Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Komentarze do efektu motyla czyli Batuta


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 8,1k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Ojej:(

 

Mam nadzieję, że już dobrze... widziałam Cię u Depsi, to może ok:)

Też miałam szpitalną przygodę pod koniec roku... mało fajne wspomnienie...

 

Skoro już jesteś to troszkę pomęczę. Obiło mi się o uszy (oczy;)), że parownicę karchera posiadasz. Powiedz coś więcej w temacie plisss.

Naczytałam się o tym ustrojstwie i nadal goopia jestem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hejka, ze mną raczej dobrze, ale to jeszcze się z czasem okaże :cool:

 

 

O karcherze powiem tyle - znakomity pomocnik do mycia podłóg czy ścian z kamienia, gresu. I jak dla mnie doskonały do mycia okien - potem tylko cud ściereczką do sucha wycieram i koniec. Na razie muszę spadać, ale jak wrócę napiszę jeszcze coś jak będziesz chciała jakieś dokładniejsze informacje :yes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pewnie, że chcę!

 

Najbardziej to mnie interesuje co się dzieje z brudem, który jest na podłodze. Odkurzę, ale przy tylu potworach nie da się co do kłaczka, czy co do ziarenka. Brudne łapy, szczególnie jak błocko... i co się z tym później dzieje? Zaschnięte wiadomo parą rozpuści i co dalej? Czytałam, że to się na jakiś tam ściereczkach zbiera. Jakich, jak... no i co chwilkę to płukać?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zuzku obiecywałam, fakt - ale się rozjechałam :oops: a teraz nawet samochodu sama nie prowadzę, chwilowo :cool:

 

Arctica zamieść najpierw i tak musisz (jak przed myciem mopem) ale potem para rozpuszcza brud, który włazi w szmatkę. Najpierw miałam dużo roboty bo musiałam małą szczoteczką doprowadzić kamień do porządku, ale teraz to już sama przyjemność :D Na drugi dzień po powrocie ze szpitala przeleciałam parownicą cały parter - niech to będzie świadectwem jak trudno użytkować :lol2: tego żółtego diabełka.

 

Szyby dopiero można myć gdy plusowe temp nastaną, ale lustra można cały czas :D

 

 

Ściereczek mam kilka i jak zbyt brudna jest, to wywalam do prania, zakładam nową. Ale tak to tylko na początku, teraz jak podłogi doczyszczone to jedna wystarcza mi na 80m. Potem zamydlam szmatkę szarym mydłem i gdzieś tam po półgodzinie, czy kiedy mi przypasuje zapieram nie przejmując się zbytnio kolorem, byle brud z niej nie leciał :cool:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chyba mnie powolutku przekonujesz...

 

Ja mam sam dół i sam gres, taki zwykły, szkliwiony, 220m2:sick:

 

Ma trochę wżerków, ale to bym przebolała, najgorsze są fugi. Wszystkie sypialnie mam jasne i fugi jasne. Na dodatek własnoręczne i może być, że ciut za głębokie:oops: Musiała bym wodę co dwa machy mopa wymieniać wodę, żeby się brud nie ostawał w tych fugach.

No a reszta... cóż z tego, że nie widać brudu na fugach skoro wiem, że tam jest:sick:... jakoś niewidoczność mnie nie pociesza:rolleyes:

To jak z ciemnymi kołnierzami koszul co to się mniej brudzą;)

 

Wiem, że są odkurzaczo-parownice takie co to te rozpuszczone parą błocko później wsysają... ale mnie na takie ustrojstwo nie stać:(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety takie odkurzaczo-mopy ceną wykańczają :bash:

 

Natomiast jeśli chodzi o fugi to większość mam teraz na błysk i najważniejsze, że już dalej ich nie zapuszczam przelatując parą co jakiś czas. Ale są miejsca gdzie brud pod parą uciekał ale widocznie tak był wżarty, że nadal fuga w niektórych miejscach jest ciemniejsza - tam już z chemią muszę wchodzić :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gosia a mi mezowaty kupil do parownicy odkurzacz pseudo przemyslowy sciagajacy wode, teraz to rewela najpierw lece parownica a potem odkurzaczem zbieram wode, bajka, nie lubie się pierdzielic ze zbieraniem wody mopem, plukac itp. odkurzacz dokupiony za 199 zl.czasem nawet robimy ze ja lece parownica a mezowaty za mna odkurzaczem.

 

ty wiesz ze ja nawet panele parowka robie? potem je lakierem nablyszczam i do następnego parowania. oczywiście para ustawiona na nizszy stopien i sciereczka zalozona potrojnie.

 

oj ulatwilo mi to prace i kregoslup tak nie dostaje, oszczednosc na wodzie tez jest. przy moim białym brudasku się przydaje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...