliły płatki ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale mrozoodpornego avocado nie masz.

A ja mam -:)

I nie martw się - podobno nie ma nikt w całej Europie -:)

Nawet na północy Włoch gdzie zimy są tylko do +7 stopni C, też się nie udaje wyhodować w ogrodzie- a moje z pestki, zaschnięte niestety w warunkach domowych, zakopane w ogrodzie - ożyło w cudowny sposób.

W tym roku jest już ogromne - i zacznę powolutku robić z niego jakieś szczepki.

Masz ode mnie pierwszą jaką się uda rozmnożyć.......

http://x.garnek.pl/ga3036/169f3ab6d5478a15098727a3/avocado_jedyne_chyba_w_europie.jpg

 

może to z powodu tych prac w tle? kto wie? -:)

 

http://x.garnek.pl/ga7695/9163dde49bbaaa15098725a3/kwitnie_moze_da_rade_zaowocowac.jpg

Edytowane przez bobiczek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zaintrygowała mnie ta śmiszna roślinka 'babie ucho " .To jest jakaś bylina ,tak?Płożaca?aaa i fajna lampka ...doskonale pasuje do całości:yes:

 

też mi się spodobało to ucho więc nawet krzyku nie było, że znowu coś chcę sadzić ;) a rozchodników mam kilka... fajne są :)

 

Ale mrozoodpornego avocado nie masz.

A ja mam -:)

I nie martw się - podobno nie ma nikt w całej Europie -:)

Nawet na północy Włoch gdzie zimy są tylko do +7 stopni C, też się nie udaje wyhodować w ogrodzie- a moje z pestki, zaschnięte niestety w warunkach domowych, zakopane w ogrodzie - ożyło w cudowny sposób.

W tym roku jest już ogromne - i zacznę powolutku robić z niego jakieś szczepki.

Masz ode mnie pierwszą jaką się uda rozmnożyć.......

 

 

może to z powodu tych prac w tle? kto wie? -:)

 

 

Nawet nie wymyśliłabym, że może u nas taki egzotyk rosnąć... a owocuje ?

 

Na odszczepkę się piszę, ale skoro ono z pestki, to czy da się ukorzenić?

 

Cześć Gosiu, fajne to babie ucho, pewnie dużo słyszy :) wymagania ma takie jak dla mnie więc go chętnie poszukam. Bobiczek : Awokado? o rety a owocowało już lub chociaż kwitło? Możesz zgłosić do Ochrony środowiska że endemita masz.

 

Teraz wiesz jak się nazywa, to znaleźć będziesz mogła :cool:

 

do wczoraj nawet nie wiedziałam, że coś takiego zostało wyhodowane

 

Hej Gosiu:)

czy masz coś sprawdzonego na chwasty w trawie???

 

Pasiulka, nie używam chemii, gdy w ubiegłym roku chciałam wykończyć ślimaki, prawie wykończyłam moją suńkę :( - mlecze wycinamy, reszta idzie na żywioł. Dobra gęsta trawa, koszona regularnie (szczególnie teraz wiosną) sama sobie daje radę, choć u mnie zatrzęsienie mchów, maleńkiej koniczynki, stokrotek i takich tam jaskrowatrych żółciutkich różności :yes:

Dawno odpuściliśmy sobie absolutną pielęgnację trawnika - nie mamy na to ani czasu ani ochoty. Masz małe dziecko, psa... odpusciłabym sobie chemię

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bobiczek chyba w jakimś wyjątkowo ciepłym miejscu mieszkasz - i avocado tu rośnie i piękny okaz klonu palmowego:eek: a mój mimo okrycia padł tej zimy..........

 

no właśnie najśmieszniejsze jest to że tam jest chłodniej niż u innych.

Bo gdy u innych wszystko kwitnie, to u mnie jeszcze nigdy - za to mam wszystko o wiele dłużej niż inni.

W takim dole mieszkam.

Ani tego klonu ani avocadu w życiu nie okrywałem na zimę - może dlatego takie harde

no i chęć przeżycia pewnie im pomaga.

Klonik jak był tyci - to go rozdeptały niedobre chłopaki i latawiec, a avocado uschnięte z resztówki z donicy - zakopałem na wszelki wypadek w dziurze w ogródku

A wiesz że "co nas nie zabije to nas wzmocni"

Spróbuję w tym roku zasypać kilka pędów - niech się ukorzenia

W przyszłym roku zacznę rozdawać -:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...